Czy obłocone drewno podlega reklamacji???
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: czwartek 18 lut 2016, 21:29
Czy obłocone drewno podlega reklamacji???
Witam tak jak w temacie-czy istnieje możliwośc reklamacji mocno zabłoconego drewna?? Mówie oczywiście o WO Grab w tym przypadku ale gatunek nie ma tu nic do rzeczy.
Prosze o rozwiniecie tematu
Pozdrawiam
Prosze o rozwiniecie tematu
Pozdrawiam
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
chętnie poczytam i ja co prawda niczego nie mam zamiaru reklamować i co najwyżej prychnęłam przy odbiorze , że Lasy aż tak ochoczo nie powinny pozbywać się ziemi ale wiem gdzie mój jesion rósł i nie mam pojęcia jakby go inaczej pozyskać . Jedyne co można było kwestionować to rozdział stosów ze względu na zawartość gleby i ....w związku z tym dobór potencjalnego nabywcyKominkowiec pisze:Witam tak jak w temacie-czy istnieje możliwośc reklamacji mocno zabłoconego drewna??
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
-
- początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: czwartek 01 paź 2015, 18:43
Dokładnie tak jak kolega napisał, chodzi przede wszystkim o kulturę sprzedaży. Na przyszłość należy zwracać uwagę na umowęKuna lesna pisze:Jak by nie było to ciała obce ,kultura sprzedaży też powinna być zachowana . Nie miałem reklamacji ale wiem że kłody maja być czyste na czołach jezeli jest taki zapis w umowie .
Jeżeli odbiorca ma pretensje o błoto na sztukach to pokazuje mu się umowę i pyta, gdzie w umowie zastrzegł, że sztuki maja być bez zabrudzeń od błota. Jeśli na etapie zawierania umowy nie był to dla niego problem to i w momencie dostawy nie może go stanowić.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Powiem szczerze nie spotkałem się z kłodami Ol w swojej karierze więc nie wiem jak to jest z takim surowcem . Pozostałe no cóż miałem przypadek dla jednego odbiorcy że nie wolno było nabijać plakietek a numery drewna tylko za pomocą starego numeratora lub kredy . Tak zostały określone warunki kupującego bodajże do Szwecji . Warunek był przede wszystkim określający czystość czół a nie całych kłód w tym że nie może być żadnych ciał obcych gwoździe , pociski itp . Aby to wszystko spełnić drewno było cięte na miejscu ścinki i dalej wyciągane tylko za pomocą środków nasiębiernych lub cięte na mygle bez przemieszczania aby nie zabrudzić .
Słyszałem o tym. Niektórzy również nie życzą sobie zabijania esów na dębieKuna lesna pisze:że nie wolno było nabijać plakietek a numery drewna tylko za pomocą starego numeratora lub kredy
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Piszesz o nabijaniu, czy likwidacji płytek? Jeśli mowa o nabijaniu to też miałem "przyjemność" biegania po lesie z numeratorem. Najpierw pojedynczym, później wielocyfrowymPiotrek pisze:A ja to musiałem robić.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Dron napisał/a:
Oczywiście że masz prawo reklamować.
Tylko jeszcze trzeba udokumentować niezgodność towaru z umową...
Niezgodność towaru z umową sprzedaży dotyczy konsumenta nie przedsiębiorcy, jeśli była wystawiona FV to pozostaje rękojmia. "trzeba udokumentować" ? Trzeba zgłosić reklamacje u sprzedawcy wtedy zostanie wystawiony dokument , dla poczciwości można wykonać zdjęcie. Co do samej rękojmi polecam zapoznać się z terminami o żądaniami jakie można mieć.
Autor tematu pyta o mocno pobłocone drewno nie pobrudzone. Reklamować zabłocenie , bo np przy jego przecieraniu uszkodzeniu/nadmiernemu zużyciu ulegną piły , a oczyszczenie drewna to np 5 godzin roboczych pracownika , kto za to ma zapłacić ?No tak, tylko co reklamować, jeśli drewno spełnia normę, a problemem jest jedynie to, że drewno jest pobrudzone...
Kupujesz nową kurtkę a tu plama , idzie do sprzedawcy, a on ..., to se Pan wypierz i nie będzie plamy ... , trywialne, ale podobne.