Tatry. Kłusownicy zabili oswojonego jelenia
Moderator: Moderatorzy
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Tatry. Kłusownicy zabili oswojonego jelenia
Piękny jeleń zginął w Tatrach, bo zbytnio ufał ludziom. Dawał się głaskać i karmić. Zastrzelili go kłusownicy.
żr
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html
Czytam w koment.-
Proszę pierwsze ustalić kto zabił jelenia a później mówić, że to kłusownicy, bo wiele razy się okazało ,że to myśliwi z PZŁ
żr
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html
żr
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html
Czytam w koment.-
Proszę pierwsze ustalić kto zabił jelenia a później mówić, że to kłusownicy, bo wiele razy się okazało ,że to myśliwi z PZŁ
żr
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
Podobno z mężczyzną jest tak samo...biedronka pisze:oswajanie dzikiego zwierza tak by się ludzi nie bał zazwyczaj źle się kończy dla owego
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
a Pan tak z pozycji oswojonego ?Piotrek pisze:Podobno z mężczyzną jest tak samo...
...szkoda jelenia ale po kie licho było go tak oswajać ? bambi ? maskotka ? po to żeby fotki robić ? kiedy stał by się zagrożeniem , przy następnym rykowisku ? Ludziowie ! dzikusy niech bedom dzikie a fotki na Krupówkach z .....Myszką Miki hej
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
Re: Tatry. Kłusownicy zabili oswojonego jelenia
Jenny pisze:
Czytam w koment.-
Proszę pierwsze ustalić kto zabił jelenia a później mówić, że to kłusownicy, bo wiele razy się okazało ,że to myśliwi z PZŁ
żr
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html
A ja czytam w komentarzach:
Zrodlo:Moze to byla wycieczka emerytowanych nauczycielek z Podlasia ? Wykluczyc sie nie da.
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... komentarze
Tak nawiasem piszac, Jenny - nie bylas czasami ostatnio na wycieczce na poludniu Polski ?.
Siem tylko tak pytam. Z ciekawosci.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Nikt go umyślnie nie oswajał o ile wiem. On zrobił dokładnie to samo, co niedźwiedzie w Yellowstone - doszedł do wniosku, że gdy podchodzi do ludzi to oni dają smakołyki różniste...biedronka pisze:ale po kie licho było go tak oswajać ?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
Piotrze oswajanie na siłę ? ...to zazwyczaj chwila słabości , za którą się płaciPiotrek pisze:Nikt go umyślnie nie oswajał o ile wiem. On zrobił dokładnie to samo, co niedźwiedzie w Yellowstone - doszedł do wniosku, że gdy podchodzi do ludzi to oni dają smakołyki różniste...
....to człek , niby mądry wie że dzikusa naturalnym zachowaniem jest ucieczka .... uleganie ludzkim fanaberiom , ludzkiej zmienności celów i nastrojów ..to musi skończyć się źle....
Tyle filozji ...tak czy inaczej pewnie za jakiś czas jakiś myśliwy w majestacie prawa , z aprobatą czy bez Rogasia by ustrzelił ...
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
Nie na siłę tylko umyślne. Czyli podejmuję zamiar i go realizuję.biedronka pisze:Piotrze oswajanie na siłę ?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ten jeleń był uciekinierem z hodowli ze Słowacji.
To że ten hodowlany jeleń wlazł do parku jak do siebie i po nim łaził, nie wiadomo jakimi obcymi genami (w hodowlach częsta jest domieszka amerykańskiego wapiti) skażając miejscową populację, to już są niezłe jaja.
Po ustaleniu że jest hodowlany(miał kolczyk) powinien być natychmiast wyeliminowany z populacji a ewentualnymi kosztami należało by obciążyć właściciela, właściciel nie przestał być właścicielem tylko dla tego ze jeleń przeskoczył przez płotek i był nim również gdy jeleń przebywał na terenie parku.
A może to hodowca postanowił sobie zrekompensować stratę i choć łeb sprzedać jakiemuś germańskiemu mieszczuchowi na trofeum nad kominkiem?
Czy w takim razie dalej byłby kłusownikiem?
Czy może jednak obrońcą czystej genetycznej linii podtatrzańskich jeleni..
To że ten hodowlany jeleń wlazł do parku jak do siebie i po nim łaził, nie wiadomo jakimi obcymi genami (w hodowlach częsta jest domieszka amerykańskiego wapiti) skażając miejscową populację, to już są niezłe jaja.
Po ustaleniu że jest hodowlany(miał kolczyk) powinien być natychmiast wyeliminowany z populacji a ewentualnymi kosztami należało by obciążyć właściciela, właściciel nie przestał być właścicielem tylko dla tego ze jeleń przeskoczył przez płotek i był nim również gdy jeleń przebywał na terenie parku.
A może to hodowca postanowił sobie zrekompensować stratę i choć łeb sprzedać jakiemuś germańskiemu mieszczuchowi na trofeum nad kominkiem?
Czy w takim razie dalej byłby kłusownikiem?
Czy może jednak obrońcą czystej genetycznej linii podtatrzańskich jeleni..
Nie poluje się po to by zabijać.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.
ivar pisze:Ten jeleń był uciekinierem z hodowli ze Słowacji.
To że ten hodowlany jeleń wlazł do parku jak do siebie i po nim łaził, nie wiadomo jakimi obcymi genami (w hodowlach częsta jest domieszka amerykańskiego wapiti) skażając miejscową populację, to już są niezłe jaja.
Po ustaleniu że jest hodowlany(miał kolczyk) powinien być natychmiast wyeliminowany z populacji a ewentualnymi kosztami należało by obciążyć właściciela, właściciel nie przestał być właścicielem tylko dla tego ze jeleń przeskoczył przez płotek i był nim również gdy jeleń przebywał na terenie parku.
A może to hodowca postanowił sobie zrekompensować stratę i choć łeb sprzedać jakiemuś germańskiemu mieszczuchowi na trofeum nad kominkiem?
Czy w takim razie dalej byłby kłusownikiem?
Czy może jednak obrońcą podtatrzańskich jeleni..
Nie przesadzaj Ivar,
albo Cie zaraz wyslemy bronic czysta genetycznie linie dolnoslaska......
http://bucewzielonych.blogspot.de/2014/ ... -gusa.html
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Dla mnie ten twój artykuł to po prostu czyste jaja.
Zasadniczo większość jeleni hodowlanych to mieszańce.
Na dobrą sprawę jeśli mamy działać w tym stylu można by zwiększyć liczebność żbików wpuszczając do lasów stada bezdomnych miejskich kotów.
A na straży projektu postawić ekologa dbającego o to żeby wypuszczano tylko te bure.
Mamy żubry w Polsce, niektóre są właściwe, to te czyste żubry z hodowli pszczyńskich, a inne niewłaściwe to te skrzyżowane z żubrami z Kaukazu, ponoć mniej wartościowe bo mieszane. Te mieszane niewłaściwe stada żyją sobie luzem w Bieszczadach, ale jako niewłaściwe są solą w oku, bo nie dość że sobie żyją to jeszcze zajmują miejsce w którym by mogły żyć te właściwe.
A tych właściwych tam gdzie żyją mamy nadmiar, na świecie nikt ich złośliwie nie chce przyjąć aby móc sobie je pochronić u siebie , no sumie jest z nimi problem i jaja w jednym.
Aż tu nagle cudnym zrządzeniem losu wśród niewłaściwych stad wybucha gruźlica skutkiem czego muszą one zostać wyeliminowane poprzez odstrzał.
Czy to również nie problem i jaja w jednym?
Ciekawe kto, kiedy i jaką plagę wynajdzie wśród niewłaściwych jeleni..
Ale mam wrażenie że to raczej nie będzie problem tylko jaja.
Zasadniczo większość jeleni hodowlanych to mieszańce.
Na dobrą sprawę jeśli mamy działać w tym stylu można by zwiększyć liczebność żbików wpuszczając do lasów stada bezdomnych miejskich kotów.
A na straży projektu postawić ekologa dbającego o to żeby wypuszczano tylko te bure.
Mamy żubry w Polsce, niektóre są właściwe, to te czyste żubry z hodowli pszczyńskich, a inne niewłaściwe to te skrzyżowane z żubrami z Kaukazu, ponoć mniej wartościowe bo mieszane. Te mieszane niewłaściwe stada żyją sobie luzem w Bieszczadach, ale jako niewłaściwe są solą w oku, bo nie dość że sobie żyją to jeszcze zajmują miejsce w którym by mogły żyć te właściwe.
A tych właściwych tam gdzie żyją mamy nadmiar, na świecie nikt ich złośliwie nie chce przyjąć aby móc sobie je pochronić u siebie , no sumie jest z nimi problem i jaja w jednym.
Aż tu nagle cudnym zrządzeniem losu wśród niewłaściwych stad wybucha gruźlica skutkiem czego muszą one zostać wyeliminowane poprzez odstrzał.
Czy to również nie problem i jaja w jednym?
Ciekawe kto, kiedy i jaką plagę wynajdzie wśród niewłaściwych jeleni..
Ale mam wrażenie że to raczej nie będzie problem tylko jaja.
Nie poluje się po to by zabijać.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.
Z tymi jeleniam to jest problem.....pomijajac gusla hodowlane uprawiane przez plantatorow
desek z Kluczborka, ktorzy lepsze efekty mogliby osiagnac przez intelgentne zaaplikowanie
sterydow swoim bykom. Bo chodzi w gruncie rzeczy tylko o to zeby Hans czy inna franca
pierdyknela zwierzaka z mozliwie duzymi rogami.
To sie da przy pomocy dopalaczy zrobic taniej i duzo szybciej.....ale jak lasy mimo lamentow
maja nadmiar forsy.....dlaczego nie maja sobie porobic jaj....wspolfinansowanych z innych zrodel.
W odniesieniu do tego:
http://www.dw.de/%C5%BCubry-wracaj%C4%8 ... a-16739013
Na dzien dzisiejszy kwestia juz nie brzmi - "czy to sie zle skonczy ?" tylko "kiedy" ? -----
desek z Kluczborka, ktorzy lepsze efekty mogliby osiagnac przez intelgentne zaaplikowanie
sterydow swoim bykom. Bo chodzi w gruncie rzeczy tylko o to zeby Hans czy inna franca
pierdyknela zwierzaka z mozliwie duzymi rogami.
To sie da przy pomocy dopalaczy zrobic taniej i duzo szybciej.....ale jak lasy mimo lamentow
maja nadmiar forsy.....dlaczego nie maja sobie porobic jaj....wspolfinansowanych z innych zrodel.
Niestety....A tych właściwych tam gdzie żyją mamy nadmiar, na świecie nikt ich złośliwie nie chce przyjąć aby móc sobie je pochronić u siebie ,
W odniesieniu do tego:
http://www.dw.de/%C5%BCubry-wracaj%C4%8 ... a-16739013
Na dzien dzisiejszy kwestia juz nie brzmi - "czy to sie zle skonczy ?" tylko "kiedy" ? -----
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever