Cztery razy. A może i pięć, już nie pamiętam. Ale tym razem to były te prawdziwe chitruski. Zrobiłem błąd ustawiając worki pod a nie na werandzie.biedronka pisze:owe lisy rozp... znaczy poturbowały pasiekę Tereski
Słusznie prawisz. Ale to nie musiały być normalne okoliczności.biedronka pisze: w normalnych okolicznościach niedźwiedź ma swoje sprawy i nie szuka konfrontacji .....
Tu o zadnym trofeum nie ma mowy. Pewnie stanąłby w muzeum PAN przy ulicy Bełskiej w Ustrzykach D obok tego po niesławnej pamięci premierze Jaroszewiczu. Jak dla mnie to niech go i usypiają, badają itede, tylko jak i gdzie. No i kto za to zapłaci. Gdzie go wywieźć na tą kwarantannę, jak sprawnie wywlec z lasu takie kilkaset kilo? Później zważyć, zmierzyć, pooglądać ...i co? Wypuścić na Otrycie czy do zoo? Kto podejmie decyzją o wypuszczeniu mając obawę, czy z tej przygody nie popieprzyło mu się coś we łbie i agresja do ludzi mu nie przeszła? A czy dla zwierzaka po takich przejściach znalezienie się w niewoli nie będzie niewyobrażalną torturą?biedronka pisze: po kie licho misia usypiać , badać .... takie trofeum to ho ho ...
Niech się mądrzejsi martwią i decydują. Przypomina mi się artykuł skierowany przeciw naukowcom chwytającym i obrożującym bieszczadzkie rysie - "Wybadać do ostatniej sztuki"