Pierwsze Nadlesnictwo

Możesz w nich uczestniczyć... sam zorganizować...

Moderator: Moderatorzy

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:
DAKa pisze:Teraz tylko czesc 2 i 3 - od kiedy i dlaczego Wenecja ?
[hide]Nie wiem od kiedy (być może od zarania Republiki - 726 r.) ale przypuszczam dlaczego. Otóż Wenecja potrzebowała do rozbudowy ogromnych ilości drewna. Brak kontroli nad okolicznymi lasami mógł doprowadzić do niemożności rozwoju miasta/republiki.[/hide]
Zgadza sie. Rzeczypospolita Wenecka to nie marmury i szklo weneckie. Zreby i fundamenty Serenissima Repubblica di Venezia, jej potegi gospodarczej, handlowej i miltarnej opieraly sie nie na stali, zlocie, szkle lecz na drewnie. Miasto stoii na milionach pni debowych w dno laguny, setki tysiecy pni tworzyly falochrony, znaczenie gospodarcze wynikala z posiadania flotylli statkow handlowych, zbudowanych z drewna, slynne szklo weneckie nie moglo sie obyc bez wegla drzewnego, militarna gwarancje potegi w basenie Morza Srodziemnego stanowila
flota zbudowanych z drewna debowego galer z napedem wioslanym produkowanym z bukow. Wenecja potrzebowala drewna smoly i wegla drzewnego. W dzielncy przemyslowej tego miasta - Arsenale - na 45 hektarach powierzchni , pracowalo do 16 000 ludzi. Stocznia i wyrafinowane linie montazowe byly w stanie wodowac jeden statek lub okret dziennie - a wszystko z drewna. Dante Alighieri znalazl w Arsenale, gdzie warzono smole inspiracje piekiel z Divina Commedia, ktora byl widok ognia, kotlow, dymow i wyziewow ...

Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate
"Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie"

(to by sie chyba nadawalo jako credo dla mlodych lesnikow podejmujacych w tej chwili prace we filiach PGL LP w Bialowiezy i okolicach.....wydaje mi sie. )

No wiec tego drewna ktos musial dostarczyc - wlasnie plantatorzy desek, pali, wegla drzewnego i smoly stanowiacych o dobrobycie potedze i egzystencji najdluzej na swiecie istniejacej Republiki. Rzeczpospolitej Weneckiej.

Pozostaje wiec tylko wyjasnic od kiedy zaczeli oni swoja prace i dlaczego wlasnie wtedy ?

(swoja droga - czy ktoras z educhatorek TZW odwazylaby sie na wstepie educhacji z dziecmi wiekszymi , lub mniejszymi przeczytac im fragment z Boskiej Komedii ?.....Nie jestem pewien :|.....a to przeciez tez historia lesnictwa )
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

No wienc psze Panstwa - poniewaz googlowac siem nikomu nie chce .

Nadlesnictwo powstalo ok. roku 1452 ( urzad «Provveditore ai boschi»). Przyczyna byla turecka ekspansja we wschodnim reginie Morza Srodziemnego i obawy o utrate zrodel zaopatrzenia oraz dojscie do wniosku, ze dotychczasowa gospodarka - co grubsze to wyciac - doprowadzi do szybkiego wyczerpania sie posiadanych zasobow. Byly to wlasciwie narodziny lesnej Trwale Zrownowazonej - choc dosc Jednofunkcyjnej. Gospodarki. Lasy Rzeczpospolitej chroniono scislej niz obszary ochrony scislej w Puszczy Bialowieskiej. Jak sie tam dzis wlezie bez pozwolenia to straznik wpierdoli najwyzej obywatelowi mandat. Do lasu Il Monetello (mapka) obowiazywal tez zakaz wchodzenia okolicznym mieszkancom ale jak sie tam weszlo to straznicy wieszali delikwenta po prostu na debie. Obowiazywala przez pewien okres kara smierci za nieuprawniony wstep do tego lasu. U nas tego nie ma. Na razie.

Ok 1569 roku praktycznie kazdy dab w weneckich lasach byl zinwetaryzowany, zaopatrzony w numerek i rosl zgodnie ze swoim przeznaczeniem ...nieraz 200 lat.

Inwentaryzacja bukow w lesie Cansigilio wykazala w 1548 roku drzewostany gwarantujace wg. urzadzeniowcow regularne pokrycie zapotrzebowania na wiosla w kilkudziesiecioletniej perspektywie. Lesniczy tego lasu - sam nie bedac szlachcicem - otrzymal przywilej i prawo wydania swojej corki za arystokrate z Wenecji. ( A ktory z polskich lesniczych dzisiaj tak ma ?. Kto moze z Panow (Pan) lesniczych zatrudnionych w PGL LP powiedziec ze ma zagwarantowane prawo i mozliwosc wydania corki (czy chce czy nie) za arystokrate z Wenecji ? . No ktory (a).....badzmy szczerzy Psze Panstwa lesnikow - nawet tych, ktorzy chwalili sie ze tam byli .....To byly czasy.)

No ale przyszedl Napoleon. Republike szlag trafil. I jej lasy praktycznie tez. Znaczy cus tam rosnie.....ale nie to co kiedys. Gdy Pan Nadlesniczy wozil sie gondola.

I dlatego derechtorski pomysl zbudowania statku wcale nie byl taki zly. Tylko on mogl go zadeklarowac jako gondole. Nie jako szkute....

A moral z tej bajki z czasow zaprzeszlych ? :|
(pytanie poza konkursem)
Załączniki
wälder von w.jpg
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ