Piotrek pisze:Wiele osób na tym forum będzie zaskoczone, że w DGLP tak właśnie myślą...
Ja należę do tych osób i zostałem zaskoczony bardzo pozytywnie
Teo pisze: czy się podoba czy się nie podoba, LP nie są obrazkiem bez skazy
Pewnie nie, ale "błędy" wytknięte w kontroli są wyssane z palca.
Błędne inwestycje? Czyli konkretnie jakie? Ścieżki przyrodnicze, zielone szkoły, drogi, obiekty turystyczne - przecież to wszystko służy społeczeństwu, czyli właścicielowi lasów.
Pensje? Gdyby to napisał dziennikarz z lokalnej gazety to bym zrozumiał, ale kontrolerzy NIKu są świetnie opłacani, myślę, że taki szeregowy to zarabia na poziomie inżyniera nadzoru. Jest to zabezpieczenie, żeby nie kusiły ich łapówki. W każdym kraju starej UE leśnik to dobrze sytuowany zawód. Gdybyśmy mieli żyć na porównywalnym poziomie co nasi koledzy zza odry to uwzględniając niższe koszty życia w Polsce, musielibyśmy zarabiać np w przypadku leśniczego ok 10tyś zł na rękę miesięcznie. Jest to poziom na który LP stać i do którego, mam nadzieję, się niedługo zblizymy
Może ludzie z DGLP wreszcie zrozumieli, że co zaoszczędzą to rząd i tak zabierze i będą bardziej przychylnym okiem patrzeć na możliwość zapewnienia dobrobytu szaraczkom z dołu
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....