Myśliwy, który zamienił strzelbę na aparat
Moderator: Moderatorzy
Myśliwy, który zamienił strzelbę na aparat
http://vege.com.pl/2016/07/13/mysliwy-k ... na-aparat/
Od dziecka często chodziłem do lasu. Któregoś dnia spotkałem tam myśliwego – starszego pana, który stał się potem moim wielkim przyjacielem. Był bardzo specyficznym myśliwym. Przez wiele lat chodziliśmy wspólnie do lasu, ale nigdy niczego nie upolowaliśmy. A potem trafiłem do szkoły leśnej i tam łowiectwo było jednym z przedmiotów. Każdy musiał zdać egzamin myśliwski – i bardzo dobrze, bo dzięki temu orientowałem się potem lepiej w temacie łowiectwa niż bez takiego wykształcenia.
Od dziecka często chodziłem do lasu. Któregoś dnia spotkałem tam myśliwego – starszego pana, który stał się potem moim wielkim przyjacielem. Był bardzo specyficznym myśliwym. Przez wiele lat chodziliśmy wspólnie do lasu, ale nigdy niczego nie upolowaliśmy. A potem trafiłem do szkoły leśnej i tam łowiectwo było jednym z przedmiotów. Każdy musiał zdać egzamin myśliwski – i bardzo dobrze, bo dzięki temu orientowałem się potem lepiej w temacie łowiectwa niż bez takiego wykształcenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
http://noizz.pl/big-stories/co-czuje-cz ... ry/g0xpsph
Myśliwy i wegetarianin? Brzmi dziwnie, a jednak takie życie przez wiele lat prowadził Marcin Kostrzyński. Broń ostatecznie porzucił na rzecz aparatu i kamery. Teraz opowiada o tym, o czym tak wielu myśliwych nie chce mówić publicznie - dlaczego przestał strzelać do zwierząt?
Myśliwy i wegetarianin? Brzmi dziwnie, a jednak takie życie przez wiele lat prowadził Marcin Kostrzyński. Broń ostatecznie porzucił na rzecz aparatu i kamery. Teraz opowiada o tym, o czym tak wielu myśliwych nie chce mówić publicznie - dlaczego przestał strzelać do zwierząt?
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Ciekaw jestem czy równie szeroko rozpisywano by się o fotografie, który aparat zamienił na strzelbę...?Myśliwy, który zamienił strzelbę na aparat
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Poza tym jest jeszcze pytanie po co strzelba fotografowi ktory mowi, ze definitywnie zamienil ja na aparat...... .....Fotograf jest nadal czlonkiem PZL, oplacajacym regularnie skladki w ZO...XXX. that ist the question .. i do czego sluzy w takiej sytuacji bron palna goscowi, ktory zaslynal z tego, ze przyszedl boso zdawac egzamin lowiecki.Piotrek pisze:Ciekaw jestem czy równie szeroko rozpisywano by się o fotografie, który aparat zamienił na strzelbę...?Myśliwy, który zamienił strzelbę na aparat
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Przede wszystkim to wydaje sie byc gosc dosc naiwny i nie wiadomo czy on cus sprzedaje czy daje sie sprzedawac....W Polsce jest zreszta wiecej takich orginalow z dwururkami, usilujacych "zablysnac", ale Kruczynskiego raczej zaden nie przebije. Ten jest ciekawy, bo jest jednoczesnie lesnikiem i przydaje sie jako pozyteczny idiota nie tylko weganom.kolorowe kredki pisze:Człowiek ma na koncie kilka lat współpracy z TVP. Ma doświadczenie, wie co i jak sprzedać w mediach. Wegańskich też A żyć trzeba
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Odetnij dwururkowy kontekst Gość nie jest naiwny, to sposób, lansik na wbicie do mediów, w których w ostatnim czasie jakoś go pełno... TV, gazetki, świeżutki kanał na jutubach. Może się mylę ale chyba ekokrawcy potrzebują uszyć nowego boga.DAKa pisze: Przede wszystkim to wydaje sie byc gosc dosc naiwny i nie wiadomo czy on cus sprzedaje czy daje sie sprzedawac....W Polsce jest zreszta wiecej takich orginalow z dwururkami, usilujacych "zablysnac"
Tak, na pewno masz racje.Gosc sie chce wypromowac i przy okazji swoja produkcje. Wspolnota interesow niejako.Ale to nie zmienia faktu, ze jest naiwny.Zaloze sie, ze dokopie tez publicznie plantatorom desek. Na swoim profilu usilowal kiedys lansowac teze, ze losie masowo zdychaja i choruja, bo chciwi zyskow plantatorzy desek je truja replentami......Zaryzykowalbym teze, ze Pani Malinowska na wszelki wypadek powinno zyczac trenowac udawadnianie ze nie jest wielbladzica.Znaczy klempom.Take it easy...."znany to in sie robi juz dzisiaj.Ale co z tego ma?
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Wiesz... Znam takich, którym samo bycie znanym wystarcza do orgazmu...DAKa pisze:Ale co z tego ma?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- MartaBaranowska
- dyrektor generalny
- Posty: 16534
- Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
- Lokalizacja: Nowiny