Błąd przy wprowadzaniu numeru do KW

[poreba]

Jedyną metodą żeby ustrzec się błędu jest przeglądanie za każdym razem kwitu co przy kilkudziesięciu sztukach jest bardzo kłopotliwe . Przed zmianą pojawiał się komunikat brak drewna o takim numerze i można było coś zrobić . Ten wadliwy program działa od początku roku .
Nam w terenie stawia się bardzo wysokie wymagania , płacenie za każde manko

A jak radzili sobie leśniczowie bez rejestratora, z zeszytem i ołówkiem kopiowym w ręku?
Inną sprawą jest zmiana działania programu po przyzwyczajeniu użytkowników do określonych rozwiązań.

[Capricorn]

A jak radzili sobie leśniczowie bez rejestratora, z zeszytem i ołówkiem kopiowym w ręku?

Wówczas nie było ułatwień i każdy musiał sobie wszystkiego pilnować. Kiedyś też nie było zapalniczek i każdy musiał ognia pilnować w domu... Dostaliśmy narzędzie, które znienacka potrafi po aktualizacjach zaskoczyć niemiło. To raczej niefajna niespodzianka

[lastel]

... Dostaliśmy narzędzie, które znienacka potrafi po aktualizacjach zaskoczyć niemiło.

Wszystkie te błędy pojawiły się w tym roku i zamiast wrócić do oprogramowania z tamtego roku to chowa się głowę w piasek , nic się nie stało

[lastel]

My musimy pozyskać , my musimy sprzedać , a pozostała biurokracja zajmuje się wyższymi celami .
Zadam retoryczne pytanie , czy w lasach jest coś ważniejszego od sprzedazy drewna ?
Wkrótce będzie ; restrukturyzacja

[drwalnik]

Zadam retoryczne pytanie , czy w lasach jest coś ważniejszego od sprzedazy drewna ?

... tak

[lastel]

A co jak nie będzie kasy , dodam ?

[Piotrek]

A co jak nie będzie kasy , dodam ?

Już przerabialiśmy. Trening był. Przypomnij sobie

[lastel]

A my dalej musimy się męczyć z wypisywaniem kwitów na kłody , ale dglp podgląd w środkim trwałe ma . Gdzieś zgubiliśmy sens działania .

[lastel]

Czy za ten bałagan odpowiada Naczelnik wydz informatyki Paweł Pogoda wspólnie z zastępcą ds rozwoju Tomaszem Zawiłą -Niedżwieckim ?

[Piotrek]

A kto? Przecie podobno w LP obowiązuje zasada jednoosobowej odpowiedzialności. Nie ma więc mowy o "no tak się po prostu stało...".

[lastel]

Chyba jednak są ważniejsze sprawy od sprzedaży drewna

[lastel]

Kiedy w końcu poprawią te błędy w rejestratorze . My za podobne błędy już bylibyśmy wyrzuceni z pracy , albo przynajmniej ukarani , napiętnowani , wytknięci publicznie , a tu nic . Widocznie co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie . Dla nas jest to poważny błąd za którym może iść manco w magazynie drewna i obciążenie finansowe . Nie możemy zwalić winy na DGLP która w związku z tym nakazała staranność przy wydawaniu drewna. Zapraszam do lasu

[poreba]

Kiedy w końcu poprawią te błędy w rejestratorze . My za podobne błędy już bylibyśmy wyrzuceni z pracy , albo przynajmniej ukarani /.../ Zapraszam do lasu

Wiesz, inne priorytety...
Na konserwację oprogramowania przeznacza się określoną ilość zasobów (człeko-złotówko-godzin). A to jest jeden z ostatnich etapów obróbki. Wcześniej jest cały łańcuszek analityczny z informatyką wcale niezwiązany.
Przykład:
Można np. śledzić na bieżąco zmiany legislacyjne aby je z odpowiednim wyprzedzeniem uwzględnić w rozwiązań informatycznych. Wtedy z datą wejścia w zycie przepisu mamy już przetestowane i uruchomione rozwiązanie, kadrę przeszkoloną - działa. Można też w trzy miesiące po zmianie przepisu w panice zlecać klepaczom kodu zmianę i po dłuższym czasie działania nowego rozwiązania szkolić ludzi. Ta taktyka ma kilka nazw "wszystkie ręce na pokład", "obrona Częstochowy" i inne powiązane z problemami gastrycznymi. Rozumiesz, że w przypadku takiego podejścia i pojawiania się szeregu problemów podobnej klasy "drobna niedogodność" dla szarego użytkownika w hierarchii problemów ląduje na szarym końcu.
Ciebie to nie obchodzi (bo i nie powinno).
Ja od 2 lat nie mogąc doczekać się naprawy błędów silpowego wydruku, które powodują, że puszczam w świat niezgodne z prawem dokumenty, jakoś czuję się spokojniejszy, gdy wiem, dlaczego tej poprawki do dziś nie ma. Ot, taka cecha psychologiczno-światopoglądowa

[lastel]

Wystarczy cofnąć się do poprzedniego roku kiedy wszystko działało . Jak ktoś popsuł niech naprawi , za to bierze pieniądze .

[lastel]

No i się zaczęły pierwsze wpłaty leśniczych z powodu braku sztuk , prawdopodobnie spowodowane wadliwym programem . Kiedy się w ku... ?

[MartaBaranowska]

A my dalej musimy się męczyć z wypisywaniem kwitów na kłody

każda kłoda ma swój numerek? nie idzie jeden numerek na kurs kłody, co by ułatwić sobie i innym życie

[lastel]

Mówię o dłużycach , chociaż kłody liściaste mają każda numerek .

[Lis nie dolisek]

Niestety z perspektywy DGLP i RDLP nikogo nie interesują trudności wynikające z błędnego oprogramowania rejstratora, warto podkreślić że jedynie były Z-ca DGLP, Pan W. Krzewina interesował się problemami pracy w leśnictwie i był jedynym dyrektorem który chciał wprowadzić zmiany na stanowisku pracy leśniczego i za to powinniśmy mu podziękować, bo pierwszy do czasu wprowadzenia rejstratorów do LP dostrzegł problem pracy leśniczych. W wypowiedziach swoich na łamach Lasu Polskiego i Głosu Lasu miał wiele ciekawych rozwiązań dotyczących zasad odbioru i klasyfikacji drewna, łącznie ze sporządzaniem szacunków brakarskich, w jednym z wywiadów stwierdził że nie może dochodzić do sytuacji w której leśniczy poświęca więcej czasu na odbiórkę drewna o mniejszej wartości jak, wartość jego pracy, np. odbiórka 3mp M2 z dojściem na pow. 2 godz. sporządzenie ROD wartość drewna ok 55 zł a jaki czas na to poświęcony można to zrobić szacunkowo i odnieść masę M2 do pozycji pod jednym numerem, tylko co będzie wtedy robić Straż Leśna. Szkoda że Panu Wiesławowi Krzewinie brakło czasu na wprowadzenie tych zmian bo w założeniu były rewelacyjne.

[lastel]

W ramach obowiązującego systemu można wprowadzić dużo ułatwień w obrocie drewnem , chociażby odbiórka kłód w stosach lub wydawanie drwna na protokoły zamiast kwitów . Ale o czym ny mówimy jak prostego błędu nie można wyprostować przez pół roku . Po prostu nikogo to nie obchodzi , a jak się komu nie podoba to wy... a .

[Lis nie dolisek]

Witam, ostatnia modyfikacja programu leśnik pozwala na wydatek drewna bezpośrednio po transferze, i ma to uzasadnienie w pracy terenowej i pozwalają na to przepisy, jednak część RDLP i N-ctw wprowadziły wewnętrznymi regulaminami swoje przepisy dotyczące przetrzymywania drewna tj. można sporządzić ROD ale nie zaznaczać go do transferu, w części N-ctw prowadzi się ręczne rejestry tzw, kontrolki nr. ROD i data i kiedy data jak wejdzie na stan, i inne różne zatem pytanie do pracowników LP czy to ma na celu odciążenie pracowników terenowych od zbędnych innych czynności bo chyba na to wygląda, oczywiście to jest ciekawie i smutno że w takiej organizacji jak LP wracamy do jakiś dziwnych rozwiązań zatem wróćmy od WRZ, DOR, PDO, i materiałówki las skład.