nowe dowody osobiste - nowe problemy

Ochrona mienia w Lasach Państwowych...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105094
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

wod4, zapis "pojazd samochodowy jednostek ochrony przeciwpożarowej" nie oznacza wyłącznie pojazdów bojowych lub technicznych straży pożarnych. Oznacza każdy pojazd tych straży, a jeżeli tak to każdy pojazd innych formacji, przeznaczony do ochrony p-poż.
To nie nagięcie, to interpretacja. Zaznaczam, że moja więc ułomna. :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

wod4

Post autor: wod4 »

Piotrek pisze:To nie nagięcie, to interpretacja. Zaznaczam, że moja więc ułomna. :wink:
Zgadza się, ułomna...
Tak się składa, że próbowaliśmy nie tak dawno tak samo zinterpretować i "dołączyć" samochód straży leśnej do uprzywilejowanych, poprzez formalne załatwienie im niebieskiego koguta. Okazało się, że kierowca pojazdu uprzywilejowanego musi przejść specjalny kurs (rozporządzenie ministra transportu z dnia 15 maja 2013 r. w sprawie kursów dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych). No i w tym momencie nasza interpretacja wzięła w łeb - nie dopuszczono naszych strażników do tego kursu, bowiem:
zapis z ustawy Art. 53.1 "jednostek ochrony przeciwpożarowej" dotyczy wyłącznie pojazdów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej (w tym jednostek zakładowych OSP), pojazdy pożarnicze muszą być barwy czerwieni sygnałowej z błotnikami i zderzakami w kolorze białym. Natomiast pojazdy operacyjne straży pożarnej (osobowe) oznakowane muszą być pasem wyróżniającym barwy czerwieni sygnałowej. Po obu stronach pojazdu umieszcza się napisy "STRAŻ" barwy białej lub czerwonej.
... A nasi strażnicy leśni nie mieli ochoty zostać strażakami z zakładowej jednostki OSP... no i sprawa się rypła... :wink:

P.S.
Prześledź tutaj jak przebiegały kolejne nowelizacje ustawy o tym kto może być pojazdem uprzywilejowanym:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisyno ... 1,3,0.html
...Co roku któraś branża sobie ten przywilej załatwiała i dopisywano ich do art 53.1 ustawy (straże miejskie w jednym roku, służby parków narodowych w kolejnym roku, itp...)
... PGL LP nie załatwiło sobie tego przywileju, i z konieczności u nas stawia się na "działania nieformalne/nielegalne"... :(
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1023
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

Te niebieskie światełka potrzebne są straży jak kwiatek do kożucha. Kolejny kompleks, podobnie jak mundurki bojowe.
I'm going off the rails on a crazy train
jtw50
początkujący
początkujący
Posty: 120
Rejestracja: sobota 01 cze 2013, 21:52

Post autor: jtw50 »

I właśnie takie wypowiedzi "fachowców" od straży są najlepsze. Polecam lekturę ustawy o lasach, a szczególnie art 47 ust. 2 pkt 5.
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

Spróbuj Skrzaciku zatrzymać podejrzany samochód nie poruszając się pojazdem uprzywilejowanym. Obecnie, zgodnie z przepisami, należy wyprzedzić pojazd który chcemy zatrzymać, unieruchomić bezpiecznie swój, wysiąść i PIESZO zatrzymać do kontroli. Wykonaj to na wąskiej oddziałówce i napisz, jak to zrobiłaś. A na razie przestań chrzanić.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
Nataniel
początkujący
początkujący
Posty: 56
Rejestracja: piątek 13 lip 2012, 08:11
Lokalizacja: Dziki Zachód

Post autor: Nataniel »

Skrzacik pisze:Te niebieskie światełka potrzebne są straży jak kwiatek do kożucha. Kolejny kompleks, podobnie jak mundurki bojowe.
Od razu widać, że "Skrzacik" ma tyle wspólnego ze Strażą co nic, poza krytyką. proponuje przyjść na miesiąc do tej pracy wziąść udział w kilku kontrolach z ludzmi którzy sadzą się do bitki, potem parę przeszukań w których poszczują cie psem, potem znowu szarpanina i wyzwiska, jak mało to ze dwa razy zatrzymanie na gorącym w którym będzesz musiał użyć kajdanek bo byczek który kradnie nie podda sie poleceniom i będzie chciał cie sprawdzić, a na końcu zatrzymaj Pieszo albo lampami pomarańczowymi samochód z kradzionym drewnem którego kierowca wybrał przejechanie głupiego strażnika który stoi na drodze i próbuje go zatrzymać, potem jak przejdzie ci oburzenie, że to wszystko co cię spotyka to norma pracy strażnika z pensja podleśniczego usłyszysz w sądzie, że kierowca cię nie widział i nie wiedział kim jesteś albo widział ale sie bał bo nie wiedział kto zatrzymuje go pieszo w dziwnym pedalskim mundurku zaprojektowanym przez ludzi oderwanych od rzeczywistości. Polecam Skrzaciku mały staż.... w tym co mnie spotkało wielokrotnie !! ( Nawet policjanci podczas wspólnych służb kiwają tylko głowami o braku wspólnej łączności i dlaczego chłopaki nie macie jeszcze niebieskich szklanek !!) kto jest strażnikiem będzie rozumiał to doskonale...
strażnik
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1023
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

Ależ Wy nerwowi jesteście. Ale dzięki za wyjaśnienia.
I'm going off the rails on a crazy train
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Sten pisze:
wod4 pisze:Teraz Mówisz o działaniach nieformalnych (nielegalnych).
Owszem, ale jakże często skutecznych. Oni czasem nam pomogą, a my im ...
Zgadzam się, że działania nieformalne są dość skuteczne.
Gdyby policja - w ramach dobrej współpracy - kradziejom drewna z lasu pałkami służbowymi nogi poprzetrącali to było bardzo skuteczne - przynajmniej na jakiś czas.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105094
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Nataniel, chciałem nieśmiało zwrócić uwagę, że Skrzacik to dziewczyna...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Nataniel
początkujący
początkujący
Posty: 56
Rejestracja: piątek 13 lip 2012, 08:11
Lokalizacja: Dziki Zachód

Post autor: Nataniel »

Piotrek pisze:Nataniel, chciałem nieśmiało zwrócić uwagę, że Skrzacik to dziewczyna...
Oszsz w mordę... nie zwróciłem uwagi, ale i tak trafiłem - nie strażnik. Skrzaciku niebieskie szklanki to tylko przykład i nie dlatego żeby kozaczyć w mundurku tylko mieć w pracy skuteczne narzędzie do jej wykonywania, a nam jego naprawdę brakuje jak i innych wymienionych, działamy na przestarzałych przepisach które nie nadążają za tym co dzieje się w terenie i całym społeczeństwie.
strażnik
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1023
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

Nataniel pisze:
Piotrek pisze:Nataniel, chciałem nieśmiało zwrócić uwagę, że Skrzacik to dziewczyna...
Oszsz w mordę... nie zwróciłem uwagi, ale i tak trafiłem - nie strażnik. Skrzaciku niebieskie szklanki to tylko przykład i nie dlatego żeby kozaczyć w mundurku tylko mieć w pracy skuteczne narzędzie do jej wykonywania, a nam jego naprawdę brakuje jak i innych wymienionych, działamy na przestarzałych przepisach które nie nadążają za tym co dzieje się w terenie i całym społeczeństwie.
Świetny z Ciebie detektyw ;) Nie bierzesz jednak pod uwagę, że są różne punkty widzenia. Nie wszędzie praca strażnika jest związana z pościgami i brawurowymi zatrzymaniami. Stąd moje rozbawienie niebieskimi szklankami. Ale co do przestarzałych przepisów masz rację. Tylko kto w końcu to zmieni? Bo o przestarzałych przepisach to ja już słyszę ho, ho... a może i dłużej ;)
I'm going off the rails on a crazy train
nih6
początkujący
początkujący
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek 16 cze 2008, 14:02
Lokalizacja: .......

Post autor: nih6 »

ale skrzacik ma trochę racji, nie jeden idiota by nadużywał tych niebieskich kogutów.
nih6
początkujący
początkujący
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek 16 cze 2008, 14:02
Lokalizacja: .......

Post autor: nih6 »

Nataniel pisze:
Skrzacik pisze:Te niebieskie światełka potrzebne są straży jak kwiatek do kożucha. Kolejny kompleks, podobnie jak mundurki bojowe.
Od razu widać, że "Skrzacik" ma tyle wspólnego ze Strażą co nic, poza krytyką. proponuje przyjść na miesiąc do tej pracy wziąść udział w kilku kontrolach z ludzmi którzy sadzą się do bitki, potem parę przeszukań w których poszczują cie psem, potem znowu szarpanina i wyzwiska, jak mało to ze dwa razy zatrzymanie na gorącym w którym będzesz musiał użyć kajdanek bo byczek który kradnie nie podda sie poleceniom i będzie chciał cie sprawdzić, a na końcu zatrzymaj Pieszo albo lampami pomarańczowymi samochód z kradzionym drewnem którego kierowca wybrał przejechanie głupiego strażnika który stoi na drodze i próbuje go zatrzymać, potem jak przejdzie ci oburzenie, że to wszystko co cię spotyka to norma pracy strażnika z pensja podleśniczego usłyszysz w sądzie, że kierowca cię nie widział i nie wiedział kim jesteś albo widział ale sie bał bo nie wiedział kto zatrzymuje go pieszo w dziwnym pedalskim mundurku zaprojektowanym przez ludzi oderwanych od rzeczywistości. Polecam Skrzaciku mały staż.... w tym co mnie spotkało wielokrotnie !! ( Nawet policjanci podczas wspólnych służb kiwają tylko głowami o braku wspólnej łączności i dlaczego chłopaki nie macie jeszcze niebieskich szklanek !!) kto jest strażnikiem będzie rozumiał to doskonale...
to ile miałeś takich sytuacji w ostatnim roku? ile masz kradzieży? tak z ciekawości pytam
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77767
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... już nadużywają ... bo jak można nazwać włączenie pełnej dyskoteki na drodze osiedlowej gdzieś w zatoczce przy legitymowaniu rowerzysty? ... akcją antyterrorystyczną czy pokazówką władzy? ...
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170006
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

W numerze 6/2015 Lasu Polskiego jest artykuł na temat procedur związanych z wystawianiem mandatów przez St.L. w świetle nowych dowodów osobistych.
Zacytuję dwie wypowiedzi
Adam Siemakowicz - Inspektor Straży Leśnej z RDLP w Olsztynie: "To pole (z adresem - Sten) można wypełnić w oparciu o dane, które poda sam ukarany. Osoba, która przyjmuje mandat, podpisem stwierdza poprawność danych i bierze na siebie odpowiedzialność karną za fałszywe oświadczenie."
Taki tryb zaleca również GISL Tadeusz Pasternak: "Kto poda nieprawdziwe informacje adresowe ponosi konsekwencję z tytułu stwierdzenia nieprawdy oraz niedoręczenia korespondencji, przez co może mieć jeszcze więcej kłopotów."
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
wod4

Post autor: wod4 »

nih6 pisze:ale skrzacik ma trochę racji, nie jeden idiota by nadużywał tych niebieskich kogutów.
Z powodu że jakiś idiota może nadużywać uprawnień, nie da się szansy na używanie tych uprawnień całej grupie zawodowej?
Tym samym torem rozumowania należy leśniczym odebrać rejestratory - przecież jakiś idiota może wpaść na pomysł i chodzić z tym rejestratorem po domach, naliczając i kasując opłaty za zużycie wody/prądu...
Założenie, że ktoś może "nadużywać" to jeszcze za Lenina było wdrażane, ale jak widać mocno się u nas przyjęło...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105094
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Wszystko było by cacy ale jakoś nie mogę zaufać wypowiedziom eksperta, który tak formułuje wypowiedź
Sten pisze:ponosi konsekwencję z tytułu stwierdzenia nieprawdy oraz niedoręczenia korespondencji
Osoba przyjmująca mandat nie może odpowiadać za poświadczenie nieprawdy w dokumentach...

PS. A tak w ogóle to w Polsce kłamać nie wolno tylko świadkom (i to nie zawsze, istnieją sytuacje gdy kłamiącego świadka ukarać nie można!). Ukarany mandatem jest obwinionym więc może kłamać jak najęty :lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

wod4

Post autor: wod4 »

Sten pisze:"To pole (z adresem - Sten) można wypełnić w oparciu o dane, które poda sam ukarany. Osoba, która przyjmuje mandat, podpisem stwierdza poprawność danych i bierze na siebie odpowiedzialność karną za fałszywe oświadczenie."
Znaczy się, to pole można wypełnić niezweryfikowanymi danymi "wymyślonymi" przez złapanego na wykroczeniu.
A potem, w sądzie ów obwiniony wyprze się swojej bytności w miejscu zdarzenia, oświadczy że był w tym czasie w całkiem innym miejscu (i przedstawi na dowód tego świadków), więc nie będzie płacił mandatu/grzywny za winy popełnione przez kogoś kto się pod obwinionego nieudolnie podszywał ale nawet adresu poprawnego nie znał - i sprawę wygra...
Ciekawe co wtedy będzie gadał inspektor z dyrekcji LP... :wink:

http://forumprawnicze.info/dosta%C5%82e ... 2em-t9627/
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170006
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

W mandacie jest PESEL, tego się raczej nie wyprze ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
wod4

Post autor: wod4 »

Sten pisze:W mandacie jest PESEL, tego się raczej nie wyprze ...
"Tak panie sędzio, pesel jest mój, ale podpis na blankiecie mandatu nie jest mój - chyba ktoś miał sfałszowany dowód z moim peselem... O proszę, tak wygląda mój prawdziwy podpis, całkiem inny - ewidentnie ktoś się pode mnie podszywał..."

Przypominam: w nowych dowodach osobistych nie ma adresów i wzorów podpisu.
ODPOWIEDZ