Czy obłocone drewno podlega reklamacji???

Przetwórstwo i handel drewnem...

Moderator: Moderatorzy

Kominkowiec
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 18 lut 2016, 21:29

Czy obłocone drewno podlega reklamacji???

Post autor: Kominkowiec »

Witam tak jak w temacie-czy istnieje możliwośc reklamacji mocno zabłoconego drewna?? Mówie oczywiście o WO Grab w tym przypadku ale gatunek nie ma tu nic do rzeczy.
Prosze o rozwiniecie tematu

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5473
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

nie
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Nie słyszałem o takiej reklamacji.
Drewno nie ma być "ładne" czy "czyste" ale ZGODNE Z UMOWĄ.
Więc jeżeli w umowie nie ma osobnego zapisu na temat zabrudzeń powierzchni drewna, to w PN do których jest odwołanie (pomiar, jakość) ja osobiście nic nie spotkałem na temat zapiaszczenia kory.
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14101
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

Kominkowiec pisze:czy istnieje możliwośc reklamacji mocno zabłoconego drewna?
Firmy odbierające kłody "na Czechy, albo Austrię" reklamują zabrudzone czoła.Automat pomiarowy na tartaku klasyfikuje sztuki brudne jako ze zgnilizną.
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Kominkowiec pisze:Witam tak jak w temacie-czy istnieje możliwośc reklamacji mocno zabłoconego drewna??
chętnie poczytam i ja ;) co prawda niczego nie mam zamiaru reklamować i co najwyżej prychnęłam przy odbiorze , że Lasy aż tak ochoczo nie powinny pozbywać się ziemi ;) ale wiem gdzie mój jesion rósł i nie mam pojęcia jakby go inaczej pozyskać . Jedyne co można było kwestionować to rozdział stosów ze względu na zawartość gleby i ....w związku z tym dobór potencjalnego nabywcy ;)
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Jak by nie było to ciała obce :D ,kultura sprzedaży też powinna być zachowana . Nie miałem reklamacji ale wiem że kłody maja być czyste na czołach jezeli jest taki zapis w umowie .
sezonowiec
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: czwartek 01 paź 2015, 18:43

Post autor: sezonowiec »

Kuna lesna pisze:Jak by nie było to ciała obce :D ,kultura sprzedaży też powinna być zachowana . Nie miałem reklamacji ale wiem że kłody maja być czyste na czołach jezeli jest taki zapis w umowie .
Dokładnie tak jak kolega napisał, chodzi przede wszystkim o kulturę sprzedaży. Na przyszłość należy zwracać uwagę na umowę
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Kultura kulturą. Ale jak się pozyskuje olszę i ciągnie kilometr przez podmokły, rozmiękły teren... Trudno zachować czyste dłużyce.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
jnwoppl
początkujący
początkujący
Posty: 117
Rejestracja: wtorek 16 lut 2016, 12:30

Post autor: jnwoppl »

Ja bym pewnie nie uznała. W końcu zamawiamy wytwór natury, a nie produkt z fabryki, który ma być pachnący, czysty i fabrycznie zapakowany. Ale też chętnie poczytam o doświadczeniach.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jeżeli odbiorca ma pretensje o błoto na sztukach to pokazuje mu się umowę i pyta, gdzie w umowie zastrzegł, że sztuki maja być bez zabrudzeń od błota. Jeśli na etapie zawierania umowy nie był to dla niego problem to i w momencie dostawy nie może go stanowić.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Powiem szczerze nie spotkałem się z kłodami Ol w swojej karierze więc nie wiem jak to jest z takim surowcem . Pozostałe no cóż miałem przypadek dla jednego odbiorcy że nie wolno było nabijać plakietek a numery drewna tylko za pomocą starego numeratora lub kredy . Tak zostały określone warunki kupującego bodajże do Szwecji . Warunek był przede wszystkim określający czystość czół a nie całych kłód w tym że nie może być żadnych ciał obcych gwoździe , pociski itp . Aby to wszystko spełnić drewno było cięte na miejscu ścinki i dalej wyciągane tylko za pomocą środków nasiębiernych lub cięte na mygle bez przemieszczania aby nie zabrudzić .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna lesna pisze:że nie wolno było nabijać plakietek a numery drewna tylko za pomocą starego numeratora lub kredy
Słyszałem o tym. Niektórzy również nie życzą sobie zabijania esów na dębie :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:Słyszałem o tym.
A ja to musiałem robić. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

Oczywiście że masz prawo reklamować.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Piotrek pisze:A ja to musiałem robić. :)
Piszesz o nabijaniu, czy likwidacji płytek? Jeśli mowa o nabijaniu to też miałem "przyjemność" biegania po lesie z numeratorem. Najpierw pojedynczym, później wielocyfrowym :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Dron pisze:Oczywiście że masz prawo reklamować.
Tylko jeszcze trzeba udokumentować niezgodność towaru z umową...
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

Dron napisał/a:
Oczywiście że masz prawo reklamować.


Tylko jeszcze trzeba udokumentować niezgodność towaru z umową...

Niezgodność towaru z umową sprzedaży dotyczy konsumenta nie przedsiębiorcy, jeśli była wystawiona FV to pozostaje rękojmia. "trzeba udokumentować" ? Trzeba zgłosić reklamacje u sprzedawcy wtedy zostanie wystawiony dokument , dla poczciwości można wykonać zdjęcie. Co do samej rękojmi polecam zapoznać się z terminami o żądaniami jakie można mieć.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66911
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Dron pisze:Trzeba zgłosić reklamacje u sprzedawcy
No tak, tylko co reklamować, jeśli drewno spełnia normę, a problemem jest jedynie to, że drewno jest pobrudzone... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Animal
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: piątek 12 lut 2010, 20:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: Animal »

:spoko:
Capricorn pisze:
Dron pisze:Trzeba zgłosić reklamacje u sprzedawcy
No tak, tylko co reklamować, jeśli drewno spełnia normę, a problemem jest jedynie to, że drewno jest pobrudzone... :roll:
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

No tak, tylko co reklamować, jeśli drewno spełnia normę, a problemem jest jedynie to, że drewno jest pobrudzone... :roll:
Autor tematu pyta o mocno pobłocone drewno nie pobrudzone. Reklamować zabłocenie , bo np przy jego przecieraniu uszkodzeniu/nadmiernemu zużyciu ulegną piły , a oczyszczenie drewna to np 5 godzin roboczych pracownika , kto za to ma zapłacić ?
Kupujesz nową kurtkę a tu plama , idzie do sprzedawcy, a on ..., to se Pan wypierz i nie będzie plamy ... , trywialne, ale podobne.
ODPOWIEDZ