Kryptonim szef
Moderator: Moderatorzy
No jak unikam. Zadałem wszak pytanie "jakie zmiany mogą wyniknąć z takiego programu?". Przecież te programy nie służą nijak firmom w nich przedstawianym. To zwyczajna reklama i lokowanie produktu. Zwykły śmiertelnik nie zobaczy lasu i polityki, czy tam dyrektorów. Pewnie wielu nawet nie ma pojęcia, że się władza zmieniła. Za to zauważą siekierki marki F, piły marki H itepe. Dobrze, że choć drewna bez drewna nie rąbali, jak to było w jednym naszym tasiemcu, w którym nalewali do kubka herbaty bez płynu...giepol pisze:Capricon, widzę że unikasz tematu...;
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3145
- Rejestracja: poniedziałek 22 paź 2012, 19:10
- Lokalizacja: z Księżyca;)
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2237
- Rejestracja: sobota 19 maja 2007, 22:26
- Lokalizacja: Europa
Ja nie oglądam tego typu programów, ale z uwagi na to, że chodziło o leśnictwo, to obejrzałem. Podobał mi się.
Nie sądzę, aby był do końca ustawiany, raczej leśniczowie nie wiedzieli w co grają. Oczywiście zachowywali się pewnie bardziej "poprawnie" bo były kamery. Trochę mi miejscami szkoda było Pana Krzewiny, bo musiał parę gorzkich pigułek przełknąć, jak również kilka lekko złośliwych komentarzy od redakcji - to jednak pewnie mu wynagrodzi przyzwoite honorarium
No i paradoksalnie wszyscy na tym wygrali, nawet mogą się spełnić marzenia b. dyr. Krzewiny o powrocie do lasu
Ogólnie to jednak dość pogodny i pozytywny program.
Nie sądzę, aby był do końca ustawiany, raczej leśniczowie nie wiedzieli w co grają. Oczywiście zachowywali się pewnie bardziej "poprawnie" bo były kamery. Trochę mi miejscami szkoda było Pana Krzewiny, bo musiał parę gorzkich pigułek przełknąć, jak również kilka lekko złośliwych komentarzy od redakcji - to jednak pewnie mu wynagrodzi przyzwoite honorarium
No i paradoksalnie wszyscy na tym wygrali, nawet mogą się spełnić marzenia b. dyr. Krzewiny o powrocie do lasu
Ogólnie to jednak dość pogodny i pozytywny program.
Cała esencja tego odcinka została pokazana przy stole - Krzewina wysnuwa swoje refleksje, a reszta "zarządu" kpi z tego, jakoby nie wiedział o czym prawi.
Oglądałem akurat odcinek ze znajomym ZUL'owcem. To miał ubaw po pachy Leśniczy robiący w młodniku? Leśniczy zbierający śmieci czy budujący ławkę?
Twórcami tego filmu byli ludzie niezwiązani z lasem, naturą. To widać. To wrzutki żubrów i misiów. Irytujące "zwolnienia" oraz zachowanie bhp przy ścince i zrywce, śmigając w walonkach
Oglądałem akurat odcinek ze znajomym ZUL'owcem. To miał ubaw po pachy Leśniczy robiący w młodniku? Leśniczy zbierający śmieci czy budujący ławkę?
Twórcami tego filmu byli ludzie niezwiązani z lasem, naturą. To widać. To wrzutki żubrów i misiów. Irytujące "zwolnienia" oraz zachowanie bhp przy ścince i zrywce, śmigając w walonkach
Oczywiście Ty byś w te parę minut pokazał więcej....TB pisze:Cała esencja tego odcinka została pokazana przy stole - Krzewina wysnuwa swoje refleksje, a reszta "zarządu" kpi z tego, jakoby nie wiedział o czym prawi.
Oglądałem akurat odcinek ze znajomym ZUL'owcem. To miał ubaw po pachy Leśniczy robiący w młodniku? Leśniczy zbierający śmieci czy budujący ławkę?
Twórcami tego filmu byli ludzie niezwiązani z lasem, naturą. To widać. To wrzutki żubrów i misiów. Irytujące "zwolnienia" oraz zachowanie bhp przy ścince i zrywce, śmigając w walonkach
Jedno jest pewne.
Nagrywani wiedzieli, że są nagrywani...
ale trzeba mieć KOCHONES aby wystąpi w programie...
i tu PEŁEN SZACUN!!!
Co do podsumowania - ...formuła programu tego wymagała...
Nagrywani wiedzieli, że są nagrywani...
ale trzeba mieć KOCHONES aby wystąpi w programie...
i tu PEŁEN SZACUN!!!
Co do podsumowania - ...formuła programu tego wymagała...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Ależ łatwo się czepiać, proponuję osobiście przed kamerą wystąpić i równie dobrze wypaść co Wiesław Krzewina...
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Dyskusja trwa tutaj:
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... tonim+szef
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... tonim+szef
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- SZCZEPAN
- dyrektor generalny
- Posty: 14110
- Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
- Lokalizacja: karpaty
Obejrzałem sobie dzisiaj z dysku.
Formuła programu ma swoje uwarunkowania - trzeba o tym pamiętać.
Całość do zaakceptowania.
My (leśnicy) patrzymy na takie produkcje z lekkim skrzywieniem zawodowym - stąd widzimy np. BHP z innej perspektywy, niż przeciętny Kowalski.
Szacun dla pana Wiesława za odwagę występu i wypowiedzenia swoich przemyśleń.
W podsumowaniu : polecam obejrzeć tym wszystkim służbom (brakarzom,inspektorom itp),które zapominają czym jest sens leśnictwa.
Formuła programu ma swoje uwarunkowania - trzeba o tym pamiętać.
Całość do zaakceptowania.
My (leśnicy) patrzymy na takie produkcje z lekkim skrzywieniem zawodowym - stąd widzimy np. BHP z innej perspektywy, niż przeciętny Kowalski.
Szacun dla pana Wiesława za odwagę występu i wypowiedzenia swoich przemyśleń.
W podsumowaniu : polecam obejrzeć tym wszystkim służbom (brakarzom,inspektorom itp),które zapominają czym jest sens leśnictwa.
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3145
- Rejestracja: poniedziałek 22 paź 2012, 19:10
- Lokalizacja: z Księżyca;)
Uf! Cieszę się, bo już myślałam, że jestem najgorszym wydaniem leminga tutaj ( ) i tylko ja oceniam ten odcinek (odcinek programu) na plus.
Pan Krzewina poradził sobie całkiem zacnie (takie reguły programu; trzeba było coś pokazać, być może czymś zainteresować widza. Można się sprzeczać co do formuły i krytykować, ale już twórców owego, niekoniecznie 'aktorów'...).
Pan Krzewina poradził sobie całkiem zacnie (takie reguły programu; trzeba było coś pokazać, być może czymś zainteresować widza. Można się sprzeczać co do formuły i krytykować, ale już twórców owego, niekoniecznie 'aktorów'...).
Pocieszające było, że pan dyrektor zrozumiał jak wielką niestosownością jest kontrolowanie jak sztubaka człowieka z czterdziestoletnim stażem. Żenujące, że dopiero w tym programie sobie to uświadomił...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ten program jest dowodem na to, że jeśli nie potrafi się zrobić czegoś dobrze, to nie należy robić tego wcale - zwłaszcza na poziomie DGLP. Zmarnowana szansa na pokazanie LP i pracy leśników w pozytywnym świetle. Szczegółowe oceny pozostawiam kolegom terenowcom - kilka dziś usłyszałem i były miażdżąco negatywne.
Jaką wiedzę przeciętny Kowalski posiadł oglądając ten program? Leśnik to taki facet, co jeździ gruchotem, wycina jakieś krzaki i drzewa, rąbie drewno, czyści wiaty turystyczne i nałogowo piecze kiełbasę na ognisku.
W jednym ten program mnie utwierdził - dyrektor Tomaszewski w ubiegłym tygodniu na pewno podjął przynajmniej jedną słuszną decyzję.
Jaką wiedzę przeciętny Kowalski posiadł oglądając ten program? Leśnik to taki facet, co jeździ gruchotem, wycina jakieś krzaki i drzewa, rąbie drewno, czyści wiaty turystyczne i nałogowo piecze kiełbasę na ognisku.
W jednym ten program mnie utwierdził - dyrektor Tomaszewski w ubiegłym tygodniu na pewno podjął przynajmniej jedną słuszną decyzję.