Ciekawe, bo u nas podleśniczy ma mniejsze rozjazdy niż leśniczy, abstrahując od tego, że nie funkcjonuje coś takiego jak zastępstwo podleśniczego Jeśli podleśniczy zastępuje l-czego to przez ten czas ma jego kilometrówkę, resztę czasu - poza zastępstwem - rozlicza mu się zwyczajnie, czyli wg kilometrówki p-czego.biernas pisze:co macie nie myśli pisząc "zwiększoną kilometrówkę" ?
u nas podleśniczowie dostają całą kilometrówkę leśniczego za czas jego nieobecności i vice wersa - dla mnie to trochę dziwne - nie sądzicie
Nie wyobrażam sobie, żeby pod nieobecność p-czego rozliczać l-czego wg niższej kilometrówki
Ale temat dotyczy raczej dodatku z tytułu zastępstwa trwającego dłużej niż 30 dni.