przeznaczenie lasu pod piaskarnię
Moderator: Moderatorzy
1. Nie wiem.
2. Nie musi. Jak urząd będzie przychylny, to przepchniesz sprawę bez względu na to, jaki kierunek rekultywacji będzie przyjęty.
Jednorazowe odszkodowanie za przedwczesny wyrąb drzewostanu - płacisz raz. Zależy od opisu usuwanego drzewostanu. Wzór jest dość skomplikowany, do tego trzeba mieć specjalne tabele.
Był kiedyś u nas taki temat: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=12061
Opłaty roczne - płacisz przez 10 lat, co roku mniej więcej 1/10 należności.
Co do upul dla lasów gminy to pilnuj tematu. Będziesz miał prawo zgłosić uwagi do niego.
3. Różnie - nie ma reguły. Jak wójtowi i radnym zależy, to mogą sprawę w miarę szybko załatwić. Ale mogą też i latami to przewlekać i w końcu nic nie uchwalić.
2. Nie musi. Jak urząd będzie przychylny, to przepchniesz sprawę bez względu na to, jaki kierunek rekultywacji będzie przyjęty.
Jednorazowe odszkodowanie za przedwczesny wyrąb drzewostanu - płacisz raz. Zależy od opisu usuwanego drzewostanu. Wzór jest dość skomplikowany, do tego trzeba mieć specjalne tabele.
Był kiedyś u nas taki temat: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=12061
Opłaty roczne - płacisz przez 10 lat, co roku mniej więcej 1/10 należności.
Co do upul dla lasów gminy to pilnuj tematu. Będziesz miał prawo zgłosić uwagi do niego.
3. Różnie - nie ma reguły. Jak wójtowi i radnym zależy, to mogą sprawę w miarę szybko załatwić. Ale mogą też i latami to przewlekać i w końcu nic nie uchwalić.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Należy sprawdzić, czy opis drzewostanu zgadza się z tym, co jest w terenie.hikanos pisze:Dzieki za wyjasnienia. A jakie uwagi powinienem wniesc do UPUL? Jestem zielony w tej kwestii.
No i sprawdzić, jakie zabiegi zostaną w owym upul zaplanowane. Bo jest to dokument, na podstawie którego będzie prowadzona gospodarka leśna przez następne 10 lat.
Różnie bywa z jakością tego dokumentu...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Taksator opisuje takie samosiewy i przedstawia i jako załącznik do upul - wykaz zmian w powierzchni.
Zgodnie z prawem starosta powinien ująć te zmiany w ewidencji gruntów. Różnie z tym bywa w praktyce...
Zgodnie z prawem starosta powinien ująć te zmiany w ewidencji gruntów. Różnie z tym bywa w praktyce...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Kiedys juz o to pytalem, ale bylem malo zaznajomiony z tematem, zeby go wlasciwie rozumiec.
Przedmiotowa dzialka jest ujeta w studium jako "obszary upraw rolnych narazonych na erozje w sasiedztwie terenow zabudowanych lub przeznaczonych do zabudowy". Zas moja dzialka obok, o innym numerze ewidencyjnym, rowniez zalesiona, o powierzchni 3000 m2 jest juz ujeta (prawidlowo) w planie miejscowym jako "obszary upraw lesnych". O co kaman!? Plan miejscowy sporzadzany przeciez w oparciu o studium wprowadzil "obszar upraw lesnych", gdzie w studium jest "obszar upraw rolnych"... Podczas gdy doslownie obok wszystko jest prawidlowo. Gdy wyczailem te niescislosc, urzednik w gminie wpadl w zaklopotanie i powiedzial, ze plan miejscowy jest szczegolowy, a studium nie jest dokladne... Litosci, na 30 arach udalo sie zamiescic zielony kolor, a na 1 ha nie? Na zmiane studium poczekam troche, ale akurat teraz jest uchwala o przystapieniu do zmiany planu miejscowego dla tego obrebu, gdzie mam te dzialke. Co moge zrobic, jesli aktualny mpzp jest niezgodny ze studium? Przyznam, ze chce sie z nimi troche poprzeciagac (znam za i przeciw). Przeciez gdyby ponownie bylo RE, to wystapilbym do starosty o zmiane lasu na role (warunkiem jest RE w mpzp) i startowal z lepszej pozycji, skoro studium i tak rusza pewnie pod koniec tej kadencji.
Bardzo prosze o pomoc w wyjasnieniu tej zawilosci.
Przedmiotowa dzialka jest ujeta w studium jako "obszary upraw rolnych narazonych na erozje w sasiedztwie terenow zabudowanych lub przeznaczonych do zabudowy". Zas moja dzialka obok, o innym numerze ewidencyjnym, rowniez zalesiona, o powierzchni 3000 m2 jest juz ujeta (prawidlowo) w planie miejscowym jako "obszary upraw lesnych". O co kaman!? Plan miejscowy sporzadzany przeciez w oparciu o studium wprowadzil "obszar upraw lesnych", gdzie w studium jest "obszar upraw rolnych"... Podczas gdy doslownie obok wszystko jest prawidlowo. Gdy wyczailem te niescislosc, urzednik w gminie wpadl w zaklopotanie i powiedzial, ze plan miejscowy jest szczegolowy, a studium nie jest dokladne... Litosci, na 30 arach udalo sie zamiescic zielony kolor, a na 1 ha nie? Na zmiane studium poczekam troche, ale akurat teraz jest uchwala o przystapieniu do zmiany planu miejscowego dla tego obrebu, gdzie mam te dzialke. Co moge zrobic, jesli aktualny mpzp jest niezgodny ze studium? Przyznam, ze chce sie z nimi troche poprzeciagac (znam za i przeciw). Przeciez gdyby ponownie bylo RE, to wystapilbym do starosty o zmiane lasu na role (warunkiem jest RE w mpzp) i startowal z lepszej pozycji, skoro studium i tak rusza pewnie pod koniec tej kadencji.
Bardzo prosze o pomoc w wyjasnieniu tej zawilosci.
Poprawka, bylo: Zas moja dzialka obok, o innym numerze ewidencyjnym, rowniez zalesiona, o powierzchni 3000 m2 jest juz ujeta (prawidlowo) w planie miejscowym jako "obszary upraw lesnych". O co kaman!?
Powinno byc: "(...) jest juz ujeta prawidlowo w studium jako..."
Rozumialbym, gdyby w studium byl obszar upraw lesnych a w planie obszar rolny, ale na odwrot? Skoro obok na mniejszej dzialce jest zgodnosc? Na dodatek studium jest swieze, uchwalone w 2012 roku (przystapienie w 2007), wiec las juz byl w ewidencji gruntow. Obowiazujacy plan zostal uchwalony w 2010.
Jak to widzicie? Jest to jakies okienko? Nabor wnioskow o zmiane planu rusza w maju br. Jak wspomnialem powyzej, moge sie poprzeciagac z urzednikami.
Powinno byc: "(...) jest juz ujeta prawidlowo w studium jako..."
Rozumialbym, gdyby w studium byl obszar upraw lesnych a w planie obszar rolny, ale na odwrot? Skoro obok na mniejszej dzialce jest zgodnosc? Na dodatek studium jest swieze, uchwalone w 2012 roku (przystapienie w 2007), wiec las juz byl w ewidencji gruntow. Obowiazujacy plan zostal uchwalony w 2010.
Jak to widzicie? Jest to jakies okienko? Nabor wnioskow o zmiane planu rusza w maju br. Jak wspomnialem powyzej, moge sie poprzeciagac z urzednikami.
Przepraszam, ze wale post pod postem, ale juz nie moge edytowac, a chce kompleksowo sprawe wytlumaczyc...
Studium:
RP3
Tereny upraw rolnych narażone na erozję położone w sąsiedztwie terenów zabudowanych lub
przeznaczonych do zabudowy z zachowaniem istniejącej zabudowy. Tereny te stanowią rezerwy
terenowe pod przyszłe inwestycje mieszkaniowe. Dopuszcza się lokalizowanie nowych siedlisk
zabudowy zagrodowej na działkach o powierzchni minimum 1ha. W celu utrzymania ładu
przestrzennego i prawidłowych warunków zagospodarowania przestrzennego zaleca się maksymalną
wysokość budynków do 10.0m.
Mpzp:
ZL
Tereny lasów. Sposób zagospodarowania terenu – użytkowanie gruntów leśnych w rozumieniu przepisów o lasach.
Studium:
RP3
Tereny upraw rolnych narażone na erozję położone w sąsiedztwie terenów zabudowanych lub
przeznaczonych do zabudowy z zachowaniem istniejącej zabudowy. Tereny te stanowią rezerwy
terenowe pod przyszłe inwestycje mieszkaniowe. Dopuszcza się lokalizowanie nowych siedlisk
zabudowy zagrodowej na działkach o powierzchni minimum 1ha. W celu utrzymania ładu
przestrzennego i prawidłowych warunków zagospodarowania przestrzennego zaleca się maksymalną
wysokość budynków do 10.0m.
Mpzp:
ZL
Tereny lasów. Sposób zagospodarowania terenu – użytkowanie gruntów leśnych w rozumieniu przepisów o lasach.
Uzasadnienie wyroku NSA (II OSK 39/11):
"Podkreślenia wymaga, że studium jest aktem o charakterze ogólnym, gdyż wyznacza podstawowy zarys, czy kierunki zagospodarowania gminy, natomiast uszczegółowienie zasad zagospodarowania terenów następuje w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Studium pełni przez to też funkcję koordynującą ustalenia przyszłych planów miejscowych."
Na ten wlasnie argument powolywala sie p. Urzednik. Ale byla przy tym zmieszana, zaskoczona pytaniem. Jak to widzicie?
"Podkreślenia wymaga, że studium jest aktem o charakterze ogólnym, gdyż wyznacza podstawowy zarys, czy kierunki zagospodarowania gminy, natomiast uszczegółowienie zasad zagospodarowania terenów następuje w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Studium pełni przez to też funkcję koordynującą ustalenia przyszłych planów miejscowych."
Na ten wlasnie argument powolywala sie p. Urzednik. Ale byla przy tym zmieszana, zaskoczona pytaniem. Jak to widzicie?
Nie bardzo czuję się na siłach bo doświadczenie i kompetencje w tej materii żadne, ale na "chłopski rozum" to wyrok NSA wszystko wyjaśnia - studium wskazuje kierunki ale ostateczne rozstrzygnięcia zawierają tylko mpzp. Innymi słowy: zapisy w studium nie są obligatoryjne, stanowią tylko jakby opinię, podpowiedź, z której przy tworzeniu mpzp można ale nie trzeba skorzystać.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Skutkiem tego w oparciu o te rozbieznosc studium i mpzp moglbym wnioskowac o zmiane mpzp na kopalnie? Zwazywszy, ze rysunek nie jest dokladny a sam las przylega z dwoch stron do wyrobisk?
Wnioskowac to ja moge zawsze, ale czy prawidlowo mysle? Masz moze sygnature tego orzeczenia, bo nie moglem sie dokopac.
Wnioskowac to ja moge zawsze, ale czy prawidlowo mysle? Masz moze sygnature tego orzeczenia, bo nie moglem sie dokopac.
Słusznie zauważasz, że wnioskować możesz zawsze, nawet gdy rozbieżności nie ma. Możesz użyć tej rozbieżności jako jednego z argumentów "za" (... zważywszy, że grunty sąsiednie są wyrobiskami a w studium i dla podmiotowej działki takie przeznaczenie sugerowano...) ale nie jako podstawyhikanos pisze:Wnioskowac to ja moge zawsze, ale czy prawidlowo mysle?
No ale ja mówię o tym, co sam zacytowałeś:hikanos pisze:Masz moze sygnature tego orzeczenia, bo nie moglem sie dokopac.
Wklejone do Google daje na pierwszej pozycji ten link: http://www.lexlege.pl/orzeczenie/231485 ... racyjnego/hikanos pisze:Uzasadnienie wyroku NSA (II OSK 39/11)
PS. Ale właśnie ten wyrok, moim zdaniem, może służyć do odrzucenia twego wniosku
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Juz pozno wczoraj bylo i zapomnialo mi sie odnosnie wyroku No wlasnie te orzeczenia sa bardzo rozbiezne. Skoro w studium jest rola, a w mpzp jes las, to czemu nie wprowadzic kopalni? Gdzies czytalem tez, ze mozna "podciagac" mpzp do funkcji, otaczajacych wnioskowany teren. To jest kwestia woli, ale jesli tej zabraknie to zaskarze plan do SKO. Dla mnie sie machneli ewidentnie, skoro moja dzialka obok, tez lesna, jest w studium lasem (objeta koncesja - zajrzeli do niej i ujeli w studium). Brak slow.
II OSK 1883/07
Wyrok
Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 4 czerwca 2008 r.
Co do zaś zarzutu naruszenia art. 15 ust. 1 i art. 20 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w zakresie dotyczącym interesu indywidualnego skarżącego to i ten zarzut nie może odnieść zamierzonego skutku, jako że zgodność planu miejscowego ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego nie oznacza i nie może oznaczać prostego przenoszenia ustaleń studium do planu. Brak węzła drogowego w studium nie oznacza, że nie może on się pojawić w planie w związku z przyjętymi w studium rozwiązaniami komunikacyjnymi.
I badz tu madry.
Wyrok
Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 4 czerwca 2008 r.
Co do zaś zarzutu naruszenia art. 15 ust. 1 i art. 20 ust. 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w zakresie dotyczącym interesu indywidualnego skarżącego to i ten zarzut nie może odnieść zamierzonego skutku, jako że zgodność planu miejscowego ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego nie oznacza i nie może oznaczać prostego przenoszenia ustaleń studium do planu. Brak węzła drogowego w studium nie oznacza, że nie może on się pojawić w planie w związku z przyjętymi w studium rozwiązaniami komunikacyjnymi.
I badz tu madry.
Kolejny urzednik stwierdzil, ze studium jako akt planowania o charakterze ogolnym nie musi byc scisle wiazacym na etapie sporzadzania mpzp, bowiem pomimo roli w studium, tereny przylegle moga stanowic funkcje dominujaca, co pozwoliloby ujac te dzialke w mpzp pod kopalnie. Czy tylko ja uwazam, ze zyje na obcej planecie, skoro kazdy mowi co innego?
"Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym studium jest dokumentem
określającym politykę przestrzenną gminy. Ustalenia zawarte w tej części niniejszego dokumentu
wyrażają kierunki zagospodarowania przestrzennego, określają lokalne zasady zagospodarowania na
terenie gminy, nie są jednak ścisłym przesądzeniem o granicach zainwestowania i użytkowania terenu
co powinno być dokładniej określane na etapie sporządzania miejscowych planów zagospodarowania
przestrzennego."
Wyjete ze studium mojej gminy, ze tez wczesniej go nie przekopalem.
"STUDIUM określając generalne zasady zagospodarowania przestrzennego obszaru całej gminy i poszczególnych jej fragmentów nie precyzuje szczegółowych ustaleń dotyczących przeznaczenia poszczególnych działek oraz warunków ich zabudowy i dopuszcza możliwość korekt w rozgraniczeniach poszczególnych terenów na etapie opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, lecz pod warunkiem nie naruszenia obligatoryjnych innych istotnych ustaleń Studium."
Jak Wy to rozumiecie?
określającym politykę przestrzenną gminy. Ustalenia zawarte w tej części niniejszego dokumentu
wyrażają kierunki zagospodarowania przestrzennego, określają lokalne zasady zagospodarowania na
terenie gminy, nie są jednak ścisłym przesądzeniem o granicach zainwestowania i użytkowania terenu
co powinno być dokładniej określane na etapie sporządzania miejscowych planów zagospodarowania
przestrzennego."
Wyjete ze studium mojej gminy, ze tez wczesniej go nie przekopalem.
"STUDIUM określając generalne zasady zagospodarowania przestrzennego obszaru całej gminy i poszczególnych jej fragmentów nie precyzuje szczegółowych ustaleń dotyczących przeznaczenia poszczególnych działek oraz warunków ich zabudowy i dopuszcza możliwość korekt w rozgraniczeniach poszczególnych terenów na etapie opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, lecz pod warunkiem nie naruszenia obligatoryjnych innych istotnych ustaleń Studium."
Jak Wy to rozumiecie?