Wiatr ze wschodu

O miejscach, które zwiedziliście, o których chcecie opowiedzieć...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Puzatek pisze:W marcu na Uniwersytecie Lubelskim
Skoro już dokonałeś autoreklamy to uściślij na którymż to uniwersytecie (jest ich tam co najmniej kilka) i w jakim terminie będziesz się od Matołka odcinał. Bp ja pochodzę właśnie z Koziego Grodu i bywam tam często, więc może, jak by mi się terminy zbiegły...
Chętnie rzuciłbym z sali kilka niewygodnych, złośliwych pytań. :P
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Na jakim? Skoro i aż tyle, to... jeszcze nie wiem... ;)
Koleżanka mnie wrobiła i tak się zastanawiam z korzyścią dla kogo... Na "tym" uniwersytecie jest wydział turystyki, czy cuś takiego. Dopytam ją, który to zacz... chyba nie KUL*?
W zasadzie, to ja jestem anty turystą, więc wszystkie pytania będą niewygodne, albo raczej odpowiedzi. Zresztą to będzie monolog.
Obiecałem tylko jedno. Nie będę przeklinał.

Zapewne do Lublina pojadę Lublinem, zrobić pierwsze nim kilometry po remoncie ( a olej ciekł z wywalonych uszczelniaczy - chłopaki potem zrobili zmyślny łapacz tego oleju, z kartonu i taśmy pakowniczej). Jak pan bystry Góralu, to w odpowiednim wątku doczytasz się, jak proces rewitalizacji busa postępuje.


*Za moich czasów studenckich, studentki KUL-u nazywano kulwami.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67087
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Puzatek pisze: *Za moich czasów studenckich, studentki KUL-u nazywano kulwami.
Podobnie jak na kierunku Turystyki i Rekreacji na innej uczelni. Są tirowcy i... tirówki.
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

Ks. prof. Sedlak pisał we wspomnieniach jak to za jego studenckich czasów mówiło się że w Lublinie są dwa liczące się Uniwersytety: KUL i ŻUL ;-)
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Puzatek pisze:Obiecałem tylko jedno. Nie będę przeklinał.
Obiecać jest łatwo. Twój przypadek jest beznadziejny, więc nie wierzę, ku..wa, w realizację tej obietnicy.
Żeby Ci ułatwić trafienie z prelekcją we właściwe miejsce informuję, że uczelni z dumną nazwą Uniwersytet w tytule jest cztery:
-Uniwersytet Maryśki C-S
-Katolicki Uniwersytet L
-Uniwersytet Przyrodniczy
-Uniwersytet Medyczny.
Ne wiem, czy na UMCS nie ma przy geografii czegoś z turystyką.
Puzatek pisze:Jak pan bystry Góralu, to w odpowiednim wątku doczytasz się, jak proces rewitalizacji busa postępuje.
A jeśli jestem z tym wątkiem na bieżąco, to co napiszesz o mojej bystrości?
Puzatek pisze:Zresztą to będzie monolog.
Jak zwykle! ;/ A chwaliłeś się, że już nie pijesz! :lol:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Na Uniwerek (nie wiadomo jaki) się zepnę. Nie zaklnę.
Uniwerek Marysi... Rany Julek... Dobrze, że nie Czerwonego Kapturka.

Z tym pokazem to będzie tak, że to będzie mój pierwszy pokaz w życiu i zapewne ostatni. Raz, to się już prawie pokazywałem... Ale przyjechali kumple i rozpizdrzyli pokaz... Pijaki jedne.

Chociaż... Raz kiedyś poprowadziłem lekcję geografii.
Temat: Obieg wody w przyrodzie na przykładzie Azji Centralnej i lodowców Pamiru.
Nad konspektem pracowałem dobry m-c. Wyszło cudnie. Na koniec dzieciaki przewiozłem Elwoodem po podwórku szkolnym. Klasa VI szkoły podstawowej.
Z Biszkeku zrobiły Pasztet, ale wszystkie zapamiętały Duszanbe (z akcentem na ostatnią sylabę... po rusku). Bo Duszanbe, to poniedziałek.
No i rzekę Pięciu rzek, o dwóch źródłach. Kaszubom łatwiej, bo pięć w kaszebe i dari brzmi podobnie.

Już wiem... Przejdę się ze studentami do Hindukuszu śladami Iskandera.
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Są morsy wśród trójmiejskich leśników?

Nas sukcesywnie przybywa:

Obrazek

Obrazek
Nasze kobitki kibicują ale...

Obrazek
...nie tylko biernie!

P.S.
W przygotowaniu zimowy biwak.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Jak dla mnie, to największym duchem, bo nie ciałem, morsem nadbałtyckim jest niejaki Boguś ze stadniny w Białogórze. Elwoo..., to znaczy Puzatek, jakbyś tamtędy kiedyś przejeżdżał, niekoniecznie Lublinem, to zajedź z pozdrowieniami ode mnie i z zaproszeniem na wspólną kąpiel. Myślę, że realizacji tego mojego pomysłu byś nie żałował! :P
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Morsów ci u nas dostatek wszelkich.
Sporo się tego kąpie w Zatoce. Nie zamierzam wychodzić poza grupę, z którą obecnie się pluskam ale chętnych, by ją powiększyć zapraszam. osobiście uważam, ze większym wyzwaniem jest kąpiel w górskich potokach o tej porze.

Z autopromocji nic nie wyjdzie jednak. Wykład przełożono na kwiecień a w kwietniu, to mnie nie będzie.
W zasadzie przyjąłem to z niejaką ulgą...
Naszła mnie też myśl złota:
Tych, co czują potrzebę przemieszczania, do niczego nie trzeba przekonywać. Tych, co nie czują, nie przekonasz.
No i najlepsze na koniec. Siedząc nad konspektem doszedłem do wniosku, że nie mam tym ludziom (od turystyki) w zasadzie nic do powiedzenia. Innym zresztą również.
Tak owoż cieszę się w sumie, że mam z tym już święty spokój i na pewno więcej się już "wrobić" nie dam.
Busa "dotrę" gdzieś po drodze.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Puzatek pisze:Busa "dotrę" gdzieś po drodze.
Po drodze w Bieszczady, się znaczy? Bo zdaje się, że się zapowiadałeś.
Tylko niech ci Twoi macherzy od reaktywacji autozłomu nie demontują tego wyłapywacza wycieków, bo przepracowany olej bardzo źle wygląda na zaśnieżonym parkingu, kłuje w oczy, i w końcu ktoś skojarzy te plamy z serdecznie przeze mnie witanymi gośćmi.
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Odwiedziny tak, ale nie Turbo Busem.
I to zupełnie niebawem. Jak będę "w drodze", to się odezwę.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Lepiej odezwij się wcześniej, bo możemy się nie zobaczyć. Jutro mam pilny wyjazd, czwartek/piątek szkolenie... :(
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Spoko.
Wyjeżdżam z Kasią, w czwartek najszybciej. W tradycyjnej dziupli posiedzimy minimum cztery dni.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Puzatek pisze:Spoko.
Wyjeżdżam z Kasią,
Wiesz co? Bardzo mnie uspokoiłeś tą wiadomością! Co nie znaczy, że zaraz odszczekam te szkolenie. Ale jakbyście w łykend zajechali na herbatkę to serdecznie zapraszam!
Tylko bez kamerowania, bardzo proszę! ;/
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1884
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Puzatek pisze: *Nie potrafię tak wyrazić prostoty "tu" jak buba. Dlatego bardzo lubię "z bubą" podróżować.
dzieki! milo! :D moze kiedys gdzies na siebie wpadniemy, na jakiej wedrowce w nieznane...

szkoda ze ten Lublin tak paskudnie daleko..... ;/ we Wroclawiu tez sa rozne uniwersytety :P
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

W ramach bliskowschodnich przygotowań i gromadzenia zapasów:

Obrazek

P.S.
Rzut okiem na ramę:
http://renowacjaposadzek.pl/blog/?p=525

W zasadzie wszystkie puzle gotowe do złożenia. Co nastąpi w przyszłym tygodniu. jak poskładam pojazd do kupy, to wstydu nie będzie.
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Hej, Ty niedobry Puzatek! Straszył, straszył i w końcu nie zajechał... :(
A miałeś nie pić! ;/
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1884
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Puzatek pisze: W ramach bliskowschodnich przygotowań i gromadzenia zapasów:
Fajna bateria!!!! :lol: Tylko czy one zawieraja jeszcze jakies owoce? pamietam ze jakos pare lat temu zakupilismy pare tanich win o wdziecznie brzmiacych nazwach- ale o zgrozo zawieraly prawie same witaminy E...
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Prace nad Turbo Busem zwolniły, bo się nam ekipa posypała.
Zostało nas dwóch i przesiadamy się do... Golfa II mego syna. Wyjedziemy dwa i pół tygodnia później, niż zakładaliśmy by podreperować budżet. Dwóch, to nie pięciu i proporcje się trochę zmieniły, mimo przesiadki.
Komplet niezbędnych wiz w paskach.

Tempo spadło nieco, ale idziemy do przodu.
Pierwszy etap prac blacharskich zakończony, w tym konserwacja podwozia.
Zostało jeszcze trochę blachy do obróbki, ale to już zrobię po osadzeniu budy na ramie w dowolnej chwili (budżet), bo dostęp jest bezproblemowy.
http://renowacjaposadzek.pl/blog/?p=636

Nie poznasz Lublina Góralu... Na pewno zaś nie będzie tak chętnie znaczył terenu... ;)
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33730
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Puzatek pisze:Nie poznasz Lublina Góralu...
W pierwszej chwili może i nie. Ale mam na te spotkanie przygotowany zbiór niedomazanych plakatówek po szkolnych czasach swych licznych dzieci, więc zaraz zrobimy go całkowicie do poznania.

Czujesz te semantyczne, krotochwilne zabawy? Lublin. Do poznania.
A na dodatek ja z Lublina..
Ale kino!
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
ODPOWIEDZ