Ściągnięcie samochodu z USA

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Jakie są wady zabytkowego, no poza opuszczaniem kraju ?
Odpadają przeglądy i kontrole misiaczkowe ;)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67107
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Małe zestawienie wad i zalet jest tu ->
http://motogazeta.mojeauto.pl/Finanse_i ... 47572.html
Dodatkowym kłopotem jest wymóg 75% części oryginalnych, co trzeba potwierdzić ekspertyzami*, a to z kolei jest kosztowne :)

* Właśnie doczytałem, że nie jest to prawdą. Zamieszczam cytata:
Zacznijmy od początku-co do zalet zgoda.Choc nie do konca. W rzeczywistosci nie opłaca sie ubezpieczac auto na krótki okres czasu, bo wtedy ubezpieczyciel nas po prostu okada. Do wad totalna niezgoda, czyli bzdury i mity (mitbusters sie kłania).
1)spore koszty? jakie? Jestes w stanie je wymienic? Od razu pewnie usłysze -rzeczoznawca. Swietnie, ile? Milion, dwa?Max. 400 min. 100zł, ale ....po h... rzeczonzawca, nic nie ma na ten temat w przepisach. Sam mozesz wypełnic "biała karte" i zaniesc do konserwatora.On musi to uwzglednic a jesli sie nie zgadza na własny koszt wynajmuje rzeczoznawce:]NIE MUSI BYC ORZECZENIE RZECZOZNAWCY. Jest potrzebne tylko przy rejestracji(przywróceniu pojazdu do ruchu) na białe tablice(Art. 28 ust.5 pkt 10). Jedyny moment gdzie moze sie przydac ocena rzeczoznawcy to kolizja, i wtedy na podstawie opinii mozemy sie domagac wyzszego odszkodowania.Ale juz po miesiacu mozemy sobie opinie wsadzic w...ramki:]Zreszta zeby taka wycena miała sens trzeba robic remont w profesjonalnym zakładzie i miec na wszystko faktury i rachunki. Ktos tak robi? Dalej gdzie te spore koszty?Bo ja juz nie widze zadnych, oprócz rejestracji która i tak trzeba wykonac, przeglądu który i tak musisz zrobic i zakupu tablic które...i tak dalej. .
2) potencjalne ubzewłasnowolnienie-całe szczescie ze potencjalne bo nie ma to nic wspólnego z rzeczywistoscia, konstytucja RP gwarantuje ci swobodne dysponowanie własnoscia prywatna, i nikt nie ma prawa zabronic ci sprzedarzy pojazdu za granice, badz wyjazdu nim. Fakt, musisz miec na to zgode, ale to formalnosc. Wielokrotnie wyjezdzałem za granice zabytkiem i to długi czas i nigdy nie było problemu, oprócz zgłoszenia powrotu w okreslonym terminie.
3)Co do ograniczenia poruszania, to wszystko zalezy od tego czy pojazd zostanie dopuszczony do ruchu lub czy dopuszczenie bedzie z ograniczeniami i wtedy fakt na autostrade nie wjedziesz. Zawsze mozna wziąc na lawete:]A propo, bedziesz na weteranie jechał na Gibraltar?(Był juz taki pełny szacun!!!)To powodzenia.
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Ciężko i drogo może być udowodnić, ale tylko raz. Później niektóre elementy można wymienić na bardziej współczesne. W dłuższym terminie, patrząc na zniżki OC itd chyba się zwraca ?
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

No tbird prędzej by dostał warunek - "highway only" :). Rozmawiałem kiedyś z posiadaczem Dodga Challengera 74' i gościu stwierdził, że w zasadzie tylko tym samochodem się porusza. Koszty spalania dość mocno rekompensuja zniżki OC, okazjonalne wynajęcia furki na śluby i inne okazje itd. No i "kontrole" policji, gdzie przeważnie pytają o samochód i czy nie dałoby się umówić na przejażdżkę :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67107
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

off-legal pisze:No tbird prędzej by dostał warunek - "highway only" :)
Kurcze wszyscy by się oglądali... Miałem okazję bodaj w zeszłym roku jechać autostradą pod Szczecinem, gdy pomykała kawalkada zabytków na jakiś zlot. Potem na wakacjach w Pustkowie część z nich widziałem. Coś pięknego :)
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Challenger to chyba jedyny, albo jeden z nie wielu plaskaczy jakie mi się podobają. Bez wazeliny ale tbird i mustang też by uszły ;)
borowiak

Post autor: borowiak »

Zakupiłem T-birda w wersji, której praktycznie nie ma w Europie....... Cokolwiek się nie zdarzy, to będzie moje auto "podstawowe"..... Kolejne będzie bardziej koszerne......
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

borowiak'u -> tym bardziej łatwo ciachnąć na żółte blachy chyba. Wiekowo też się łapie chyba.
borowiak

Post autor: borowiak »

Oczywiście, że się łapie...... Ale ja nie chcę............ Ot i tyle ;)
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Spoko :)
borowiak

Post autor: borowiak »

off-legal pisze:Planujesz zakładać podtlenek ... LPG ? :twisted:
Jutro T-bird "idzie" na warsztat celem założenia w/w ustrojstwa. Będzie to moje 15-te autko na LPG ;)
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Coś chyba nie lubisz dieseli ;)
borowiak

Post autor: borowiak »

15 x LPG, 17 x PB, 3 x ON, mój dorobek aut ;)
Döhler
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5892
Rejestracja: czwartek 30 sty 2014, 23:33
Lokalizacja: Schweingrubowy Las

Post autor: Döhler »

borowiak pisze:15 x LPG, 17 x PB, 3 x ON, mój dorobek aut
Rozumiem, że te auta miałeś na siebie zarejestrowane? Jak nie, to ich nie miałeś.
borowiak

Post autor: borowiak »

Döhler pisze: te auta miałeś na siebie zarejestrowane?
Oczywiście.
borowiak

Post autor: borowiak »

Spalanie benzyny na dystansie 290 km wyniosło 10,9 l/100 km. Nawet miło ;)
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

W środowisku naturalnym, tj. prawie autostrady ?
Nie ma za dużych opon - jest tylko za mały lift !
borowiak

Post autor: borowiak »

off-legal pisze:W środowisku naturalnym, tj. prawie autostrady ?
Zdecydowanie nie, zrzut trasy masz na PW......
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Spoko, zastanawiałem się właśnie co to za trasa ;)
Nie ma za dużych opon - jest tylko za mały lift !
borowiak

Post autor: borowiak »

borowiak pisze:Jego spalanie wg danych fabrycznych:
city/highway (combined): 13.1 / 7.8 (10.7) l/100km
Trochę optymistyczne...... ;)
Po przejechaniu 1500 km mogę powiedzieć, że spalanie waha się od 10,0 do 14,5. Średnio na tym dystansie wyszło 10,9 l/100 km. Jazda wokół komina i kilka wyjazdów z prędkością przelotową 90-110 km/godz. Nie zmienia to faktu, że przy odrobinie szaleństwa wzrasta do 16-17......... Ciekawostką jest to, że komputer wskazuje średnie spalanie wyższe o około 1 l, niż wynika z zalania baku do pełna ;)
ODPOWIEDZ