Leśne drogi

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Leśne drogi

Post autor: Jenny »

Jakoś tak poddenerwowana jestem... :twisted:


Czy mogę wjechać samochodem do lasu? Skąd mam wiedzieć czy droga jest publiczna czy leśna? Czy strażnik leśny może nałożyć mandat? - odpowiedzi na te i inne pytania.


http://www.lasy.gov.pl/informacje/faq/samochod


Bo Lasy Państwowe to najsampierw biznes jest, a to, że "cywil" może sobie do lasu wejść, to jest tylko dobra wola zarządcy lasu. I nie szkodzi, że jesteś obywatelem i podatnikiem - państwowe to państwowe, a nie nasze wspólne.

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... y_czy.html
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170010
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Droga udostępniona do ruchu powinna być oznaczona tak jak na zdjęciu poniżej:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

No jest to problem jako ze nie ma jednolitego sposobu oznaczania czy droga jest dopuszczona do ruchu czy nie. Np. na Slasku w wielu miejscach na drogach lesnych stoja znaki zakazu, na Dolnym Slasku, zwlaszcza w gorach czesto na drodze jest szlaban, w zachodniopomorskim i lubuskim po raz pierwszy natknelam sie na tabliczki takie jak prezentuje Sten (w poludniowych czy wschodnich wojewodztwach wrecz niespotykane).
Acz tez nie wiem jak jest z tymi tabliczkami o "drodze dopuszczonej" bo one nie sa w zaden sposob ujednolicone, nie sa znakami drogowymi, a niektore wygladaja jakby je jedne z drugim zrobili w garazu (widzialam nawet taka napisana markerem na dykcie...)

Obrazek

Obrazek

Co natomiast jak nie ma ani znaku udostepnienia ani zakazu? pewien zachodniopomorski lesnik ktory nam wrąbal mandat za wjazd do lasu (droga asflatowa, ktora byla wrecz szersza i lepszej jakosci od drogi gminnej :shock: ) powiedzial ze zeby moc skrecic w taka droge musi byc znak skrzyzowania z droga podporzadkowana. Jakis czas pozniej, w lubuskim (Krzystkowice) stal przy drodze znak informujacy o skrzyzowaniu. Zjechalismy wiec w boczna droge (plytowa, prowadzaca do starych fabryk) i co? Lesnik wyskakuje zza drzewa z pretensjami- ze znak skrzyzowania do niczego nie uprawnia- a musi byc znak kierunkowy na konkretna miejscowosc.

Badz tu madry i pisz wiersze.... ;/

I potem naprawde jest szok jak sobie czlowiek jedzie na taka Łotwe gdzie mozna wjechac sobie wszedzie (chyba ze jest np. rezerwat i wyrazny zakaz). I pytani ludzie "czy moge tu wjechac" wogole nie czają o co chodzi. I rzucaja odpowiedzi w stylu "no nie wiem czy wasze auto przejedzie, tam jest duzo blota" albo "jak wolicie, to wasza sprawa i wasz wybor jak pojedziecie, ale naokolo jest lepsza droga" itp.
Magia, nie? Tak blisko a tak daleko...

Jenny pisze: Bo Lasy Państwowe to najsampierw biznes jest, a to, że "cywil" może sobie do lasu wejść, to jest tylko dobra wola zarządcy lasu. I nie szkodzi, że jesteś obywatelem i podatnikiem - państwowe to państwowe, a nie nasze wspólne.

http://trojmiasto.gazeta....razowy_czy.html
Taaa.. ale jak do lasu wjedzie cywilne auto, albo turysta rozbije namiot (juz nie mowiac o zgrozo o rzeczach takich jak ognisko) to zaraz wrzask o niszczeniu przyrody.. :x

zawsze sa rowni i rowniejsi...
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170010
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

buba pisze:nie sa znakami drogowymi
Jako, że nie jest to droga publiczna, a zakładowa.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Sten pisze:
buba pisze:nie sa znakami drogowymi
Jako, że nie jest to droga publiczna, a zakładowa.
Tylko jak w takim przypadku oszacowac ze tabliczka jest prawdziwa? a nie Józek z Mietkiem z wsi obok sobie postawili zeby miec "legalny" skrot na ryby?
Moge i ja sobie taka tabliczke spreparowac i wetknac gdzie mi sie podoba :P A potem powiem- "Byla tabliczka i teraz panie lesnik mozecie pocalac misia w... plecki!!!!"
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170010
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Dlatego też powinna wyglądać tak, jaka ta, którą zamieściłem powyżej.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33783
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Aż mi się nie chce pisać na takie tematy. Jak łątwo jest upuliczniać swoje pretensje, żalić się na bezduszność, na głupotę pazernych leśników, na tych drani, którzy zamykają nam wstęp do naszego wspólnego dobra - do lasu!
Lasy stały się plantacjami. Sytuacją w lesie zaniepokoili się turyści (...)Internauci zarzucają prymat gospodarki nad ekologiczną i turystyczną funkcją Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.(...)dewastacja szlaków turystycznych są widoczne gołym okiem i nie trzeba udowadniać tego, opierając się o wiedzę fachową. Zła ocena rzekomej gospodarki leśnej (...)
Jasne, do leśników można mieś pretensje nie znając się na tzw. gospodarce leśnej. Rzekomej. Leśnicy są po to aby głaskali szlaki turystyczne i wara im od scinania drzew!
Co za gówniarzeria umysłowa!
Proszę, bardzo proszę, przeczytać ze zrozumieniem to, co poniżej napiszę.
LEŚNICY NIE NAPISALI USTAWY O LASACH, ANI ŻADNEGO Z AKTÓW NORMUJĄCYCH PORUSZANIE SIĘ POJAZDAMI SILNIKOWYMI PO WSZELKICH DROGACH. ZROBILIŚCIE TO WY, CZYLI MY, SPOŁECZEŃSTWO, UMYSŁAMI I RĘKAMI SWOICH PRZEDSTAWICIELI mających władzę ustawodawczą.
Czy ktoś z nieleśników zadał sobie trud sprawdzenie jak ruch w lesie jest uregulowany w ustawie?
Zacytuję szerzej dwa artykuły.
Art. 29.
1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przysto-sowanymi do ich potrzeb.
1a. Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nadleśniczego.
2. Postój pojazdów, o których mowa w ust. 1, na drogach leśnych jest dozwolony wyłącznie w miejscach oznakowanych.
3. Przepisy ust. 1 oraz art. 26 ust. 2 i 3, a także art. 28, nie dotyczą wykonujących czynności służbowe lub gospodarcze:
1) pracowników nadleśnictw;
2) osób nadzorujących gospodarkę leśną oraz kontrolujących jednostki organi-zacyjne Lasów Państwowych;
3) osób zwalczających pożary oraz ratujących życie lub zdrowie ludzkie;
4) funkcjonariuszy Straży Granicznej chroniących granicę państwową oraz funkcjonariuszy innych organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny;
5) osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej oraz właści-cieli pasiek zlokalizowanych na obszarach leśnych;
6) właścicieli lasów we własnych lasach;
7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów;
8 ) pracowników leśnych jednostek naukowych, instytutów badawczych i do-świadczalnych, w związku z wykonywaniem badań naukowych i doświad-czeń z zakresu leśnictwa i ochrony przyrody;
9) wojewódzkich konserwatorów przyrody oraz pracowników Służb Parków Krajobrazowych;
10) osób sporządzających plany urządzenia lasu, uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu, o której mowa w art. 19 ust. 3.
4. Imprezy sportowe oraz inne imprezy o charakterze masowym organizowane w lesie wymagają zgody właściciela lasu.
Art. 30.
1. W lasach zabrania się:
1) zanieczyszczania gleby i wód;
2) zaśmiecania;
3) rozkopywania gruntu;
4) niszczenia grzybów oraz grzybni;
5) niszczenia lub uszkadzania drzew, krzewów lub innych roślin;
6) niszczenia urządzeń i obiektów gospodarczych, turystycznych i technicz-nych oraz znaków i tablic;
7) zbierania płodów runa leśnego w oznakowanych miejscach zabronionych;
8 ) rozgarniania i zbierania ściółki;
9) wypasu zwierząt gospodarskich;
10) biwakowania poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nad-leśniczego;
11) wybierania jaj i piskląt, niszczenia lęgowisk i gniazd ptasich, a także nisz-czenia legowisk, nor i mrowisk;
12) płoszenia, ścigania, chwytania i zabijania dziko żyjących zwierząt;
13) puszczania psów luzem;
14) hałasowania oraz używania sygnałów dźwiękowych, z wyjątkiem przypad-ków wymagających wszczęcia alarmu.
2. Przepisy ust. 1 pkt 3 i 5 nie dotyczą czynności związanych z gospodarką leśną, a pkt 12–14 nie dotyczą polowań.
3. W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpie-czeństwo, a w szczególności:
1) rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właści-ciela lasu lub nadleśniczego;
2) korzystania z otwartego płomienia;
3) wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.
4. Przepisy ust. 3 nie dotyczą działań i czynności związanych z gospodarką leśną pod warunkiem, że czynności te nie stanowią zagrożenia pożarowego.
Jeszcze raz. TO NIE LEŚNICY WYMYŚLILI TE PRZEPISY. ONI MUSZĄ JE EGZEKWOWAĆ, BO INACZEJ MAJĄ KŁOPOTY!
Różne niki, sryki, inspektopryki, jak też ekotryki tylko czekają żeby udowodnić olewanie przepisów przez służby do tego powołane.
Oczywiście, że i wśród leśników są idioci, chamy, debile, tak jak wśród policjantów, lekarzy, nauczycieli itd. Ale czy ktoś z Was, skarżących się na bezduszne, niejasne przepisy i bezuczuciowych ich egzekutorów odważył się kiedyś skorzystać ze swojego prawa do odmowy przyjęcia mandatu i spowodowania przyglądnięcia się tej sprawie przez sąd?
Więc albo uważacie, że zostaliście skrzywdzeni i w banalnie prosty sposób udowadniacie to tępakowi, albo szkoda Waszego pyszczenia, bo chcecie jeno odreagować konsekwencje własnego, oczywistego błędu.
I jeszcze raz:
LEŚNICY NIE STANOWIĄ PRAWA I NIE DECYDUJĄ KTO MOŻE A KTO NIE MOŻE, W JAKI SPOSÓB I W JAKIM ZAKRESIE, KORZYSTAĆ Z LASU!!!
Osobiście bardzo żałuję, że tak nie jest. Polska nie jest ani drugą Łotwą, ani drugą Rumunią w tym zakresie, a ja bardzo z tego jestem kontent. Zwłaszcza jak przypomnę sobie zryty terenówkami Świdowiec, albo orane motocyklami enduro Bucegi.
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

A skutki szaleństw turystów, którzy mają w nosie innych...
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Sten pisze:Dlatego też powinna wyglądać tak, jaka ta, którą zamieściłem powyżej.
Taaak? A czy spełnia wymóg podany przez górala bagiennego? Czy jest "drogowskazem"? Mnie zapodana przez Ciebie tablica jakoś nie przypomina tych opisanych w
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0021701393
jako drogowskazy ;-)
wod4

Post autor: wod4 »

Taaak? A czy spełnia wymóg podany przez górala bagiennego? Czy jest "drogowskazem"? Mnie zapodana przez Ciebie tablica jakoś nie przypomina tych opisanych w
http://isap.sejm.gov.pl/D...=WDU20021701393
jako drogowskazy ;-)
Ja tam się nie znam, ale do tej pory wydawało mi się, że wymienione rozporządzenie minister wydał na podstawie delegacji w ustawie prawo o ruchu drogowym. A ta ustawa dotyczy dróg publicznych oraz stref ruchu/zamieszkania na drogach niepublicznych. Rozporządzenie to nie dotyczy pozostałych dróg niepublicznych.
W tej sytuacji moim zdaniem lepiej nawet byłoby nie stosować znaków z rozporządzenia na drogach leśnych, żeby nie wprowadzać kierowców w błąd iż są to drogi publiczne...
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Tak jakos się wnerwiłam ,bo pomyslałam sobie o wypadzie na Wyżary- http://www.ciekawepodlasie.pl/opis/1864 ... Wyżary.htm... a tam z kązdej strony niet wjazd autkiem...istnieje znak.To ja dziekuje z buta walić tyle ,,kilosa,, nawet na Extreme. :x
A tak wogóle to co ... na każdej drodze leśnej mam liczyć na wyrozumiałość leśnika coby np sobie zrobić skróta, albo dotrzeć do przyjacioł pomieszkujących w Cisach? Bo praktycznie u mnie niet takich znaków co Sten pokazuje... ;/
Do de...to. :twisted:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
wod4

Post autor: wod4 »

Jenny pisze:Tak jakos się wnerwiłam
I zupełnie niepotrzebnie. Aby dojechać do zbiornika wodnego określonego jako "Wyżary" nie trzeba wjeżdżać w żadne wewnętrzne drogi leśne, cały czas jedzie się drogami publicznymi (na koniec gminna).
Kliknij tu: https://www.google.pl/maps/place/Wy%C5% ... 4dfffd40ef
Zbiornik nie jest w lesie, gdzie wskazuje strzałka, zbiornik jest na południe od strzałki, pomiędzy miejscowościami Waliły i Królowe Stojło.
Strzałka na mapie pokazuje uroczysko leśne Wyżary (także ze zbiornikiem wodnym), tam być może ze względów ochrony przyrody jazda samochodem nie jest wskazana (nie wiem, nie byłem)... ale to od skraju lasu jest niedaleko...
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170010
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jenny pisze:Do de...to. :twisted:
Ładujesz na bagażnik auta rowerki. Auto stawiasz na parkingu, a dalej dla zdrowia i urody pedałujesz sobie nad akwen... Nawet grilla można przytroczyć i kocyki, że o piwie nie wspomnę ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105102
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Ładujesz na bagażnik auta rowerki. Auto stawiasz na parkingu, a dalej dla zdrowia i urody pedałujesz sobie
Całkiem niedawno taka była zupełnie realna koncepcja "wyrzucenia poza centrum" ruchu samochodowego z Wrocławia. Podobno "umarła" tylko dlatego, że nikt nie wymyślił skąd wziąć pieniądze na wykupienie ziemi i budowę gigantycznych parkingów wokół centrum...
Ale to obrazuje skalę bezwładności myślenia o dostępie człowieka do dobra reglamentowanego. Nie ma znaczenia, że w celu pomieszczenia wszystkich chętnych należy zabetonować kilka hektarów. Istotne jest aby chronić jedno konkretne miejsce - zabytki centrum, przyrodę nad wodą...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Wod... próbowałam z wielu stron... zakazy są. A w końcu złamałam. :]

Obrazek
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
wod4

Post autor: wod4 »

Jenny pisze:Wod... próbowałam z wielu stron... zakazy są. A w końcu złamałam.
I Masz do kogoś pretensje, że zakazy są? Wystarczy, że w lesie obok tego zbiornika założył gniazdo rybołów zwyczajny - RDOŚ (gdy się o tym dowie) ustanawia strefę ochronną (przez cały rok w promieniu 200 m, a od 1.03 do 31.08 w promieniu 500 m od gniazda). I automatycznie zostaje tam wprowadzony zakaz wstępu/wjazdu - nie można tam przebywać, ani prowadzić robót leśnych.
Samorząd czy leśnicy nie mają na to wpływu, więc się nie Irytuj na nich...
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Mówisz RDOŚ? - to tym bardziej jedemy... :wink:
Tylko niech mi tu taki jeden z drugim lesnikiem nie pokazuje wyższości ponad tem... :roll:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
ODPOWIEDZ