szansa na zatrudnienie absolwentów SGGW

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
poliswerty
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 15:00

Post autor: poliswerty »

Jeśliby mi się nie udało być tym jednym z 3 najlepszych i uzyskałbym np. 6 miejsce, to moje oceny nie miałyby żadnego znaczenia w zdobywaniu pracy?
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1408
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

poliswerty pisze:Jeśliby mi się nie udało być tym jednym z 3 najlepszych i uzyskałbym np. 6 miejsce, to moje oceny nie miałyby żadnego znaczenia w zdobywaniu pracy?
Dobre oceny powinny iść w parze z wiedzą:-)a ta jest bardzo ważna i znacznie ułatwia zdobycie pracy.
"W teorii teoria i praktyka to to samo. W praktyce - coś zupełnie innego"
poliswerty
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 15:00

Post autor: poliswerty »

W jaki sposób? Gdy się startuje w konkursie na jakieś stanowisko to jest okazja wykazania się tą wiedzą? :roll:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77495
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Szanse rosną wraz ze znajomościami
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1408
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

drwalnik pisze:Szanse rosną wraz ze znajomościami

Zdolni ludzie poradzą sobie i bez znajomości...
"W teorii teoria i praktyka to to samo. W praktyce - coś zupełnie innego"
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

poliswerty pisze:Jeśliby mi się nie udało być tym jednym z 3 najlepszych i uzyskałbym np. 6 miejsce, to moje oceny nie miałyby żadnego znaczenia w zdobywaniu pracy?
Może najpierw zacznij te studia i zobacz co w ogóle Cie w nich kręci. Bo przyznam, że zaczyna mnie rozczarowywać Twoja motywacja. Chcesz być leśnikiem, czy nie chcesz? Jak chcesz to nim zostań, a jak nie chcesz to nie zawracaj sobie głowy, bo szkoda Twojego czasu. Tego zawodu nie da się wykonywać na zasadzie - "hmm, dodam plusy i minusy to będę wiedział czy mi się opłaca w nim kształcić".

Jak już się zdecydujesz to SGGW, UP w Poznaniu i UR w Krakowie są uczelniami, na których warto studiować i których dyplomu nie będziesz się wstydzić.
Te wszystkie nowo otwarte "sorbony" budzą co najwyżej uśmieszek drwiny. I żadne stanowisko tego nie przytłumi. Kiedyś na gościnnym polowaniu zapytałem myśliwego - leśnika czy inżynier nadzoru u niego w nadleśnictwie jest po AR w Poznaniu, bo znam osobę o tych samych personaliach, która kończyła AR. Leśnik mało co nie pękł ze śmiechu. "Panie, jakim AR.. Po sorbonie w ...."
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
poliswerty
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 15:00

Post autor: poliswerty »

3006hc pisze: Bo przyznam, że zaczyna mnie rozczarowywać Twoja motywacja.
Rozumiem Twoje rozczarowanie. Pytam się tyle, ponieważ widząc tyle postów zawiedzionych, bezrobotnych absolwentów mam pewne wątpliwości co do sensu studiowania. Mimo że moją wymarzoną pracą jest praca leśniczego (będąc jako podleśniczy czułbym się spełniony :D ) to nie jestem gotowy poświęcić na studia ze stażem 6 lat życia i dowiedzieć się na końcu, że to wszystko na nic...
Właśnie z tego powodu tyle pytaň.
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

poliswerty,

Nikt, poza służbami mundurowymi i duchowieństwem, nie da Ci gwarancji zatrudnienia po skończonej edukacji. Ja oczywiście wolałbym, żeby rekrutacja na studia leśne była skorelowana z potrzebami LP, bo lepiej się pracuje z ludźmi, którzy od początku edukacji wiedzą co będą robić. Zwyczajnie poziom absolwenta byłby wyższy i prestiż kierunku też wyższy. Niestety tak nie jest. Leśnictwo może dziś skończyć byle głąb, kombinator i cwaniak. A patrząc po konkursach na podleśniczych to potrzebny był co osiemdziesiąty absolwent. Czyli suma sumarum rynek i tak wyregulował ilu będzie przyjętych(oprócz LP jeszcze jest BULiGL i PNy), a ilu będzie musiało szukać pracy poza zawodem. Tylko po co to całe zamieszanie z nastoma uczelniami, możliwościami robienia mgr-ki z leśnictwa po innym kierunku itp, skoro można by było kształcić tylu leśników, ilu chce LP + 20% na BULiGL, PN, tych co się rozmyślili i tych, którzy jednak się nie nadają?
No, ale to tak sobie możemy gdybać. Jest jak jest i trzeba się dostosować niczym wg teorii Darwina(przetrwa najlepiej przystosowany).

Powodzenia w szukaniu swojej niszy ekologicznej.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Jest to możliwe do zdobycia przy odrobinie chęci, czy jest to raczej wyścig szczurów? W liceum lepiej mieć rozszerzoną matematykę czy biologię?
"Odrobina" chęci raczej nie wystarczy, ale jest to jak najbardziej możliwe do zdobycia.

Inna sprawa to to, że jest to system moim zdaniem wysoce niesprawiedliwy. Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale na krakowskim UR do tej puli wliczani są studenci obydwu specjalności, mimo że na większości przedmiotów są inni prowadzący, z innym programem, a dodatkowo wiele przedmiotów jest unikalnych dla jednej lub drugiej specjalności. Skutkuje to tym, że studenci jednej z tych specjalności mają z reguły nieco wyższe średnie niż ci z drugiej...
Awatar użytkownika
Kamil
początkujący
początkujący
Posty: 139
Rejestracja: wtorek 24 lip 2007, 12:43
Lokalizacja: podlaskie/Warszawa

Post autor: Kamil »

Sten pisze:Dotyczy, czy też dotyczyło, bo nie wiem, czy obowiązuje to nadal, tylko trzech uczelni (Kraków, Poznań, Warszawa).
Obowiązuje, obowiązuje 8) Niedługo właśnie jest spotkanie najlepszych absolwentów z Dyrektorem Generalnym :wink:
poliswerty
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 15:00

Post autor: poliswerty »

Czy jest możliwe pogodzenie technicznych studiów z drugim kierunkiem studiów - leśnictwem? Jak takie połączenie wychodzi w praktyce?
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77495
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... jest możliwe, od Ciebie to zależy
poliswerty
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 15:00

Post autor: poliswerty »

Już ostatnie 2 pytania :D Czy po skończonej ekonomii i leśnictwie można liczyć na dobre stanowisko? Czy lepszym rozwiazaniem byłoby studiowanie np informatyki, a studia leśne skończyć dla pasji (oczywiście po cichu licząc, że może się uda zostać leśniczym)? :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

poliswerty, skończ takie studia, które dają ci większą szansę dostania pracy. A leśnictwo zrób tak "na wszelki wypadek".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Już to kiedyś pisałem - syn znajomego leśnika zastanawiał się - leśnictwo czy informatyka.
Ojciec poradził mu tak - idź na informatykę, będziesz miał dobrze płatny zawód i praktycznie pewną robotę. A jak lubisz las, to zostań myśliwym. Będziesz sobie jeździł do lasu kiedy tylko będziesz miał czas, ile będziesz chciał, dla przyjemności.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
poliswerty
początkujący
początkujący
Posty: 33
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 15:00

Post autor: poliswerty »

Jeszcze dręczą mnie dwie myśli :D 1. Otóż na co zwraca uwagę nadleśniczy podczas rozmów z kandydatami? Bardziej zwraca uwagę na ukończone studia oraz doświadczenie czy na poziom jaki prezentuje jego rozmówca (wygląd, komunikatywność oraz czy potrafi jakiś fajnego suchara strzelić :) ) Oczywiście zakładając, że żaden jego znajomek nie szuka pracy.
Drugą sprawą nad którą sobie rozmyślam jest to: czy ukończenie SGH i SGGW raczej wywrze na nadleśniczym wielkie wrażenie i wciągnie w swoje szeregi, czy tez nie mam się czym za bardzo łudzić?
Spokojnej niedzieli wszystkim życzę! :D
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3712
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

poliswerty pisze:Jeszcze dręczą mnie dwie myśli
1. Zależy od nadleśniczego
2. Jak wyżej - ale często zbytnia pewność siebie i mocne wykształcenie powoduje zazdrość i chęć zdominowania podwładnego.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

crocidura pisze:często zbytnia pewność siebie i mocne wykształcenie powoduje zazdrość i chęć zdominowania podwładnego
Dawno temu, gdy "mgr inż." nie był tak częsty w lasach a "dr" prawdziwym ewenementem, działał jeszcze jeden stopień uprzedzenia - niektórzy szefowie panicznie się bali, że "młody-gniewny" będzie stanowił konkurencję dla nich osobiście...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169486
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Otóż na co zwraca uwagę nadleśniczy podczas rozmów z kandydatami? Bardziej zwraca uwagę na ukończone studia oraz doświadczenie czy na poziom jaki prezentuje jego rozmówca (wygląd, komunikatywność oraz czy potrafi jakiś fajnego suchara strzelić :) )
Niedawno rozmawiałem z jednym z nadleśniczych i wybrał sobie kandydata na podleśniczego sprawdzając u kolegów, jak poszczególni kandydaci spisywali się na stażu.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

poliswerty pisze: ... czy ukończenie SGH i SGGW raczej wywrze na nadleśniczym wielkie wrażenie ...
Co jakiś czas na forum pojawiają się uwagi i spostrzeżenia poszukujących pracy i uczestniczących w obwoźnym cyrku konkursowym. Nie wynika z nich by to w ogóle brane było pod uwagę :) Mało tego. Poczta pantoflowa donosi, że podobnież ostatnio była jakaś ankieta, która dotyczyła niektórych dodatkowych kwalifikacji pracowników. Nie wszędzie się takimi pracownikami chwalono....
ODPOWIEDZ