Dziki vs głupawi mieszkańcy

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Halifax
początkujący
początkujący
Posty: 68
Rejestracja: środa 06 sty 2016, 18:02
Lokalizacja: Łódź

Dziki vs głupawi mieszkańcy

Post autor: Halifax »

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Dziki następnie przewożone są przez leśników do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Lesie Łagiewnickim w Łodzi. Później zwierzęta przewożone są do hodowli na Pomorzu, oddalonej od Łodzi o 400 km. Kamil Polański tłumaczy, że wywożenie ich bliżej nie ma sensu, ponieważ po niedługim czasie ponownie te same osobniki pojawiają się na ulicach miasta.
Kwestia tego jak dlugo.......

Do tanca potrzeba dwojga.......A czasami nawet trojga.....

Brac Lowiecka 5/2016 "Perypetie z miejskimi dzikami"

W odniesieniu do sytuacji w całej Polsce i faktu, iż w kraju dzika populacja redukowana jest corocznie o kilkaset tysięcy osobników, postępowanie z setkami zwierząt w Warszawie i innych miastach może być postrzegane jako problem marginalny. Jednak to nie musi oznaczać, iż wypada je jako rozwiązanie systemowe, bezkrytycznie tolerować i ignorować potencjalne skutki. Perspektywicznie, w przypadku kontynuacji odłowów, przesiedleń i „zasiedlania“ - jako rozwiązania systemowego w dotychczasowej skali - nie pozostanie nic innego jak egzekwowanie konsekwencji w przypadku wystąpienia negatywnych skutków przesiedleń. Wnioskowanie o wyciągnięcie odpowiedzialności karnej i służbowej w przypadku „zasiedlania“ osobnikami stwarzającymi zagrożenie epidemiologiczne, związane z włośniem, brucelozą czy też chorobą Aujeszkiyego, bądź innymi schorzeniami lub zbieranie opinii rolników z terenów, na których „Państwo z miasta“ wypuszczają szkodniki w ziemniaki i kukrydzę – za pośrednictwem „hodowli zagrodowej“ bądź bezpośrednio. Jeśli zaś ktoś koniecznie zechce nadal optować za tym rozwiązaniem, to musi zagwarantować, iż potencjalne ryzyko zostanie zminimalizowane zgodnie z obecnym stanem wiedzy i możliwościami.



Opinia PIW - Zakładu Epidemiologii i Oceny Ryzyka Państwowego Instytutu Weterynaryjnego-Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach


Czy Zakład Epidemiologii i Oceny Ryzyka Państwowego Instytutu Weterynaryjnego-Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach dysponuje danymi z całego kraju pozwalającymi na ocenę skali odłowów, przesiedlania i zasiedlania dzikami jako rozwiązania i praktyk mających w Polsce de facto charakter systemowy?



Państwowy Instytut Weterynaryjny - PIB w Puławach nie dysponuje tego rodzaju danymi.


2. Czy prowadzony jest kompleksowy bądź punktowy monitoring ryzyka epidemiologicznego w związku z tymi działaniami, obejmującymi jednostkowo (tak jak np. w mieście stołecznym Warszawa) regularny transfer nawet kilkuset zwierząt do regionów kraju oddalonych o kilkaset kilometrów?


Takie działania nie są prowadzone.


3. Czy stosowanie tych rozwiązań praktykowane w obecnej formie i skali było i jest konsultowane z Zakładem Epidemiologii i Oceny Ryzyka PIWet-PIB?



Jak dotychczas nikt nie konsultował tych zagadnień z Państwowym Instytutem Weterynaryjnym - PIB w Puławach.


4. Jakie jest stanowisko Zakładu Epidemiologii i Oceny Ryzyka PIWet-PIB wobec opisanych wyżej i stosowanych w tej chwili odłowów i transferu dużych ilości dzików z terenów miast w Polsce na znaczne odległości, przebiegających w warunkach ograniczonej kontroli ryzyka i praktycznie braku profilaktyki – tj. bez punktowych nawet badań zasiedlanych osobników na obecność przeciwciał potencjalnie krytycznych patogenów lub odrobaczania?


Nie ulega wątpliwości, że przesiedlanie zwierząt o nieznanym statusie zdrowotnym na dalekie odległości sprzyja potencjalnemu wprowadzaniu patogenów do środowiska. Ma to szczególnie poważne konsekwencje w przypadku chorób, które na danym terenie nie występują. Jak pokazują doświadczenia związane z afrykańskim pomorem świń, choroba szerzy się u dzików bardzo wolno. Jednak ingerencja człowieka może sprawić, że w bardzo krótkim czasie wirus zostanie wprowadzony do regionu dotychczas wolnego od choroby, co w warunkach naturalnych nie miałoby miejsca. Konsekwencje epidemiologiczne i ekonomiczne dla kraju mogą być bardzo poważne. Warto podkreślić, że dziki są wektorem wielu patogenów ważnych z punktu widzenia zdrowia świń i człowieka, odpowiedzialnych za takie choroby jak wspomniany wyżej afrykański pomór świń, klasyczny pomór świń, włośnica, gruźlica, leptospiroza i wiele innych.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ