Lasy Państwowe pod lupą NIK
Moderator: Moderatorzy
W przeglądzie mediów z dzisiaj...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Najlepiej to chyba w ostatniej Polityce.rutbekia pisze:Kto wie gdzie znaleźć pełną treść artykułu z ostatniej Polityki?
Okladka jest tez bardzo ladna:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... 1215659242
Przyznac siem forumowicze......kto robil za modela ?
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Jeszcze są samodzielnie myślącyCapricorn pisze: ... I właśnie dlatego należy jak najszybciej doprowadzić do prywatyzacji. Będą spółki, zarządy i kasa na boku.
A lasy.... a kogo one obchodzą. Zawsze można będzie zakaz wstępu postawić Wszak wszystko, co państwowe jest złe.
Ech, nie ogarniam ten świat już do ko0ńca się spodlił
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć
Hmmm. Zero komentarzy?
http://wiadomosci.onet.pl/szczecin/prac ... ina/vzpy70
http://wiadomosci.onet.pl/szczecin/prac ... ina/vzpy70
https://www.dropbox.com/s/7gyk6yu1p06bw ... .pdf?dl=0/ nie wiem na ile, bo ja na różnych pologowana jestemrutbekia pisze:Kto wie gdzie znaleźć pełną treść artykułu z ostatniej Polityki?
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć
Myślę, że jest nas tu sporo Nawet nasi adwersarze najpewniej przyjęli by sporo naszych argumentów, gdyby dano im wiedzę, którą my posiadamy. Problem z tym, że znaczna część ich wiedzy wywodzi się z mediów, które pewnie nawet chciałyby przekazywać rzetelne informacje, ale szefowie opierają się na zasadzie "im większa afera, tym większa poczytność".magda55 pisze: Jeszcze są samodzielnie myślący
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Przynajmniej tutaj... Bo tam: http://www.24kurier.pl/aktualnosci/wiad ... m-galeria/ aż ociekają "gównoprawdą"...kolorowe kredki pisze:Hmmm. Zero komentarzy?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
magda55 pisze:https://www.dropbox.com/s...ityka.pdf?dl=0/ nie wiem na ile, bo ja na różnych pologowana jestem
Normalnie nie wiedziałem gdzie ja pracuje.... po tych wszystkich publikacjach jak Nam oczy otworzyli powinnismy wszyscy solidarnie odejsc z pracy i oddac sie w rece prokuratury!!!
"only two things are infinite the universe and human stupidity and i'm not sure about the former" - A. Einstein
I zwrócić pieniądze!ulan01 pisze:powinnismy wszyscy solidarnie odejsc z pracy i oddac sie w rece prokuratury!!!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
PANSTWO LESNYCH LUDZI
Lesnicy sami sprywatyzowali lasy
vs
SEJMOWI MYSLIWI SAMI NAPISALI SOBIE PRAWO
Chcecie wiedzieć, jakie są efekty?
Czuje ktus bluesa ?
- polityk zlecil
- redachcja zlecenie przyjela
- gryzipiorek dyzurny zadanie wykonal.
- g...no zostalo wylane
I teraz - jak to Wlodzimierz Iljicz Lenin powiadal: Co czynic ?. Towarzysze
Lesnicy sami sprywatyzowali lasy
vs
SEJMOWI MYSLIWI SAMI NAPISALI SOBIE PRAWO
Chcecie wiedzieć, jakie są efekty?
Czuje ktus bluesa ?
- polityk zlecil
- redachcja zlecenie przyjela
- gryzipiorek dyzurny zadanie wykonal.
- g...no zostalo wylane
I teraz - jak to Wlodzimierz Iljicz Lenin powiadal: Co czynic ?. Towarzysze
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Mistrzostwo przedstawiania selektywnie wybranej prawdy......magda55 pisze:https://www.dropbox.com/s/7gyk6yu1p06bw ... .pdf?dl=0/ nie wiem na ile, bo ja na różnych pologowana jestemrutbekia pisze:Kto wie gdzie znaleźć pełną treść artykułu z ostatniej Polityki?
W sumie ilość artykułów negatywnie przedstawiających ALP w ostatnim czasie osiągnęła apogeum, to akurat mam gdzieś...... Boli mnie co innego, dlaczego nie mamy profesjonalnego, wzbudzającego zaufanie zaufanie, elokwentnego przedstawiciela, który w uzgodnieniu z decydentami wystąpiłby w kilku stacjach i ze swadą oraz humorem ustosunkował się do tego wszystkiego? Zastanawiający jest brak odzewu z naszej strony, mówią "winny się tłumaczy", ale tu odpowiedź powinna się ukazać. Jaki problem wykupić artykuł sponsorowany (choćby w Polityce), w który ukazać można by było drugą stronę medalu?
Hmmmm.......z doskoku pisze:Mistrzostwo przedstawiania selektywnie wybranej prawdy......magda55 pisze:https://www.dropbox.com/s/7gyk6yu1p06bw ... .pdf?dl=0/ nie wiem na ile, bo ja na różnych pologowana jestemrutbekia pisze:Kto wie gdzie znaleźć pełną treść artykułu z ostatniej Polityki?
W sumie ilość artykułów negatywnie przedstawiających ALP w ostatnim czasie osiągnęła apogeum, to akurat mam gdzieś...... Boli mnie co innego, dlaczego nie mamy profesjonalnego, wzbudzającego zaufanie zaufanie, elokwentnego przedstawiciela, który w uzgodnieniu z decydentami wystąpiłby w kilku stacjach i ze swadą oraz humorem ustosunkował się do tego wszystkiego? Zastanawiający jest brak odzewu z naszej strony, mówią "winny się tłumaczy", ale tu odpowiedź powinna się ukazać. Jaki problem wykupić artykuł sponsorowany (choćby w Polityce), w który ukazać można by było drugą stronę medalu?
To JEST problem, badz moze byc problem. O czy bolesnie przekonali siem na tenJaki problem wykupić artykuł sponsorowany (choćby w Polityce), w który ukazać można by było drugą stronę medalu?
przyklad towarzysze odpowiedzialni za propagande z tej drugiej organizacji, ktora
dostawala i dostaje ostatnio medialny wpier....l na lamach prasy slusznej.
Nie wnikajac w szczegoly - po prostu odmawia sie sprostowan, nie publikuje artykulow
polemicznych i olewa oferty "sponsorowania"......W imie "jedynie slusznej sprawy".
Zejscie z pregieza medialnego jest dosc trudne. Tym bardziej, ze trzeba pamietac, ze inicjatorzy i animatorzy maja dlugie rece. Wypada tez - jako powazna instytucja -
zachowac jakies reguly gry a druga strona uprawia wolna amerykanke. To jest bardziej problematyczne niz moze sie wydawac z perspektywy okna lesniczowki w malowniczym lasku nad jeziorkiem......Tutaj zawodzi nieraz nawet profesjonalizm specjalistow od PR.
Na jakis " Guerilla-Marketing " LP nie sa tez chyba przygotowane.......
Przeczekac do wyborow, a potem samo przejdzie - byc moze nawet wczesniej, gdy prasa objawi, ze Doda dostala pryszczy na doopie. W nadzieji, ze skutki nie beda zbyt bolesne...
Czasami - wobec perspektywy nieuniknionego gwaltu - wypada sie grzecznie schylic , podac gwalcicielowi troche wazelinki i poluznic zwieracze. Modlac sie o procedure krotka
i malo bolesna.....
take it easy.....
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
z doskoku,
Nasza pani rzecznik pomimo swoich plusów takich jak uroda, prezencja, dykcja ma moim zdaniem dwa minusy.
Pierwszy - nie jest lesnikiem. Nie ma to znaczenia kiedy wypowiada się tak jak teraz bo i tak mówi wcześniej ustalone stanowisko LP. Natomiast jeśli miałaby się wypowiadać na żywo to już ma to ogromne znaczenie bo musi się biegle posługiwać wiedzą leśną.
Drugi - ma w sobie za mało bezczelności(choć może nie pozwalają jej pokazać pazurkow). Przydałby się ktoś taki jak Mastalerek, albo Kidawa-Blonska ,
którzy potrafią ze złośliwym usmieszkiem radości zrobić z adwersarza idiotę.
A w polityce artykułu sponsorowanego raczej nie wykupimy. Ma ona silniejszych mocodawcow, których solą w oku są pieniądze jakie można wyciągnąć z LP. Podobnie GW.
Ale zostają opozycyjne "w sieci", "do rzeczy", jest jakieś pole do popisu. ..
Nasza pani rzecznik pomimo swoich plusów takich jak uroda, prezencja, dykcja ma moim zdaniem dwa minusy.
Pierwszy - nie jest lesnikiem. Nie ma to znaczenia kiedy wypowiada się tak jak teraz bo i tak mówi wcześniej ustalone stanowisko LP. Natomiast jeśli miałaby się wypowiadać na żywo to już ma to ogromne znaczenie bo musi się biegle posługiwać wiedzą leśną.
Drugi - ma w sobie za mało bezczelności(choć może nie pozwalają jej pokazać pazurkow). Przydałby się ktoś taki jak Mastalerek, albo Kidawa-Blonska ,
którzy potrafią ze złośliwym usmieszkiem radości zrobić z adwersarza idiotę.
A w polityce artykułu sponsorowanego raczej nie wykupimy. Ma ona silniejszych mocodawcow, których solą w oku są pieniądze jakie można wyciągnąć z LP. Podobnie GW.
Ale zostają opozycyjne "w sieci", "do rzeczy", jest jakieś pole do popisu. ..
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Tyle, że minister nadzorujący LP i powołujący dyrektora generalnego z opozycji nie jest ...3006hc pisze:z doskoku,
(...)
Ale zostają opozycyjne "w sieci", "do rzeczy", jest jakieś pole do popisu. ..
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
To jest wlasnie pole do ( po)pisu.....Pan minister nie nosi zielonego mundurka.....Tyle, że minister nadzorujący LP i powołujący dyrektora generalnego z opozycji nie jest ...
Pan dyrechtor moze (odgornie) zabronic konszachtow z nieprawidlowymi tytulami i mediami ale sa jeszcze "wolni strzelcy" ......
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
No i mamy:
Drodzy Pracownicy Lasów Państwowych,
Koleżanki i Koledzy,
W ostatnich tygodniach nasza organizacja i jej status stały się jednym z głównych tematów debaty publicznej. Jest to niewątpliwie efekt emocji związanych ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi oraz – dziś już wiemy, że niedoszłym - referendum, które dotyczyć miało m.in. Lasów Państwowych. Wokół tych spraw od dawna koncentruje się walka polityczna, a LP są w niej - bez własnej woli - wykorzystywane bardzo przedmiotowo.
Naprawdę wierzę, że w interesującej nas sprawie wszystkie strony politycznych sporów w gruncie rzeczy mają wspólny cel: zapewnienie naszej organizacji bezpieczeństwa prawnego, organizacyjnego, ekonomicznego, potwierdzenie jej roli w zarządzaniu polskimi lasami i realizacji polityki leśnej państwa. Niestety, logika polaryzowania wyborców w każdej praktycznie dziedzinie doprowadziła do tego, że politycy chcąc nam „pomóc”, „zagwarantować” czy „doprecyzować”, faktycznie spowodowali, iż o LP stało się nie tylko nadzwyczaj głośno, ale też wielokrotnie wypaczano nasz wizerunek. Byliśmy przedstawiani a to jako organizacja chwiejąca się w posadach, której ekonomiczny byt jest zagrożony, a to jako wszechpotężne, niekontrolowane imperium o nieograniczonych zasobach – w każdym wypadku w zależności od konkretnego politycznego interesu. Do tego dołączyły media, często powielając narrację polityków, którym akurat sprzyjają i przedstawiając równie nieprawdziwe oceny. Jak zawsze w takich przypadkach, wiele grup interesariuszy także stara się wykorzystać ten okres presji na LP, by zadbać o swoje interesy.
Cierpliwie wyjaśniamy i tłumaczymy obywatelom, że żadna z tych skrajnych wizji LP nie jest prawdziwa, prostujemy te informacje mediów, które w oczywisty sposób są błędne. Musimy jednak mieć świadomość, że to nie pierwsza taka sytuacja w historii naszej organizacji i zapewne nie będzie ostatnią. Zarządzamy lasami należącymi do Skarbu Państwa, które są jednym z największych, jeśli nie największym, bogactwem Polski - naturalnie jest to sprawa ważna dla milionów wyborców, wzbudza emocje, a co za tym idzie jest wykorzystywana instrumentalnie w walce politycznej. Nie raz trudno było oprzeć się wrażeniu, że choćby w przypadku wielu materiałów w mediach tak naprawdę same LP były dla dziennikarzy sprawą drugorzędną, którą posługiwano się tylko do udowodnienia określonej tezy politycznej.
Jest mi szczególnie przykro, że we wspomnianą grę wpisał się - poprzez termin upublicznienia i sposób zaprezentowania - raport Najwyższej Izby Kontroli z kontroli przeprowadzonej w LP wiele miesięcy temu. Przypomnę, że w podsumowaniu NIK oceniła obecną sytuację finansową Lasów Państwowych jako dobrą i stabilną. Oczywiście w raporcie znalazły się też zastrzeżenia, które wzięliśmy sobie głęboko do serca. Wiele uwag było jednak nietrafionych - gospodarka leśna to niezwykle skomplikowana dziedzina i nie sposób opisać ją sumując jedynie liczby w słupkach. Tym bardziej interpretacja wyników kontroli dokonana przez niektóre media była, w mojej opinii, nadużyciem. Wysoki poziom inwestycji, który jest dla nas powodem do dumy, stawiano nam jako zarzut. Nie zauważano ogromnych kosztów ochrony przyrody, pomijając wiele prowadzonych przez nas projektów, wiele inwestycji służących m.in. temu celowi, a przede wszystkich ciężkiej pracy, jaką wykonujecie w tej dziedzinie. Krytyce poddano wysokość Waszych zarobków, nie zastanowiwszy się, jakie macie kompetencje, doświadczenie, jak dużo i w jak często trudnych warunkach pracujecie. Takie przykłady można mnożyć.
Niezależnie od tej „burzy”, pamiętajmy, że Lasy Państwowe funkcjonują od przeszło 90 lat – i dalej wykonują i będą wykonywać z powodzeniem swoje zadania. Miejmy nadzieję, że dzisiejsze rozstrzygnięcie sprawy referendum przyczyni się do obniżenia temperatury sporów politycznych wokół naszej organizacji. Zachowajmy spokój i róbmy swoje, zwłaszcza że mamy po temu wszelkie warunki. Dopiero co kierownictwo DGLP prezentowało dyrektorom RDLP bieżące wyniki ekonomiczne i stopień realizacji zadań gospodarki leśnej - sytuacja LP jest jak najbardziej stabilna, nie ma tu zagrożenia, że zabraknie nam środków czy będziemy musieli ograniczyć wykonanie jakichkolwiek zaplanowanych zadań.
Także i obywatele - co wynika z badań - na szczęście mają zupełnie inne zdanie na temat działalności LP i pracy leśników niż niektórzy politycy lub dziennikarze. Są zadowoleni z Waszej pracy i dumni ze swoich Lasów Państwowych. Nie zawiedźmy ich. Dbajmy o to, by zaufanie, którym nas obdarzyli cały czas rosło.
Darz bór
Adam Wasiak
dyrektor generalny Lasów Państwowych
Panie Dyrektorze - to co pan napisał to prawda ale tę prawdę pańscy pracownicy znają nie od dziś. Trzeba by te prawdy przedstawić ogółowi, i to tak, aby ogół uwierzył, że to prawdy a nie wykręty. Wiec trzeba by to wystąpienie opublikować szerzej i przez kilka miesięcy z uporem maniaka "odświeżać" pamięć publiki.
Jak Kuba Bogu...
Jak Kuba Bogu...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:Panie Dyrektorze - to co pan napisał to prawda ale tę prawdę pańscy pracownicy znają nie od dziś. Trzeba by te prawdy przedstawić ogółowi, i to tak, aby ogół uwierzył, że to prawdy a nie wykręty. Wiec trzeba by to wystąpienie opublikować szerzej i przez kilka miesięcy z uporem maniaka "odświeżać" pamięć publiki.
Jak Kuba Bogu...
No oczywiście..... "Przy Tobie Najjaśniejszy Panie stoimy i stać chcemy”
Teo, ty tradycyjnie kompletnie nie rozumiesz o czym mówię, ale to nie powinno dziwić. Ja już pięć lat jestem "na odwyku" a ty nadal w tym tkwisz. To ogranicza twoją zdolność percepcji do prostych haseł i wyborów.Teo pisze:No oczywiście..... "Przy Tobie Najjaśniejszy Panie stoimy i stać chcemy”
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.