Bezmyślne zalesianie łąk śródleśnych
Moderator: Moderatorzy
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
Bezmyślne zalesianie łąk śródleśnych
Pamiętam jak 40 lat temu łąki i pastwiska śródleśne i przy lasach były utrzymywane w dobrej kulturze agrarnej, to szkody od zwierzyny były znikome. Obecnie niedoświadczony nadleśniczy, który jest gościem w lesie, akceptuje zalesianie łąk śródleśnych. Uważam,że jest to bezmyślność i niewiedza z zakresu ochrony lasu, prowadzenia gospodarki łowieckiej i ochrony środowiska przyrodniczego.
Panie Boże ratuj nas od głupoty!
Panie Boże ratuj nas od głupoty!
Fred
Nie tak do końca. Jeśli nie ma szansy na właściwe utrzymanie łąki to i tak nastąpi sukcesja. Można przemyśleć, czy da się namówić jakiegoś rolnika na dzierżawę, może koło łowieckie... Jeśli jednak nie będzie chętnych, a łąka z wolna zarasta to można pomyśleć o przyspieszeniu tego procesu. Wszystko zależy od wielu czynników oczywiście i nie mam na myśli zalesiania za wszelką cenę.
Prawda. ale Fred na wstępie zaznaczył:Capricorn pisze:Jeśli nie ma szansy na właściwe utrzymanie łąki to i tak nastąpi sukcesja.
Czyli chodzi mu o powrót do tych praktyk...Fred pisze:Pamiętam jak 40 lat temu łąki i pastwiska śródleśne i przy lasach były utrzymywane w dobrej kulturze agrarnej
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
[quote]Rozumiem, ja mam na myśli to, że nie zawsze i nie za wszelką cenę. Pamiętam, jak każdą najmniejszą nawet lukę nakazywano obsadzać. Myślę, że warto zwyczajnie z rozsądkiem do tego podchodzić i nie popadać w skrajności.
Mile wspominam jak w kosiłem kosą łąkę śródleśną położoną przy oczku wodnym połączonym rowem przebiegającym koło łąki.W trakcie koszenia było widać w zielonej trawie bogaty świat owadów, płazów, gadów, nornic, kretów, pajęczaków. Zaraz w trakcie koszenia przylatywały bociany na łąkę, które z łatwością polowały na żaby, nornice i drobne żyjątka w trawie. Nadleśniczy złośliwie wymówił mi użytkowaną przeze mnie łąkę śródleśną, był to deputat rolny rencisty leśniczego. Nadleśniczy sprowadził na tę łąkę ciągnik z opryskiwaczem i wylał tam glifosat, który spali bogatą roślinność na łące. Następnie glifosat spłynie do oczka wodnego i rowu przy łące. Chyba w tym roku po raz ostatni widziałem rodzinę żurawi na łące. Sarny po oprysku glifosatem też zaprzestały szukania i zgryzania źdźbeł trawy jak aptekarki w aptece.
Panie Boże ratuj nas przed głupotą decydentów!
Mile wspominam jak w kosiłem kosą łąkę śródleśną położoną przy oczku wodnym połączonym rowem przebiegającym koło łąki.W trakcie koszenia było widać w zielonej trawie bogaty świat owadów, płazów, gadów, nornic, kretów, pajęczaków. Zaraz w trakcie koszenia przylatywały bociany na łąkę, które z łatwością polowały na żaby, nornice i drobne żyjątka w trawie. Nadleśniczy złośliwie wymówił mi użytkowaną przeze mnie łąkę śródleśną, był to deputat rolny rencisty leśniczego. Nadleśniczy sprowadził na tę łąkę ciągnik z opryskiwaczem i wylał tam glifosat, który spali bogatą roślinność na łące. Następnie glifosat spłynie do oczka wodnego i rowu przy łące. Chyba w tym roku po raz ostatni widziałem rodzinę żurawi na łące. Sarny po oprysku glifosatem też zaprzestały szukania i zgryzania źdźbeł trawy jak aptekarki w aptece.
Panie Boże ratuj nas przed głupotą decydentów!
Fred
I takie łączki powinny być zachowywane. Przy oczku, które jest naturalnym poidłem dla zwierzyny, stanowią specyficzne i warte zachowania fragmenty lasu. Jakiś czas temu zrezygnowaliśmy z dokonywania poprawek w niektórych miejscach. Natura sama pokazuje gdzie chce mieć las, a gdzie łąkę. Nie ma sensu przeginać w obie strony. Tym bardziej, że w wielu takich miejscach często pojawiają się chronione rośliny lub zwierzęta.Fred pisze:Mile wspominam jak w kosiłem kosą łąkę śródleśną położoną przy oczku wodnym połączonym rowem przebiegającym koło łąki.
Debilizm - od kiedy glyfosat jest remedium na niechcianą roślinność? I właściwie - czemu taki zabieg miał służyć? Roślinność i tak powróci, choć już w zmienionym składzie (oby nie nawłoć!)Fred pisze:Oprysk był wykonany 12.09.2014r. na niekoszoną łąkę przez ostatnie 3 lata. Powierzchnia około 2,50 ha. Trudno mi jest określić cel, prawdopodobnie ktoś chce osiągnąć zniszczenie prawie suchej roślinności herbicydem.Piotrek pisze:Fred, a jaki cel przyświecał owemu opryskowi?
Re: Bezmyślne zalesianie łąk śródleśnych
Uważam, że utrzymywanie tego typu obszarów jest ważne. Błędem jest zalesianie. Nie tylko powoduje to uciekanie zwierzyny na pola, ale również zmniejsza obszar występowania mikroklimatów, dla wielu gatunków, zwłaszcza owadów, które stanowią podstawę w wielu łańcuchu pokarmowym gatunków chronionych. Ten aspekt jest bardzo ważny, ponieważ dzisiaj lasy zgodnie z swoimi funkcjami i celami, na pierwszym miejscu stawiają wartości ochronne a na końcu produkcyjne.Fred pisze:Pamiętam jak 40 lat temu łąki i pastwiska śródleśne i przy lasach były utrzymywane w dobrej kulturze agrarnej, to szkody od zwierzyny były znikome. Obecnie niedoświadczony nadleśniczy, który jest gościem w lesie, akceptuje zalesianie łąk śródleśnych. Uważam,że jest to bezmyślność i niewiedza z zakresu ochrony lasu, prowadzenia gospodarki łowieckiej i ochrony środowiska przyrodniczego.
Panie Boże ratuj nas od głupoty!
Tą całą misje LP można jednak czasem sobie włożyć między nogi widząc jak zalesia sie czasem na siłe
No i nietylko przez mniejszą ilość pastwisk śródleśnych zwierzyny jest mniej. Ich liczba drastycznie sie zwiększa i każdy fachowiec, który ma powyzej 40 powie Ci to samo. Mniej limitów dotyczących odstrzałów . Regulacja zwierzyny w stylu austriackim załatwiłoby swoje
My borów włodarze
Stajem przy sztandarze.
Darz Bór! â tak hasło brzmi,
Gra hejnał chór -
Darz Bór! â Darz Bór!
Stajem przy sztandarze.
Darz Bór! â tak hasło brzmi,
Gra hejnał chór -
Darz Bór! â Darz Bór!
Panowie, zrozumcie nadleśniczych, którzy są postawieni miedzy młotem a kowadłem. Z jednej strony funkcje ochronne a z drugiej program zwiększania lesistości.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
Łąka już została zaorana ze spulchnieniem. Przykry to jest widok jak zostały zmasakrowane,żaby, nornice, krety i gniewosz.Nie będą już po tej łące biegały rodziny żurawi, rudle saren,bociany. Nie będzie się już na tej łące podziwiać rydzów, kani sójek,pieczarek i innych grzybów.Oczko wodne na łące z kępką łozy też zostało zmasakrowane.
Panie Boże, zabierz tą ekipę ,,leśników" z Nadleśnictwa Włocławek, tam skąd przyszli to może ta łąka śródleśna i wiele innych, będzie przywrócone do pierwotnego stanu.
Panie Boże, zabierz tą ekipę ,,leśników" z Nadleśnictwa Włocławek, tam skąd przyszli to może ta łąka śródleśna i wiele innych, będzie przywrócone do pierwotnego stanu.
Fred
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
Obecnie najbardziej potrzebny jest program zwiększania zaludnienia naszych terenów leśnych i wiejskich. Do tego programu potrzebny jest jeszcze program odlesiania gruntów, po przypadkowych samosiewach, drzewostanów powstałych po wyeksploatowanych plantacjach choinkowych poza zasięgiem naturalnym świerka.Piotrek pisze:Panowie, zrozumcie nadleśniczych, którzy są postawieni miedzy młotem a kowadłem. Z jednej strony funkcje ochronne a z drugiej program zwiększania lesistości.
Fred