Jak wygląda u Was ewidencja drewna pozyskanego pod liniami energetycznymi przez wykonawcę Energi lub PSE? Po przygotowaniu drewna zgodnie z wskazówkami leśniczego, leśniczy odbiera surowiec. I teraz pytanka:
1) jaki kierunek przychodu? - 2 (pozyskanie bez kosztów) czy może 8 (inny przychód)
2) jaka grupa czynności?
3) czy takie drewno można uznać za certyfikowane i - zakładając, że jest to papierówka - wywieźć w ramach umowy do MONDI czy IP?
4) czy jest jakaś wykładnia w tej kwestii? (typu zarządzenie DGLP)
Proszę o opinię osób znających temat.
"when i die bury me upside down, so the world can kiss my ass"
Jak mi się wydaje powinien być kierunek 2. Grupa czynności? Nie wiem, dawno nie "siedzę" w temacie. Natomiast jeśli chodzi o certyfikowanie to czym się rożni (oprócz braku kosztów) pozyskanie siłami Zakładu Usług Leśnych od pozyskania przez Zakład Energetyczny?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Niezaprzeczalnie różni się tym, że - jak napisałeś - nie ma kosztów po stronie n-ctwa. Ale również tym, że nie jestesmy w stanie stwierdzić czy wykonawca zakładu energetycznego spełnia wymogi certyfikacji.
Ale zgoda, przyjmijmy, że kierunek 2 i certyfikowane (a np. dla drewna skradzionego 'z pnia' kierunek 8 i nie certyfikowane).
A jaka grupa czynności?
"when i die bury me upside down, so the world can kiss my ass"
frax_81 pisze:nie jestesmy w stanie stwierdzić czy wykonawca zakładu energetycznego spełnia wymogi certyfikacji.
Ale energetycy muszą pozyskiwać owo drewno zgodnie z przepisami (BHP i innymi) oraz technologią (taką samą jak stosowana przez LP)
frax_81 pisze:a np. dla drewna skradzionego 'z pnia' kierunek 8 i nie certyfikowane
I słusznie. Jest to najczęściej drewno pozyskane niezgodnie nie tylko z przepisami ale i niezgodnie z PUL. Takiego nie można w pełni legalizować, poprzez zrównanie z drewnem pozyskanym planowo.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
frax_81 pisze:nie jestesmy w stanie stwierdzić czy wykonawca zakładu energetycznego spełnia wymogi certyfikacji.
Ale energetycy muszą pozyskiwać owo drewno zgodnie z przepisami (BHP i innymi) oraz technologią (taką samą jak stosowana przez LP)
frax_81 pisze:a np. dla drewna skradzionego 'z pnia' kierunek 8 i nie certyfikowane
I słusznie. Jest to najczęściej drewno pozyskane niezgodnie nie tylko z przepisami ale i niezgodnie z PUL. Takiego nie można w pełni legalizować, poprzez zrównanie z drewnem pozyskanym planowo.
Znajomemu energetycy wycięli dopiero co kawał zagajnika (na dodatek pod nieobecność i bez zawiadomienia) i zupełnie się do winy nie poczuwają. Strat narobili a teraz można tylko pisać skargi z których i tak pewnie niewiele wyniknie... Chyba że ktoś ma jakąś dobrą rade na energetyków?
alicea pisze: Chyba że ktoś ma jakąś dobrą rade na energetyków?
zażądać czynszu lub zmiany przebiegu linii
( no chyba że masz alternatywne źródło prądu niz energetyka) i nie jest to linia nie średniego i wysokiego napięcia bo z tych ponoć potrafią nawet wywłaszczyć.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
alicea pisze:Chyba że ktoś ma jakąś dobrą rade na energetyków?
Energetycy maja swoja ustawę (Prawo Energetyczne - Dz.U. 1997 nr 54 poz. 348) wedle której działają. I to oni dopiero tą ustawą tworzą "państwo w państwie" a nie my ze swoją mizerną ustawą o lasach.
No ale ich sobiepaństwo jak widać "rycerzowi" Adamowi z Teremisek nie przeszkadza...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:Energetycy maja swoja ustawę (Prawo Energetyczne - Dz.U. 1997 nr 54 poz. 348) wedle której działają. I to oni dopiero tą ustawą tworzą "państwo w państwie" a nie my ze swoją mizerną ustawą o lasach.
No ale ich sobiepaństwo jak widać "rycerzowi" Adamowi z Teremisek nie przeszkadza...
Nie zapominaj Piotrze, że mają też SWÓJ artykuł 39a w ustawie o lasach (to jest podstawa działania w sytuacji, o której pisze frax_81). Żeby nie cytować całości: Wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu (...) w wysokości odpowiadającej wartości podatków i opłat ponoszonych przez Lasy Państwowe.
Też bym tak chciał - korzystać z czyjegoś terenu, płacąc jedynie podatek. Nie przypominam sobie jednak, żeby się na temat tego sobiepaństwa zająknął zarówno Adam z Teremisek jak i ktoś z LP...
