Jakie korzyści mają z polowań Lasy Państwowe?
Moderator: Moderatorzy
myslisz, ze to jest skuteczniejsze ?........Jenny pisze:Wyrzuć to na złom...
Na pewno u nas popularniejsze......
A teraz Jenny - poloz rence na sercu i przyznaj sie jak pozbywasz sie sie nnych gryzoni z obejscia ?. Troche mniejszych . Szczurow znaczy. Zelaza lapiace za konczyny ?. I potem szpadlem ? Czy humanitarne trutki powodujace ze zwierze - nieslychanie inteligentne i sympatyczne przeciez, choc od naszego bohatera troche mniejsze - wykrwawia sie wewnetrznie. Co trwa z reguly kilka dni.
Czy tez stara dobra metoda rdem z Hammeln ?. Znaczy fujarke w garsc i tak dlugo grac
az ......znaczy wyjda. Slyszalem ze niektore gospodynie domowe to praktykuja.
Nie jestem pewien czy na szczury pomaga....
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
oglądałem onegdaj w TV ( czasem ulegam takim prymitywnym rozrywkom ) jakiś program o przemyśle futrzarskim w kontekście cierpienia zwierząt, i wyszło na to ,że najgorsze, najbardziej be jest futro ze zwierząt z chowu klatkowego , natomiast futro ze zwierząt złapanych we wnyki, sidła i inne pomysłowe urządzenia, które w miarę szybko przenoszą sierściucha do lepszego ze światów jest już całkiem, całkiem etyczne , ( bo zwierzątko przed humanitarnym zejściem żyje se na wolności i zaznaje wszelkich swobód obywatelskich itp)
i tak se pomyślałem , że może by tak ten znakomity pomysł z Hameryki - kolebki wolności, demokracji i praw zwierząt , przenieść na nasz słowiański, pszenno-buraczany grunt, a konkretnie na bobra,
bo wtedy myśliwi mogliby skupić się na waleniu po rogach ołowiem takiego np. łosia czy innego dzika, miast mrozić sobie poślady w oczekiwaniu na tak plugawe bobrowe trofeum, a czynną ochroną bobra ( przy pomocy sideł i wnyków) mogliby zająć się pracownicy rozmaitych RDOŚów i innych zacnych instytucji, a każdy dyrechtor RDOŚa dostałby w nagrodę piękną, służbową, bobrową szubę przy której gronostaje się głęboko chowają,
jak myślicie, przyjmie się mój genialny w swej prostocie pomysł i osuszy oblicze zalanej przez bobry ziemi?
ahoj
i tak se pomyślałem , że może by tak ten znakomity pomysł z Hameryki - kolebki wolności, demokracji i praw zwierząt , przenieść na nasz słowiański, pszenno-buraczany grunt, a konkretnie na bobra,
bo wtedy myśliwi mogliby skupić się na waleniu po rogach ołowiem takiego np. łosia czy innego dzika, miast mrozić sobie poślady w oczekiwaniu na tak plugawe bobrowe trofeum, a czynną ochroną bobra ( przy pomocy sideł i wnyków) mogliby zająć się pracownicy rozmaitych RDOŚów i innych zacnych instytucji, a każdy dyrechtor RDOŚa dostałby w nagrodę piękną, służbową, bobrową szubę przy której gronostaje się głęboko chowają,
jak myślicie, przyjmie się mój genialny w swej prostocie pomysł i osuszy oblicze zalanej przez bobry ziemi?
ahoj
Pomysl jest genialny ale nie nowy , bo ma juz chyba 1000 lat. Szefem GDOSia byl wtedyolifant pisze:oglądałem onegdaj w TV ( czasem ulegam takim prymitywnym rozrywkom ) jakiś program o przemyśle futrzarskim w kontekście cierpienia zwierząt, i wyszło na to ,że najgorsze, najbardziej be jest futro ze zwierząt z chowu klatkowego , natomiast futro ze zwierząt złapanych we wnyki, sidła i inne pomysłowe urządzenia, które w miarę szybko przenoszą sierściucha do lepszego ze światów jest już całkiem, całkiem etyczne , ( bo zwierzątko przed humanitarnym zejściem żyje se na wolności i zaznaje wszelkich swobód obywatelskich itp)
i tak se pomyślałem , że może by tak ten znakomity pomysł z Hameryki - kolebki wolności, demokracji i praw zwierząt , przenieść na nasz słowiański, pszenno-buraczany grunt, a konkretnie na bobra,
bo wtedy myśliwi mogliby skupić się na waleniu po rogach ołowiem takiego np. łosia czy innego dzika, miast mrozić sobie poślady w oczekiwaniu na tak plugawe bobrowe trofeum, a czynną ochroną bobra ( przy pomocy sideł i wnyków) mogliby zająć się pracownicy rozmaitych RDOŚów i innych zacnych instytucji, a każdy dyrechtor RDOŚa dostałby w nagrodę piękną, służbową, bobrową szubę przy której gronostaje się głęboko chowają,
jak myślicie, przyjmie się mój genialny w swej prostocie pomysł i osuszy oblicze zalanej przez bobry ziemi?
ahoj
Chrobry, Bolek , personel sie nazywal bobrowniczymi i mieszkania sluzbowe mial
w http://bip.bobrowniki.pl/?c=1523
Michal czyli obecny General ma alergie na tle siersci, tak, ze to nie przejdzie. Bobry zreszta znowu wolno lapac w Polsce w pulapki - od zeszlego roku.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Drogi Daka..a Ty mi wytłumacz co mają wspólnego moje ,,rence na sercu,, z korzyściami dla LP z polowań?
Ty mi nie próbuj przeczołgać serca po sumieniu...
Ty mi nie próbuj przeczołgać serca po sumieniu...
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
Nie maja nic.Jenny pisze:Drogi Daka..a Ty mi wytłumacz co mają wspólnego moje ,,rence na sercu,, z korzyściami dla LP z polowań?
Ty mi nie próbuj przeczołgać serca po sumieniu...
ale bez trudu jestem w stanie skonstruowac powiazania - czyli racjonalnie uzasadnic ten absurd. Wzorem niektorych politykow. Jesli sobie zazyczysz naturalnie....Choc
tak samo naturalnie Lasy nie maja zadnej korzysci z tego jak polozysz komus rence na
na serce albo ktos tobie polozy rence na serce. Chyba, ze chodziloby o lesnika.
Wydaje mnie siem.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
"Moja wyobraźnia to kawałek deski..."Jenny pisze:Wyobrażnia to wspaniała ,,rzecz,,
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")