No ja chyba nerwowo nie wytrzymam...
Projekt korzysta z dofinansowania w kwocie 3,306,415.00PLN pochodzącego z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego (MF EOG) na lata 2009-2014 dla Programu Operacyjnego Pl02 „Ochrona Różnorodności Biologicznej i Ekosystemów” , umowa o dofinansowanie nr. 570/2014/Wn-14/OP-XN-02/D
http://projekteog.sggw.pl/?lang=en/
Żubry
Moderator: Moderatorzy
Pożrą Ci wszystkie plony
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
To nie jest problem jak ktos zaplaci za szkody.....Sten pisze:Pożrą Ci wszystkie plony
W ogole cele sa ok. ale.......
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... lakom.html
Tylko dopuki plynie kasa......
Jak jej zaczyna brakowac zaczynaja sie problemy....
http://www.derwesten.de/staedte/nachric ... 93225.html
Wyglada mianowicie na to, ze zubry z niemieckich lasow beda musialy znowu spieprzac -
jak klikaset lat temu.....Wystarczy kilka dni pobytu na terenie lasow poza kompleksem
gdzie zostaly wypuszczone by "licznik szkodowy" zaczal stukac jak szalony.
Miejscowy sad nakazal "wziecie zubrow na smycze" - tj. zagwarantowanie ze prowadzacy
projekt restytucji zubra zapewnia iz nie beda one opuszczaly wyznaczonego dla nich kawalka lasu......
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Jenny pisze:No ja chyba nerwowo nie wytrzymam...
Projekt korzysta z dofinansowania w kwocie 3,306,415.00PLN pochodzącego z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego (MF EOG) na lata 2009-2014 dla Programu Operacyjnego Pl02 „Ochrona Różnorodności Biologicznej i Ekosystemów” , umowa o dofinansowanie nr. 570/2014/Wn-14/OP-XN-02/D
http://projekteog.sggw.pl/?lang=en/
Od strony leśników dla tych okoli, będą to dodatkowe koszta. Myslę że żubr wejdzie w uprawy jak ruski czołg i stratuje wszystko na swojej drodze. Dodatkowo siatka będzie musiała być dodatkowo zabezpieczona np. belami poprzek, bo co to jest, taka zwykła siatka dla takiej wielkiej krowy. Albo weźmie ją od dołu i raz dwa ją zniszczy. Ile widzę w lesie siatek nie wkopanych w ziemie, tylko luźno opierających sie na ziemi. A co takie grodzenie, to mozna z łatwością znaleźć wyrwę z podniesioną siatką ku górze
Jak dla mnie, utrzymanie istniejacej populacji jest wystarczające. Restytucja bobra przyniosła kłopoty, aktualnie są problemy z łosiem, który jest jak ruki czołg
Współżycie zwierząt z człowiekiem jest problemem trudnym. Należy chronić to co zostało, jednak wprowadzanie kolejnych zwierząt na siłe do innych terenowych uważam za problematyczne
Co do wajraka, jego subiektywizm jest tak rażący, że aż mnie przeraża. Uważa sie mądrzejszy od wielu specjalistów leśnictwa i ochrony przyrody. Przypomina mi w tym mamę, która uważa sie za mądrzejszą od lekarza co z reguły skończyłoby sie dla mnie gorzej. W jego jednym artykule można wyczytać, że w 0,5 sek. można ustrzelić zwierzę z 500 m. W kolejnym artykule chce za wszelka cenę chronić drzewa przydrożne, oddalone o kilkanaście cm od drogi, nawet na szybkich trasach z wypadkami przez nie. I można wypisywać dlalej
Jego teksty czytam z bardzo dużym dystansem, ponieważ między wierszami, próbuje wcisnąć swoją "merytoryczna" wiedzę
My borów włodarze
Stajem przy sztandarze.
Darz Bór! â tak hasło brzmi,
Gra hejnał chór -
Darz Bór! â Darz Bór!
Stajem przy sztandarze.
Darz Bór! â tak hasło brzmi,
Gra hejnał chór -
Darz Bór! â Darz Bór!
@tobikedz
i permanentnie zagrozone epidemiami.....w przypadku wejscia pryszczycy czy gruzlicy,
chorby niebieskiego jezyka etc, etc. takie stado szlag trafia i mozliwosci przedziwdzialania
sa ograniczone - badz zadne.....Mielismy - zubry mialy - cus w Bieszczadach, realne to jest
w kazdym innym miejscu.....
Dylematem jest tez to, ze to izolowane populacje praktycznie bez mozliwosci "wymiany" -
zubr z Drawska nie dotrze do Bialowiezy i vice - versa.
Las - naturalnie , tak jak piszesz - zubr robi klopty. Na polach tak samo......
Jednak jesli potrafimy "utrzymac" ponad 20 tysieczna - czy wieksza populacje losia - (w polowie kraju) To czy nie warto by sie zastanowic nad fifty - fifty ??
Nawet kosztem czesciowego "udomowienia" zubra ?. Przeciez ten gatunek moze sie tak samo "troszczyc" o dabrowy swietliste, bory chrobotkowe - chronione siedliska otwarte
jak (uzywane przez plantatorow desek na mazurach) koniki polskie czy pierwotne rasy bydla domowego......
Moze - teortycznie - bytowac nie w 5 lokalizacjach ale w 150 ......moze byc przedmiotem
uzytkowania w stanie dzikim i poldzikim tez.....
Tyle tylko, ze powyzsze jest herezja, grzechem i smiertelna obraza swietej krowy i nawet
mysl o POMYSLENIU nad racjonalnymi aczkolwiek niezpelnie kompatybilnymi rozwiazaniami
powoduje dyskwalifikacje i banicje z szergow ohroncufff pszyrody......
To nie jest tak, ze zwierzeta sa problemem - nie ma "problematycznych bobrow ani losi
ani zubrow czy dzikow"
sa "problematyczni ludzie", ktorzy realizuja irracjonalne idee przy pomocy tych zwierzat.
I to jest problem a nie zwierzeta....
Ja bym tego tak nie widzial. Troche tych zubrow jest ale to sa w sumie nieliczne stadaJak dla mnie, utrzymanie istniejacej populacji jest wystarczające. Restytucja bobra przyniosła kłopoty, aktualnie są problemy z łosiem, który jest jak ruki czołg
i permanentnie zagrozone epidemiami.....w przypadku wejscia pryszczycy czy gruzlicy,
chorby niebieskiego jezyka etc, etc. takie stado szlag trafia i mozliwosci przedziwdzialania
sa ograniczone - badz zadne.....Mielismy - zubry mialy - cus w Bieszczadach, realne to jest
w kazdym innym miejscu.....
Dylematem jest tez to, ze to izolowane populacje praktycznie bez mozliwosci "wymiany" -
zubr z Drawska nie dotrze do Bialowiezy i vice - versa.
Las - naturalnie , tak jak piszesz - zubr robi klopty. Na polach tak samo......
Jednak jesli potrafimy "utrzymac" ponad 20 tysieczna - czy wieksza populacje losia - (w polowie kraju) To czy nie warto by sie zastanowic nad fifty - fifty ??
Nawet kosztem czesciowego "udomowienia" zubra ?. Przeciez ten gatunek moze sie tak samo "troszczyc" o dabrowy swietliste, bory chrobotkowe - chronione siedliska otwarte
jak (uzywane przez plantatorow desek na mazurach) koniki polskie czy pierwotne rasy bydla domowego......
Moze - teortycznie - bytowac nie w 5 lokalizacjach ale w 150 ......moze byc przedmiotem
uzytkowania w stanie dzikim i poldzikim tez.....
Tyle tylko, ze powyzsze jest herezja, grzechem i smiertelna obraza swietej krowy i nawet
mysl o POMYSLENIU nad racjonalnymi aczkolwiek niezpelnie kompatybilnymi rozwiazaniami
powoduje dyskwalifikacje i banicje z szergow ohroncufff pszyrody......
To nie jest tak, ze zwierzeta sa problemem - nie ma "problematycznych bobrow ani losi
ani zubrow czy dzikow"
sa "problematyczni ludzie", ktorzy realizuja irracjonalne idee przy pomocy tych zwierzat.
I to jest problem a nie zwierzeta....
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever