Wilk

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

ivar pisze:Wydaje mi się że po wojnie były doniesienia z terenu Europy, ale skąd dokładnie?
Dopytam przy okazji.
Wg. cytowanej powyzej NINA - Studie w latach 1950 -2000 mialo miejsce 38 atakow wilkow chorych na wscieklizne na ludzi w Europie z czego ze skutkiem smiertelnym 5 - w Estonii, na Litwie i Slowacji.

W tym samym okresie ofiara atakow wilkow zwiazanych z drapieznictwem padly w Europie
4 osoby - wszystkie wypadki w Hiszpanii.

Dla porownania; za ten sam okres wilki zapadle na wcieklizne oraz uprawiajace polowanie na ludzi zabily w Indiach 283 osoby.

Tyle statystyki. Czyli statystycznie rzecz biorac przecietnej Europejce z Podlasia w luznych
majtkach predzej spadnie w drewnianym kosciele w drewnianej wsi cegla na glowie
niz stanie sie powazna krzywda od wilka.

Na pewno jest w powyzszych danych pewien "margines" przypadkow nie zarejestrowanych.
Poczawszy od samej defincji ataku ? - co to znaczy ze wilk zaatakowal ? Ugryzl w biust czy starczy uniesione polano na widok luznych majtek zakwalifikowac jako atak ?.

W maju 2004 roku mial miejsce u gorala bagiennego przypadek wscieklizny u wilka. To byl
okres "swiezo" po wprowadzeniu ochrony scislej tego bydlatka i miejscowe "osrodki
decyzyjne zwiazane z bieszczadzkimi plantacjami desek" zajely postawe swiezo przelecianego stadka wiewiorek . Bojac sie bardziej cos podjac niz wscieklizny.
Dopiero po nadejsciu laskawego faksu z Warszawy - po chyba 24 godzinych od momentu stwierdzenia ze z wilkiem, ktory postraszyl turystow i dobieral sie jakiemus lesnikowi
do dooopy, jest cus nie w porzadku - zapadly na wscieklizne osobnik dostal w czape.

Czy agresja chorego osobnika zostala w tym wypadku zakwalifikowana jako "ataki" ?.
Raczej nie. Nikomu sie nic nie stalo.

Inna bajka to wolnozyjace hybrydy psow z wilkami, na temat ktorych docieraja z roznych stron Europy dosc sprzeczne wiadomosci. Ale w tym zakresie bedziemy z pewnoscia mieli okazje zbierac wlasne doswiadczenia.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33524
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

DAKa pisze:W maju 2004 roku mial miejsce
I to był ten słynny wypadek, po którym nikt już nie odważył się pyszczyć, że raportówka to przeżytek i niewygodny balast dla leśniczego!
Na dodatek fama do dziś głosi, że Cygan zawinił a kowala powiesili, to znaczy, że czapę dostał nie ten osobnik co straszył leśnika. To znaczy, tamten też w końcu oberwał, ale wcześniej krwiożerczy myśliwi przetrzebili populację wilków w Bieszczadach.
Ale to zapewne wroga propaganda.
Z tego co napisał DAKa można wywnioskować, że ktoś lokalny bał się podjąć decyzji o wykonaniu eutanazji na wilku, co o tyle nie jest prawdą, że byłoby to (bez zgody ministra) przestępstwem. Te biurokratyczne procedury obowiązują do dziś, co być może zaciera skutecznie statystyki, mówiące o wilkach chorych na świerzbowca, które padły jednak na zaawansowaną ołowicę.
Ale to takie moje dywagacje, bo nic na ten temat nie wiem... 8)
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

W porzadku..uswiadomiliscie mi , ze wilka bać sie nie mam. :]
Zostałam także z innej strony poinstruowana o procedurze ochrony wilka, a także biurokracji, papierologii. A nie daj Boze o likwidacji ,,wyjątkowego,, osobnika..Cala Polska stanie okoniem... Także popuszczam temat, bedę w razie co bronić sie sama. ;/
Aha.. ze króle to wszamał niby ten kundel co na fotce... a wilki dlaczego nie... mogły wpaść wiedzione ,,zapachem,, ale zupełnie przypadkiem. :twisted:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

@goral bagienny
Ale to takie moje dywagacje, bo nic na ten temat nie wiem... 8)
Ja tez nic nie wiem 8)
można wywnioskować, że ktoś lokalny bał się podjąć decyzji o wykonaniu eutanazji na wilku, co o tyle nie jest prawdą, że byłoby to (bez zgody ministra) przestępstwem.
To nie byloby przestepstwem, tylko dzialaniem z ustawy o ochronie zwierzat, ktora w polaczeniu z ustawa o ochronie przyrody jednoznacznie niejednoznacznie te sprawy reguluje. Wtedy nie byl wcale potrzebny faks z MS czy (pozniej z GDOSia). Zwyczajne
asekuranctwo i brak znajomosci przepisow...powiedzialĂśbym ......... :lol: chociaz mnie przy tym nie bylo....... 8) . Pozniej to funkcjonowalo.....rowniez bez papierow. Rowniez
w tych okolicach.
Na dodatek fama do dziś głosi, że Cygan zawinił a kowala powiesili, to znaczy, że czapę dostał nie ten osobnik co straszył leśnika.
Fama moze sie brac stad,ze wilk dostal doslownie w czape i nie bardzo bylo co badac na obecnosc wirusa....... :mg:
Te biurokratyczne procedury obowiązują do dziś, co być może zaciera skutecznie statystyki, mówiące o wilkach chorych na świerzbowca, które padły jednak na zaawansowaną ołowicę.
Ciekawym jest, ze swierzbowiec przestal tez w zasadzie wystepowac w polskich populacjach wilka wraz z zakonczeniem polowan na te drapiezniki. Oficjalnie.
To sa tylko sporadyczne wypadki - jesli wierzyc zrodlom. Oficjalnym. Stytystykom. Tutaj tez chyba
przytaczanym.

Organa zdaje sie niechetnie daja zezwolenie na cus takiego - ostatnie drgawki najwyzej....
(swojska fotka ze swojskim wilkiem i swojskim parchem)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Idę łapać wilka do lasa...na noc... co prawda równonoc była, ale tam se...
Jesieni czar..a u mnie adstriełka lelonków... ;/
Przedwczoraj dzisiątaka nieselekcyjnego bachli...łepetyne wiezli jak panne na wydaniu...
:evil:

Rykowisko? Już czuć w powietrzu...słychać noca... tupot... :)
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169509
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jenny pisze:słychać noca... tupot... :)
Może to jednak mewy?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66922
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

o pokład?
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Sten pisze::)
Może to jednak mewy?
białe ??
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Ścichnicie... :P bajki gadacie ,a wczoraj poznym popoludniem latał wilk na mojej dolinie... ;/ nawet zatrzymał sie na trochu przy stawie... :]




Obrazek
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169509
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jenny, przeca to traktor ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66922
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

W dodatku ten staw to... orane pole. Kurcze Jenny fajne rzeczy palisz ;)
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33524
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Capricorn pisze:Jenny fajne rzeczy palisz
Podesłałabyś trochę tego Piotrowi, bo biedak cierpi!
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

A za tym lasem to co...?- toż moja dolina w dole... :] traktor też mój. :lol:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33524
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Jenny pisze:tym lasem to co...?- toż moja dolina w dole... :] traktor też mój.
Jenny, to Ty obszarniczka, kułaczka jesteś!
Tyle ma a głodnym wilkom jednego królika żałuje!!! ;/
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

O jeny...chciałam zrobic ładnie w kąciku wilczym... :roll: toć chyba widzisz ,z ę to zdjęcie ,,rozciągnięte,, -panoramiczne i zdaje Ci sie... :P
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66922
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Jenny pisze:z ę to zdjęcie ,,rozciągnięte,, -panoramiczne i zdaje Ci sie... :P
tiaaaa, a tjaktoj jakiś taki normalny całkiem, a nie rozciągnięty :wink:
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33524
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

To ja proponuję zdjęcie do kącika zagadek:
Jenny - Siłaczka czy Kułaczka?
Odpowiedzi prosimy hidować!
:lol:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169509
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Albo i "Tańcząca z Wilkiem". :wink:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66922
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

...oraz traktorem nad stawem... :wink:

Zaczynam się domyślać, skąd się biorą one kręgi w zbożu, co to zawsze letnią porą pojawiać się zwykły znienacka. To od tych tańców kapturkowych po rosie :wink:
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33524
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Capricorn pisze:To od tych tańców kapturkowych po rosie
Uboczne działanie efedryny? A wolno po tym prowadzić pojazdy mechaniczne?
Wiem! Jenny palikuje traktorek, któremu powoli skręca się łańcuch, a sama biegnie boso pląsać w luźnych ciuszkach po rosie! :P
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
ODPOWIEDZ