Podlaskie dziki na celowniku

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
łowczy
początkujący
początkujący
Posty: 158
Rejestracja: czwartek 08 maja 2014, 10:31
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Post autor: łowczy »

śmiejecie się, a co już pobiegać z dzikiem nie wolno? :]
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Łowczy pisze:śmiejecie się, a co już pobiegać z dzikiem nie wolno? :]
a pewnie że wolno :) jak ktoś lubi, czemu nie ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105196
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Najzabawniejszy wniosek z analizy tej sekwencji obrazków jest taki, że ów dzik tylko przypadkiem biegł w tym samym kierunku co ten pan. I gdy tylko pan przestał mu zagradzać drogę to on skręcił i pobiegł w sobie znanym celu... :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Piotrek pisze:Najzabawniejszy wniosek z analizy tej sekwencji obrazków jest taki, że ów dzik tylko przypadkiem biegł w tym samym kierunku co ten pan. I gdy tylko pan przestał mu zagradzać drogę to on skręcił i pobiegł w sobie znanym celu... :)
Dokładnie :) ale ja na miejscu tego pana to miałabym takie chody aż by się za mną kurzyło :lol:
Awatar użytkownika
łowczy
początkujący
początkujący
Posty: 158
Rejestracja: czwartek 08 maja 2014, 10:31
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Post autor: łowczy »

kimkolwiek pisze:Dokładnie :) ale ja na miejscu tego pana to miałabym takie chody aż by się za mną kurzyło :lol:

Ciebie pewnie ten aparat by nie zdążył uchwycić :P
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Łowczy pisze:
kimkolwiek pisze:Dokładnie :) ale ja na miejscu tego pana to miałabym takie chody aż by się za mną kurzyło :lol:

Ciebie pewnie ten aparat by nie zdążył uchwycić :P
I dzika też :arrow: zostałby za zasłoną kurzu z pod mich nóg... :P
Awatar użytkownika
Jarek61
początkujący
początkujący
Posty: 41
Rejestracja: niedziela 11 sty 2015, 14:23

Post autor: Jarek61 »

PYTANIE.Czy Walne Zgromadzenie Koła może uchwalić wewnętrzną uchwałę(we własnym obwodzie)o nierespektowaniu decyzji ministra w sprawie okresu ochronnego loch. :?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105196
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jarek61 pisze:PYTANIE.Czy Walne Zgromadzenie Koła może uchwalić wewnętrzną uchwałę(we własnym obwodzie)o nierespektowaniu decyzji ministra w sprawie okresu ochronnego loch. :?
Wydaje mi się, że Walne może uchwalić każdą uchwałę natomiast pytanie brzmi co z uchwałami niezgodnymi z prawem ogólnym :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Jarek61
początkujący
początkujący
Posty: 41
Rejestracja: niedziela 11 sty 2015, 14:23

Post autor: Jarek61 »

Właśnie w tym jest problem. :|
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67298
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Teoretycznie uchwała nie może być traktowana jako ważna, jednak jeśli na walnym zarząd postanowi, że nie strzela do loch i tego się koło trzyma to czy łamie przepisy? Nie łamie, bo nie ma nakazu dokonywania odstrzału, a jedynie ten odstrzał umożliwia :roll:
Awatar użytkownika
Jarek61
początkujący
początkujący
Posty: 41
Rejestracja: niedziela 11 sty 2015, 14:23

Post autor: Jarek61 »

:spoko: W zasadzie masz rację.Dzięki.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Jarek61 pisze:PYTANIE.Czy Walne Zgromadzenie Koła może uchwalić wewnętrzną uchwałę(we własnym obwodzie)o nierespektowaniu decyzji ministra w sprawie okresu ochronnego loch. :?
Naturalnie ze moze.

Kolo moze sobie sobie uchwalic, ze lochy wolno strzelac tylko w niedziele *. Pytanie powinno
brzmiec : Czy towarzystwa wzajemnej adoracji beda w stanie to wyegzekwowac ?.

Przy pomocy srodkow prawnych - czyli legalnie - raczej nie. Na ile takie nieformalne ustalenia w rodzaju strzelania niedzielnego, badz zgodnie ze "starymi przepisami" beda respektowane - ?

Gorszy wplyw niz te nieszczesne lochy powinna miec "wolna amerykanka" w zakresie
struktury odstrzalu ........

(albo nie strzalac wcale - przepisy dot. planowania lowieckiego (RPL) przewiduja
tylko "dzika" - kolo moze sobie ustalic, ze nie bedzie wcale strzelac do loch........ :lol: )
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67298
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

DAKa pisze:Na ile takie nieformalne ustalenia w rodzaju strzelania niedzielnego, badz zgodnie ze "starymi przepisami" beda respektowane - ?
Z rozmów, które dane mi było prowadzić z myśliwymi wynika, że mają w głębokim poważaniu te pomysły i loch strzelać teraz nie będą. Czy istnieje jakaś forma nacisku mających ochotę na takie polowanie? Pewnie tak. Najpierw należy uzyskać odstrzał, a to już jest jakaś zależność. Tak więc nie trzeba w ogóle żadnych prawnych środków podejmować w tym temacie. Wystarczy mimochodem powiedzieć, że kto strzeli lochę, ten może o byku, czy tam cielaku zapomnieć, albo wprost powiedzieć, że pozostałą część planu zostawia się na polowania jesienne... Przecież naczalstwo ma prawo podejmować wszelkie decyzje związane ze stanem pogłowia zwierzyny na swoim terenie. Jest zatwierdzony plan odstrzału i tego się trzyma.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Capricorn pisze:
DAKa pisze:Na ile takie nieformalne ustalenia w rodzaju strzelania niedzielnego, badz zgodnie ze "starymi przepisami" beda respektowane - ?
Z rozmów, które dane mi było prowadzić z myśliwymi wynika, że mają w głębokim poważaniu te pomysły i loch strzelać teraz nie będą. Czy istnieje jakaś forma nacisku mających ochotę na takie polowanie? Pewnie tak. Najpierw należy uzyskać odstrzał, a to już jest jakaś zależność. Tak więc nie trzeba w ogóle żadnych prawnych środków podejmować w tym temacie. Wystarczy mimochodem powiedzieć, że kto strzeli lochę, ten może o byku, czy tam cielaku zapomnieć, albo wprost powiedzieć, że pozostałą część planu zostawia się na polowania jesienne... Przecież naczalstwo ma prawo podejmować wszelkie decyzje związane ze stanem pogłowia zwierzyny na swoim terenie. Jest zatwierdzony plan odstrzału i tego się trzyma.
"Naczalstwo" nie jest z Bozej woli tylko z wyboru.......

kto strzeli lochę, ten może o byku, czy tam cielaku zapomnieć,
:|
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67298
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

"Naczalstwo" nie jest z Bozej woli tylko z wyboru.......
No właśnie. Skoro koło samo wybrało swoich to można się spodziewać, że myśli podobnie jak większość członków i tę większość reprezentuje.
DAKa pisze: :|
Myślisz, że to nie do zrobienia? Przykład - w kole jest 30 członków i mają 200 dzików do odstrzału. Wypada po 6 sztuk na łeb, a jeśli odliczyć upadki komunikacyjne można przyjąć, że 5. Jakąś część można pozostawić na polowania zbiorowe, co daje cztery sztuki na łebka na rok. Dwa zimą i dwa jesienią. W innych okresach nie ma zgody na odstrzał.

Kolejna rzecz to wspomniana reglamentacja odstrzałów. Jeśli masz w planie kilka jeleni to będą ci szczęśliwcy, którzy dostaną odstrzał i ci, którzy go nie dostaną. Zawsze ten, kto strzeli lochę może trafić na długą listę oczekujących ;)
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

@Capricorn

W sumie to jest teoretyczne spekulowanie. Jest ponad 2000 tych towarzystw wzajemniej adoracji i w kazdym moze wygladac inaczej....

Mimo wszystko generalizujac wypada przypuszczac, ze nikt sie na te lochy raczej napalac nie bedzie. Z roznych wzgledow.

Moze jedynie zniknac pewien "hamulec" ktory kazal wychodzaca pojedynczo sztuke dzika obserwowac przez pol godziny i czesto rezygnowac ze strzalu "bo to mogla byc locha" -
ze wszystkimi konsekwencjami - karnymi przede wszystkim.
Teraz ten hamulec nie dziala tak intensywnie - moze czesciej miec miejsce sytuacja ze
ktos strzela po 15 sekundach...."bo to mogl byc odyniec". A jak nie..... to trudno.....w zasadzie wolno przeciez...
Myślisz, że to nie do zrobienia? Przykład - w kole jest 30 członków i mają 200 dzików do odstrzału. Wypada po 6 sztuk na łeb, a jeśli odliczyć upadki komunikacyjne można przyjąć, że 5. Jakąś część można pozostawić na polowania zbiorowe, co daje cztery sztuki na łebka na rok. Dwa zimą i dwa jesienią. W innych okresach nie ma zgody na odstrzał.
W praktyce 25 - 30 % mysliwych realizuje 80 - 90 % odstrzalow. Reszta to mniej lub bardziej pasywni statysci. Wystarczy ze zerkniesz do pierwszej lepszej ksiazki ewidencji pobytu w lowisku.....

Dwa zimą i dwa jesienią. W innych okresach nie ma zgody na odstrzał.
To teoretycznie tak funkcjonuje . Praktycznie to naiwne podejscie jest zrodlem problemow z dzikami....

Lopatologicznie wyjasniajac - dziki osiagaja u nas (chyba ?) 200 % przyrostu "zrealizowanego" w wiekszosci regionow kraju. Oznacza to, ze do konca sezonu wypada zastrzelic 2/3 dzikow z obwodu.

Jesli zaczniesz strzelac jesienia - zima. to jest musztarda po obiedzie. Ze 100 dzikow zrobilo sie 300 wczesna wiosna i te 300 dzikow zeruje praktycznie nie niepokojone przez
caly okres wegetacyjny na polach. Jesli postepowac wedle Twojej recepty.
Zreszta dosc popularnej.
Tyle tylko, iz ona funkcjonuje jedynie do pewnego poziomu. Potem sie zaczyna bol, placz
i zgrzytanie zebow a buce w zielonych hodujacy przez cale lato na
chlopskim rzepaku, owsie, pszenicy i kukurydzy dzki, by je od Sw. Huberta zaczac przerabiac na kielbasy zaczynaja lamentowac ......ze za drogo.....

W krajobrazie z 1/3 lasu i 2/3 pol to po prostu nie funkcjonuje i nie moze funkcjonowac....
No i to jest wlasciwy dylemacik.....
Kolejna rzecz to wspomniana reglamentacja odstrzałów. Jeśli masz w planie kilka jeleni to będą ci szczęśliwcy, którzy dostaną odstrzał i ci, którzy go nie dostaną. Zawsze ten, kto strzeli lochę może trafić na długą listę oczekujących ;)

............2000 kol....
pozdr
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67298
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

DAKa pisze:W sumie to jest teoretyczne spekulowanie. Jest ponad 2000 tych towarzystw wzajemniej adoracji i w kazdym moze wygladac inaczej....
Oczywiście :) Jarek61 Zadał pytanie, a Ty zadałeś drugie niejako wymuszające spekulacje ;)
DAKa pisze:Mimo wszystko generalizujac wypada przypuszczac, ze nikt sie na te lochy raczej napalac nie bedzie. Z roznych wzgledow.
Mam podobne odczucia.
DAKa pisze:Jesli postepowac wedle Twojej recepty.
To nie recepta, a wyliczenie na potrzeby przykładu. Równie dobrze można ułożyć stosunek 3:1 Nie układałem planu, tylko próbowałem umotywować odmowę wydania ostrzału :roll:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

To nie recepta, a wyliczenie na potrzeby przykładu. Równie dobrze można ułożyć stosunek 3:1 Nie układałem planu, tylko próbowałem umotywować odmowę wydania ostrzału :roll:
Odmowe wydania odstrzalu na dziki, czy na jelenie ?
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67298
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

No przecie zastanawiałeś się
DAKa pisze:Czy towarzystwa wzajemnej adoracji beda w stanie to wyegzekwowac ?.
Oczywiście o dzikach :D
Awatar użytkownika
Jarek61
początkujący
początkujący
Posty: 41
Rejestracja: niedziela 11 sty 2015, 14:23

Post autor: Jarek61 »

:] O rany Koledzy,ja tylko zadałem pytanie.Poluję już ponad trzydzieści lat,i tak absurdalnego zarządzenia dawno nie czytałem(chociaż w obecnych czasach wszystko jest możliwe).Oczywiście obaj macie częściowo rację ,można w Kole ją różnie interpretować.Chodziło mi raczej(być może mi to umknęło)powołać się na Walnym do np.etyki łowieckiej.
ODPOWIEDZ