praca inzynierska

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Fichtel
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4248
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:02
Lokalizacja: las-y

Post autor: Fichtel »

Piotrek pisze:
aldebaran pisze:zdziwił was aktualny poziom nauczania, w końcu nie od wczoraj taki jest
My się nie dziwimy. To jest krzyk rozpaczy. Bo jesteśmy bezsilni a
aldebaran pisze:z wieloma praktykantami bądź wyposażonymi w wątpliwą wiedzę stażystami mieliście styczność na pewno
Poza tym staramy się (ja na pewno) większości tych "niedoumianych" uświadomić niestosowność ich roszczeniowych postaw, opartych li tylko na haśle: "Nie po to studia skończyłem, żeby z farbką między drzewami hasać"...
...
U nas W0 odbieramy bk :D
Na takim Db czy Brz łatwo skórę na kostkach uszkodzić...
:D
To nie to co farba :wink:
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
michał90
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: środa 25 wrz 2013, 21:24

Post autor: michał90 »

Co do tych studiów niższego stopnia to wiem, że idą na nie także leśniczowie bądź podleśniczowie zatrudnieni już w jednostkach LP.
Co do studentów tam studiujących to nie stać wszystkich na naukę na SGGW, UR,czy AR.
Tak jak ktoś wcześniej wspomniał liczy się kasa za warunek trzeba czasami zapłacić 800 zł
Doliczając koszt nauki dojazdów itp. Wychodzi spora sumka.
Ja w następnym roku będę pisał swoją inżynierkę ze szkółkarstwa.
Dla zdobycia wiedzy i potrzebnych danych wyjadę do Leśnego Banku Genów w Kostrzycy.
Jeśli zwykła osoba nie mająca taty, wujka itp w lasach a chciała by pracować to musi na to ciężko pracować. Zazwyczaj jest tak, że zdobywasz doświadczenie, angażujesz się i co z tego, nie dostajesz się bo kończysz inną uczelnię niż wyżej wymienione.
Z własnego doświadczenia wiem, że tak jest czwarty rok zbieram pracuję w różnych instytucjach naukowych i nic....
ODPOWIEDZ