straż Leśna godziny pracy i weekendy

Ochrona mienia w Lasach Państwowych...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105111
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

poreba pisze:ktoś, gdzieś, kiedyś... wspominał o akcji poszukiwawczej
Bywało. Choć to, które ja mam na myśli na szczęście nie było to wejście ze służbowego sprzętu ani ze służbowego maila. :) No i istnieli wówczas (pewnie nadal gdzieś istnieją) porządni ludzie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Pandarek
początkujący
początkujący
Posty: 120
Rejestracja: wtorek 13 maja 2014, 12:04

Post autor: Pandarek »

Wracając do tematu. Zakładam, że pytanie zostało zadane poważnie…..
Specyfika pracy Straży opiera się na logicznym uzasadnieniu, iż Strażnicy powinni być też (zarówno, czasem), w pracy wtedy gdy większość Służby Leśnej nie pracuje…. W oparciu o art. 128 § 2 pkt 2, § 3, art. 132, art. 133, art. 136, art. 137, art. 1515 § 2, art. 281 pkt 5 Kodeksu pracy. Poniżej wklejam trzy linki, które mogą rozjaśnić nieco temat. Sprawa 11-to godzinnej przerwy dobowej czy 35-cio tygodniowej nie podlega dyskusji. Dotyczy to również dyżurów pożarowych i wydawania drewna… (rejestrator nadaje datę i godz.). w przypadku Straży za łamanie prawa Kodeksu pracy odpowiada (upraszczam nieco), za Komendanta – Kadrowa, a Strażnika – Komendant….. (mandat od 1 do 30 tys. złotych). Jeśli ktoś pracował 5 dni w tygodniu i jest wzywany na akcję w sobotę czy niedzielę, to nawet jeśli to była godzina czy dwie odbiera pełen dzień wolny w ustalonym okresie rozliczeniowym. Piszę to jako Strażnik i Społeczny Inspektor Pracy. (… myślę, że inteligentny człowiek zrozumie formę w której popełniam powyższy post i czemu nie muszę pisać nic więcej….). ;)
Pozdrawiam. Dyś.

http://kadry.infor.pl/kadry/indywidualn ... niowy.html
http://www.infor.pl/prawo/zarobki/zarob ... obote.html
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... wieta.html
Sygnatura w budowie...
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

A to u was kadrowa zna/akceptuje/zatwierdza godziny pracy strażników :shock: ? Co kraj to obyczaj, u mnie wygląda to tak: Plan pracy na tydzień sporządza komendant, nadleśniczy go zatwierdza, jeden egzemplarz dla komendanta drugi dla nadleśniczego. Strażnicy podpisują na liście obecności początek i koniec pracy każdego dnia - a kadrowa dostaje ją po zakończeniu miesiąca i wtedy może sobie sprawdzać zgodność z K.P. Wie (po czasie) jak pracowaliśmy ale nigdy nie wie jak będziemy pracować.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
rafal77
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 393
Rejestracja: środa 02 sie 2006, 15:51

Post autor: rafal77 »

kokos pisze:A to u was kadrowa zna/akceptuje/zatwierdza godziny pracy strażników :shock: ? Co kraj to obyczaj, u mnie wygląda to tak: Plan pracy na tydzień sporządza komendant, nadleśniczy go zatwierdza, jeden egzemplarz dla komendanta drugi dla nadleśniczego. Strażnicy podpisują na liście obecności początek i koniec pracy każdego dnia - a kadrowa dostaje ją po zakończeniu miesiąca i wtedy może sobie sprawdzać zgodność z K.P. Wie (po czasie) jak pracowaliśmy ale nigdy nie wie jak będziemy pracować.
Tak być powinno. Jak wygląda w takim razie wypłata dodatku za pracę w godzinach nocnych? Jak macie to uwidocznione na "paskach"?
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

Eee... Poproszę o inny zestaw pytań :mg:
Tak na poważnie: Nadleśnictwo NIGDY nie płaci za pracę nocą, w święta czy niedziele. Za nadgodziny przepracowane w soboty, niedziele, święta odbieramy dzień wolny w dni robocze. Projektant planu zachowuje przerwy 11 i 35 godzinne i zastanawia się, czy nadgodziny sobotnio/niedzielno/świąteczne powinny być w ogóle planowane. Zgodnie z K.P. takie nadgodziny z uwagi na "potrzeby pracodawcy" powinny być wyjątkiem a nie regułą, w dodatku z góry zaplanowaną. A jednocześnie podpisywałem kwita, że praca poza godzinami bez zgody przełożonego może spowodować "utratę zaufania"i sankcje... aż do zwolnienia włącznie ;/ Jak więc nie planować, jak nie planować?! :D
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
rafal77
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 393
Rejestracja: środa 02 sie 2006, 15:51

Post autor: rafal77 »

Wszystko ładnie, ale jak widzisz... nie do końca. Nic nie zwalnia pracodawcy w naszym systemie pracy od płacenia dodatku za pracę w godzinach nocnych. Konkluzja jest taka, że albo świadomie łamie prawa pracownicze nie wypłacając tego dodatku, albo ta przekazywana kadrom ewidencja jest pozornie tylko ewidencją czasu pracy Straży Leśnej, a kadry wklepują do SILPu zupełnie inne godziny.
Drugie pytanie - jeśli miejscem pracy strażnika leśnego jest teren nadleśnictwa, to co dzieje się w sytuacji, gdy zgodnie z przepisami będzie wykonywał pracę prze 3 dni w terenie nadleśnictwa i dopiero czwartego dnia pojawi się w siedzibie nadleśnictwa? Przez 3 dni nie podpisze listy obecności w siedzibie (przecież według przepisów nie jest pracownikiem biurowym). Co się stanie? Kto wpadł na pomysł podpisywania list przez strażników?
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

Nie napisałem, że pracodawcę cokolwiek zwalnia od płacenia - on po prostu nie płaci. Nie mam pojęcia co jest w SILP odnośnie ewidencji czasu pracy strażników - bo nie mam dostępu do tego zakamarka. Ale to nasza - podpisywana/analogowa - ewidencja jest prawdziwa a gdyby w SILP była inna to sfałszowano wprowadzając. Strażnicy zawsze zaczynają pracę w nadleśnictwie bo tu garażowany jest samochód służbowy, bez niego nie patrolujemy a więc okazja do podpisania listy jest. Podpisywanie listy to świeża sprawa, od trzech lat podpisujemy (strażnicy, podleśniczowie, leśniczowie-bo biurowcy od zawsze). Kadrowa kazała :D A miejsce pracy strażników... Gdy zwalniali z terenu - wskazano nam teren. Gdy zaczęli zwalniać z biura - dostaliśmy pisemko, że miejscem pracy jest biuro. Co najlepsze: obie wersje są prawidłowe, w Układzie Zbiorowym jest jedna opcja a w Zarządzeniu nr 45 z 1999r. druga, więc można sobie wybrać.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
borowiak

Post autor: borowiak »

rafal77 pisze:Nic nie zwalnia pracodawcy w naszym systemie pracy od płacenia dodatku za pracę w godzinach nocnych.
Art. 1517. § 1. Pora nocna obejmuje 8 godzin między godzinami 2100 a 700.
§ 2. Pracownik, którego rozkład czasu pracy obejmuje w każdej dobie co najmniej 3 godziny pracy w porze nocnej lub którego co najmniej 1/4 czasu pracy w okresie rozliczeniowym przypada na porę nocną, jest pracującym w nocy.
rafal77 pisze:Kto wpadł na pomysł podpisywania list przez strażników?
Nie znam takiego przypadku.....
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

A dlaczego by nie podpisywać list? Bo utrudni to ewentualne fałszerstwa w SILP? Nam to w niczym nie przeszkadza, pracodawca ma czarno na białym ile/kiedy przepracowaliśmy. I my też :D
Borowiak, dodatek za pracę w nocy nie jest tylko dla "pracujących w nocy" ale także dla tych, którzy w kodeksową noc przepracowali choćby godzinkę - więc nie czytaj wybiórczo. Swoją drogą ciekawy ten pociąg do naginania przepisów na twoim stanowisku... Chyba tak już wszyscy musicie. Najlepsze jest to, że dodatek jest wyliczany za każdą przepracowaną nocną godzinę i tosą grosze porównywalne z dyżurami ppoż. Czyli pracodawcy mogli by być fair w tej kwestii niewielkim kosztem - a i tak nie chcą. Inna sprawa z niedzielami i świętami bo tam już idzie o 200% codziennej dniówki. Warto by zawalczyć - gdyby dużo tego było...
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
rafal77
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 393
Rejestracja: środa 02 sie 2006, 15:51

Post autor: rafal77 »

borowiak pisze:
rafal77 pisze:Nic nie zwalnia pracodawcy w naszym systemie pracy od płacenia dodatku za pracę w godzinach nocnych.
Art. 1517. § 1. Pora nocna obejmuje 8 godzin między godzinami 2100 a 700.
§ 2. Pracownik, którego rozkład czasu pracy obejmuje w każdej dobie co najmniej 3 godziny pracy w porze nocnej lub którego co najmniej 1/4 czasu pracy w okresie rozliczeniowym przypada na porę nocną, jest pracującym w nocy.
rafal77 pisze:Kto wpadł na pomysł podpisywania list przez strażników?
Nie znam takiego przypadku.....
Kodeks pracy:
"Art. 1518. § 1. Pracownikowi wykonującemu pracę w porze nocnej przysługuje
dodatek do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w porze nocnej w wysokości
20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę,
ustalanego na podstawie odrębnych przepisów."

Jak wspomniał kokos - za każdą godzinę pracy w nocy. A ten dodatek to całe...około 2,20zł dodatkowo za każdą godzinę... Problem lasów w tym zakresie to (i to podkreślam) błędne ewidencjonowanie czasu pracy strażników. Proszę to sprawdzić u siebie.

Tylko kto ma się tym zająć... I nie chodzi o pieniądze, a jak zawsze o brak dobrej woli i chęci. Prędzej leśniczowie dostaną dodatek na herbatę latem, niż strażnik za pracę w nocy. Przepraszam, że dzielę pracowników, ale czasami ręce mi opadają...

Znam wiele przypadków podpisywania list przez strażników. To owoce radosnej (tfu)rczości co poniektórych geniuszy prawa pracy z działu kadr.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170021
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

rafal77 pisze:Tylko kto ma się tym zająć...
Napiszcie do pryncypała, czyli GISLa ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
rafal77
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 393
Rejestracja: środa 02 sie 2006, 15:51

Post autor: rafal77 »

Naszym pryncypałem według umowy o pracę jest nadleśniczy.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170021
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Miałem na myśli nadpryncypała ... :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105111
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Miałem na myśli nadpryncypała ... :wink:
A "droga służbowa"? Jak się z jej ominięcia wytłumaczyć?
Jedynie ZZ mogły by się w tej sprawie bezpośrednio do GISL-a zwrócić, a one się do tego nie palą. Bo zrzeszają głównie leśniczych i podleśniczych...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170021
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Piotrek pisze:A "droga służbowa"? Jak się z jej ominięcia wytłumaczyć?
Zdaje się, że w większości dyrekcji są też Inspektorzy Straży Leśnej ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

Jakby się ktoś pytał, to droga służbowa wygląda tak:
strażnik leśny<st.strażnik leśny<nadleśniczy<regionalny dyrektor<dyrektor generalny. I to by było na tyle, Sten nie mieszaj ludziom we łbach.
Ktoś już przeszedł level nadleśniczego? :wink: A inspektor Straży Leśnej i Główny Inspektor Straży Leśnej to co najwyżej obserwatorzy - z prawem do milczenia, z którego większość skrzętnie korzysta.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170021
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

kokos pisze:Sten nie mieszaj ludziom we łbach.
Nie miałem na myśli oficjalnej drogi służbowej ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105111
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Nie miałem na myśli oficjalnej drogi służbowej ...
A myślisz, że do tej pory GISL nieoficjalnie o problemie nie wie? Właśnie w tym problem, żeby mógł cokolwiek w sprawie oficjalnie zdziałać (nawet zadać proste pytanie o pogodę) musi mieć oficjalny powód...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Pandarek
początkujący
początkujący
Posty: 120
Rejestracja: wtorek 13 maja 2014, 12:04

Post autor: Pandarek »

rafal77 pisze:Tak być powinno. Jak wygląda w takim razie wypłata dodatku za pracę w godzinach nocnych? Jak macie to uwidocznione na "paskach"?
I jest. Normalnie. O ile praca w nocy wypada. Trzeba mieć też nieco sprzętu,
np. latarkę do zatrzymywania w nocy, porządne światła itp....
Ale szczerze, bo każdy mierzy przez własne Nadleśnictwo, co innego na morzem
przy kopaniu bursztynu, a co np. u nas przy odpowiedniej prewencji, kamerach,
ilości godzin na polowaniu (patrol pieszy poza godzinami... ;) ),
pojawianiu się o rożnych porach w lokalnych domach kultury, czyli w okolicach przystanków na wsi.....
Praca w nocy, to raczej wyjątek w sensie akcyjnym i kodeksowym - niż reguła....
Sygnatura w budowie...
Awatar użytkownika
Pandarek
początkujący
początkujący
Posty: 120
Rejestracja: wtorek 13 maja 2014, 12:04

Post autor: Pandarek »

Piotrek pisze: Jedynie ZZ mogły by się w tej sprawie bezpośrednio do GISL-a zwrócić, a one się do tego nie palą. Bo zrzeszają głównie leśniczych i podleśniczych...
.... mam trochę inne zdanie, ale co ja tam wiem... ;)
Sygnatura w budowie...
ODPOWIEDZ