Armatka hukowa

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
lastel

Armatka hukowa

Post autor: lastel »

Jak się ma używanie armatek hukowych w pobliżu lasów do Art 30 Ustawy o lasach o zakazie hałasowania . Łamana jest również Ustawa o ochronie przyrody Art 52 . Teraz w okresie lęgowym wypłoszą nam resztki ptaków z lasów . Co na to certyfikaty , ekolodzy itp ?
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Re: Armatka hukowa

Post autor: DAKa »

lastel pisze:Jak się ma używanie armatek hukowych w pobliżu lasów do Art 30 Ustawy o lasach o zakazie hałasowania . Łamana jest również Ustawa o ochronie przyrody Art 52 . Teraz w okresie lęgowym wypłoszą nam resztki ptaków z lasów . Co na to certyfikaty , ekolodzy itp ?
Chcesz ccccccccccccertyfikatow i ekologow ? I o ptaszkach marudzisz ?

Prosze bardzo........ :lol:

http://jsforest.w.interia.pl/Pielegnacj ... dnikow.htm


Prace pielęgnacyjne w uprawach


Koszenie wykonuje się często przy pomocy kosy leśnej, sierpa lub wykaszarki. Jest najskuteczniejsze, gdy zostanie wykonane przed kwitnieniem (maj, czerwiec). W uprawach zakładanych w rzędach należy wykaszać wzdłuż rzędów, a w uprawach założonych w luźnej więźbie wokół pojedynczych sadzonek. Wykaszanie prowadzi się zwykle do 3 – 4 roku życia uprawy.


Z pamietnika malego plantatora desek:

http://www.google.de/url?sa=t&rct=j&q=& ... 4060,d.ZWU


Kwiecien:

.
.
.
• Czyszczenia wczesne i późne: So i gatunki liściaste
• Trzebieże wczesne i późne: So i gatunki liściaste


Maj:

.
.
.
• Czyszczenia wczesne i późne: So i gatunki liściaste
• Trzebieże wczesne i późne: So i gatunki liściaste

Czerwiec:

.
.
.
• Czyszczenia wczesne i późne: So i gatunki liściaste
• Trzebieże wczesne i późne: So i gatunki liściaste

Wszystkie wymienione powyzej prace stanowia powazne, badz ekstremalne (koszenia)
zagrozenia dla gniazdujacych ptakow. Uwaga o : Teraz w okresie lęgowym wypłoszą nam resztki ptaków z lasów w odniesieniu do uzycia armatek hukowych w poblizu
lasow jest na pewno sluszna. Z tym ze wlasciwywy akcent lezy zasadniczo na
slowie RESZTKI.

Darz gniazda ! :spoko:
w kolejnym zblizajacym sie sezonie koszen oraz czyszczen. Wczesnych i poznych
Jako i trzebiezy.

Tak nam dopomoz Sw. Franciszek z Asyzu*, opiekun ptakow oraz patron ekologow.


I co dalej ?.... :mg:



* W Asyzu do dzis dnia praktykowany jest zwyczaj karmienia ptakow, gdy zabija dzwony
kosciolow przy rynku. W zwiazku ze stanem technicznym sprzetu uzywanego czesciowo
od stuleci ojcowie miasta planuja zastosowanie armatek hukowych jako sygnalu.
Podobno... :roll: Ale nie wiem czy to prawda.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

A co ma piernik do wiatraka . Z wielu powodów w lesie nie wolno hałasować . Spokój dla zwierząt , nie tylko zwierzyny i dla ludzi tam również szukających odpoczynku . Armataka stała się panaceum na uratowanie kół łowieckich . Bonzowie kół chcą mieć wysokie stany zwierzyny , bo wtedy sa atrakcyjni dla tzw dewizowców , a z tego czerpią prywatnie największe zyski .cdn :)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169957
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Będąc na Poligonie Drawskim, obserwowałem leśne zwierzaki w trakcie strzelań artyleryjskich. Nic sobie z owego hałasu nie robiły ... W przeciwieństwie do mnie, bo ja przy każdym wybuchu odruchowo z lekka się wzdrygałem, a te nic, jakby cisza niczym niezmącona była ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

lastel pisze:A co ma piernik do wiatraka . Z wielu powodów w lesie nie wolno hałasować . Spokój dla zwierząt , nie tylko zwierzyny i dla ludzi tam również szukających odpoczynku . Armataka stała się panaceum na uratowanie kół łowieckich . Bonzowie kół chcą mieć wysokie stany zwierzyny , bo wtedy sa atrakcyjni dla tzw dewizowców , a z tego czerpią prywatnie największe zyski .cdn :)
Niektorzy z uporem godnym lepszej sprawy usiluja wdepnac w gooooono. I udaje im sie to
wysmienicie....

Z wielu powodów w lesie nie wolno hałasować

Ach tak ? :shock:

http://www.encyklopedialesna.pl/hasla/index/4713

Nawiasem piszac.
Spotkalem sie juz z wieloma mniej lub bardziej zasadnymi pretensjami
ale takiego pier....nietego oszoloma w mundurze lesnika faktycznie trza ze
swieczka szukac...... :roll: . Brawo lasy panstwowe i ich inteligentny inaczej
personel.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
łowczy
początkujący
początkujący
Posty: 158
Rejestracja: czwartek 08 maja 2014, 10:31
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Post autor: łowczy »

Nie długo to pierdnąć już nie będzie można...
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

DAKa pisze: Spotkalem sie juz z wieloma mniej lub bardziej zasadnymi pretensjami
ale takiego pier....nietego oszoloma w mundurze lesnika faktycznie trza ze
swieczka szukac...... :roll: . Brawo lasy panstwowe i ich inteligentny inaczej
personel.
Nie ma co się unosić. To tylko lastel - przedstawiciel egzotycznej strony forum. :lol:
lastel

Post autor: lastel »

A co z merytoryczną stroną dyskusji ?
Zacytowałem łamanie przepisów prawnych . Można je zmienić albo przestrzegać . Faktycznie strzelanie najmniejsze wrażenie robi na zwierzynie , no ale myśliwi działają , mają czyste sumienie . Gdyby mieli stany zwierzyny na przyzwoitym poziomie niepotrzebne byłyby pukawki . Tylko że wtedy koniec z biznesem łowieckim . :D
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

no ale myśliwi działają , mają czyste sumienie . Gdyby mieli stany zwierzyny na przyzwoitym poziomie niepotrzebne byłyby pukawki . Tylko że wtedy koniec z biznesem łowieckim . :D

W roku Panskim 2000 szkody od zwierzyny lownej wyniosly ok. 26 milionow zlotych.
13 lat pozniej ta kwota - wg. GUSu - wyniosla dokladnie 68.263. 400 zl

W odniesieniu do powierzchni pol i upraw.

Szkody obwody PZL : 56.965 000 zlp = Powierzchnia pol w obwodach PZL 17 797 700 ha
Szkody OHZ Lasy : 11.298.400 zlp = Powierzchnia pol w OHZ PG LP 708 600 ha

Przecietna wysokosc wyplaconych szkod na 1 hektar powierzchni polnej obwodu:

obwody PZL 3,20 zlp
OHZ PG LP 15,95 zlp


Ta wielkosc siega w tej chwili 20 zlp/ha.

zamiast komentarza................. :mg: Cytat lekko zmodyfikowany,
Gdyby mieli stany zwierzyny na przyzwoitym poziomie niepotrzebne byłyby odszkodowania . Tylko że wtedy koniec z biznesem łowieckim . :D
O kogo sie rozchodzi ?. O jakich "mysliwych" ? Czyj biznes powoduje szkody na
prawie milionie hektarow pol pieciokrotnie wyzsze niz srednia krajowa ?
( o ile Cie w Technikum Lesnym nauczono liczyc do pieciu .... Bierze sie sie w tym
celu raczke i zgina paluszki...powinno byc ich piec. Rowniez u egzotycznych forumowiczow.)
A co z merytoryczną stroną dyskusji ?
Zacytowałem łamanie przepisów prawnych .
Nie podales ani jednego stosownego przepisu - zabelkotales tylko. Jak
armatka hukowa.

Ma byc merytorycznie ?. Prosze bardzo : Wiec zaczynamy od alfabetu:

- ktore przepisy sa lamane ?
- gdzie ?
- kiedy ?
- przez kogo ? (armatki mogli postawic rolnicy)

FAKTY, FAKTY, i Jeszcze raz faaAAAAAAAkty. Jak na spowiedzi swietej albo u nadlesnego na dywaniku prosze ...... :mg: Jesli chcesz merytoryczne....
Można je zmienić albo przestrzegać .
Moze najpierw zglosic ?. Dac tez szanse sadom powszechnym ?
Faktycznie strzelanie najmniejsze wrażenie robi na zwierzynie
Skad wiesz ? Jesli nie robi najmniejszego wrazenia to w czym problem ?.
Halas pilarek np. robi jak najbardziej...i np. nalezaloby w najblizszym okresie zakazac
stosowania tego sprzetu w okresie gniazdowania ptakow wokol stref ochronnych.
Pilki reczne sa znacznie cichsze..... :lol: . Moim zdaniem. Ktore - odpowiednio naglosnione
podzieli zapewne wiekszosc ludzi w tym kraju..... :roll:. O przyrodnikach nie
wspominajac....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Łowczy pisze:Nie długo to pierdnąć już nie będzie można...
Jak bez odglosu i zapachu oraz do wewnatrz - dlaczego nie ?. Konspiracyjnie niejako...... :roll: Straz Lesna - poza wyjatkami - do odbytu wciskac sie raczej nie bedzie.
W celu kontroli.

Problem lezy chyba gdzie indziej. W przypadku zaskarzenia "konstytucyjnoci" zapisu
z art. 52 u.oop na liscie zwierzat/zwierzyny za ktorej przyslugiwac bedzie rolnikom odszkodowanie b. szybko znajda sie koromorany, zurawie, labedzie a nawet szpaki...... :D
Co w zasadzie nie jest szczegolnym problemem, bo te kwoty zostana rozlozone na pensje
rozmaitych lastelow i innych emerytow czy darmozjadow na panstwowym wikcie.
Gorzej wyglada z dzikimi gesiami....... :cry:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

DAKa pisze:- ktore przepisy sa lamane ?
lastel pisze:się ma używanie armatek hukowych w pobliżu lasów do Art 30 Ustawy o lasach o zakazie hałasowania . Łamana jest również Ustawa o ochronie przyrody Art 52 .
DAKa pisze:Co w zasadzie nie jest szczegolnym problemem, bo te kwoty zostana rozlozone na pensje
rozmaitych lastelow i innych emerytow czy darmozjadow na panstwowym wikcie.
Nic nie dostaję z państwowej kasy . Znowu pewno nie będziesz znał przepisów .
DAKa pisze:Szkody OHZ Lasy : 11.298.400 zlp = Powierzchnia pol w OHZ PG LP 708 600 ha
DAKa pisze:Szkody OHZ Lasy : 11.298.400 zlp = Powierzchnia pol w OHZ PG LP 708 600 ha
Z tym akurat zgadzam się . Dawno OHZ powinny być zlikwidowane . Płacimy haracz kolejnej władzy , która je traktuje jako swoje zwierzyńce , utrzymywane za pieniądze LP . W tych nadleśnictwach gdzie są OHZ stają na głowie żeby wykazywać zyski , bo taki jest wymóg ustawowy , tylko że jest to wirtualna księgowość . Nadleśniczy z takiego nadleśnictwa jest pod szczególną ochroną , bo wie może więcej niż niejeden kelner . W takiej Kozłówce Komorowskiego są lepsze drogi niż w niejednym mieście ulice . Za czyje pieniądze ?
W każdym nadleśnictwie jest po kilkaset km grodzeń , wię w całej Polsce około 400 tys.km .Gdyby sytuacja ekonomiczna LP zmusiła je do rezygancji z grodzeń , jak poradziłyby sobie koła ze szkodami w lasach ?
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Odnosnie przytoczonych przepisow prawnych :


Art. 30. 1. W lasach zabrania się:

1)
.
.
14) hałasowania oraz używania sygnałów dźwiękowych, z wyjątkiem przypadków wymagających wszczęcia alarmu.


W lasach, lastel.....w lasach.......... :lol:
Pole kukurydzy nie jest lasem. Chyba, ze Tobie nie robi to roznicy i badz nie
potrafisz rozroznic.......Po pijanemu to sie faktycznie moze mylic.....To fakt...... :wink:

Ustawa oop....

Art. 52.
1.
W stosunku do gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną gatunkową mogą być wprowadzone, następujące zakazy:

13) umyślnego płoszenia lub niepokojenia w miejscach noclegu, w okresie lęgowym
w miejscach rozrodu lub wychowu młodych lub w miejscach żerowania zgrupowań ptaków migrujących lub zimujących.



oraz z ustepu 2 - ODSTEPSTWA:



W stosunku do gatunków zwierząt objętych ochroną gatunkową mogą być wprowadzone, w
przypadku braku rozwiązań alternatywnych i jeżeli nie są szkodliwe dla zachowania we właściwym stanie ochrony dziko występujących populacji chronionych gatunków zwierząt, odstępstwa od zakazów, o których mowa w
ust. 1 i 1a, dotyczące:

.......zapobiegania poważnym szkodom w odniesieniu do
upraw rolnych, inwentarza żywego, lasów, rybostanu, wody lub
innych rodzajów mienia


Naprawde trzeba byc zdrowo pier...lnietym, zeby doszukiwac sie "bezprawnego" uzycia
armatki hukowej przy polu kukurydzy......na podstawie przytoczonych przez Ciebie
aktow prawnych........ :lol:

W takich "wolnych interpretacjach specjalizowali sie do tej pory raczej nawiedzeni....
Uslugodawcy lesnopokrewni nie sa widac lepsi....... :lol:

Armatki hukowe maja rzeczywiscie "haka" ale nie tam gdzie go szukasz..... :)
Twoje pretensje w opraciu o powyzsze przepisy zasluguja najwyzej na pociagniecie
spluczki..... :roll:

Musisz jeszcze troche pokombinowac......moze znajdziesz....... :)

W każdym nadleśnictwie jest po kilkaset km grodzeń , wię w całej Polsce około 400 tys.km .Gdyby sytuacja ekonomiczna LP zmusiła je do rezygancji z grodzeń , jak poradziłyby sobie koła ze szkodami w lasach ?
A co obchodza kola szkody w lasach ?. Wymyslisz znowu jakis przepis ?

Problem tu jednak faktycznie wystepuje. Powierzchnie grodzone sa a priori niedostepne dla zwierzyny (i mysliwych tez). Pytanie polega na tym :
Za co wlasciwie Lasy pobieraja tenute w odniesieniu do tych powierzchni ?
Te tysiace kilometrow kwadratowych moga sobie zostac w obwodach ale tenuta za nie
naliczana jest bezprawnie. Wlasciwie lasy powinny te kase - nielegalnie naliczana
od 1991 roku zworcic i przeprosic ......To jest rozboj na otwartej drodze, oszukanstwo nadajace sie do TK, ETPCz i prze sad Bozy tez......
Tego nie ma nigdzie w cywilizowanej Europie.....Zagrodzic i potem wydzierzawic. :help:
To tak jakby oddac w dzierzawe samochod , ktorym nie mozna jezdzic i przez
cwierc wieku zdzierac kase za uzytkowanie tego auta......Gdyby sie jakis uczciwy plantator
desek znalazl, to zapadlby sie ze wstydu pod glebe w obliczu zlodziejstwa, ktore praktykuje jego firma......

Jeszcze takiego nie spotkalem.@ Lastel......mozesz byc pierwszym. W zastepstwie ale zawsze.....korzystaj z okazji.... ;/
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

Co do innych haków dot. praw ludzi nie chcę tu dyskutować chociaż ludzi myśliwi traktują gorzej jak zwierzęta .
DAKa pisze:Naprawde trzeba byc zdrowo pier...lnietym, zeby doszukiwac sie "bezprawnego" uzycia
armatki hukowej przy polu kukurydzy......
Przy polu kukurydzy tak , ale przy lesie ? :)
DAKa pisze:A co obchodza kola szkody w lasach ?. Wymyslisz znowu jakis przepis ?
A jak nie wykonają planu odstrzałów ?
lastel

Post autor: lastel »

DAKa pisze:......Gdyby sie jakis uczciwy plantator
desek znalazl, to zapadlby sie ze wstydu pod glebe w obliczu zlodziejstwa, ktore praktykuje jego firma......
Gdyby się znalazł jakiś plantator desek z jajami , to doprowadziłby do współudziału myśliwych w kosztach za grodzenia upraw . :)
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

lastel pisze:Co do innych haków dot. praw ludzi nie chcę tu dyskutować chociaż ludzi myśliwi traktują gorzej jak zwierzęta .
DAKa pisze:Naprawde trzeba byc zdrowo pier...lnietym, zeby doszukiwac sie "bezprawnego" uzycia
armatki hukowej przy polu kukurydzy......
Przy polu kukurydzy tak , ale przy lesie ? :)
DAKa pisze:A co obchodza kola szkody w lasach ?. Wymyslisz znowu jakis przepis ?
A jak nie wykonają planu odstrzałów ?
A jak wykonaja ?

Przy polu kukurydzy tak , ale przy lesie ? :)
"Przy" lesie = NIE w lesie. Chlopski filozofie. :roll:
Gdyby się znalazł jakiś plantator desek z jajami , to doprowadziłby do współudziału myśliwych w kosztach za grodzenia upraw . :)
A gdyby babcia miala wasy to bylaby dziadkiem.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

DAKa pisze:Przy" lesie = NIE w lesie. Chlopski filozofie.
Kocham rzeczowe argumenty :D
400 tys km grodzeń x 5000 = 2 mld zł wydane przez LP głównie z powodu nadmiernych stanów zwierzyny .
Chłopi powinni żądać nie odszkodowań a opłat za dokarmianie zwierzyny :D
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Kocham rzeczowe argumenty :D
To jest chyba milosc platoniczna lastelu. Nie widac jej w tym co piszesz. Trudno wiec odwzajemniac. Tym bardziej, ze kazdy pier...lacy glupty moze je nazwac "rzeczowymi argumentami". Czego nie wypada brac powaznie.
400 tys km grodzeń x 5000 = 2 mld zł wydane przez LP głównie z powodu nadmiernych stanów zwierzyny .
Przyczyna lezy - jesli uzyc rzeczowych argumentow - w nadmiernym stanie kont Lasow
Panstwowych zerujacych na zdrowym organizmie Polskiego lasu ...... :mg:

(prosilbym o uzasadnienie, ze tak nie jest, wraz z definicja "nadmiernych stanow wierzyny - bo to jest b. intrygujacym)

Chłopi powinni żądać nie odszkodowań a opłat za dokarmianie zwierzyny :D

Widocznie wola zamiast tego uzyc armatek hukowych - co stanowi logiczna i rzeczowa podstawe do zamkniecia tej idiotycznej dyskusji zanim merytorycznie udowodnimy
ze to lesnicy powiesili Chrystusa na krzyzu, przy akompaniamencie oklaskow pozytecznych
ale idiotow.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

DAKa pisze:Przyczyna lezy - jesli uzyc rzeczowych argumentow - w nadmiernym stanie kont Lasow
Panstwowych zerujacych na zdrowym organizmie Polskiego lasu
Jak się te konta skurczą boleśnie to odczują myśliwi :)
DAKa pisze:prosilbym o uzasadnienie, ze tak nie jest, wraz z definicja "nadmiernych stanow wierzyny - bo to jest b. intrygujacym)
Są powierzchnie gdzie nawet grodzenie nie pomaga w wyprowadzeniu uprawy . Ot jeden z argumentów definicji :D .
DAKa pisze:Widocznie wola zamiast tego uzyc armatek hukowych -
To nie chłopi , to myśliwi utworzyli II front białoruski . Chłopi jeszcze nie przebili się ze swoimi argumentami żeby dysponować zwierzyną którą pasą .
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Jak się te konta skurczą boleśnie to odczują myśliwi :)
To przypomina radosc chlopa, cieszacego sie bo zachorowala zona i zdechly dwie krowy.
Poniewaz zona sasiada zmarla a sasiadowe stado krow pomniejszylo sie o trzy sztuki.
Ta mentalnosc - jak widac - jest w narodzie wciaz zywa. Tradycja w narodzie rzecz swieta.

Zreszta jak te konta sie skurcza to cala dyskusja stanie sie bezprzedmiotowa......
Są powierzchnie gdzie nawet grodzenie nie pomaga w wyprowadzeniu uprawy . Ot jeden z argumentów definicji :D .
Swiete slowa. Widac nawet najglupszy plantator desek kiedys doznac moze oswiecenia i
odkryc, ze ogrodzenia nie chronia przed grzybami, owadami, gryzoniami, bakteriami wirusami, czynnikami abiotycznymi, takimi jak temperatura, woda, slonce, i ok. 10 000 innych, ktore na "uprawe" i jej udatnosc maja wplyw. Az dziw, ze taki lastel,
tez to odkryl........ :mg: Gratulacje...... :lol: . Zaiste godne Nobla. Albo zlotego kordelasa.
Swiadomosc wsrod znaffcuff lasu zajmujacych sie uprawa desek nam rosnie..... :)
To nie chłopi , to myśliwi utworzyli II front białoruski . Chłopi jeszcze nie przebili się ze swoimi argumentami żeby dysponować zwierzyną którą pasą .
.......moze dlatego ?.... :roll:

Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
lastel

Post autor: lastel »

Jakbyś nie przeinaczał w swoim strzeleckim rozumku LP muszą zacząć wycofywać się z grodzeń i muszą zmusić strzelców do redukcji stanów zwierzyny , a to odbije się na prywatnych kieszeniach biznesmenów strzeleckich do których może należysz ? :D
ODPOWIEDZ