Staż 2016 r.

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

3006hc czekam w którym z postów wrzucisz skany swoich dyplomów , lub ich zdjęcia te z nad łóżka... Co chwila podkreślasz swoje wykształcenie raz małe zarobki. Co stoi na przeszkodzie otworzyć firmę i zarabiać potężne pieniądze , a nie kłaniać się w pas jakiemuś "technikowi" ... , co w hierarchii firmowej jest wyżej , a potem jęczeć i mędzić na forum.

Po co leśniczemu dyplomy ... , to zupełnie zbędne. To jest dość prosta i mało skomplikowana robota. Nie każdy się do niej nadaje to fakt ,ale nie róbmy ideologii z jakiegoś stanowiska pracy. Pewnie że jak szkoły wypluwają absolwentów to trzeba im robotę dać. Pracownicy ośrodków wdrożeniowych, nadleśniczowie, szkółkarze ... oni fakt zobligowani są do posiadania "tytułów" , a reszta jak ma to dobrze , ale nie róbmy z tego wyznacznika czyjejś wartości.
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22730
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

No dobra - wracamy do tematu "Staż 2016".
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

j24 pisze:No dobra - wracamy do tematu "Staż 2016".
Temat trochę wyewoluował. Sorki za off topic, odpiszę tylko Dronowi bo swoim wpisem wprowadza młodzież w błąd.
Dron pisze:Co stoi na przeszkodzie otworzyć firmę i zarabiać potężne pieniądze
W prywatnym biznesie nie ma takiego zawodu jak leśnik, a ja nie chcę pracować poza zawodem. A nie stać mnie na kupno prywatnego lasu, w którym mógłbym sobie gospodarować i się spełniać.
Dron pisze:kłaniać się w pas jakiemuś "technikowi"
Kłaniam się tak samo sprzątaczce jak i dyrektorowi.
Dron pisze:Po co leśniczemu dyplomy ... , to zupełnie zbędne.
Stąd już krótka droga do teorii, że po co w ogóle leśnik jako leśniczy. W USA to działa, to w Polsce też może.
Dron pisze:To jest dość prosta i mało skomplikowana robota.
:lol: :lol: :lol: Jak to taka prosta i mało skomplikowana robota to skąd tyle samobójstw i zawałów wśród leśników?
Odpowiedzialność za wielomilionowy majątek i za zasoby przyrody. Najbardziej przerypane mają koledzy, którzy gospodarują na terenach cennych przyrodniczo. Zrobisz zrąb w drzewostanie z cenną roślinką, która przez to wyginie w tym miejscu, albo nie wykosisz podszytu grabowego w świetlistej dąbrowie, która przez to zaniknie i już Cię nie ma w robocie jeśli ktoś to zobaczy i Cię zakapuje.
Do tego w wielu przypadkach kiepska pensja(nie wszyscy leśnicy zarabiają dobrze, tylko niektórzy), mieszkanie na urokliwym zadoopiu gdzie żona nie zawsze może znaleźć pracę, rozjazdy nie pokrywające utrzymania samochodu do pracy + jeszcze kilka czynników i leśnikowi siada psycha.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105063
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:skąd tyle samobójstw i zawałów wśród leśników?
Raczej nie jest to efekt skomplikowanej i wymagającej pracy tylko "starocarskich" stosunków w pracy i zatrudniania na kierowniczych stanowiskach (po linii "zatrudniamy naszych") ludzi, którzy nigdy nie powinni kierować nawet pojedynczym pracownikiem.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Dakota
początkujący
początkujący
Posty: 46
Rejestracja: wtorek 05 sty 2016, 12:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Dakota »

Piotrek pisze:Raczej nie jest to efekt skomplikowanej i wymagającej pracy tylko "starocarskich" stosunków w pracy i zatrudniania na kierowniczych stanowiskach (po linii "zatrudniamy naszych") ludzi, którzy nigdy nie powinni kierować nawet pojedynczym pracownikiem.
Dokładnie z tym zderzyłam się po zdobyciu pracy w LP .....
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Młody zdolny technik leśnik z biednej rodziny nie może podjąć dziennych studiów (po prostu nie stać go)
Tak tylko dopowiem z racji, że jestem w sumie na świeżo z tematem. W dzisiejszych czasach praktycznie nie ma czegoś takiego jak "brak kasy na studia". Trzeba być w naprawdę bardzo, bardzo złej sytuacji finansowej graniczącej ze zwyczajną skrajną bieda, by sobie na studia nie móc pozwolić. Dlaczego? Otóż:
1. Stypendium socjalne. Jeżeli komuś się naprawdę nie przelewa, to nie ma absolutnie żadnego problemu z dostaniem go. A to już ok. 500 miesięcznie
2. Dopłaty do akademików, przejazdów, zwroty za zakwaterowanie na terenówkach - masa studentów z tego korzysta, przez co niektórzy mieszkają niemalże za darmo.
3. W takim mieście jak kraków znalezienie przez studenta weekendowej pracy nie jest absolutnie żadnym problemem. Kokosów się nie zarobi, ale zupełnie realne jest dorobienie sobie tych 400zł miesięcznie pracując tylko w weekendy.

Także argument o biednych technikach zupełnie do mnie nie trafia. I też uważam, że w dzisiejszych czasach do lasów powinni być przyjmowani przynajmniej inż.
To jest dość prosta i mało skomplikowana robota.
W dzisiejszych czasach, w dobie potężnego nacisku na ochronę przyrody i ciągłego patrzenia na ręce przez zielonych, to robota może i jest nieskomplikowana, ale zdecydowanie wymaga obszernej wiedzy przyrodniczej i nie tylko. A takie kompetencje zdobywa się właśnie na studiach.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2620
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Rozumiem żeś student :-), ale dla mnie nie wiedza a raczej charakter i pracowitość jest wykladnikiem dobrego pracownika. Wszelkie wywody akademickie przydadzą się ale tak na 20%. Reszta to podejście do wykonywanego zawodu, zasadność.
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Kuna lesna pisze: nie wiedza a raczej charakter i pracowitość jest wykladnikiem dobrego pracownika
Kiedyś mawiali - "Nie matura, a chęć szczera, zrobi z ciebie oficera".

Mi zależy na prestiżu LP i ich pracowników, a w szczególności leśników. Dlatego jestem zdania, że z aktualnie chętnych do pracy nie powinien być zatrudniony żaden technik, a z inżynierami rozmowy powinny być prowadzone jeśli zdobyli co najmniej 90 punktów na egzaminie do SL. To ma być porządna firma zatrudniająca wysokiej klasy specjalistów, bardzo dobrze opłacanych i potrafiących obronić swoją pracę posiadaną wiedzą, a nie jakiś zaścianek zatrudniający pracowników, którzy tylko potrafią zasłaniać się PULem i przepisami, i których potrzeba nauki skończyła się wraz z ostatnim egzaminem, a ambicje finansowe kończą się na średniej krajowej.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Konrad83
początkujący
początkujący
Posty: 44
Rejestracja: niedziela 05 maja 2013, 16:55

Post autor: Konrad83 »

Ryba psuje się od głowy.
Awatar użytkownika
MartaBaranowska
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16534
Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
Lokalizacja: Nowiny

Post autor: MartaBaranowska »

3006hc pisze:Dlatego jestem zdania, że z aktualnie chętnych do pracy nie powinien być zatrudniony żaden technik, a z inżynierami rozmowy powinny być prowadzone jeśli zdobyli co najmniej 90 punktów na egzaminie do SL.
a co z delikwentami, którzy uzyskali 20/50 pkt z egzaminu na staż i się dostali? :? :? :? :? :?
Put some fun between your legs
-ride a horse :mrgreen:
tę burzę włosów każdy zna, przy ustach dłoni chwiejny gest tak to Boska, Boska Rabanowska jest
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105063
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

MartaBaranowska pisze:a co z delikwentami, którzy uzyskali 20/50 pkt z egzaminu na staż i się dostali? :? :? :? :? :?
Propozycja dotyczyła nowych naborów a nie rewizji historii :)
Ale mnie się ta propozycja i tak nie podoba bo preferuje kujonów...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Piotrek,

Jakieś kryteria musza być. Z dwojga złego lepiej próg punktowy niż uznaniowosc szefów.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17303
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Piotrek pisze:Ale mnie się ta propozycja i tak nie podoba bo preferuje kujonów...
A ci rzadko w lesie potrafią się znaleźć.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169948
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

I mają wybujałe ambicje ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105063
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:Z dwojga złego lepiej próg punktowy niż uznaniowosc szefów.
Mam odmienne zdanie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
MartaBaranowska
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16534
Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
Lokalizacja: Nowiny

Post autor: MartaBaranowska »

I mają wybujałe ambicje ...
hmmm :doh:
Put some fun between your legs
-ride a horse :mrgreen:
tę burzę włosów każdy zna, przy ustach dłoni chwiejny gest tak to Boska, Boska Rabanowska jest
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

rutbekia pisze:A ci rzadko w lesie potrafią się znaleźć.
Raczej las leży poza kręgiem ich zainteresowań. Dyrekcje i ministerstwo to jest - ich zdaniem - dla nich nisza ekologiczna.
Piotrek pisze:Mam odmienne zdanie.
Mógłbyś rozwinąć dlaczego.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105063
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:Mógłbyś rozwinąć dlaczego.
Dlatego, że widzimisię szefa (oczywiście prawidłowo stosowane a nie będące wynikiem układzików i układów) pozwala wybrać takiego człowieka jakiego szef chce. I taki będzie zawsze najlepszy. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Piotrek pisze:oczywiście prawidłowo stosowane a nie będące wynikiem układzików i układów
Niestety wszyscy znamy zbyt wiele sytuacji, w których szef dobierał sobie pracownika nie kierując się interesem LP tylko swoimi układami. Były przypadki, że nawet ten pracownik nie był leśnikiem, a trafiał do roboty leśnej i wykształcenie zdobywał na "kompletach" na jednej z "sorbon". Potem ledwo zdany egzamin i mamy nowego podleśniczego, albo specjalistę SL. A przez to ktoś inny, kto zdał egzamin bardzo dobrze musi się najeździć po kraju za pracą, albo dać sobie spokój i potraktować studia jak miłe pięć lat przedłużenia młodości.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Lachenllula
początkujący
początkujący
Posty: 21
Rejestracja: wtorek 01 gru 2015, 16:55

Post autor: Lachenllula »

Odświeżając wątek, kończę studia i mam nadzieję rozpocząć staż. Mam do Was, praktyków, kilka pytań:

1. Czy możliwe jest przyjęcie stażysty po terminie składania wniosków wyznaczonym przez Dyrektora Regionalnego (zazwyczaj wrzesień/październik)? Np. w sytuacji kiedy nie będzie osób chętnych w którymś nadleśnictwie, a będzie istniało "zapotrzebowanie" i sprzyjająca "bieżąca i planowana sytuacja ekonomiczna" w jednostce.

2. Którą RDLP byście wybrali: Poznań czy Toruń?

3. Czy lepiej wybrać Nadleśnictwo bliżej, czy dalej dużego miasta (np. kwestie ekonomiczne - dostęp do ofert prac dorywczych itp)?

4. Ile wynosi wynagrodzenie stażysty? Bo może praca dorywcza wcale nie będzie potrzebna ;)
Bird is the word
ODPOWIEDZ