Dojazdy do leśniczówek, osad oraz ustanawianie dróg konie

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

A tak bardziej poważnie: 8)
Capricorn powoływał się na Ustawę o drogach publicznych, która absolutnie nie odnosi się do dróg wewnątrzzakładowych.
Prowokacyjnie Zaskoczyłeś go ustawą Prawo o Ruchu drogowym...
To ja mogę chyba pociągnąć dalej tematem dróg wodnych, jakie znaki się na nich umieszcza i jakie są zasady ruchu?...
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3742
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

nie jestem pewien czy drogi leśne udostępnione do ruchu są drogami publicznymi...

http://www.lasypolskie.pl/printview.php?t=21733&start=0
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

crocidura pisze:nie jestem pewien czy drogi leśne udostępnione do ruchu są drogami publicznymi...
ja jestem całkowicie pewny, że one nie są drogami publicznymi. Ustawa o drogach publicznych wymienia szczegółowo jakie drogi są drogami publicznymi, dróg wewnątrzzakładowych w tym zestawieniu brak. Udostępnienie dróg wewnątrzzakładowych nie zmienia klasyfikacji ustawowej
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3742
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Z poniższego odniosłem odmienne zdanie o twoich intencjach i rozumieniu drogi publicznej - mówisz, że nie reguluje ruchu po drogach nieudostępnionych...
Wiesław pisze:Tak więc -na przykład- prawo o ruchu drogowym nie reguluje zasad ruchu na drogach wewnętrznych położonych poza strefami ruchu (po naszemu: nie udostępnionych)...
...tak jakby w jakimkolwiek zakresie regulowała w udostępnionych.
Zgodnie bowiem z zasadą lex specialis derogat legi generali drogi leśne - będące m.in. dojazdami do innych miejscowości, wykorzystywane przez ogół ludności - mogą zostać zakwalifikowane jako stricte leśne, na których (art. 26 ust. 2 i 3 ustawy o lasach) w określonych sytuacjach można wprowadzić stały bądź okresowy dostęp przejazdu. Także jeżeli dawna droga zakładowa nie została zakwalifikowana przez uchwałę rady gminy jako gminna publiczna, a stanowi obecnie dogodne połączenie między miejscowościami, możliwy jest (art. 29 ust. 1 ustawy o drogach) zakaz ruchu pojazdów silnikowych, zaprzęgowych i motorowerów - wystarczy nie postawić drogowskazu dopuszczającego ruch po tych drogach!
http://www.proekologia.pl/e107_plugins/ ... tent.14721[/quote]
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67094
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wiesław pisze:ja jestem całkowicie pewny, że one nie są drogami publicznymi.
Mnie też to nie pasowało stąd napisałem
Capricorn pisze:Ale rozporządzenie dotyczy ustawy Prawo o ruchu drogowym, a ta dotyczy Ustawy o drogach publicznych
Czy wewnątrzzakładowa droga leśna jest drogą publiczną?
No dobra, na innych drogach PoRD obowiązuje, ale czy na wewnątrzzakładowych też? Zakład może sobie ustalić swoje przepisy, np. pierwszeństwo przejazdu pojazdów dokonujących wywóz nad innymi :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:No dobra, na innych drogach PoRD obowiązuje, ale czy na wewnątrzzakładowych też?
Też. Ustawa z dnia 22 lipca 2010 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw zrównała drogi wewnętrzne z innymi pod tym względem. Tak wówczas wyjaśniała zmiany prasa:
21 sierpnia nastąpiła bardzo ważna zmiana w kodeksie drogowym. Na obszarach oznaczonych jako drogi wewnętrzne zaczęły obowiązywać przepisy ruchu drogowego. Oznacza to, że w na terenie z takim oznakowaniem policja będzie mogła karać jak na zwykłych drogach.

Przepisy kodeksu drogowego zaczęły obowiązywać między innymi na drogach osiedlowych i parkingach sklepowych. Do tej pory w tych obszarach kierowcy mogli bezkarnie poruszać się bez dokumentów, rozmawiać przez telefon i łamać ograniczenia prędkości. Kary będą takie same jak na zwykłych drogach publicznych – mandat z porcją punktów karnych. Co ważne, policja i straż miejska nie mogą teraz odmówić interwencji na drogach oznaczonych znakami „strefa ruchu”.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67094
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Ok, ale czy droga wewnątrzzakładowa jest drogą wewnętrzną?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169930
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Capricorn pisze:Ok, ale czy droga wewnątrzzakładowa jest drogą wewnętrzną?
Otóż to. Moim zdaniem nie jest.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:Ok, ale czy droga wewnątrzzakładowa jest drogą wewnętrzną?
Jest. Tak jak parkingi czy dojazdy do hipermarketów zlokalizowane na gruntach tegoż.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67094
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

A ja pewien nie jestem. Parkingi i inne takie wybudowano w celu udostępnienia ich społeczeństwu. Drogi leśne służą do czegoś innego. Tak jak drogi w fabryce. Jedyna różnica jest taka, że nie ma bram zamkniętych, choć bywają szlabany.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Piotrek pisze:Jest. Tak jak parkingi czy dojazdy do hipermarketów zlokalizowane na gruntach tegoż.

To nie tak. Droga wewnętrzna i droga wewnątrzzakładowa to dwie oddzielne kategorie, regulowały to dawno temu przepisy wykonawcze do ustawy z 1985 roku.
Na typowej prywatnej posesji odpowiednikiem drogi wewnątrzzakładowej jest droga prywatna na tyłach domu. A odpowiednikiem drogi wewnętrznej jest podjazd z drogi publicznej do garażu/na podwórko. Na podjeździe policjant może nam dowalić mandat za złamanie przepisów p.r.d (nawet za zbędną pracą silnika na luzie). Na tyłach domu, na drodze prywatnej robimy co chcemy. Droga wewnętrzna może być niekiedy zaliczona do kategorii dróg publicznych, natomiast droga wewnątrzzakładowa nie.
Bardzo fajnie to tłumaczy przykład znanej mi jednostki wojskowej, na której terenie jest jedna prowadząca do głównego budynku droga wewnętrzna (ze szlabanem i wartownikami) i przyległy do niej duży parking - zaliczone do dróg publicznych (nie jest drogą gminną, ani wyższej kategorii - a jednak jest publiczna).
Oprócz tego na terenie jednostki są tylko drogi wewnątrzzakładowe, na których nie obowiązują przepisy drogowe... Uczyłem się tam jeździć czołgiem, zapewniam Was, że nie obowiązują tam przepisy... :wink:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105059
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Wiesław pisze:To nie tak.
I nie tak jak piszesz. Jeżeli droga jest wyodrębniona geodezyjnie to jest droga wewnętrzną, Przywołany przez ciebie przykład jednostki wojskowej jest właśnie przykładem drogi nie wyodrębnionej z gruntu przyległego, pomimo fizycznego jej wydzielenia na gruncie. Dla objaśnienia dłuższy cytat:
... Definicja drogi wewnętrznej znajduje się w art. 8 ust. 1 ustawy z 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz.U. z 2007 r., Nr 19, poz. 115). Zgodnie z przepisem drogą wewnętrzną jest każda droga niezaliczona do żadnej kategorii dróg publicznych. Podział wszystkich dróg ma zatem charakter dychotomiczny – droga może być albo publiczna, albo wewnętrzna. Trzeciej możliwości nie ma.

Oznacza to, że pojęcie drogi wewnętrznej jest tożsame ze stosowanym czasami w publicystyce pojęciem drogi niepublicznej. Dokładniejsze wyjaśnienie pojęcia drogi wewnętrznej wymaga w pierwszej kolejności przytoczenia definicji drogi publicznej. Otóż zgodnie z art. 1 ustawy o drogach publicznych jest to droga zaliczona na podstawie przepisów ustawy do jednej z kategorii dróg, z której może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem (z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w odrębnych przepisach). Jeśli zatem określona droga nie została w formalny sposób zaliczona do kategorii dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych lub gminnych, będzie ona drogą wewnętrzną – nawet wówczas, gdy jest ogólnodostępna, a nawet wtedy, gdy w terenie nie różni się niczym od pobliskiej drogi publicznej.

Nieco więcej problemów przynosi konieczność określenia, jakie obiekty mogą być zaliczone do zbiorczej kategorii dróg. Problem jest konsekwencją niespójności regulacji w ustawie o drogach publicznych i ustawie z 20 czerwca 1997 roku – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005 r., Nr 108, poz. 908 z późn. zm.).

Zgodnie z tą pierwszą:
  • drogą jest budowla wraz z drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami oraz instalacjami, stanowiąca całość techniczno-użytkową, przeznaczona do prowadzenia ruchu drogowego, zlokalizowana w pasie drogowym (art. 4 pkt 1 ustawy o drogach publicznych); dla wyjaśnienia należy dodać, że zgodnie z art. 3 pkt 3 prawa budowlanego budowlą jest każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury;
  • pasem drogowym jest wydzielony liniami granicznymi grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią, w którym są zlokalizowane droga oraz obiekty budowlane i urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługą ruchu, a także urządzenia związane z potrzebami zarządzania drogą (art. 4 pkt 2 ustawy o drogach publicznych);
warto w tym miejscu zwrócić uwagę na rażący błąd definicyjny tzw. „błędne koło” – droga jest definiowana poprzez pojęcie pasa drogowego, zaś pas drogowy – przez pojęcie drogi.

Zaś zgodnie z drugą:
  • droga – to wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt (art. 2 pkt 1 prawa o ruchu drogowym).
Literalne odczytanie powołanych definicji prowadziłoby do wniosku, że wydzielony pas terenu, który jest przeznaczony dla ruchu pojazdów i na którym ruch ten faktycznie się odbywa, o ile tylko nie ma położonej specjalnej nawierzchni (ruch odbywa się bezpośrednio po gruncie) nie byłby drogą w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, zaś byłby nią w rozumieniu prawa o ruchu drogowym. Aby uniknąć takich paradoksów przyjmuje się zasadniczo, że do uznania danego gruntu (terenu) za drogę wystarczające jest by był przeznaczony na cele ruchu drogowego, co jest potwierdzane odpowiednim oznaczeniem w ewidencji gruntów i budynków. ...

Marek Wójcik
Serwis Prawny ZPP
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:
Wiesław pisze:To nie tak.
I nie tak jak piszesz. /.../ Dla objaśnienia dłuższy cytat
Taaak, zupełnie niepotrzebny ten wątek, zupełnie ;-)
Wbrew pozorom status i uwarunkowania obowiązujące na naszych oddziałówkach nie są bezdyskusyjne.
Jak kiedyś powiedziałem pewnemu szkolącemu z GDLP: tak, w 99% przypadków nie ma problemu, i przedstawiamy sytuacje być może "teoretyczne", jednak ów pozostały 1% może nam przysporzyć tyle kłopotów, ze przeważy "zwykłe 99%"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Wiesław pisze:
crocidura pisze:nie jestem pewien czy drogi leśne udostępnione do ruchu są drogami publicznymi...
ja jestem całkowicie pewny, że one nie są drogami publicznymi. Ustawa o drogach publicznych wymienia szczegółowo jakie drogi są drogami publicznymi, dróg wewnątrzzakładowych w tym zestawieniu brak. Udostępnienie dróg wewnątrzzakładowych nie zmienia klasyfikacji ustawowej
Ba! wymieniona ustawa niejako pomija drogi "wewnątrzzakładowe" zajmując się po części zamiast tego "drogami wewnętrznymi"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Capricorn pisze:No dobra, na innych drogach PoRD obowiązuje, ale czy na wewnątrzzakładowych też? Zakład może sobie ustalić swoje przepisy, np. pierwszeństwo przejazdu pojazdów dokonujących wywóz nad innymi :roll:
To ja, korzystając z przedstawionych wzorców, odwrócę pytanie:
czy na drodze "wewnątrzzakładowej" zakład może dopuścić (zobowiązać, nakazać...) umieszczanie w pojeździe lub na nim urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, wysyłających sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie ?
No i zostaje problem praktyczny.
Praworządny obywatel jadąc sobie powiatówką widzi dwie koleiny oznaczone blaszką na kiju (będącą przeważającymi glosami w tym wątku drogowskazem, o którym mowa w art. 29 uol) z napisem "Do Zalesia Poręby".
Ochoczo w nią skręca skracając sobie drogę do tego przysiółka. Dojeżdża do skrzyżowania z oddziałówką między 25 i 125 i widzi zbliżającego się do skrzyżowania rometa dosiadanego przez gajowego Zielonkę (identyfikator dostrzega - de lege ferenda w umundurowaniu). Jedzie pewnie mając go z lewej strony. A Sz.G.Zielonka zapoznawszy się z zarządzeniem zarządczym n-czego w obszarze nieuregulowanym o uprzywilejowaniu i braku konieczności oznaczania uprzywilejowania arterii międzyoddziałowej B-25/124 oraz przysługującym mu pierwszeństwie dodatkowo na podstawie "zakładowej zasady pierwszeństwa lewej ręki w piątkowe popołudnia" pewnie swoim bolidem na krzyżówkę/krzyżówki (nie wiadomo w której części Polski) wjeżdża. Mamy dzwona, zarysowanie i lusterko w romecie w drzazgi razem z art. 1 ust. 2 i jego obydwoma punktami pord.
No i praworządny obywatel ma zgryz, nie wie co się stało (czy był to wypadek drogowy?), nie wie dlaczego? nie wie z czyjego powodu, nic nie wie.
Awatar użytkownika
Kegg
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1567
Rejestracja: czwartek 16 lut 2006, 14:34

Post autor: Kegg »

Capricorn pisze:......
U nas często pod znakami zakazu ruchu pojawia się drugi "Za wyjątkiem pojazdów ALP". To oznacza, że nadleśniczy jako zarządzający terenem zezwala jeździć zielonym po lesie i nie trzeba starać się o dodatkowe zgody.
Pytanie tylko, czy ów zielony to też gostek z drugiego końca Polski, który sobie przyjechał na urlop, albo i miejscowy leśniczy na urlopie? Czym się różnią te osoby w świetle prawa? Pytanie niby bez związku, ale w sytuacji zdarzenia drogowego zarówno gość z zewnątrz, jak i miejscowy na urlopie nie świadczą pracy, więc jeżdżą turystycznie...
Naprawdę są jeszcze u Was tabliczki ALP :?:
Przecież to nie istnieje od ponad 20 lat!
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169930
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Kegg pisze:Naprawdę są jeszcze u Was tabliczki ALP :?:
Przecież to nie istnieje od ponad 20 lat!
Się nie dziw. W wielu miejscach takie można spotkać jeszcze pod zakazem ruchu.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22730
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Sten pisze:
Kegg pisze:Naprawdę są jeszcze u Was tabliczki ALP :?:
Przecież to nie istnieje od ponad 20 lat!
Się nie dziw. W wielu miejscach takie można spotkać jeszcze pod zakazem ruchu.
Nawet nowe z takim napisem są stawiane... :lol:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67094
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kegg pisze:Naprawdę są jeszcze u Was tabliczki ALP :?:
I owszem są, ale tylko tam, gdzie rowerowe szlaki turystyczne "wjeżdżają" do lasu. Jest też najczęściej informacja, że jest to droga wewnątrzzakładowa. Wynika to nie z chęci stawiania tabliczek ale niejako z konieczności. Ludziska wyszukują w internecie map ścieżek rowerowych i są święcie przekonani, że żaden pojazd samochodowy na niej się nie znajdzie. Dlatego na wjeździe dodajemy stosowne informacje. Wierzcie mi, że turyści bywają i tak niezmiernie zdziwieni, "bo proszę pana na stronie miasta napisali, że to ścieżka rowerowa, a nie żaden szlak..." :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ODPOWIEDZ