Nie wycinajmy drzew-przesadzajmy je

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
lolek9898
początkujący
początkujący
Posty: 16
Rejestracja: środa 17 lut 2010, 13:16
Lokalizacja: Borzęcin

Nie wycinajmy drzew-przesadzajmy je

Post autor: lolek9898 »

Witam!

Znalazlem ciekawy artykul o nowym wymysle przesadzania drzew.
Poniżej wklejam link i czekam na wasze opinie na temat tego artykulu co o tym sadzicie :D :D

http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/ ... ,id,t.html

Pozdrawiam,
Karol
Lolek
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169486
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

pod topór poszło 13,6 tys. okazów.
13,4 tys. nowych egzemplarzy
wielce ciekawe nazewnictwo ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22717
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Tak. Te ze zdjęcia - jak nic można je było przesadzić ... :lol:
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

j24 pisze:Tak. Te ze zdjęcia - jak nic można je było przesadzić ... :lol:
To nie jest az taki problem.....Technicznie wlasciwie pestka.

Czas i pieniadz...



"Przesadzarka" widoczna na zdjeciu to wlasciwie "miniatura" - w Stanach produkowane
sa wieksze ......Chyba do 3- 4 metrow srednicy i paru ton udzwigu.


Poza tym pozostaja jeszcze stare dobre metody. Jak na fotce. ponizej Zgodnie z regulami sztuki powinno sie ten row napelnic torfem, poczekac pare lat. Nastepnie pomodlic sie o ostra zime z silnym mrozem i sprawa zalatwiona....Potem tylko transport...

Przypuszczam, ze krakowski burmistrz nie musialby zwalniac nawet polowy magistratu zeby sfinansowac sprzet i koszty kompletnego przesadzania zamiast scinania drzew w miescie.


Naturalnie moze wystapic problem z tym, gdzie te drzewa przesadzac, ale sadze, ze jakas umowa z Nadlesnictwem z okolicy sprawe by rozwiazywala.

A lesnicy chyba by chetnie wskazali powierzchnie gdzie takie drzewa mozna przesadzac.
PRZED przeprowadzeniem zrebu. Tak myslem :?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Ewidentnie ktoś tu przesadził...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
czerwonobrody
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2989
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: czerwonobrody »

:lol:
Głos laika na Twoim forum!
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

"Przyrodnicy sugerują więc, aby zamiast wycinać duże drzewa - przesadzać je. "

Te wycięte chwasty, jakieś tam hybrydy topoli obcego pochodzenia też?
Pomysł pszzzzyrodnicy mają dobry, tylko ile podatków chcą na ten cel zapłacić ... ze swej kieszeni?

Znacznie taniej jest sadzić mocno wyrośnięte drzewka a kasy z przesadzenia takiej jednej topoli wystarczy na wiele dużych sadzonek z dość grubym pniem.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Atlas pisze:"Przyrodnicy sugerują więc, aby zamiast wycinać duże drzewa - przesadzać je. "

Te wycięte chwasty, jakieś tam hybrydy topoli obcego pochodzenia też?
Pomysł pszzzzyrodnicy mają dobry, tylko ile podatków chcą na ten cel zapłacić ... ze swej kieszeni?

Znacznie taniej jest sadzić mocno wyrośnięte drzewka a kasy z przesadzenia takiej jednej topoli wystarczy na wiele dużych sadzonek z dość grubym pniem.
Nie chodzi z reguly o drzewa ale o zasade. O wartosc sama w sobie. Gdzie jakies bzdurne podatki i jeszcze bzdurniejsze pieniadze nie odgrywaja zadnej roli.....Tym bardziej cudze
i tym bardziej iz istnieje okazja do zaistnienia....

Z drugie strony jesli popatrzec jak szybciutko sie po siekiere czasami siega.....hmmmm...
trudno sie dziwic.


W sumie trend nieciekawy ale powinno byc gorzej z czasem i tym wypada sie aktualnie
pocieszyc....... :)
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Już nawet nie chodzi o to że wycinają, ale co oni sadzą :x ;/ Jakieś ogrodnicze wynalazki co to wyrośnie na 2, max 3 metry i .... będzie jak w żurnalu psia mać. :evil:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
ivar
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1883
Rejestracja: wtorek 20 lut 2007, 08:19
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: ivar »

Wycinka to średnio przy sporym drzewie powiedzmy 500 zł, przesadzenie, słyszałem już o takim za 400 000 zł (w warszawie przesunięto stare drzewo chyba o kilkadziesiąt metrów kilka lat temu).
Jeśli miałbym małą firmę pookreślał bym zalety wycinki, a jeśli wielką z ciężkim sprzętem , który dodatkowo z uwagi na konkurencję małych firm stoi i rdzewieje gardłowałbym za przesadzaniem jak jasna cholera.
Jak czasem widzę takie artykuły to dochodzę do wniosku że tak naprawdę nie ma eko-logii jest tylko eko-nomia.
Poważnie.
Nie poluje się po to by zabijać.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.
666Przyrodnik
początkujący
początkujący
Posty: 112
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 666Przyrodnik »

podczas rozbudowy firmy w której pracuję nakazano przesadzić dwie okazałe lipy i topolę :shock: przecierałem oczy widząc zaangażowane siły i środki :shock: :shock: :shock: koparki ,dźwigi ,stalowe odciągi na parę lat i... przetrwała jedna lipa maksymalnie ogłowiona. Jak teraz wygląda wie każdy kto kiedyś przyciął takie drzewo :lol:
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

Kiedyś robiłem ekspertyzę dla dewelopera na działce gdzie miało zostać wybudowane osiedle. Był to teren po jakieś "firmie" gdzie były drogi zakładowe, które były obsadzane różnymi gatunkami: modrzew, dąb czerwony, klon pospolity. Drzew było chyba ok 500, kwalifikowałem do wycięcia lub przesadzenia. Musiałem potem przerabiać ekspertyzę bo inwestor nie był zainteresowany przesadzaniem. Wolał zapłacić stosowne kary niż bawić się w przesadzanie, które zapewne zostały wkalkulowane w cenę m2. Z drugiej strony wszystko zależy też od "jakości" przesadzenia. Uważam, że lepiej wyciąć i posadzić w te miejsce nowe, niż przesadzić z "udatnością 20%
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
ODPOWIEDZ