Chloroza ?

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Chloroza ?

Post autor: biedronka »

Tu sobie pozwoliłam zadać pytanie bo fachowce tu zaglądają :) wiem ,że rubra to niekoniecznie lubiany gatunek w lesie ale tem jest w ogrodzie i nigdzie się nie wybiera . Moje pytanie brzmi co z nim nie tak i jak mu pomóc ? miał być ozdobą szalonego ogrodnika a najwyraźniej coś mu nie służy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

..nikt ? nic ?? :cry:
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

E e :nie:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67151
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Wg opisu owa chloroza powodowana jest przez zaburzenia jonowe, albo uwarunkowana genetycznie. Zerknij, czy inne drzewka nie mają takich uszkodzeń. Jeśli tylko ów dąb, to może taka jego natura, ale ja nie bardzo się znam na tym, a właściwie piszę wyłącznie to, co gugiel pokazał :oops:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Capricorn pisze:Zerknij, czy inne drzewka nie mają takich uszkodzeń.
no właśnie inne nie :( ale mam dwa dęby w przeciwległych krańcach ogrodu ,gdzie inne jest wszystko (woda, ziemia , ekspozycja) i są podobne ale nie zawsze tak było , był czas kiedy były normalne ....sama nie wiem :( może czegoś im brak ?
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Te liście to tak wyglądały cały sezon, czy dopiero teraz - przed opadnięciem - zżółkły i dostały tych czarnych plam? :?:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

j24 pisze:Te liście to tak wyglądały cały sezon, czy dopiero teraz - przed opadnięciem - zżółkły i dostały tych czarnych plam? :?:
cały sezon , nowe pojawiają się całkiem normalne a później tak o :cry:
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170019
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Wykonaj telefon do przyjaciela, znaczy Ivara, może będzie wiedział ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Specem od fitopatologii nie jestem, ale może to antraknoza liści dębu.

Wrzuć w google i zobacz grafiki. Niektóre jakby podobne ... :|
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105110
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

j24 pisze:Wrzuć w google i zobacz grafiki. Niektóre jakby podobne ... :|
Może i podobne, tylko Google, pod tym hasłem, mało liści dębu pokazuje :(
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Piotrek pisze: j24 napisał/a:
Wrzuć w google i zobacz grafiki. Niektóre jakby podobne ...
Może i podobne, tylko Google, pod tym hasłem, mało liści dębu pokazuje
:) i znalazłam tam swoją fotę :lol: kutwa .... co za bies :x
per aspera ad astra
.....carpe diem....
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

a czy jak były zielone, to wyglądały tak jak tu na niektórych zdjęciach?
https://www.google.pl/search?q=Apiognom ... da+quercus
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Nooo trochę tak , w sumie wczesną wiosną startują całkiem zdrowe (to chyba genetykę możemy wykluczyć) póżniej robią się takie plackate jak te na fotce , kurczą się i w sumie dotrwały do teraz. Kiedyś myślałam ,że oberwało im się oprysku na dwuliścienne , zboże było za płotem , w tym roku nie było takiej mozliwości . Drzewo się broni , wypuszcza kolejne ale i one są takie popsute :( Wyhodowane były z żołędzi , jako sadzonki były zdowe i piękne .
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Mi to trochę wskazuje na infekcję wirusową, albo efekt wycofywania niektórych jonów jako pierwsze na początku jesiennego przebarwienia liści.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

maverick pisze:efekt wycofywania niektórych jonów jako pierwsze na początku jesiennego przebarwienia liści.
ale one zielone też takie :(
per aspera ad astra
.....carpe diem....
m256
leśniczy
leśniczy
Posty: 671
Rejestracja: piątek 22 mar 2013, 16:04
Lokalizacja: zewsząd

Post autor: m256 »

O iluletnim drzewie mówimy, jakie podłoże/gleba?

Herbicyd układowy może szkodzić drzewu dłużej niż przez jeden sezon, choć mimo wszystko podejrzewam, że mamy tu do czynienia z jakąś infekcją grzybową.

Tak czy inaczej trudno to określić po wyschniętych liściach. Gdybyśmy mieli zdjęcia młodych liści z pierwszymi objawami oraz w połowie okresu wegetacyjnego, to można by było coś więcej powiedzieć.
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

m256 pisze:O iluletnim drzewie mówimy, jakie podłoże/gleba?
musiałabym odtworzyć ile lat mają drzewka c.a.10 ? Hodowane od żołędzia , gleba - ciężka , ilasta.
m256 pisze:Tak czy inaczej trudno to określić po wyschniętych liściach. Gdybyśmy mieli zdjęcia młodych liści z pierwszymi objawami oraz w połowie okresu wegetacyjnego, to można by było coś więcej powiedzieć.
zapamiętam :) i wiosną , kiedy tylko pokażą się młode listki poproszę o ponowne zweryfikowanie :) Chciałbym im jakoś pomóc :(
per aspera ad astra
.....carpe diem....
m256
leśniczy
leśniczy
Posty: 671
Rejestracja: piątek 22 mar 2013, 16:04
Lokalizacja: zewsząd

Post autor: m256 »

http://www.extension.umn.edu/environmen ... thracnose/

Spójrz jeszcze na tą stronę - być może rozpoznasz (z pamięci ;) ) po objawach antraknozę lub usychanie dębu.
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

m256 pisze:Spójrz jeszcze na tą stronę - być może rozpoznasz
kurcze , chyba macie rację z tą antraknozą , jakoś tak podobnie to wygląda , listki wyłażą niby normalne ,później się kurczą i zwijają , drzewo wypuszcza kolejne po pierwszej transzy popsutych :(
I co teraz ? liści nie ma , nie zalegają , jakiś preparat z wiosną ? Dziwne tylko jest to ,że w tym roku miał jeden z nich raczej bardzo sucho :?
per aspera ad astra
.....carpe diem....
m256
leśniczy
leśniczy
Posty: 671
Rejestracja: piątek 22 mar 2013, 16:04
Lokalizacja: zewsząd

Post autor: m256 »

biedronka pisze:
m256 pisze:Spójrz jeszcze na tą stronę - być może rozpoznasz
kurcze , chyba macie rację z tą antraknozą , jakoś tak podobnie to wygląda , listki wyłażą niby normalne ,później się kurczą i zwijają , drzewo wypuszcza kolejne po pierwszej transzy popsutych :(
I co teraz ? liści nie ma , nie zalegają , jakiś preparat z wiosną ? Dziwne tylko jest to ,że w tym roku miał jeden z nich raczej bardzo sucho :?
Hmmm, z radami poczekam do wiosny i pierwszych objawów.
Pamiętaj, że antraknoza może mieć swój rezerwuar gdzie indziej! Wtedy dochodzi kwestia wektora - być może liście są atakowane przez przędziorki?

Jakby nie było - antraknoza jest do opanowania, gorzej by było gdybyśmy mieli do czynienia z układową infekcją grzybową. Czasem można ją rozpoznać, obserwując przekrój pędów (raczej starszych, nie na każdym młodym będzie widać objawy), po nieprawidłowym wyglądzie wiązek przewodzących (grzyb poraża je i 'zatyka'). http://www.agf.gov.bc.ca/cropprot/oakwilt.htm
ODPOWIEDZ