http://www4.rp.pl/Ekologia/309049861-Lu ... otege.htmlŚwiatowa emisja dwutlenku węgla jest powyżej zakładanego limitu umożliwiającego złagodzenie negatywnych efektów globalnego ocieplenia - ostrzegają naukowcy...
Ludzkość dymi na potęgę
Moderator: Moderatorzy
Ludzkość dymi na potęgę
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
Zastanawiało was kiedyś jak owi "naukowcy" mierzą światową emisję tego wstrętnego CO2? Jakieś stacje pomiarowe mają? I skąd wiedzą ile gazu pochodzi z emisji "ludzkiej" a ile z "naturalnej"?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
"Naukowcy" nie muszą nic mierzyć, lobby atomowo - odnawialne nie tylko za nich już dawno pomierzyło, ba nawet im niezłą kasę za te "pomiary" zapłaciło...Hej!Piotrek pisze:Zastanawiało was kiedyś jak owi "naukowcy" mierzą światową emisję tego wstrętnego CO2? Jakieś stacje pomiarowe mają? I skąd wiedzą ile gazu pochodzi z emisji "ludzkiej" a ile z "naturalnej"?
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Piotrek pisze:Zastanawiało was kiedyś jak owi "naukowcy" mierzą światową emisję tego wstrętnego CO2? Jakieś stacje pomiarowe mają? I skąd wiedzą ile gazu pochodzi z emisji "ludzkiej" a ile z "naturalnej"?
Absurdy ida dalej.......
KOPENHAGA MIASTO WOLNE OD CO2 !
http://www.cire.pl/item,113527,2,0,0,0, ... d-co2.html
Czy ten idota, ktory ten tytul napisal zdaje sobie sprawe z tego co napisal ?.
Czy idioci ktorzy to czytaja zdaja sobie sprawe z tego co czytaja ?
Zycie na ziemi opiera sie w 99, 9999999999 % na paru atomach wegla ....wolna od CO2
Kopenhaga oznacza, ze zwierzeta i ludzie przstali oddychac a zycie, ktore podstawa jest
fotosynteza ....zamarlo. Tak tez mozna "ustabilizowac" poziom CO2.
Ten totalny idiotyzm jest jednak uzywany jako argument i wizja w tej irracjonalnej debacie... bez jakiejkolwiek refleksji......Ja bym dal ten tytul dzieciom w szkole na temat
do napisania zadania domowego na temat :
Czy "Tytul KOPENHAGA WOLNA OD CO2 swiadczy o powaznym podejsciu do problemow srodowiska czy tez o infantylnym debilizmie wujka z prasy operujacego tym pojeciem"
Niech dzieci tez maja satysfakcje i udowodnia ze dorosli jak sa dorosli to wcale nie znaczy ze sa dorosli....
Moze przynajmniej jak te dzieci dorosna to nie beda pieprzyc takich glupot i MYSLEC a
nie poslugiwac sie frazesami.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
Mnie sie wydaje że to wszystko ma po prostu działać na zasadzie zwykłego straszenia. Bo jak się prosi o jakieś wyliczenia czy dane to albo klucza albo nie mają... Ostatnio fajna audycja była w Tok Fm gdzie dwóch Panów było nie było profesorów omawiało temat i ten negujący GO pochodzenia antropogenicznego ani razu nie dostał sensownej odpowiedzi.Piotrek pisze:Zastanawiało was kiedyś jak owi "naukowcy" mierzą światową emisję tego wstrętnego CO2? Jakieś stacje pomiarowe mają? I skąd wiedzą ile gazu pochodzi z emisji "ludzkiej" a ile z "naturalnej"?
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
Dokładnie tak.niziołek pisze:"Naukowcy" nie muszą nic mierzyć, lobby atomowo - odnawialne nie tylko za nich już dawno pomierzyło, ba nawet im niezłą kasę za te "pomiary" zapłaciło...Hej!Piotrek pisze:Zastanawiało was kiedyś jak owi "naukowcy" mierzą światową emisję tego wstrętnego CO2? Jakieś stacje pomiarowe mają? I skąd wiedzą ile gazu pochodzi z emisji "ludzkiej" a ile z "naturalnej"?
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)