A z zaplanowanego zysku też wynika? Proszę Cię, faktycznie jest tak wyliczona że jest jedyną słuszną i inna byc nie może,zartdrwalnik pisze:A mnie się wydawało, że stawka wynika z rozmiaru zadań, pracochłonności i powstałych z tego kosztów działalności do przychodów ze sprzedaży drewna
Październik ogólnopolski protest przedsiębiorców leśnyc
Moderator: Moderatorzy
'Bogu na chwałę, bliźnim na pożytek'
Katalogi, stawki, za dużo, za mało, spotkania, szacunki, kryteria... A gdzie jest człowiek? Czy człowiek nic nie znaczy? Czy jego rodzina nic nie znaczy? Czy folwarczne rozumienie współpracy w układzie Pan-Chłop to norma? Czy kiepska płaca za ciężką prace to norma? Czy udawanie że jest wszystko w porządku to norma? Czy kpienie sobie z drugiego człowieka to norma? LP to odpowiedzialny Pracodawca kształtujący i mający wpływ na życie kilkuset tysięcy ludzi związanych bezpośrednio lub pośrednio. Właściciele ZUL to także odpowiedzialni Pracodawcy, którzy w niektórych rejonach kraju kształtują byt wielu ludzi utrzymujących się jedynie z pracy dorywczej...Więc w czym problem? Pozostaje mieć nadzieję, że wszyscy Ci ludzie staną się tarczą LP a nie mieczem!
jakbyśmy chcieli żebyś miał racjęKatalogi, stawki, za dużo, za mało, spotkania, szacunki, kryteria... A gdzie jest człowiek? Czy człowiek nic nie znaczy? Czy jego rodzina nic nie znaczy? Czy folwarczne rozumienie współpracy w układzie Pan-Chłop to norma? Czy kiepska płaca za ciężką prace to norma? Czy udawanie że jest wszystko w porządku to norma? Czy kpienie sobie z drugiego człowieka to norma? LP to odpowiedzialny Pracodawca kształtujący i mający wpływ na życie kilkuset tysięcy ludzi związanych bezpośrednio lub pośrednio. Właściciele ZUL to także odpowiedzialni Pracodawcy, którzy w niektórych rejonach kraju kształtują byt wielu ludzi utrzymujących się jedynie z pracy dorywczej...Więc w czym problem? Pozostaje mieć nadzieję, że wszyscy Ci ludzie staną się tarczą LP a nie mieczem!
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Rozgoryczenie Zuli jest uzasadnione ale kto narobił tego bigosu . Same Zule zwalczając się w przetargach i pokazując,że za niższe stawki też będą pracować .Nie liczył się zysk , amortyzacja tylko praca . Żal mi ich tak na prawdę serio. Widzę ich prace na co dzień i powiem że to ciężka harówa ,ale teraz jest trochę za późno bo ten proces zaniżania stawek rozpoczął się dobre 10 lat temu . Aby dojść do przyzwoitych stawek trzeba co najmniej 5 lat i modlitwa do Boga o dobrą koniunkturę na rynku drzewnym .
Stowarzyszenie ZUL i do tej pory nie robiło nic dopóki sytuacja kryzysowa osiągnęła dna, wtedy się obudzili a i tak nadal nie ma jednomyślności w jej szeregach . Czytając wypowiedzi ZULi w rożnych dyrekcjach widać paru ludzi którzy chcą ugrać swoje interesy . Mówię tu o tych większych .
Życzę ZUL om aby ich sytuacja się poprawiła ale niech zaczną robić porządek u siebie i w swoich szeregach aby stać się silnym negocjatorem a nie chłopcem którego można ustawiać . Tylko silny może na równi rozmawiać z silnym jakim są LP . I tego wam życzę . Czas na negocjacje ale te na poziomie bo nie da się w ciągu jednego roku odzyskać 10 lat zaszłości .
Stowarzyszenie ZUL i do tej pory nie robiło nic dopóki sytuacja kryzysowa osiągnęła dna, wtedy się obudzili a i tak nadal nie ma jednomyślności w jej szeregach . Czytając wypowiedzi ZULi w rożnych dyrekcjach widać paru ludzi którzy chcą ugrać swoje interesy . Mówię tu o tych większych .
Życzę ZUL om aby ich sytuacja się poprawiła ale niech zaczną robić porządek u siebie i w swoich szeregach aby stać się silnym negocjatorem a nie chłopcem którego można ustawiać . Tylko silny może na równi rozmawiać z silnym jakim są LP . I tego wam życzę . Czas na negocjacje ale te na poziomie bo nie da się w ciągu jednego roku odzyskać 10 lat zaszłości .
Jednego roku mam stawkę 50zł/m3 pozyskania ze zrywką i jestem zadowolony.
Następnego roku przychodzi firma X daje 35 zł/m3 (są to pieniądze za które mi się nie opłaca legalnie robić). Firma X wykłada się pod koniec roku bo finansowo nie dała rady.
W następnym roku jestem sam do przetargu i nadleśnictwo proponuje mi 35zł + 5%podwyżki i mówi że to więcej o 5%niż w zeszłym roku.
Bardzo dużo jest takich sytuacji i nadleśnictwa powinny "gonić" takie firmy albo kalkulować koszty nie ze stawek zaniżonych w zeszłym roku.
Trafi się jeden idiota i czasami 5-6 lat powolnego podnoszenia stawek pada by powrócić do poziomu dna.
Kto jest winny? Zule?
Następnego roku przychodzi firma X daje 35 zł/m3 (są to pieniądze za które mi się nie opłaca legalnie robić). Firma X wykłada się pod koniec roku bo finansowo nie dała rady.
W następnym roku jestem sam do przetargu i nadleśnictwo proponuje mi 35zł + 5%podwyżki i mówi że to więcej o 5%niż w zeszłym roku.
Bardzo dużo jest takich sytuacji i nadleśnictwa powinny "gonić" takie firmy albo kalkulować koszty nie ze stawek zaniżonych w zeszłym roku.
Trafi się jeden idiota i czasami 5-6 lat powolnego podnoszenia stawek pada by powrócić do poziomu dna.
Kto jest winny? Zule?
I to jest prawdajakub pisze:W następnym roku jestem sam do przetargu i nadleśnictwo proponuje mi 35zł + 5%podwyżki i mówi że to więcej o 5%niż w zeszłym roku.
Na jakiej podstawie? Bo powiedzieć "Won dziadu!" potrafi każdy. Ale obronić się przed sądem już tylko ten, który ma argumenty...jakub pisze:nadleśnictwa powinny "gonić" takie firmy
Na jakiej podstawie? Przecież to jest jedyny punkt odniesienia, na którym mogą się oprzeć. Żaden kontrolujący (czy to z ILP czy z NIK) nie zaakceptuje faktu zastosowania stawek "z sufitu"...jakub pisze:albo kalkulować koszty nie ze stawek zaniżonych w zeszłym roku
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Choć nie do końca jest mi po drodze z SPL-em, jednak muszę zaprotestować. Historia negocjacji, spotkań, rozmów, ustaleń Stowarzyszenia z kierownictwem LP sięga wczesnych lat 90. Od tamtego czasu SPL usiłowało wywalczyć ujednolicenie katalogów, wprowadzenie "stawki minimalnej", preferencji dla firm zatrudniających pracowników ... Oni naprawdę od ponad 20 lat walą głową w ten mur Dlaczego przez tyle lat podstawowych unormowań nie udało się załatwić? Kto zyskał na przedłużaniu w nieskończoność tej "wolnej amerykanki"?Kuna lesna pisze:Stowarzyszenie ZUL i do tej pory nie robiło nic dopóki sytuacja kryzysowa osiągnęła dna, wtedy się obudzili a i tak nadal nie ma jednomyślności w jej szeregach .
W znacznej części masz rację. Pozostaje mi żywić nadzieję, że coraz częstsze przypadki upadłości firm pracujących za niewolnicze stawki przystopuje ten proces. Oby. Chciałbym jednak problem doprecyzować. 10 lat temu przypadki zaniżania stawek przez zule były raczej sporadyczne, to bardziej problem ostatnich lat. Natomiast temat zaniżania stawek ma dłuższą, o wiele dłuższą historię, o czym teraz jakoś nikt nie chce pamiętać, jednak unieważnione przetargi z powodu przekroczenia kwoty przeznaczonej na wykonanie zadania to nie mit (nieodżałowany zulek mógłby tu wieeele powiedzieć, ech )Kuna lesna pisze:ale kto narobił tego bigosu . Same Zule zwalczając się w przetargach i pokazując,że za niższe stawki też będą pracować ... ten proces zaniżania stawek rozpoczął się dobre 10 lat temu
Ot, choćby taki przykład .
Znam kilka nadleśnictw, gdzie tak właśnie robiono, więc chyba można?jakub pisze:nadleśnictwa powinny ... kalkulować koszty nie ze stawek zaniżonych w zeszłym roku.
Można. Tylko trzeba mieć jaja albo układy. A najlepiej jedno i drugie.zulus pisze:Znam kilka nadleśnictw, gdzie tak właśnie robiono, więc chyba można?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A czy w innych branżach jest tak samo jak w usługach leśnych?Piotrek pisze:Na jakiej podstawie? Przecież to jest jedyny punkt odniesienia, na którym mogą się oprzeć. Żaden kontrolujący (czy to z ILP czy z NIK) nie zaakceptuje faktu zastosowania stawek "z sufitu"...jakub pisze:albo kalkulować koszty nie ze stawek zaniżonych w zeszłym roku
Jak Chińczycy uciekli z autostrady A-2 to myślisz że koszty budowy następnych autostrad są kalkulowane od sumy jaką zaproponowali Chińczycy czy od realnych kosztów budowy?
Jak można wymagać od nas zatrudniania pracowników(wyszkolonych i znających się na wszystkim) na podstawie umowy o pracę, gdy kalkuluje się stawkę rzędu 15zł/rbg? No jak?
Po to są katalogi, żeby nie brać cen jak to Piotr napisał z "sufitu"
Nie mam siły, żeby cokolwiek wyjaśniać... Zaczynam rozumieć stanowisko GenDyra...jakub pisze:Po to są katalogi, żeby nie brać cen jak to Piotr napisał z "sufitu"
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Niedzwiadek
- początkujący
- Posty: 29
- Rejestracja: czwartek 07 lis 2013, 18:58
Nie mam siły, żeby cokolwiek wyjaśniać... Zaczynam rozumieć stanowisko GenDyra...
Piotrze masz racje.
Byłem na manifestacji w Szczecinie , mam wielki szacunek dla organizatorów i wszystkich uczestników
tego protestu.
Nie muszę nikomu na tym forum tłumaczyć jak jest lekka i przyjemna praca fizyczna w lesie.
Jestem pewny , że leśnicy nie wydrą sobie serca oraz szmalu i dołożą zakładom usług leśnych.
Do przetargów mamy trochę czasu , wystarczy w każdym nadlesnictwie nie podjąć 1 lub 2 pakiety.
Pozbyć się teczkowych typu Jemioła nie zorientowanym podpowiadam jest to półpasożyt , bezmyślny
, który pożera swoją ofiarę , a w końcowym efekcie sam padnie.
życzę powodzenia.
Piotrze masz racje.
Byłem na manifestacji w Szczecinie , mam wielki szacunek dla organizatorów i wszystkich uczestników
tego protestu.
Nie muszę nikomu na tym forum tłumaczyć jak jest lekka i przyjemna praca fizyczna w lesie.
Jestem pewny , że leśnicy nie wydrą sobie serca oraz szmalu i dołożą zakładom usług leśnych.
Do przetargów mamy trochę czasu , wystarczy w każdym nadlesnictwie nie podjąć 1 lub 2 pakiety.
Pozbyć się teczkowych typu Jemioła nie zorientowanym podpowiadam jest to półpasożyt , bezmyślny
, który pożera swoją ofiarę , a w końcowym efekcie sam padnie.
życzę powodzenia.
Stary, zaczynam myśleć, że problem w tym, iż leśni decydenci stoją na stanowisku: "podniesienie stawek ZUL-om nie przełoży się na wzrost płac szeregowych pracowników tych firm"...Niedzwiadek pisze:Nie muszę nikomu na tym forum tłumaczyć jak jest lekka i przyjemna praca fizyczna w lesie.
Jestem pewny , że leśnicy nie wydrą sobie serca oraz szmalu i dołożą zakładom usług leśnych.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.