normy po raz kolejny

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

Mruk
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 11:22

normy po raz kolejny

Post autor: Mruk »

Witam,

zasiedziałem się nad normami i mam w związku z tym kilka pytań:

1. Pomiar długości sztuk pojedynczo: jak to jest z tym zaokrąglaniem pomiaru? Norma PN-D-95000:2002 mówi o dokładności pomiaru do 5 cm, a normy na W0 liściaste i wytyczne na W0 iglaste mówią o odstopniowaniu 10 cm. W przypadku sztuk o długości rzeczywistej 19,91 m i 19,99 mm co podalibyście do rejestratora?

2. Pomiar stosu regularnego na gruncie: konkretnie pomiar wysokości. W normie PN-D-95000:2002 nie znalazłem nic na temat ilości pomiarów wysokości, jak to ma miejsce w przypadku stosów nieregularnych.

3. Wyrzynki: jak odbieramy? W w/w normie raz pisze, że pojedynczo, a przy stosach wyrzynek również jest wymieniony.

4. Pomiar róży: w którym miejscu jest napisane, że należy mierzyć najmniejszy pełny pierścień kory wzdłuż pnia?

5. I jeszcze jedno: czym się różnią kursy brakarskie na poszczególne stopnie?

Na razie tyle. Podejrzewam, że coś przegapiłem albo nie zaskoczyłem odpowiednio. Chodzi mi nawet o wskazanie paragrafu w normach lub wytycznych, ponieważ posiadam ich cały komplet.

P.S. Tak, wiem: "Las to nie apteka" :D
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170230
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Mruk pisze:1. Pomiar długości sztuk pojedynczo: jak to jest z tym zaokrąglaniem pomiaru? Norma PN-D-95000:2002 mówi o dokładności pomiaru do 5 cm, a normy na W0 liściaste i wytyczne na W0 iglaste mówią o odstopniowaniu 10 cm. W przypadku sztuk o długości rzeczywistej 19,91 m i 19,99 mm co podalibyście do rejestratora?
19,90 i 20,00
Mruk pisze:2. Pomiar stosu regularnego na gruncie: konkretnie pomiar wysokości. W normie PN-D-95000:2002 nie znalazłem nic na temat ilości pomiarów wysokości, jak to ma miejsce w przypadku stosów nieregularnych.
Na stronie 422 kalendarza leśnika masz stosowny przykład zapodany.
A tak na marginesie, to może byś się z forumową bracią przywitał w tym wątku:
http://www.lasypolskie.pl/viewforum.php?f=45
:)
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105196
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Mruk pisze:1. Pomiar długości sztuk pojedynczo: jak to jest z tym zaokrąglaniem pomiaru? Norma PN-D-95000:2002 mówi o dokładności pomiaru do 5 cm, a normy na W0 liściaste i wytyczne na W0 iglaste mówią o odstopniowaniu 10 cm. W przypadku sztuk o długości rzeczywistej 19,91 m i 19,99 mm co podalibyście do rejestratora?
Dokładność to nie to samo co odstopniowanie. Mierzysz więc z dokładnością do 5 cm a przy odbiórce wpisujesz wartości zaokrąglone do pełnych "dziesiątek" centymetrów. Tak jak podał wyżej Sten.
Mruk pisze:2. Pomiar stosu regularnego na gruncie: konkretnie pomiar wysokości. W normie PN-D-95000:2002 nie znalazłem nic na temat ilości pomiarów wysokości, jak to ma miejsce w przypadku stosów nieregularnych.
Bo przyjmuje się, ze stos regularny ma tę samą wysokość na całej długości.
Mruk pisze:3. Wyrzynki: jak odbieramy? W w/w normie raz pisze, że pojedynczo, a przy stosach wyrzynek również jest wymieniony.
Bo można i tak i tak. Zależy od ustaleń z odbiorcą.
Mruk pisze:4. Pomiar róży: w którym miejscu jest napisane, że należy mierzyć najmniejszy pełny pierścień kory wzdłuż pnia?
Np. "Wady drewna" Robert Kimbar, str. 41.
A tak w ogóle to w szkole, przy omawianiu PN–79/D–01011, zwracano baczną uwagę na zapis: "RÓŻA to kolistopromieniowe zmarszczenie kory na pobocznicy pnia, zakrywające głęboko zalegający sęk. Występują na wszystkich gatunkach drzew z grubą korowiną np. So, Db.
Pomiaru nie wykonuje się, jedynie określa się szacunkowo wymiary i głębokość zalegania sęka na podstawie wzdłużnej średnicy."
Mruk pisze:5. I jeszcze jedno: czym się różnią kursy brakarskie na poszczególne stopnie?
Ilością wtłaczanej do łbów wiedzy. Czasami kompletnie zbędnej (np. wymóg wykucia norm na pamięć) a czasami cholernie przydatnej.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Mruk
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 11:22

Post autor: Mruk »

Panowie jak zwykle niezawodni. Z podziękowaniem,

Mruk
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1024
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

Sten pisze:
Mruk pisze:1. Pomiar długości sztuk pojedynczo: jak to jest z tym zaokrąglaniem pomiaru? Norma PN-D-95000:2002 mówi o dokładności pomiaru do 5 cm, a normy na W0 liściaste i wytyczne na W0 iglaste mówią o odstopniowaniu 10 cm. W przypadku sztuk o długości rzeczywistej 19,91 m i 19,99 mm co podalibyście do rejestratora?
19,90 i 20,00
Moim zdaniem 19,90 i 19,90, bo zaokrągla się w dół. Jeśli klient chce z zakupionego drewna wyciąć deski o długości 20 m, to z tartaczką 19,99 mu się ta sztuka nie uda. To oczywiście przerysowany przykład, ale zasada ta sama. :)
I'm going off the rails on a crazy train
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105196
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

A moim zdaniem niemożliwy jest pomiar ani 19,91 ani 19,99 :) Dlaczego? Ano właśnie z powodu tej dokładności do 5 centymetrów...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

wod4

Post autor: wod4 »

Mruk pisze:Pomiar długości sztuk pojedynczo: jak to jest z tym zaokrąglaniem pomiaru? Norma PN-D-95000:2002 mówi o dokładności pomiaru do 5 cm, a normy na W0 liściaste i wytyczne na W0 iglaste mówią o odstopniowaniu 10 cm. W przypadku sztuk o długości rzeczywistej 19,91 m i 19,99 mm co podalibyście do rejestratora?
Musimy rozróżnić trzy pojęcia:
- dokładność pomiaru
- odstopniowanie
- uwzględnienie przy odbiórce nadmiaru długości
Dwa pierwsze pojęcia już koledzy Ci omówili. Pozostaje jeszcze nadmiar długości...
Załóżmy, że mamy ustalone z odbiorcą drewna, że będzie stosowany 1% nadmiaru długości...
W rejestratorze mamy dwie opcje, które możemy wybrac:
a) podajemy do rejestratora długość wynikającą z rzeczywistego pomiaru a rejestrator automatycznie redukuje wynik o ten 1% i odpowiednio zaokrągla (dokładność pomiaru);
b) sami przy pomiarze potrącamy odczyt na taśmie o 1% nadmiaru, odpowiednio zaokrąglamy wynik (dokładność pomiaru) i wklepujemy to do rejestratora, który taki wynik przyjmuje, bo tak jest ustawione w opcjach urządzenia.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67298
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Przy czym nadmiar jest drewnem spełniającym normy danego drewna, natomiast w drewnie cennym zabezpieczenie czół nie musi spełniać żadnych norm. Ono ma chronić cenne drewno. Oprócz zabezpieczenia długość surowca również musi mieć nadmiar :)
Mruk
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 11:22

Post autor: Mruk »

wod4 pisze:W rejestratorze mamy dwie opcje, które możemy wybrac:
a) podajemy do rejestratora długość wynikającą z rzeczywistego pomiaru a rejestrator automatycznie redukuje wynik o ten 1% i odpowiednio zaokrągla (dokładność pomiaru);
b) sami przy pomiarze potrącamy odczyt na taśmie o 1% nadmiaru, odpowiednio zaokrąglamy wynik (dokładność pomiaru) i wklepujemy to do rejestratora, który taki wynik przyjmuje, bo tak jest ustawione w opcjach urządzenia.
I właśnie tego nie wiedziałem. A Capricorn ubiegł moje kolejne pytanie. Dzięki wielkie raz jeszcze.
brakarz
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: piątek 07 lut 2014, 23:05

Re: normy po raz kolejny - różnice między kursami

Post autor: brakarz »

Mruk pisze:Witam,

zasiedziałem się nad normami i mam w związku z tym kilka pytań:


5. I jeszcze jedno: czym się różnią kursy brakarskie na poszczególne stopnie?
szkoda, ze dopiero zajrzałem:(

otóż przyjacielu, rozczaruję cię - kursy na poszczególne stopnie nie różnią się NICZYM!!!
sam nawet kiedyś napisałem uwagi w tej sprawie do dglp (że to bez sensu, że materiał szkoleniowy na I klasę brakarską to dokładnie to samo co na III klasę), przy czym nie jako głos kompletnej krytyki, tylko jako informacja zwrotna na prośbę-pytanie o to, co w szkoleniach zmienić warto!!!, po przesłaniu których to uwag kierownik głównego ośrodka organizującego kursy brakarskie dla leśników bardzo się na mnie obraził: "pan o nas źle mówi!!!"
zdawałem egzaminy na III, potem II i I klasę brakarską na kolejnych szkoleniach.
nie dość że materiał był IDENTYCZNY, to zawsze byli CI SAMI instruktorzy (jeden się zmieniał - przepraszam) i TE SAME prezentacje.
gdy zdawać będziesz na klasę instruktorską będziesz musiał poprowadzić część zajęć.
to jedyna różnica.
każdy pisze TEN SAM TEST.
różnica taka, że im wyższa klasa, to też mniej błędów można popełnić na teście (ja za każdym razem napisałem test bezbłędnie, ale brakarstwo to moje hobby, więc na pewno nie jestem tu żadnym reprezentatywnym przypadkiem),
egzamin praktyczny też dla przyszłego instruktora jest nieco inny niż dla brakarza III klasy (ale - powtarzam - WYKŁADY TE SAME).

kończąc (mimo, że trochę marudziłem): na kurs bezwzględnie jechać warto. za dwa lata na kolejny i potem znów na kolejny.
pozdrawiam :)
lukas452
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 12:04

Post autor: lukas452 »

Klasa instruktorska to I? A jaki jest procent błędu na II i III klasę?
brakarz
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: piątek 07 lut 2014, 23:05

klasy brakarskie

Post autor: brakarz »

lukas452 pisze:Klasa instruktorska to I? A jaki jest procent błędu na II i III klasę?
nie.
są 4 klasy brakarskie: III, II, I i instruktorska.
posiadanie klasy instruktorskiej pozwala nadawać klasy brakarskie innym (oczywiście na formalnie zorganizowanym szkoleniu)
w ramach dygresji:
ja bym rozgraniczył własną wiedzę "instruktora" na temat praktycznej klasyfikacji drewna, od jego umiejętności pedagogicznych (niestety). dlatego też w mojej opinii same umiejętności praktyczne na temat klasyfikacji drewna nie powinny być jedynym kluczem do nadawania klasy instruktorskiej. tu jak ktoś był na szkoleniu, to może dodać coś na ten temat.

pozdrawiam
lukas452
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 12:04

Post autor: lukas452 »

A jaki jest procent błędu na III klasę na teście i przy rozpoznawaniu?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105196
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

brakarz pisze:same umiejętności praktyczne na temat klasyfikacji drewna nie powinny być jedynym kluczem do nadawania klasy instruktorskiej
Jak w każdej dziedzinie nauczycielem powinien być tylko ten, kto potrafi "sprzedać" swoją wiedzę. A to rzadka umiejętność...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Mruk
początkujący
początkujący
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 12 lut 2015, 11:22

Re: normy po raz kolejny - różnice między kursami

Post autor: Mruk »

brakarz pisze: na kurs bezwzględnie jechać warto. za dwa lata na kolejny i potem znów na kolejny.
Gdyby tylko jakaś jednostka chciała mnie na taki skierować. A mimo całej mojej miłości do leśnictwa, w tym do brakarstwa (za sprawą publikacji p. Kimbara) sam sobie takich rozkoszy fundować nie zamierzam.

Reasumując: uczę się teraz wszystkich tabelek z norm na pamięć, bo w teście konkursowym pytania będą na pewno, po konkursie zapomnę, bo do niczego mi to nie będzie potrzebne, a zwłaszcza przy łopacie. Ale to już poza tematem. Dziękuję jeszcze raz wszystkim za udzielone odpowiedzi.
brakarz
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: piątek 07 lut 2014, 23:05

Re: normy po raz kolejny - różnice między kursami

Post autor: brakarz »

Mruk pisze:
brakarz pisze: na kurs bezwzględnie jechać warto. za dwa lata na kolejny i potem znów na kolejny.
Gdyby tylko jakaś jednostka chciała mnie na taki skierować. A mimo całej mojej miłości do leśnictwa, w tym do brakarstwa (za sprawą publikacji p. Kimbara) sam sobie takich rozkoszy fundować nie zamierzam.
ja Cię rozumiem doskonale. kurs kosztuje worek pieniędzy.
ja, paradoksalnie, dwa razy płaciłem za szkolenia z własnych środków, ale to specyficzne sytuacje były. po prostu nie było innej możliwości, a do rozwoju (własnego) było to po prostu kluczowe, zresztą finalnie BARDZO na tym zyskałem.

życzę powodzenia w zdobyciu pracy!!

kwestia druga - ważna - kursów jest zbyt mało, a wiele nadleśnictw próbuje na brakarskiej wiedzy "oszczędzać".
ostatnio byłem na wykładzie w jednym z nadleśnictw. spostrzeżenia, jakie z tego wykładu wyniosłem, są co najmniej do dyskusji:
- jeden z obecnych leśniczych stwierdził, że on w ogóle nie ma reklamacji
- drugi zapytał kiedy można stosować redukcję
obaj z co najmniej dwudziestoletnim stażem pracy.
pytanie w jaki sposób odbierają drewno rodzi się samo.

znajomy brakarz mówił mi ostatnio, że w jednym z nadleśnictw 70% pracowników terenowych na kursie brakarskim nigdy nie było.
to też poddaję dyskusji.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1024
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

Mnie na kursie brakowało wizyty w tartaku, żeby zobaczyć jak wyglądają te nasze sklejki i okleiny w czasie obróbki i jaki jest produkt finalny :) Czasem wyobraźnię trzeba poprzeć rzeczywistością...

Co do leśniczych bez reklamacji albo nie wiedzących kiedy można stosować redukcję - zdarza się, nikt ich za to z pracy nie wyrzuci (paradoksalnie). Więc się co roku/co jakiś czas przypomina jak ta odbiórka ma wyglądać. Każdy człowiek ma skłonności do upraszczania sobie pracy, a skoro odbiorca nie narzeka na niewyredukowane zbyt duże sęki, to po co się męczyć, nie? ;)
I'm going off the rails on a crazy train
nih6
początkujący
początkujący
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek 16 cze 2008, 14:02
Lokalizacja: .......

Post autor: nih6 »

mam takie pytanie, jeżeli mamy stosy S2b złożony z kawałków drewna o dolnej średnicy powyżej 24cm, czyli 25, 25, 28, 30cm, to ten stos składa się z wałków czy wyrzynków?
wod4

Post autor: wod4 »

1. drewno długie:
a) dłużyce – d. okrągłe wielko- i średniowymiarowe o długości min. 6,1 m
b) kłody – d. okrągłe wielko- i średniowymiarowe o długości 2,7 do 6,0 m
2. drewno krótkie:
a) wyrzynek – d. okrągłe wielkowymiarowe o długości 0,5 do 2,6 m
b) wałek – d. okrągłe średniowymiarowe o długości 0,5 do 2,6 m
c) szczapa - d. średniowymiarowe, łupane o długości 0,5 do 2,6 m

Podkreśliłem powyżej dwa wyrazy.
Zastanów się, czy to drewno będzie zaklasyfikowane jako średniowymiarowe czy jako wielkowymiarowe i już Masz odpowiedź... :)

PS
w przypadku drewna średniowymiarowego musiałaby zajść sytuacja, że obie strony dopuszczają drewno o średnicy ponad 24 cm, na przykład uzgodnione warunki techniczne...
nih6
początkujący
początkujący
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek 16 cze 2008, 14:02
Lokalizacja: .......

Post autor: nih6 »

hmmm znaczy wiem że wyrzynek to wielkowymiarowe, a wałek średniowymiarowe, ale np. ktoś taki stos jak opisałem odebrał w S2b, a więc drewno średniowymiarowe (uzgodnione z odbiorcą, średnice powyżej 24cm), ale wg. definicji średniowymiarowe w dolnym do 24cm średnicy... więc powstaje pytanie czym są te kawałki drewna powyżej 24cm? czy to nadal wałki czy wyrzynki. Jakby trzymać się definicji i norm, to takowy wyrzynek jeszcze musi spełnić normy na wielkowymiarowe sortymenty...
To co piszę ma rzecz jasna charakter czysto teoretyczny, taka dyskusja ostatnio u mnie w pracy była i trudno było ustalić jednoznaczne stanowisko. Jestem ciekaw Waszych opinii.
ODPOWIEDZ