Spadek cen ropy źle wróży ochronie środowiska

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67154
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

off-legal pisze:mi się wydaje, że jest dokładnie na odwrót ;)
Mam na myśli ich sprawność w sensie zużycia paliwa. Wytrzymałość to całkiem inna historia ;)
off-legal pisze:akurat to będzie ostatnie, czym będą się martwić producenci
Niby tak, ale to jeden z atutów przemawiających za rezygnacją z wprowadzania alternatywnych paliw/nośników energii :)
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

off-legal pisze:
a silniki są coraz doskonalsze
-> mi się wydaje, że jest dokładnie na odwrót ;)
Jeśli znajdą się technologie pozwalające tanią i bezpieczną dla środowiska produkcję oraz późniejszą utylizację i recykling
-> akurat to będzie ostatnie, czym będą się martwić producenci ;) Zdecydowanie ważniejszą kwestią będzie pewność zwrotu zysków, uniemożliwienie odbiory korzystania z innych źródeł ("hackowane" baterie :twisted:) itd.
dokładnie
Fichtel pisze:
Rafał i Ania pisze:
Fichtel pisze:Dni ropy są policzone.
Zapewniam Cię ze wręcz przeciwnie
A ja tam pozostanę przy swoim zdaniu :)
policzone - czy to 365, 3650 czy 36500 ale są policzone...
No w tym ujęciu jak najbardziej tak jak nasze i wszystko inne.

A na powaznie widzę to tak:
ropa to nie tylko paliwa choć w dużej mierze. ropa to asfalt, tworzywa sztuczne , farby , leki ,oleje, z ropy robi się tak wiele rzeczy że akurat paliwa i to do aut to nie jest największy procent.
Z ropy uzyskuje sie też prąd i ciepło w elektrociepłowniach, uzywa się jej w spalarniach śmieci , no zastosowań masa.
Cena wcale nie szkodzi ekologi tylko cena zbliża się do ceny rynkowej która i tak jest na poziomie max 30-35USD/baryłka.
to co było ostatnio i jest teraz to ceny napompowane przez spekułę i oderwane od rynkowej ceny surowca.
śmiem twierdzić ze koncerny wydobywcze wcale nie tracą tylko wreszcie po dupie dostaje cała rzesza pośredników i spekulantów, Saudów to tez nie bardzo boli bo oni pola dzierżawią a nie sprzedają wydobyty produkt.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

Capricorn pisze: Koncerny paliwowe są jednymi z najbogatszych firm świata
Tak było kiedyś , teraz chyba banki i spekulanci.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
ODPOWIEDZ