Co się dzieje w Puszczy Białowieskiej?

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

czerwonobrody pisze:jesteśmy jedynym gatunkiem, który ma tak znaczący i globalny wpływ na środowisko.
Śmiem to poddać w wątpliwość. Moim zdaniem wiele gatunków ma większy od ludzi wpływ na środowisko w skali globalnej. Na przykład różne niepozorne nicienie, bakterie, pierścienice, owady itp organizmy glebowe i morskie, na skutek działalności których tak a nie inaczej odbywa się obieg materii w skali globalnej... Wypowiedziałeś obiegową opinię, która ekologistom pasuje, natomiast niekoniecznie jest prawdą...
Upraszczając: są wirusy, które mogą zabić każdego człowieka. Natomiast nie ma ludzi, którzy by mogli zabić każdego wirusa... Więc nie Przeceniaj ludzkiej roli na tym globie.
Awatar użytkownika
czerwonobrody
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2989
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: czerwonobrody »

Wiesław pisze:Moim zdaniem wiele gatunków ma większy od ludzi wpływ na środowisko w skali globalnej
Miałem na myśli destrukcyjny wpływ.
Co do wirusów, o których piszesz - zdaje mi się, że jednak jesteśmy w stanie zniszczyć każdą znaną obecnie formę życia, nie licząc się z kosztami. A chodzi o to, żeby te koszty jednak uwzględniać...
Głos laika na Twoim forum!
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105109
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Cały czas kłania się satyryk George Carlin i jego "Saving the Planet"...
Świat jest teraz pełen ludzi, którzy całymi dniami martwią się o wszystko! Martwią się o powietrze, wodę, glebę. Martwią się o środki owadobójcze, pestycydy, dodatki do żywności, substancje rakotwórcze. Przejmują się radonem, azbestem i ratowaniem zagrożonych gatunków.
...
Mam dość Dnia Ziemi i przemądrzałych ekoterrorystów, którzy twierdzą, że jedyne zło w tym kraju polega na zbyt małej ilości stojaków na rowery.
Chcą więcej miejsca dla swoich Volvo.
Poza tym ekolodzy maja w dupie planetę! Wiecie o co im naprawdę chodzi? O mieszkanie w ładnym, czystym miejscu. Ich własne środowisko. Martwi ich, że któregoś dnia może im być niewygodnie.

Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

lastel

Post autor: lastel »

Takie sobie memłanie naukowe jak w przypadku Gór Izerskich kilkadziesiąt lat temu . Jak chcemy sukcesji naturalnej od początku to nic nie róbmy .
Z drugiej strony czy my jestesmy tak bogatym krajem żeby nas było stać na zmarnowanie ileś tam mln m3 drewna ? :D
Awatar użytkownika
Helenka
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3395
Rejestracja: piątek 18 gru 2015, 18:08

Post autor: Helenka »

lastel pisze:Takie sobie memłanie naukowe jak w przypadku Gór Izerskich kilkadziesiąt lat temu . Jak chcemy sukcesji naturalnej od początku to nic nie róbmy .
Z drugiej strony czy my jestesmy tak bogatym krajem żeby nas było stać na zmarnowanie ileś tam mln m3 drewna ? :D
Nie! :P Ale w skali międzynarodowej opłaca się wielu państwom wykończyć polską gospodarkę leśną i polskie firmy przetwarzające drewno. Najprostszym "wykańczaniem" jest wyłączenie z produkcji drzewostanów pod płaszczykiem ochrony przyrody i różnych form, które dopuszcza ustawa oraz dyrektywy unijne. I pozamiatane. Tu parki, tam obszary Natura 2000, Obszary Chronionego Krajobrazu...Trwało to wszystko wiele lat niestety. I wielu ludzi przed tym ostrzegało...
"Kochaj, ucz się i pracuj - to trzy najważniejsze przykazania życia Inków. Kochaj siebie jako człowieka, kochaj innych ludzi i kochaj Boga, który Cię stworzył. Ucz się, czyli poszukuj wiedzy, rozwijaj się i Bądź coraz lepszym człowiekiem. I pracuj. Bo praca uszlachetnia." (B.Pawlikowska)
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

Helenka pisze:Najprostszym "wykańczaniem" jest wyłączenie z produkcji drzewostanów pod płaszczykiem ochrony przyrody i różnych form, które dopuszcza ustawa oraz dyrektywy unijne. I pozamiatane. Tu parki, tam obszary Natura 2000, Obszary Chronionego Krajobrazu...Trwało to wszystko wiele lat niestety. I wielu ludzi przed tym ostrzegał
Woliński PN, Kampinoski, Białowieski
Roman Kobendza, Jan Kloska, Mieczysław Tarchalski - leśnicy, pomysłodawcy lub czynnie uczestniczący i popierający powołanie tych parków narodowych.
Jakże to dobrze, że bywali i bywają tacy leśnicy (wykańczający polskie leśnictwo ...)

eh...
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

czerwonobrody pisze:Co do wirusów, o których piszesz - zdaje mi się, że jednak jesteśmy w stanie zniszczyć każdą znaną obecnie formę życia, nie licząc się z kosztami.
To na początek Podaj sposób jak zniszczyć na Ziemi dość banalnego wirusa H5N1 (ptasia grypa), oraz kilkunastu corocznie nowych mutacji tegoż...
... o wirusach Eboli, Denga, itd nawet nie będę wspominał... :wink:
P.S.
Naukowcy nie są nawet zgodni, czy wirus to jest "forma życia", a co do możliwości ich zniszczenia nie mają złudzeń - za słabi są ludzie do tego...
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Woliński PN, Kampinoski, Białowieski
Roman Kobendza, Jan Kloska, Mieczysław Tarchalski - leśnicy, pomysłodawcy lub czynnie uczestniczący i popierający powołanie tych parków narodowych.
Jakże to dobrze, że bywali i bywają tacy leśnicy (wykańczający polskie leśnictwo ...)


dzisiaj maja g.....o do powiedzenia. I to moze jest zasadniczym problemem ....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

DAKa pisze:Roman Kobendza, Jan Kloska, Mieczysław Tarchalski - leśnicy, pomysłodawcy lub czynnie uczestniczący i popierający powołanie tych parków narodowych.
Jakże to dobrze, że bywali i bywają tacy leśnicy
Powtarzanie stereotypów i półprawd...
A prawda jest taka:
a) Leśnik z wykształcenia Mieczysław Tarchalski opracował fachowo założenia powstania Wolińskiego PN, sporządził dokumentację oraz przygotował projekt rozporządzenia. Nie uprawiał propagandy w mediach, zaproponował konkretne rozwiązania prawne i miał szczęście, że władze się na to zgodziły. Nie kazał leśnikom łamać prawa, doprowadził do zmiany prawa, o czym wśród współczesnych ekologistycznych „Judymów” jakoś cicho…

b) Roman Kobendza tak naprawdę nie był wcale leśnikiem z wykształcenia. Był absolwentem Wydziału Przyrodniczego Towarzystwa Kursów Naukowych (po tej szkole sam siebie określał jako geobotanik ze specjalnością dendrologia) oraz absolwentem Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Warszawskiego. Jako asystent Katedry Botaniki SGGW doprowadził do przebadania botanicznego dużych fragmentów Puszczy, uznał że "pewne partie Puszczy powinny być ustawowo objęte ochroną przyrody". Złożył w tej kwestii konkretny, naukowo umotywowany wniosek , który władze zaakceptowały. Nie prowadził propagandy w mediach. Życiową pasją Kobendzy nie były lasy, ale parki (z egzotycznymi drzewami i łanami kwiatów), dlatego najmilej wspominał swoją pracę w Ogrodzie Botanicznym UW i na Wydziale Ogrodniczym SGGW.

c) Jan Kloska to ciekawa postać, interesował się różnymi dziedzinami. Kończył Gimnazjum Filologiczne, studiował na Wydziale Fizyko-Matematycznym UW (nie ukończył), studiował na Wydziale Przyrodniczym UJ (nie ukończył), wreszcie ukończył Akademię Leśną w Eisenach. Wcale nie był narwanym zwolennikiem ochrony biernej. Świadczy o tym jego podręcznik „O zalesianiu nieużytków”, w którym wprost zachęca do czynnego „uproduktywniania” i sprzeciwia się pozostawianiu gruntów wyłącznie naturalnym procesom, gdyż uznaje to za nieuzasadnione ekonomicznie. A co do sprawy związanej z naszym wątkiem, to proszę sobie przeczytać jego artykuł w Lesie Polskim z 1922 r "O walce z kornikami świerkowymi w Puszczy Białowieskiej w 1921 r." Będzie Pani zdziwiona… :lol: Owszem, poparł formalnie ideę odtworzenia BPN po wojnie - jako pracownik Ministerstwa, w czasach stalinowskich, nie miał wyboru... :wink:
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

Panie Wiesławie, na słowa Helenki:
Helenka pisze:Ale w skali międzynarodowej opłaca się wielu państwom wykończyć polską gospodarkę leśną i polskie firmy przetwarzające drewno. Najprostszym "wykańczaniem" jest wyłączenie z produkcji drzewostanów pod płaszczykiem ochrony przyrody i różnych form, które dopuszcza ustawa oraz dyrektywy unijne. I pozamiatane. Tu parki, tam obszary Natura 2000, Obszary Chronionego Krajobrazu...Trwało to wszystko wiele lat niestety. I wielu ludzi przed tym ostrzegało...
odpowiadam, że przy niektórych parkach (rezerwatach też), inicjatorami ich ochrony (w tym biernej) byli leśnicy.

Tak? Prawda to?
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Anna Kujawa pisze:Tak? Prawda to?
Tak, leśnicy byli inicjatorami większości istniejących w Polsce parków i rezerwatów leśnych. Robili to w ramach istniejącego prawa. Nie domagali się działań wbrew prawu. Przykładowo w sytuacji niechęci władz do utworzenia Wigierskiego PN, leśnicy utworzyli oddzielne nadleśnictwo o nazwie "Park Wigierski" i przeprowadzili w nim inwentaryzację zasobów oraz przygotowali kompletną dokumentację i projekt rozporządzeń niezbędnych dla utworzenia Parku. I dopiero po formalnym powstaniu WPN rozpoczęto działania ochronne - zresztą czynne, bo na starcie Wigierski PN dostał od władz zgodę i usunął bardzo dużą ilość świerków zaatakowanych przez kornika, i jakoś nie spowodowało to negatywnych następstw dla przyrody (wtedy też ekologiści krzyczeli, ale jeszcze nie mieli takiego przebicia w mediach)... :wink:
A dziś Pani zdaje się wspierać nastawianie opinii publicznej do tego by leśnicy łamali prawo i zaprzestali gospodarki leśnej na gruntach Skarbu Państwa. Tego niestety leśnikom nie wolno i tego nie mogli także wymienieni przez Panią...
lastel

Post autor: lastel »

Mamy doświadczenie z gradacją kornika drukarza w Kampinoskim Parku Narodowym . W każdym jednym przypadku będzie podobnie włącznie z negatywnymi skutkami na otaczające środwisko ; klimat , erozję , gospodarkę wodną itp i na dalekim miejscu marnotrawstwo surowca . :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wiesław pisze:Tego niestety leśnikom nie wolno
Ja bym powiedział "na szczęście" :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Anna Kujawa
początkujący
początkujący
Posty: 237
Rejestracja: piątek 20 sty 2006, 11:37
Lokalizacja: Turew

Post autor: Anna Kujawa »

Wiesław pisze:A dziś Pani zdaje się wspierać nastawianie opinii publicznej do tego by leśnicy łamali prawo i zaprzestali gospodarki leśnej na gruntach Skarbu Państwa. Tego niestety leśnikom nie wolno i tego nie mogli także wymienieni przez Panią...
Nie.
Wraz z tymi leśnikami (i nie tylko), którym zależy na ochronie PB zgodnie z obowiązującym planem zadań ochronnych N2000, zgodnie z ustalonym PUL dla Nadl. Białowieża chciałabym, żeby doprowadzić do końca to, co było już znacznie zaawansowane, gdy Zespół Prezydenta RP do Opracowania Projektu Ustawy Regulującej Status Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Puszczy Białowieskiej opracował projekty aktów prawnych (4 grudnia 2006).
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

żeby doprowadzić do końca to, co było już znacznie zaawansowane
I od 10 lat nie jest zamkniete. Mimo tej oczywistej oczywistosci stadko pozyteczych idotek i idiotow z tytulami i bez rznie bezczelnie glupa uprawiajac politycznie stymulowana hucpe, naduzywajac nauki i poczucia zdrowego rozasadku....To się dzieje w Puszczy Białowieskiej a cala reszta to bzdety z podpisywaniem sie powaznych podobno ludzi pod postulatami urzadzenia torow wyscigowych dla lisow i kun w lesie bialowieskim......W imie czego wlasciwie ?. Nie wstyd Pani Pani Kujawo ?
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

Oczywiście chodziło o Karkonoski PN :D
Awatar użytkownika
iwaNJawi
początkujący
początkujący
Posty: 68
Rejestracja: piątek 11 gru 2015, 11:21

Post autor: iwaNJawi »

Piotrek pisze:Cały czas kłania się satyryk George Carlin i jego "Saving the Planet"...
Świat jest teraz pełen ludzi, którzy całymi dniami martwią się o wszystko! Martwią się o powietrze, wodę, glebę. Martwią się o środki owadobójcze, pestycydy, dodatki do żywności, substancje rakotwórcze. Przejmują się radonem, azbestem i ratowaniem zagrożonych gatunków.
...
Mam dość Dnia Ziemi i przemądrzałych ekoterrorystów, którzy twierdzą, że jedyne zło w tym kraju polega na zbyt małej ilości stojaków na rowery.
Chcą więcej miejsca dla swoich Volvo.
Poza tym ekolodzy maja w dupie planetę! Wiecie o co im naprawdę chodzi? O mieszkanie w ładnym, czystym miejscu. Ich własne środowisko. Martwi ich, że któregoś dnia może im być niewygodnie.



Równie dobrze to może brzmieć tak:

Puszcza Białowieska jest teraz pełna leśników, którzy całymi dniami martwią się o wszystko! Martwią się o korniki, ekologów, profesorów z PAN. Martwią się o łosie niszczące siatki ogrodzeniowe, dzięcioły niszczące budki dla ptaków i bobry, które rozregulowują uregulowany nurt rzeki.

Przejmują się spóźnieniami pilarzy, fochami swoich żon i tym, że nie zdążą na "Trudne sprawy"........

Mam dość Dnia Tępej Strzały i przemądrzałych pseudo leśników, którzy twierdzą, że jedyne zło w tym biednym regionie polega na zbyt małej produkcji tarcicy na stojaki na rowery !!! Chcą więcej miejsca dla swoich ursusów i władimirców na leśnych trybach.

Poza tym leśnicy mają w dupie lasy! Wiecie o co im naprawdę chodzi? O kasę, za którą kupią sobie wannę akrylową i niebite A8 po rozsądnej cenie. Martwi ich, że któregoś dnia może im być niewygodnie.......bo drzewa nie będą rosnąć już pod sznurek......


A tak poważnie - czy ktoś wie skąd się wzięły buki na zachodnich rubieżach Nadleśnictwa Browsk ? Buki w PB chyba nie występowały naturalnie ?
Awatar użytkownika
Quercus
leśniczy
leśniczy
Posty: 601
Rejestracja: piątek 02 mar 2007, 17:52

Post autor: Quercus »

Tak naprawdę sytuacja w PB stała się kuriozalna. TZW EKOLODZY chcą czego chcą, tylko dlaczego kosztem mieszkających tam ludzi. Skoro organizacje "non profit" działające na rzecz "ochrony Środowiska" stać na taki gest marnacji ekosystemu leśnego PB to niech zapłacą rekompensatę rdzennej ludności za robienie sobie tam eko-skansenu powiększoną o koszty zaniechania niektórych działań, które w przyszłości przyniosłyby korzystne skutki i cześć. ( jakieś circa 11 mld zł). Może wtedy zrozumieją, że ochrona przyrody jednak kosztuje. :twisted:
lastel

Post autor: lastel »

iwaNJawi pisze: Buki w PB chyba nie występowały naturalnie ?
Najbardziej naturalnym gatunkiem w PB jest grab którego nie lubia ekolodzy :D
Quercus pisze:TZW EKOLODZY chcą czego chcą, tylko dlaczego kosztem mieszkających tam ludzi.
Ekolodzy chcą tego co jest dla nich najbardziej opłacalne . Również tzw naturę mają gdzieś :D
Awatar użytkownika
Quercus
leśniczy
leśniczy
Posty: 601
Rejestracja: piątek 02 mar 2007, 17:52

Post autor: Quercus »

No wiesz lastel ja tak bardziej dyplomatycznie, ale dopowiedziałeś co trzeba. PoWajraczą i PO....psują. :wink:
ODPOWIEDZ