Klub Moczykija

[góral bagienny]

na Zalewie podlodowo powędkować ...

Wędkarstwo podlodowe to piękna sprawa, ale nie na zbiornikach retencyjnych z niestabilnym poziomem lustra wody. Jak sobie przypomnę łowy podlodowe na Nidzkim to aż mi ciary po plerach skaczą.
Swój qusiartystyczny ślad w tym temacie zostawiłem kilkanaście stron wcześniej, a jako że zima bez wątpienia się zbliża a ja skromnością nie grzeszę to pozwolę sobie o tym przypomnieć. Mam tu na myśli opowiadanie o Wielkim ptaku, którego pomimo upływu czasu od jego popełnienia jakoś się nie wstydzę.
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... &start=480

[kimkolwiek]

Piękne opowiadanie:) ja z pod lodu również lubiłam łapać ale jeździłam mało, zmarźlak jestem nie wytrzymuje stać tak długo w jednym miejscu a no i jak jest duży mróz to przerażają mnie trzaski lodu
które nieustannie słychać.

[ivar]

Dość czytania , jadę na ryby..

[kimkolwiek]

01-05-2015 sezon się zacznie, jeszcze chwila, jeszcze momencik przygotowania sprzętu w toku

[misiek b]

Wybieram się nad Zalew Soliński w okolice Olchowca i chcę trochę powędkować proszę o porady (żeby żona za bardzo się ze mnie nie nabijała ).Myślę głównie o sandaczu z gruntu "na trupa" i karpiu . Z góry dziękuję .

[góral bagienny]

Rozszerz swe myślenie o leszcza. Dla mnie to bardziej atrakcyjny połów od karpia. Jak trochę przynęcisz i będziesz miał szczęście, to z leszczami, i to wcale nie małymi, będziesz miał fajną zabawę. Sandacz jak najbardziej, z tym, że bez dysponowania łódką i wywożenia przynęty raczej marne szanse. Zresztą tak jest i z karpiem.
Jeśli będziesz na brzegu to warto mieć pod ręką spinning - drobnicę ganiają fajne okonie, a i szczupak lub duży kleń może się trafić. Pływając łódkę spining pod ręką mieć tym bardziej warto.
Nie wiem jak teraz, ale jeszcze nie tak dawno w Olchowcu można było złapać, przy okazji połowu karpi lub leszczy, bardzo ładne, nawet kilowe, karasie.
A na leszcza to jako przynęta pęczek małych dendroben (jeszcze lepiej nakopanych gnojaków - ale gdzie teraz znaleźć stary gnój?), wpółtwardy makaron gwiazdki, albo... ryż preparowany. Warto mieć kilka rodzajów przynęt, bo bywało już, że miały tylko apetyt na skórkę chlebową lub rosówkę. Ja stosuję zawsze koszyk zanętowy i krótki (max 10cm) przypon.
Darz Toń!

[kimkolwiek]

Sandacza ciężko dostać trzeba znać miejsca a i tak nie wiadomo czy się skusi, szczupak też teraz ciężko bo pod nosem ma tyle żarełka że nie musi się wiele wysilać żeby brzuszek napełnić. Ja bym obstawiała tak jak pisze góral bagienny, a do wymienionych zanęt dodałabym jeszcze madziorki Połamania kija

[mała lady]

lubię też zamoczyć kija

[misiek b]

Wielkie dzięki muszę pomyśleć o leszczu . Jadę z rodziną, wiec czas będę miał tylko wieczorem, dlatego chce czaić się na sandacza

[kimkolwiek]

Wielkie dzięki muszę pomyśleć o leszczu . Jadę z rodziną, wiec czas będę miał tylko wieczorem, dlatego chce czaić się na sandacza

[kimkolwiek]

misiek b, jak tam wędkowanie, sandacz zaliczony ?

[Piotrek]

Góral B. z wojaży zagranicznych nadesłał fotkę pod tytułem "Wędkarstwo ekstremalne"
Zapomniałem go zapytać czego używa jako podbieraka na takich klifach?

[kimkolwiek]

hamakiem na lince
ale widok jes piękny

[Piotrek]

Parafrazując Aleksandra Fredrę można by powiedzieć
A Góral z wędką, na jednej nodze,
Stoi na klifie, tęsknie zerka ku wodzie.

Ach rybo! Rybunio! Rybko!
Niechże cie złowię tu bardzo szybko!

[góral bagienny]

Moi państwo! Toż to nie ja tam z tym kijem stoję! No jakbym sobie takiego selfika strzelił? Z samowyzwalacza?

[Piotrek]

Toć myślałem, że ciebie ktoś zdjął...

[Sten]

Chyba helikopter...

[kolorowe kredki]

Postanowiłem sobie przypomnieć jak to się robi. Dwa dni podkarmiania, a dziś w czasie akcji trzeba było pogłówkować...
Od 2.30 do 1.80

[giepol]

Witam, to może i ja skromnie tylko 96 cm...

[Capricorn]

Ładny
Pogratulować