Autor: AleksandraIOP
Data: 29-04-16 13:46
[Wersja do wydruku]
Szanowni Panowie Myśliwi/plantatory desek przyp. Daka/!
Realizuję w Instytucie Ochrony przyrody PAN projekt dotyczący inwazji szopa pracza w Polsce. Jego efektem ma być wiedza ułatwiająca ograniczenie inwazji w przyszłości.
Do badań pasożytów, potrzebujemy całych szopów, które pozyskujemy od myśliwych. W związku z tym , że praktycznie na całej zachodniej granicy szop jest już bardzo liczny nie mamy kłopotu z pozyskaniem próbek stamtąd. Zależy nam jednak na uzyskaniu chociaż pojedynczych osobników z terenu całej Polski. Dlatego zwracam się z gorącą prośbą o kontakt do wszystkich, którzy w ostatnim czasie obserwowali lub strzelali na swoim terenie szopy. Będę niezwykle wdzięczna za takie informacje, a ich zebranie napewno będzie miało wpływ na ograniczenie rozprzestrzeniania się szopa.
Dr Aleksandra Biedrzycka
Instytut Ochrony Przyrody PAN
Al. Mickiewicza 33
31-120 Kraków
Email: biedrzycka@iop.krakow.pl
Tel. 12 370 35 51
Zwłoki szopów pożądane.
Moderator: Moderatorzy
Zwłoki szopów pożądane.
Za www. lowiecki.pl
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
- czerwonobrody
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2989
- Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Nie wątpię. Ale wydaje mi się, że to taka "sztuka dla sztuki".Hodowca pisze:koleżanka chce coś dobrego wnieść w naukę
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:Nie wątpię. Ale wydaje mi się, że to taka "sztuka dla sztuki".Hodowca pisze:koleżanka chce coś dobrego wnieść w naukę
To mozna ocenic dopiero potem - przy czym "sztuka dla sztuki" to takie gumowe pojecie......Przecietnego smiertelnika to nie interesuje praktycznie w ogole. Zainteresowanie obywateli z dwururkami - takie sobie. Myslistffo polskie (i nie tylko te) wszelkie sprawy wychodzace poza wysokosc skladki do PZL i (ewentualnie) dlugosc wyrostkow na rogach jakiejs gadziny ma dosc gleboko w doooopie.
Z drugiej strony tez te prezentowane przez naukie wyniki sa ....hmmmmmm. No takie jakie sa.....
Poniewaz tu sie pojawil specjalista od sarny moze taki przyklad......
Przy okazji tej imprezy :
http://www.pzlow.pl/palio/html.run?_Ins ... 2075370117
Wygloszony zostal ten referat z ponizszym obrazkiem........(strona 133 i 134 z zalinkowanego materialu).......No i ladnie pieknie......tylko rzzzzzzeee.......to sie z punktu widzenia prostego nosiciela gumofilcow po 4 klasach szkoly powszechnej kupy nie trzyma a wnioski z materialu w referacie sa (prawdopodobnie) zbyt daleko idace. To tez jest problem i druga strona medalu.........
http://www.pzlow.pl/palio/html.wmedia?_ ... =675753626
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Chodziło mi o wyrażenie takiej opinii:DAKa pisze:To mozna ocenic dopiero potem - przy czym "sztuka dla sztuki" to takie gumowe pojecie......
tylko bardziej oględnie. Dla mnie ów "wkład w naukę" oznacza tylko i wyłącznie stworzenie kolejnej publikacji dla "nabicia punktów" (o tym czym są owe punkty niewtajemniczeni mogą przeczytac tutaj: http://ekulczycki.pl/warsztat_badacza/e ... e-naukowe/ ) i to właśnie nazywam "sztuką dla sztuki".DAKa pisze:Przecietnego smiertelnika to nie interesuje praktycznie w ogole. Zainteresowanie obywateli z dwururkami - takie sobie. Myslistffo polskie (i nie tylko te) wszelkie sprawy wychodzace poza wysokosc skladki do PZL i (ewentualnie) dlugosc wyrostkow na rogach jakiejs gadziny ma dosc gleboko w doooopie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Noooo.....tak to juz jest....
Co mowia przecietnemu zjadaczowi kiszonych ogorkow pod czysta wyborowa takie rzeczy:
Wpływ pasożytów z grupy Haemosporidia na wybór siedliska i sukces lęgowy rokitniczki Acrocephalus schoenobaenus”
lub:
“Detecting the effects of hitchhiking and positive selection in Drosophila melanogaster from SNP’s data in noncoding regions”.
Raczej nic albo mniej niz nic, albo niewiele. Sztuka dla sztuki - nauka sama w sobie. W gruncie rzeczy. Pierdolnowszy dwie setki obywatel w przyplywie refleksji faktycznie siem spyta....a na ch... mi to ?. Zdanie tego obywatela jednak nie odrywa zadnej roli dla naukowca, badacza....Dla srodowiska tez nie, raczej niewielka - tam licza sie faktycznie punkty i ma miejsce cos w rodzaju chowu wsobnego. Tak jak obywatel ma badacza w duuuupie, tak badacze maja w tym samym miejscu obywatela. To polega (przewaznie) na na wzajemnosci. Problem tkwi w komunikowaniu przedmiotu badan i wynikow "masom". Wielu tego nie potrafi - czesc nie chce, przewaznie tez sie nie oplaca....No i jest jak jest.
Co mowia przecietnemu zjadaczowi kiszonych ogorkow pod czysta wyborowa takie rzeczy:
Wpływ pasożytów z grupy Haemosporidia na wybór siedliska i sukces lęgowy rokitniczki Acrocephalus schoenobaenus”
lub:
“Detecting the effects of hitchhiking and positive selection in Drosophila melanogaster from SNP’s data in noncoding regions”.
Raczej nic albo mniej niz nic, albo niewiele. Sztuka dla sztuki - nauka sama w sobie. W gruncie rzeczy. Pierdolnowszy dwie setki obywatel w przyplywie refleksji faktycznie siem spyta....a na ch... mi to ?. Zdanie tego obywatela jednak nie odrywa zadnej roli dla naukowca, badacza....Dla srodowiska tez nie, raczej niewielka - tam licza sie faktycznie punkty i ma miejsce cos w rodzaju chowu wsobnego. Tak jak obywatel ma badacza w duuuupie, tak badacze maja w tym samym miejscu obywatela. To polega (przewaznie) na na wzajemnosci. Problem tkwi w komunikowaniu przedmiotu badan i wynikow "masom". Wielu tego nie potrafi - czesc nie chce, przewaznie tez sie nie oplaca....No i jest jak jest.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Wiesz, ale zdarzaja się prawdziwe perełki. Sam wypatrzyłem i zachowałem dla potomności ogłoszenie o publicznej obronie pracy, która wzbudziła wielkie zainteresowanie we Wrocławiu, w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Podobno studenci Politechniki to nawet przyszli na tę obronę z transparentami: "Żądamy ujawnienia metodologii badań i ich obiektów!"DAKa pisze:Co mowia przecietnemu zjadaczowi kiszonych ogorkow pod czysta wyborowa takie rzeczy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Przeczytałem: "szkopów" i się zdumiałem
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Dr. Sigismund Schlomo Freud miałby tu coś do powiedzenia...Brzost pisze:Przeczytałem: "szkopów" i się zdumiałem
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.