Instrukcja kancelaryjna
Moderator: Moderatorzy
- Glorfindel
- początkujący
- Posty: 125
- Rejestracja: piątek 21 wrz 2007, 13:08
- Lokalizacja: ze świata
Jak znam życie, to poza wklejeniem skanów i zapisaniem ich w .pdf nikt nie wpadł na pomysł aby zapisać w .pdf zwykły dokument tekstowy...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jednolity Rzeczowy Wykaz Akt ukazał się drukiem. Zapewne na dniach trafi do jednostek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Załączniki do Instrukcji Kancelaryjnej oraz Jednolity Rzeczowy Wykaz Akt są dostępne w wordzie, pod poniższym adresem:
http://www.lasy.gov.pl/informacje/zamow ... ncelaryjna
http://www.lasy.gov.pl/informacje/zamow ... ncelaryjna
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ale o starszych wersjach Word (nie rozumiejących wersji .docx) nikt nie pomyślał...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Owe dokumenty są dla pracowników, a Ci mają (w każdym razie powinni) owe nowsze wersje ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Niezupełnie. Swego czasu LP kupiły sporej grupie pracowników palmtopy z WinCE6, chodziło o wykorzystanie odbiorników gps oraz aplikacji w rodzaju ArcPad. W tych palmtopach jest Winword w starej wersji, nie obsługującej plików .docx i nie bardzo jest miejsce na instalowanie łatki...Sten pisze:Owe dokumenty są dla pracowników, a Ci mają (w każdym razie powinni) owe nowsze wersje ...
A nie zaszkodziłoby użytkownikom tego sprzętu zapoznanie się z instrukcją nową...
Więc mógł ktoś w W-wie pomyśleć ...
Mam nadzieję, że pomyśli ...wod4 pisze:Więc mógł ktoś w W-wie pomyśleć ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Gdyby nie pomyślał (a nie wystarcza my wersja PDF) to zawsze może do mnie napisać Bo, jak słusznie zauważył drwalnik, wiem jak sobie z nią poradzićSten pisze:Mam nadzieję, że pomyśli ...
PS. "Ktoś pomyślał". Wersji edytowalnej (.docx) nie ma już na stronie zalinkowanej przez Stena.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
1mo w instytucji publicznej nie TYLKO dla pracownikówSten pisze:Owe dokumenty są dla pracowników, a Ci mają (w każdym razie powinni) owe nowsze wersje ...
2do a dlaczego pracownicy mieliby mieć gorsze wersje oprogramowania gdy starsze działają całkiem sprawnie? Toż to by była niegospodarność, do tego rażąca w obliczu lokalnych potrzeb drogowych
Nadleśnictwo, zgodnie z zapisami w instrukcji kancelaryjnej, powinno przygotować dla leśniczych stosowny wyciąg z JRWA. Próbowałem się przyłożyć do tego, ale przerosło to mnie. Tu muszą nad tym przysiąść osoby z nadleśnictwa.kolorowe kredki pisze:Jedno krótkie pytanie. Co, w jaki sposób i jak długo ma być w leśnictwie przechowywane?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3742
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
Ale instrukcja obowiązuje leśnictwa? Znaczy, czy Twym zdaniem jak otrzymam pismo z nadleśnictwa to wpinam je do segregatora i nadaję numer rejestru/sprawy? Jak wysyłam wniosek dodatkowy, notatkę służbową, lub cokolwiek innego to również numer sprawy nadaję?Sten pisze:Nadleśnictwo, zgodnie z zapisami w instrukcji kancelaryjnej, powinno przygotować dla leśniczych stosowny wyciąg z JRWA.kolorowe kredki pisze:Jedno krótkie pytanie. Co, w jaki sposób i jak długo ma być w leśnictwie przechowywane?
Jeśli nie obowiązuje mnie numerowanie dokumentów - to nie ma możliwości, żeby je archiwizować... moim zdaniem.
A z drugiej strony w końcu wszystkie (prawie) są kopiami pism gromadzonych w nadleśnictwie. Po co je podwójnie archiwizować (niektóre może nawet w archiwum państwowym).