To tak samo jak z Echami Leśnymi i Głosem Lasu
Moderator: Moderatorzy
Oczywiście. Głos Lasu jest dla leśników, a Echa - dla miłośników lasu, którym trzeba wiele rzeczy wyjaśnić od podszewki. A dodatkowo oddaje się głos miłośnikom i czasem wychodzi śmiesznieBorsuk pisze:Echa są bardziej dla zwykłych zjadaczy chleba. Więc poziom bardziej dostosowany do innego czytelnika niż leśnicy.browar pisze:Echa Leśne są w jakiejś dziwacznej, nieprzyjaznej formie, do tego infantylne trochę.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2627
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Echa Leśne, jak napisał Brzost przeznaczone są dla przypadkowego odbiorcy, który owo pismo otrzyma np. podczas wizyty w leśnym ośrodku edukacyjnym na ten przykład. Stąd i takie w nim teksty, choć akurat felietony Brzosta (to nie kadzenie) są na wysokim poziomie i trafiają nawet do leśnego ignoranta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Czytałem i pozytywnie wielce odebrałem.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Oooooo. Browar!! Chyba jeszcze tutaj na ciebie nie wpadlam!browar pisze:To tak samo jak z Echami Leśnymi i Głosem Lasu. Nie jestem leśnym ale czytam chętnie Głos Lasu - fajnie się czyta, sporo ciekawych rzeczy. Echa Leśne są w jakiejś dziwacznej, nieprzyjaznej formie, do tego infantylne trochę.
Witaj!
Ja nie twierdzę że Echa są bezwartościowe, choć z tym przypadkowym odbiorcą to chyba jakaś pomyłka? Czy nie-leśni, tak jak ja, koniecznie muszą być traktowani jak niekumate dzieci, które las widywały tylko w telewizji? Dziwicie się czasem że tzw ekolodzy mają tak mizerne pojęcie o funkcjonowaniu lasu jako organizmu będącego jednocześnie przedsiębiorstwem produkcyjnym jak i rezerwuarem gatunkowym itp itd, ale wiedzą nie chcecie się dzielić. Ja wiem że jesienią las jest piękny, ale to widzę na własne oczy, nikt mnie nie musi o tym przekonywać w gazecie. Chciałbym za to dowiedzieć się jak funkcjonują ZUL-e, dlaczego zrywka harwesterem jest mniej inwazyjna niż klasyczna, po co są biogrupy i dlaczego takie a nie inne itp itd Taką fajną i przydatną wiedzę sprzedajecie w swojej korporacyjnej gazecie skierowanej do własnych pracowników, jakby oni o tych zagadnieniach nie mieli pojęcia, a dla takich jak ja są zdjęcia jeży z jabłkami na grzbiecie, tak jakbym nie wiedział czym się żywią jeże. Oczywiście przesadzam, ale chyba wiadomo o co chodzi.Sten pisze:Echa Leśne, jak napisał Brzost przeznaczone są dla przypadkowego odbiorcy, który owo pismo otrzyma np. podczas wizyty w leśnym ośrodku edukacyjnym na ten przykład. Stąd i takie w nim teksty, choć akurat felietony Brzosta (to nie kadzenie) są na wysokim poziomie i trafiają nawet do leśnego ignoranta.
Dzieńdoberekbuba pisze: Oooooo. Browar!! Chyba jeszcze tutaj na ciebie nie wpadlam!
Witaj!
Zapraszam do wysłania maila do redakcji Ech Leśnych. Jak znam redaktorów, to przychylą się do Twoich sugestii ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa