Podlasie: Rolnicy walczą z bobrami

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77504
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Podlasie: Rolnicy walczą z bobrami

Post autor: drwalnik »

Rolnicy z Podlasia wystąpili do Ministerstwa Środowiska z wnioskiem o usunięcie bobra europejskiego z listy gatunków chronionych. Wszystko dlatego, że z roku na rok populacja bobrów rośnie i wyrządza coraz większe szkody...
... całość ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

drwalnik pisze:
Rolnicy z Podlasia wystąpili do Ministerstwa Środowiska z wnioskiem o usunięcie bobra europejskiego z listy gatunków chronionych. Wszystko dlatego, że z roku na rok populacja bobrów rośnie i wyrządza coraz większe szkody...
... całość ...
Tu sie zgina dziub pingwina......... :)


- Dyrektywa Siedliskowa (prawidłowa nazwa: Dyrektywa 92/43/EWG w sprawie ochrony siedlisk naturalnych oraz dzikiej fauny i flory) – Załącznik II i IV. M.in. zgodnie z artykułem 12:

1. Państwa członkowskie podejmą konieczne działania, aby ustanowić system ścisłej ochrony w ich naturalnym zasięgu, gatunków zwierząt wymienionych w załączniku IV pkt. (a), zakazujący:

a. jakichkolwiek form celowego chwytania lub zabijania okazów tych gatunków żyjących w stanie dzikim,
b. celowego płoszenia tych gatunków, w szczególności podczas okresu rozrodu, wychowu młodych, snu zimowego i migracji,
c. celowego niszczenia lub wybierania jaj ptaków żyjących w stanie dzikim,
d. pogarszania stanu lub niszczenia terenów rozrodu lub odpoczynku.

2. W odniesieniu do tych gatunków państwa członkowskie zakażą przetrzymywania, transportu, sprzedaży lub wymiany oraz oferowania do sprzedaży lub wymiany okazów pozyskanych ze stanu dzikiego, z wyjątkiem okazów pozyskanych legalnie przed wprowadzeniem w życie niniejszej dyrektywy.

3. Zakazy o których mowa w ust. 1 pkt. (a) i (b) i w ust. 2 będą się odnosić do wszystkich stadiów życia tych zwierząt, do których stosuje się niniejszy artykuł.

4. Państwa członkowskie ustanowią system kontroli przypadkowego chwytania lub zabijania gatunków zwierząt wyliczonych w załączniku IV ust. (a). W świetle zebranych informacji państwa członkowskie podejmą dalsze badania lub działania ochronne, które są niezbędne aby zapewnić, że przypadkowe chwytanie i zabijanie nie będzie miało negatywnego wpływu na te gatunki.



Polska populacja bobra ujeta jest w zalacznikach II i IV Dyrektywy siedliskowej co powoduje, ze Polska nie moze ot tak sobie odebrac temu zwierzatku status scisle albo
czesciowo chronionego i rzucic na pastwe losu "zwyrodnialcom" w zielonych kapeluskach
z piorkami......Czy tez szczurolapom, bo ci pierwsi sie do eksterminacji bobra ze wzgledu na uzywane sroodki po prostu nie nadaja.

I nie zmieniaja tego machlojki w rozporzadzeniu do ustawy o ochronie przyrody z ub. roku dopuszczajace "pozyskanie" , co w kontekscie dyrektywowego statusu tego zwierzatka jest bardziej niz watpliwym i juz w tej chwili nadawaloby sie do zaskarzenia tego stanu rzeczy
przed Komisja Europejska.

W pewnym sensie jestesmy "skazani" na ochrone bobra ze wzgledu na jego status dyrektywowy, uniemozliwajacy kompleksowe podejscie i zarzadzanie tym gatunkiem jak
zwierzetami lownymi. Co Pan minister moglby Podlasiakom wlasciwie wytlumaczyc zanim
ktos wpadnie na pomysl udekorowania warszawskich salonow scierwami zmutowanych
szczurow wodnych - jak narod w miedzyczasie pieszczotliwie nazywa byla ikone i dume
oraz swiadectwo sukcesu ochrony gatunkowej w Polsce.

Na dodatek "rozjechaly sie" regulacje dotyczace odszkodowan za niektore gatunki chronione i lowne po wyroku TK z ub. roku.

Ciekawa sytuacja........ :mg:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Julian Arden
początkujący
początkujący
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 20:17

Post autor: Julian Arden »

O ile wiem nie ma skutecznej metody polowania na bobry, którą w świetle polskiego prawa można by uznać za niekłusowniczą. Zmiany w prawie musiałyby iść dalej, niż zakładają pomysłodawcy.
"[...] Czy Robin Hood nie znajdzie innej kryjówki? Cannock Chase jest niedaleko od Sherwoodu, a z Cannok Chase dwa kroki od wielkiej kniei Ardenu..."
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Julian Arden pisze:O ile wiem nie ma skutecznej metody polowania na bobry, którą w świetle polskiego prawa można by uznać za niekłusowniczą. Zmiany w prawie musiałyby iść dalej, niż zakładają pomysłodawcy.

A wienc trutki ? Czy gaz ?

Ja bym obstawial to drugie. Wystarczy jakies spektakularne rozmoczenie nasypu drogowego lub kolejowego z pociagiem ktory sie wpier....li do wody razem z paroma trupami polskich patryjotow....moze kolejna wielka woda i bobrowi ofiarnemu wypada bedzie tylko wspolczuc....na ile tego typu scenariusze sa czy pozostana hipotetycznymi to Matka Boska Czestochowska jedynie raczy wiedziec......W kazdym badz razie jesli idzie o "Zarzondzanie" albo z nowopolska bevermamagement to w tej chwili nie GDOS "zarzondza" polskim bobrem ale polski bobr zarzadza GDOSiem......Na jakies gruntowne zmiany w regulacjach prawnych dot. tego gatunku nie ma w tej chwili (nie bylo przynajmniej) ani woli politycznej ani pieniedzy.....aczkolwiek w ogolnopolski monitoring Castora fibera Otawski bez zmruzenia okiem wpier....lil na odchodnym chyba poltorej albo dwie duze banki.....take it easy.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ