Dawno temu (w latach 70' ubiegłego wieku) byłem kilka dni nad cudownym i (wówczas) mało znanym jeziorem Klimont (obecnie na mapach widnieje jako Klimunt), pomiędzy Uktą a Pieckami. Odkryliśmy je zupełnie przypadkiem. Otóż ok. czwartej nad ranem zachciało nam się siusiu wiec przystanęliśmy na poboczu drogi 610 Ukta - Piecki, przy skrzyżowaniu gdzie w bok odchodzi droga do Krutyni. Celem bowiem była właśnie Krutynia i przepłynięcie z niej aż do Zgonu. Jednak był to czas gdy zmiana celów następowała nagle i łatwo
Tak było i tym razem. Wleźliśmy w przydrożne krzaczory, przedarliśmy się przez nie i... no właśnie, zaczęliśmy robić to, po co tam wleźliśmy. Robiliśmy, rozglądaliśmy się, a oczy nam coraz bardziej wysadzało z orbit i "kopary" coraz niżej opadały. Pierwszy i ostatni raz w życiu sikałem na rzeczywistą baśń...
Kilkanaście metrów przed nami wyłaniało się z porannych mgieł najbardziej urokliwe jeziorko jakie widziałem. Było tak cudowne, że Krutynia i spływ poszły w zapomnienie. Rozbiliśmy się na północno-zachodnim krańcu jeziorka i zostaliśmy kilka dni. Było fantastycznie. Ryb tam chyba nikt przede mną nie łowił, bo same "właziły" na haczyk. Któregoś dnia nawet na pusty haczyk (bo zarzuciłem po zdjęciu z niego dorodnego sazana, zapominając "w ferworze walki" założyć nową przynętę!) złowiłem dużego lina!
No i tu moja prośba do znających teren, konkretnie wydzielenia o adresach 07-27-2-05-38 -a -00 oraz 07-27-2-05-38 -b -00 (N-ctwo Strzałowo, L-ctwo Krutyń). Otóż owo 38 b to w latach siedemdziesiątych było wyspą ale jeziorko intensywnie zarastało. Na współczesnej ortofotomapie wygląda jakby doszło do połączenie jej z lądem (oddziałem 38 a). Czy rzeczywiście jest to już półwysep a nie wyspa?
Pytanie o Jezioro Klimunt (lub Klimont).
Moderator: Moderatorzy
Pytanie o Jezioro Klimunt (lub Klimont).
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Wyślij maila do Nadleśnictwa ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Może nie będzie trzeba? Oficjalnie nie chciał bym. Z pewnych względów...Sten pisze:Wyślij maila do Nadleśnictwa ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- TomCio
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3240
- Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
- Lokalizacja: Made In PRL
Krutynia dalej ma swój urok, choć jak widzę sporo czasu upłynęło, bo w latach 70 to się pojawiłem na świecie dopiero, a już w tym roku moja córa kiepskie piwo tam sprzedawała po 7 zł za kubek dorabiając w wakacje... Wiadomo, że nie da się wejść do tej samej rzeki jednak można do niej znowu nasikać Tyle Ci mogę zaoferować (wraz z pozdrowieniem od Shreka przy okazji).
Zdarza mi się tam bywać więc sobie zapamiętam ten wątek... Nie lubię zdjęć robić, ale kto wie, może coś Ci udokumentuję jak się nadarzy okazja. Nawet jak ktoś mnie ubiegnie jakby co!
Zdarza mi się tam bywać więc sobie zapamiętam ten wątek... Nie lubię zdjęć robić, ale kto wie, może coś Ci udokumentuję jak się nadarzy okazja. Nawet jak ktoś mnie ubiegnie jakby co!
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Podziękuj mu! Gdyby nie moje żelastwo to bym w tym roku u niego byłsosenka pisze:(wraz z pozdrowieniem od Shreka przy okazji)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.