Nowe umundurowanie Straży Leśnej
Moderator: Moderatorzy
Nowe umundurowanie Straży Leśnej
Witam. Chciałem zapytać kolegów strażników o opinie dotyczącą nowego umundurowania straży leśnej, specjalnie przystosowanego do noszenia pasa taktycznego z bronią, który zaprojektowany został przez projektanta Annę Jatczak oraz DGLP i MŚ:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2639
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Ten szajs na zdjęciu to niczym się nie różni od dotychczasowego wzoru kurtki umundurowania codziennego. A z pasem wygląda jeszcze bardziej groteskowo. I jeszcze te gumki wszyte w mankiety... Podpowiem: w kurtkach outdoorowych rękawy mogą pomagać w sterowaniu termiką i ich mankiety powinny mieć możliwość regulacji, że o suwakach pod pachami nie wspomnę. Prognozuję, że poważnym problemem będzie (a raczej będą) odcienie oliwki, nie ma siły żeby nie różniły się między partiami zamówień. Potwierdzam: Summit jest w tej chwili najlepszy w RP, jedyne co go przebija to Arc'teryx ale na to jeszcze poczekamy
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
Niestety ani w Grom wz.128 Summita, ani w ECWCS II generacji Helikona nie ma bocznego zamka do wyciągnięcia kabury z bronią spod kurtki ( jeśli chodzi o kurtki nieprzemakalne).
Tylko kurtka softshellowa Jackal posiada taki system Quick Side Access™ służący do szybkiego dobycia broni spod kurtki bądź jej noszenia na wierzchu, ale z pasem głównym pod kurtką.
Tylko kurtka softshellowa Jackal posiada taki system Quick Side Access™ służący do szybkiego dobycia broni spod kurtki bądź jej noszenia na wierzchu, ale z pasem głównym pod kurtką.
straszny naleśnik
A fe... Jakie brzydkie słowa... Przyjaciel za parkanem się mówiszpon pisze:pała za pazuchą
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- drwalniczek
- podleśniczy
- Posty: 300
- Rejestracja: niedziela 21 gru 2008, 18:49
- Lokalizacja: Pola, lasy, knieje
No jakby modela było nieco mniej z przodu, to i pas mógłby być wyżej ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
W pewnym sensie miałoby to sens. Znam co najmniej kilku strażników, którzy ze względów na tzw. gabaryt mają problemy z wejściem i wyjściem z auta ...wod4 pisze:Sugerujesz nowe podejście do tematu: Ludzi będzie się dobierało do mundurów (nie odwrotnie, jak to było dotychczas)?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5651
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
A przecież powinni nosić się jak inni szmaciarze z terenu - gumofilce, flanelowe koszule itp - prawda tęczowy?
Czy dlatego, że Straż Leśna rzadko używa broni to strażnicy mają chodzić w kurtkach, które im to "użycie/wykorzystanie" jeszcze bardziej utrudnią lub uniemożliwią? Opamiętajcie się, wbrew temu co w kwestii mundurów dziej się w LP mamy XXI wiek, mundur ma być dla ludzi a nie odwrotnie. I powinien to być mundur a nie korposzmata czy zestaw dla ciecia - jak obecnie.
Czy dlatego, że Straż Leśna rzadko używa broni to strażnicy mają chodzić w kurtkach, które im to "użycie/wykorzystanie" jeszcze bardziej utrudnią lub uniemożliwią? Opamiętajcie się, wbrew temu co w kwestii mundurów dziej się w LP mamy XXI wiek, mundur ma być dla ludzi a nie odwrotnie. I powinien to być mundur a nie korposzmata czy zestaw dla ciecia - jak obecnie.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
Ta kurtka to jedne badziewo, tak jak inne kurtki robione dla SL. Jeżeli komuś podobają się te wory to musi być totalnym bezguściem. Choć wiem, ze takich jest mnóstwo w LP, zwłaszcza wśród leśniczych. Im wystarczy zielona sprana szmata na kark, 20 letnie spodnie moro i heja pan urzędnik jedzie rządzić w lesie. Natomiast gdyby taki lesniczy pojechał do większego miasta to zapewne ludzie odruchowo pytali się go czy nie jest głodny, a co poniektórzy wrzucaliby monety do jego wymiętolonej czapki tudzież maciejówki.