Wegański tryb odzywiania psa

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36293
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Wegański tryb odzywiania psa

Post autor: Skumbria »

Ano tak to bywa, kiedy wielkopańskie, zrodzone przy kawiarnianych stolikach ideały, spotykają się ze złożonością rzeczywistości..."
http://www.tygodniksolidarnosc.com/pl/1 ... mieso.html
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
ulan01
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 258
Rejestracja: piątek 20 lip 2012, 07:20
Lokalizacja: Polska

Post autor: ulan01 »

no poje.... im sie już do reszty przepraszam za wulgaryzmy, ale takich ludzi powinno sie zamykac.... pomysły to mają nie wiem z kąd...
i tu mi przychodzi na mysla ze głowe mają tylko po to zeby sie woda do środka nie lała!
"only two things are infinite the universe and human stupidity and i'm not sure about the former" - A. Einstein
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

O zobacz ty zobacz Skumbria Cezara z mojego Michałowa odnalazła.... :)

Cezary Krysztopa-

http://biblioteka.michalowo.eu/index.ph ... Itemid=472

http://blogpublika.com/2015/01/10/krysz ... -pozegnac/

:spoko:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Czasami myślę że ludzie przed adopcją psa powinni najpierw przejść psychotesty...
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

...historia kopniętej ekolożki i szkieleciku buldożka karmionego marchewką ? powinni babę skazać przykładnie :twisted:
per aspera ad astra
.....carpe diem....
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

kimkolwiek pisze:Czasami myślę że ludzie przed adopcją psa powinni najpierw przejść psychotesty...
Bzdura......
http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/broni ... ierc/nd4g5

"Jestem zwierzęciem, myślę, czuję. Chcę żyć" – transparent z takim napisem Paulina W. trzymała na wielu happeningach. W ten sposób aktywistka walczyła o prawa zwierząt. Dlatego w 2013 roku pracownicy wrocławskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami bez obaw powierzyli jej w ramach adopcji – buldożkę Dodę.

Takich Paulin jest duzo i bedzie ich coraz wiecej.....to jest kwestia edukcji, mediow i otoczenia... przeciez ta pani z jej pieskiem nie zyly w prozni....

zwroc tylko uwage na reakcje srodowiska z ktorym ta Pani jest zwiazana .....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

A ilu wegan mamy wokół siebie?
Polecam "Na początku był głód". Autor nie ma nic wspólnego z propagatorami diet wszelakich i nawet nie próbuje się do nich bezpośrednio odnosić.
Buduje, na podstawie własnych badań, ewolucyjny obraz naszej konsumpcji.
Bardzo pouczająca lektura (obecne wydanie jest rozszerzone i uzupełnione - czytałem pierwsze i kupię obecne).

Nie dziwota, że obecny (cywilizowany i demokratyczny) świat produkuje takie buble, jak tę "ekolożkę".
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Puzatek pisze:świat produkuje takie buble, jak tę "ekolożkę".
ja tam jestem tolerancyjna wielce :) jeśli ktoś chce to niech się nawet światłem odżywia ale jeśli tak karmi własne dzieci czy bidne , powierzone zwierzaki to powinien za takie innowacje odpowiedzieć i to boleśnie.
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

kimkolwiek pisze:Czasami myślę że ludzie przed adopcją psa powinni najpierw przejść psychotesty...
Ja trochę sie udzielam przy szukaniu nowych domów dla malamucich bid. W zwiazku z tym odbyłam ileś tak zwanych wizyt przed adopcyjnych ( jak zwał, tak zwał :wink: ) i .... powiem Wam, że zgroza :evil: A jaka obraza jak nie zakwalifikuję domu bo oni :------ . A ja chcę tylko żeby pozwolili psu być .... psem :oops:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

magda55 pisze:A ja chcę tylko żeby pozwolili psu być .... psem
aaaa bo ludziska nie rozumieją ,że nabywając pluszaka , nawet rozmiarów naturalnych mieli by zgoła bezproblemową hodowlę ..... ;) z pozytywnym skutkiem dla wszystkich , zwłaszcza biednych psiaków .....
per aspera ad astra
.....carpe diem....
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

magda55 pisze:
kimkolwiek pisze:Czasami myślę że ludzie przed adopcją psa powinni najpierw przejść psychotesty...
Ja trochę sie udzielam przy szukaniu nowych domów dla malamucich bid. W zwiazku z tym odbyłam ileś tak zwanych wizyt przed adopcyjnych ( jak zwał, tak zwał :wink: ) i .... powiem Wam, że zgroza :evil: A jaka obraza jak nie zakwalifikuję domu bo oni :------ . A ja chcę tylko żeby pozwolili psu być .... psem :oops:
Tak powinno być :spoko: przed każdą adopcją wizyta a osoba z doświadczona w psich tematach szybko oceni czy to ma być ten dom, czy spełni oczekiwania :) a naprawdę nie trzeba wiele prawda ?
Napewno udało się w yen sposób uniknąć przykrych dla.psa sytuacji, zwłaszcza że pieski.w.schronie mają już trochę przejść no nie trafiają tam z miłości.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105110
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

kimkolwiek pisze:przed każdą adopcją wizyta
Problemem jest odpowiednia ilość osób mogących pełnić funkcję takowego "kontrolera" i to w dodatku "pro publico czyli za friko"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:
kimkolwiek pisze:przed każdą adopcją wizyta
Problemem jest odpowiednia ilość osób mogących pełnić funkcję takowego "kontrolera" i to w dodatku "pro publico czyli za friko"...
Poza tym to wsio rybka czy pies karmiony wylacznie salatka zostal "zaadoptowany" czy kupiony. Jak o bywatel nie dostanie "pozwolenia" na adopcje to se po prostu psa kupi....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

DAKa pisze:
Piotrek pisze:
kimkolwiek pisze:przed każdą adopcją wizyta
Problemem jest odpowiednia ilość osób mogących pełnić funkcję takowego "kontrolera" i to w dodatku "pro publico czyli za friko"...
Poza tym to wsio rybka czy pies karmiony wylacznie salatka zostal "zaadoptowany" czy kupiony. Jak o bywatel nie dostanie "pozwolenia" na adopcje to se po prostu psa kupi....
Zależy gdzie chcesz kupić, z prawdziwej hodowli od hodowcy, który szanuje i kocha swoje psy , poświęca się, wkłada ogrom pracy ( nie łatwej ! ) nie tak łatwo kupić, wiem to z doświadczenia, nie sprzedają każdemu. Natomiast pseudohodowle sprzedają jak leci, byle kasa się zgadzała a co potem z pieskiem się stanie to już ich nie interesuje.... większość z nich i tak ląduje w schronie.
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Piotrek pisze:
kimkolwiek pisze:przed każdą adopcją wizyta
Problemem jest odpowiednia ilość osób mogących pełnić funkcję takowego "kontrolera" i to w dodatku "pro publico czyli za friko"...
To prawda :( a w dodatku schrony pękają w szwach :( w boksie nie siedzi jeden piesek tylko kilka często jest tak że silniejsze osobniki wykonają wyrok na tym słabszm.... nie nawet nie chcę o tym pisać...
Więc jak ktoś przyjdzie adoptować to pewnie nawet za dużo z nim nie rozmawiają :( oby tylko ubyło...
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

kimkolwiek pisze:
DAKa pisze:
Piotrek pisze:Problemem jest odpowiednia ilość osób mogących pełnić funkcję takowego "kontrolera" i to w dodatku "pro publico czyli za friko"...
Poza tym to wsio rybka czy pies karmiony wylacznie salatka zostal "zaadoptowany" czy kupiony. Jak o bywatel nie dostanie "pozwolenia" na adopcje to se po prostu psa kupi....
Zależy gdzie chcesz kupić, z prawdziwej hodowli od hodowcy, który szanuje i kocha swoje psy , poświęca się, wkłada ogrom pracy ( nie łatwej ! ) nie tak łatwo kupić, wiem to z doświadczenia, nie sprzedają każdemu. Natomiast pseudohodowle sprzedają jak leci, byle kasa się zgadzała a co potem z pieskiem się stanie to już ich nie interesuje.... większość z nich i tak ląduje w schronie.
To jest dodatkowy problem. Nie musimy sie czarowac, ale spory % posiadaczy nie panuje
pod prostu nad pieskami - szczegolnie krytyczne w przypadku duzych pchlarzy.....
Jak widze duza bestie - dobermana, czy rodesiana - ciagnaca na smyczy watle cus w postaci posiadaczki...no to...... :cry:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Zdarzylo mi się opiekowac-towarzyszyć-

http://dinoanimals.pl/zwierzeta/sznauce ... nachijski/
podczas spacerów doslownii fruwałma za nim... :twisted: nie daj Bóg na widok drugiego piesa...a ważyłam całe 55 kg...czyli niekoniecznie chuchro.
Najgorsze było to, zę pies tolerował tylko trzy osoby... reszta nie istniała wedle bytności.Właścicielka-, wet, któremu piesa pożniej została powierzona na stałe i ja. ;/
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Jak widze duza bestie - dobermana, czy rodesiana - ciagnaca na smyczy watle cus w postaci posiadaczki...no to...... :cry:
i to jest to co mnie najbardziej śmieszy na spacerach :lol: niezależnie czy prowadze jednego, 2 czy trzy burki -pełne podziwu "pani musi mieć dużo siły żeby utrzymać go/je" . Choćbym się skichała nie utrzymałabym, ba Pudzianowski by nie utrzymał nawet jednego :wink: I są dni (większość ) że dla postronnego wygląda jakby te burki poniewierały mną jak same chcą. Ale to jest ich spacer i pozwalam na swobodę . Ale jak trzeba idą przy nodze bez mrugnięcia i w moim tempie. Nie zawsze to co się widzi jest takie jak nam się wydaje :wink: A z drugiej strony ..... bywa że właściciel boi się swojego psa. Paranoja i tyle.


Jenny - przepiękny pies :)
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

DAKa pisze:Jak widze duza bestie - dobermana, czy rodesiana - ciagnaca na smyczy watle cus w postaci posiadaczki...no to.....
bo to niekoniecznie są sporty siłowe ;) jak myślisz czy kornak panuje nad słoniem ? :roll: że nie wspomnę o tym jak wiotka blondynka prowadza wygolonego byczka na pasku od zegarka :lol:
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Dronia, ale to czasem tak wygląda. Weźmy nasze kalarepki. Pani z warzywniaka się cieszy że pies nie przejdzie obok nich tylko siada i .... nie wstanie póki jej nie dostanie. Ale to nie tak. Przechodzi i nawet głowy nie odwróci - jak trzeba :wink: . A te wszystkie siadania, czekania, wywracanie oczami i takie tam - to swoisty rytuał ( psy uwielbiają rutynę i rytuał :wink: ) ja dopieszczam psa :wink: , panie z warzywniaka nas dopieszczają :wink: i na 1000% są przekonane że to pies mną rządzi :lol: wszyscy zadowoleni i utwierdzeni w swojej racji :lol:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
ODPOWIEDZ