Z tego wynika, że Kasia jest historią (historia magistra vitae est), a gdy mówimy "X jest już historią", to nie mamy na myśli nic optymistycznego. To taka dygresyjka, dla Borodzieja, naszego nadwornego (nafornego? niesfornego?) neologizatora Teraz możemy wrócić do tematu, zbierać zabawki
Zu, ale słownictwo,podziwiam...filologia polska czeka otworem
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
zu pisze:Po nowych zmianach w maturze to już nic mi nie stoi otworem
Ja bym powiedział inaczej, rozumiem cie, z "tamtej" strony (przed maturą) wygląda inaczej.
Patrycja_23 pisze:Nikt się nie uczy do matury na rok przed maturą i proszę sie nie oszukiwać i nas też bo to nie ładnie...
Taka prawda.Nie ma czasu
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
A co innego maja powiedzieć. Tak na prawdę to rzadko kto, taka samą sytuacje ja miałem wychodziło na to,ze ja sie nie uczyłem. Jak wyszła prawda na jaw to wszyscy nagle przed matura po studniówce dopiero zaszywali sie przy biurkach
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
mavericksn pisze:A co innego maja powiedzieć. Tak na prawdę to rzadko kto, taka samą sytuacje ja miałem wychodziło na to,ze ja sie nie uczyłem.
Ale ja to widze. Chodzą na korki, uczą się w szkole, w domu. Po prostu widzę Teraz to ludzie wiedzą, że bez porządnej matury to sobie mogą ten tego najwyżej. Żeby sie dostać na taką Sgh czy Agh to nauka miesiąc przed maturą nie starczy Zresztą, teraz coraz więcej ludzi idzie na studia, to i dostać się trudniej. Przerażające jest widzieć, że inni mobilizują się bardziej niż Ty
zu pisze: Przerażające jest widzieć, że inni mobilizują się bardziej niż Ty
Nie ma co samemu sie dołować. Zacytuję słowa mojego ojca "Nie patrz na innych, samemu dobrze bedziesz wiedział" i tak jest
A to,ze chodza na korki to nie znaczy,ze sie uczą do matury. Nie daja sobie rady z czymś, lub mają inne problemy.
zu pisze:Teraz to ludzie wiedzą, że bez porządnej matury to sobie mogą ten tego najwyżej
I nawet dobre. TAkie były założenia nowej matury. Dawniej za starej matury to były oceny subiektywne. Jak ktoś sie uzył , naczyciel zdawanego przedmiotu był wychowawcą to była piątka. A słaby słaba ocenę.
W nowej maturze jak sie okazuje słaby ma wyzszą notę jak ten super przez całe liceum. Ale nie jest regułą.
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
mavericksn pisze:A to,ze chodza na korki to nie znaczy,ze sie uczą do matury. Nie daja sobie rady z czymś, lub mają inne problemy.
A jeśli są bardzo dobrymi uczniami, dają sobie rade, ale dzieki korkom więcej się nauczą? Naprawde, jest dużo takich ludzi, którzy po prostu wiedzą, że i tak już jest za późno na naukę
Patrycja_23 pisze:Ja się do matury uczyłam na jakiś tydzień przed maturą zdałam i teraz jestem szcześliwym studentem leśnictwa ...heheheh
Ja również!! Przy tym musze dodac,ze przy tygodniowej nauce do matury dostawałem burę za to,ze sie nie ucze tylko "latam", a dzis jestem studentem II roku
Nie warto patrzyć na innych,ze chodza na korki. Co z tego?? Ja nawet nie wiem co o korki do dziś
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Patrycja_23 pisze: nie należy się oglądać na innych bo każdy ma swoja historię
Jak bym słyszał swojego ojca. ...Zagłebiając sie w te słowa powiem krótko:Racja!!
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki