źle to określiłem wypuściła na nowo listki . Liście opady dopiero jak się zrobiły żółte .crocidura pisze:pod warunkiem, że zające przyszły i nachuchały nieświeżym oddechem na liście...Toudi21 pisze:hmmm całkiem możliwe .Sten pisze:Może to robota zajęcy?
(kora jak sam mówisz jest w porządku - to nie zające!
tu mamy bardzo cenną informację, której nie podałeś, a to wskazywało na inne uszkodzenia i innego sprawcę.teraz są w porządku ale na wiosnę gdy się rozwinęły to po 2-3 tygodniach opadły
to owoce znowu miała? ile lat ma twoja brzoza?w maju brzoza wypuściła pączki i na nowo zaowocowała
W każdym razie jeśli te drzewka rosną któryś rok z rzędu nie przychodzi mi nic do głowy jak przymrozek (choć to niespotykane u brzozy brodawkowatej, lub tym bardziej omszonej). Chyba, że przesadzono bardzo duże sadzonki w październiku ubiegłego roku (miesiąc znam, lecz roku nie) i objaw żółknięcia to po prostu przystosowanie do zmienionych warunków środowiska, dosyć mocnego okrojenia systemu korzeniowego, lub w zastosowanie nawozu (obecności nawozu w glebie).
Jeśli ten drugi przypadek - to po problemie. Brzoza już się dostosowała.
Problem z młodymi brzozami .
Moderator: Moderatorzy
Uciec, nie wrócić, zostawić to wszystko...
Wspomnienia są jak leśne echo. Im głośniej krzyczysz tym donośniejszy odzew.
Wspomnienia są jak leśne echo. Im głośniej krzyczysz tym donośniejszy odzew.