TB pisze:M65 przyszło Materiał niczym cordura Spodnie zostawiam, ale czarną kurtkę odsyłam (bo nie chce wygladac jak kominiarz ) i wymieniam na UCP (taka pikseloza amerykanska).
A buty ostatecznie kupilem Hi-tec'ki budżetowe, lekkie zawodniki. Do topienia zostają kupczaki
Pokaż ,,butki,,
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
Powiem tak (szczegolnie ze teraz mam skreconą kostkę) - but który nie trzyma przynajmniej 1/3 łydki, nie jest w stanie sensownie utrzymać kostki. Te wszystkie "trekingowe" pare cm za kostkę buty, to Są bo są. Sznurówkami nie da się tego materiału ścisnąć sensownie.
Jestem po 3km spacerku po polach i mam mieszane uczucia - stopy trochę mnie bolą.
TB pisze:but który nie trzyma przynajmniej 1/3 łydki, nie jest w stanie sensownie utrzymać kostki
Dlatego chwaliłem Huntery od Trezety...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A do czego mają dla Tb-eka trzymać mocno kostki...toć On w górach warowac jak narazie nie ma zamiaru... Ja coś czuję , ze TB lubi mieć lużno, wygodnie bez ucisku,bez hałasu...optymalnie do warunków pogodowych czyli tak jak ja.
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
Jenny pisze:A do czego mają dla Tb-eka trzymać mocno kostki
Ano do tego:
TB pisze:Powiem tak (szczegolnie ze teraz mam skreconą kostkę) - but który nie trzyma przynajmniej 1/3 łydki, nie jest w stanie sensownie utrzymać kostki.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
Skoro jest już jakiś temat o ubiorze to nie będę zakładał nowego. Mam do was pytanie, potrzebuje zakupić jakąś porządną outdoorową koszulę myśliwską, taką co by się po 3 praniach nie zniszczyła. Znalazłem coś takiego [...mod] Co o tym sądzicie?
wracając do tematu butów, chciałbym zapytać - co stosujecie do impregnacji butów?
gotowe preparaty, czy własne mieszanki? słyszałem np. o terpentynie i oleju rycynowowym? jakie są za i przeciw?
Do butów z membraną - tylko gotowe preparaty, bo nie zmieniają właściwości membrany. Do butów wyłącznie skórzanych - dobre pasty do butów. Domowe "mieszanki" to, moim zdaniem, zły pomysł. Nie dowierzam im.
Ale fakt, nigdy ich nie próbowałem, więc moja opinia jest wyłącznie oparta na rozumowaniu a nie na doświadczeniu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:Domowe "mieszanki" to, moim zdaniem, zły pomysł. Nie dowierzam im.
Dawno temu "produkowałem" tzw. szuwaks. Używałem do tego pasty do podłogi z terpentyną, parafiny, zmielonego węgla drzewnego i coś tam jeszcze było, ale nie pamiętam co. Całość podgrzewało się na kuchni, bacząc by nie nastąpił samozapłon i na ciepło nakładało się na buty. Na dzień, dwa łażenia po śniegu, czy mokrej trawie, wystarczało.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Sten pisze:Na dzień, dwa łażenia po śniegu, czy mokrej trawie, wystarczało.
Dobrze nałożona pasta do butów wytrzyma tyle samo (jeśli nie więcej) a cały "zachód" z nią taki, że trzeba ją podgrzać w łaźni wodnej.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
forestee pisze:wracając do tematu butów, chciałbym zapytać - co stosujecie do impregnacji butów?
gotowe preparaty, czy własne mieszanki? słyszałem np. o terpentynie i oleju rycynowowym? jakie są za i przeciw?
Kiedyś do "Himalajów" stosowało się Linomag w maści oraz różne wynalazki. Do membran to gotowce, jw. Do skóry dobra jest pasta Meindl-a oraz ich wosk, rewelacyjny tłuszcz do skór na bazie tranu Protexol, niezły nanowosk Nikwax (tego producenta tylko ten nanowosk jest ok, reszta to szajs). Ogólnie jak jeszcze nie wiesz w co ręce włożyć w temacie, to kup jakikolwiek tłuszcz do skór, może być do siodeł itp. Do zamszaków, sztucznej skóry, kordury itp zdecydowanie Nano Protector Tarrago Spray.
Materiał niczym cordura
Są bo są. Sznurówkami nie da się tego materiału ścisnąć sensownie. 
Ja coś czuję , ze TB lubi mieć lużno, wygodnie bez ucisku,bez hałasu...optymalnie do warunków pogodowych czyli tak jak ja. ![:]](./images/smilies/cwaniak.gif "cwaniak"){kind=small}
