Lekki pojazd do jazdy po lesie

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

don
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 23 lip 2014, 17:11

Lekki pojazd do jazdy po lesie

Post autor: don »

Witam, chcę kupić lekki pojazd do jazdy po lesie, rozważam zakup Kawasaki Mule 600 - czy to dobry wybór? Co sądzicie o tym pojeździe, zda egzamin?
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3712
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

...a w jakim celu jeździć "po lesie"? Jeśli na potrzeby zrywki drewna to lepiej C-360 z małą przyczepką, czy wózkiem. Używane kosztują tyle co muł, a ładowność trzykrotnie (?) większa.

Muł będzie wisiał na wszystkich koleinach i wszystkich pniakach.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Lekki pojazd do jazdy po lesie

Post autor: Glaca »

don pisze:(...) zda egzamin?
A jakie są pytania ?
Tzn. w jakim celu będziesz jeździł "po lesie" ?
Ania Korcz
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: wtorek 29 lip 2014, 12:05

Post autor: Ania Korcz »

Witam. Mój mąż miał Kawasaki Mule 600. Bardzo fajny sprzęt, zrywny i dostarczający dużo zabawy. Ale to tak jak koledzy wyżej piszą zależy w jakim celu zamierzasz jeździć po lasach? Jeśli dla tak zwanej zabawy to będziesz zadowolony z tego pojazdu.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169486
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Ładnie to tak spamować w podpisie?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77494
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... i po problemie :) ... jak można jeździć, hałasować i niszczyć dla zabawy? ... nie rozumiem ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Drwalniku, nie przesadzaj z tym niszczeniem, poza tym nie wiadomo czy to czasem nie działka prywatna. Chociaż sam przyznam że quady budzą moje kontrowersje i to nie małe. Co do niszczenia - zakładam jazdę po drodze, nie śmiganie między drzewami
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Aha, Panie Don'ie - jeśli tutaj założyłeś temat, zakładam że chcesz wykorzystywać pojazd zgodnie z prawem. Jeśli nie => będziesz kolejną osobą psującą opinię środowisku offroadowemu => co odbije się czkawką przy próbie zorganizowani jakiego rajdu, albo dzwonieniem przez turystów po straż leśną, na widok terenówki zaparkowanej normalnie na leśnym parkingu. To akurat moje własne doświadczenie, oczywiście SL uznała że posiadanie przez samochód tylnego koła, charakterystycznego kształtu oraz wyższego zawieszenia nie oznacza że łamie prawo stojąc na leśnym parkingu. Tak więc - jak chcesz jeździć, zachowaj rozwagę: szanuj LP, przyrodę i innych ludzi tam przebywających => wszystkim nam to wyjdzie na zdrowie :)
wod4

Post autor: wod4 »

Wracam do tego tematu:
Dojrzewam, żeby sobie kupić niewielki i lekki samochód, który ma lepsze niż osobówka możliwości na leśnych, gruntowych drogach, z licznymi koleinami po wywozie drewna i niekoniecznie odśnieżanych...
Jestem zbyt skąpy żeby kupować nowy :wink: i zbyt leniwy, żeby daleko szukać używanego. W okolicy trafił się do kupienia samochód Daihatsu Terios, ze stałym napędem na 4 koła, z benzynowym silnikiem 1,3, z blokadą mechanizmu różnicowego. Ma ktoś doświadczenia i napisze coś o takim pojeździe? Nada się to do lasu?
borowiak

Post autor: borowiak »

Daihatsu Terios jest rzadkim bywalcem naszych lasów, wynika to z polityki producenta, auto było projektowane głównie na rynek azjatycki. Nieliczne egzemplarze zachęcają do zakupu pięciodrzwiowym nadwoziem i zastosowaną sprawdzoną technologią. Czy Terios jest godnym konkurentem Jimny?
Trochę historii i danych technicznych.
Auto zadebiutowało na rynku w 1997 roku zastępując ustępującą z rynku Ferozę. Jego długość i szerokość dostosowano do azjatyckich standardów dodatkowo oferując nie uwzględniony w tabeli silnik o pojemności 660 cm3. Model ten powstał w ramach japońskiego rządowego programu rozwoju małych silników i aut tzw. "Kei-Car". Auto produkowano w Japonii, na rynek indonezyjski jako Daihatsu Taruna oraz na licencji w Malezji pod marką Perodua Kembara. Terios był także oferowany Chinach, jednak model został szybko „sklonowany” i powstała chińska odmiana auta. Z tego powodu Daihatsu zrezygnowało na pewien czas ze sprzedaży w Państwie Środka. W przeciwieństwie do poprzednika w Teriosie zastosowano nadwozie samonośne z częściową ramą wspawaną bezpośrednio do podłogi (rozwiązanie przypominające Jeepa Cherokee). Pozwoliło to obniżyć nieco środek ciężkości nie niwelując przy tym prześwitu. W 2000 roku dokonano modernizacji auta, podwyższono minimalnie moc bazowego silnika, zmieniono nieco detale nadwozia. Pomimo małych rozmiarów zewnętrznych Teriosa wyposażono w 5 drzwi oraz homologowano nadwozie na 5 osób (nieco na wyrost).
W tabeli przedstawiam modele silników oraz ich parametry:
rodzaj zasilania pojemność moc [KM] / przy obr/min mom. obr. [Nm]/przy obr/min prędkość [km/h] 0-100km/h
silniki benzynowe 1,3i 16V 86/6000 120/5000 145 16,3
1,3i 16V 92/6000 124/5000 145 16,1
1,3i T 16V 140/6400 177/5100 150 12,6
Nadwozie i wnętrze auta.
Nadwozie Teriosa to zminiaturyzowana klasyczna terenówka z bardziej opadającą ku przodowi maską, całość jest dobrze przeszklona, dzięki temu kierowca ma dobrą widoczność w wszystkich kierunkach. Zrezygnowano z oddzielnej ramy, do nadwozia przyspawane są mocne profile przypominające ramę poprawiające sztywność auta i obniżające środek ciężkości. Deska rozdzielcza wykonana jest schludnie, choć plastiki mogłyby być mniej twarde. Przed liftingiem była dostępna jedna wersja z niebieskimi zegarami analogowymi. Po liftingu w 2000 r. udostępniono 3 opcje zegarów w konsoli, które mogły być niebieskie, białe z elektronicznym lub analogowym licznikiem kilometrów. Na zewnątrz pojawił się nowy zderzak, gril, maska i szklane reflektory. Auto posiadało wspomaganie układu kierowniczego, 2 poduszki, immobiliser, dodatkowo dostępne były wszystkie szyby elektryczne, pilot centralnego zamka, elektrycznie sterowane lusterka, klimatyzację, aluminiowe felgi, halogeny w zderzaku przednim, relingi dachowe i ABS. Tak więc Terios oferował wiele dodatków uprzyjemniających podróżowanie. O ile dość łatwo znajdziemy miejsce nad głową, o tyle dla barczystych osób szerokość Teriosa będzie problemem, z tyłu ciężko marzyć o podróżowaniu trzech osób, dwie to rozsądny kompromis. Wbrew pozorom łatwo z tyłu zamocować fotelik i bez kłopotów umieścimy tw nim dziecko korzystając z tylnych drzwi. Bagażnik standardowo ma pojemność 205 litrów, trzeba jednak przyznać, że jego regularne kształty i sprytne schowki pod podłogą pozwalają na efektywne wykorzystanie go. Terios drugiej generacji pojawił się na rynku w 2006 roku, była to całkowicie nowa konstrukcja. Należy wspomnieć o bardzo dobrym zabezpieczeniu antykorozyjnym, bezwypadkowe egzemplarze długo cieszą swych właścicieli nadwoziem bez śladów rdzy.
Tabela przedstawia poszczególne wymiary auta:
Wymiary/dane techniczne 5 drzwi
długość [mm] 3855
wysokość [mm] 1695
szerokość [mm] 1555
rozstaw osi [mm] 2420
liczba miejsc 5
Prześwit [mm] 200
Pojemność bagażnika [l] 205/538
Silniki i przeniesienie napędu.
Silnik to sprawdzona jednostka stosowana w Daihatsu Charade, po modernizacji zastosowano łańcuch rozrządu w miejsce paska i podniesiono nieco moc stosując zmienne fazy rozrządu. Jak przystało na małego japońskiego benzynowca jednostka ta dla żwawego poruszania się potrzebuje wysokich obrotów okupując to zwiększonym hałasem i wyższym zużyciem paliwa. Do trwałości i awaryjności nie można mieć zastrzeżeń. Za przeniesienie napędu odpowiada pięciobiegowa manualna skrzynia biegów (opcjonalnie czterobiegowy automat) i skrzyni rozdzielcza z międzyosiowym mechanizmem różnicowym blokowanym 50/50 włącznikiem w kabinie. Czasami niektórzy użytkownicy narzekają na „miękką” dźwignię biegów, związane to jest z wykorzystaniem cięgieł do zmiany biegów, które przy dynamicznym użytkowaniu ulegają zużyciu. Sporadycznie trafiają się wersje jednonapędowe lub bez blokady międzyosiowej. Napęd 4x4 realizowany jest stale, Terios nie posiada reduktora. Takie rozwiązanie doskonale sprawdza się na śliskich drogach asfaltowych i w lekkim (również średnim) terenie, praktycznie rzecz biorąc w większości naszych terenów leśnych. Układ przeniesienia napędu nie należy do awaryjnych, wpływa na to stosunkowo niska masa auta (1050 kg) i niezbyt duże opony (205/70/15).
Zawieszenie, hamulce i komfort jazdy.
Przednie niezależne zawieszenie oparte jest na dolnych wahaczach trójkątnych i kolumnach Macphersona, wspomaga je drążek stabilizujący. Tył jest zbudowany klasycznie i wykorzystuje sztywny most ze sprężynami prowadzony wahaczami wzdłużnymi. Całość prowadzi się dość pewnie w terenie, na asfalcie nieco brakuje stabilności w szybko pokonywanych łukach i przy wyższych prędkością. Za zatrzymanie auta odpowiada układ hamulcowy wykorzystujący wentylowane tarcze hamulcowe z przodu i klasyczne bębny z tyłu, dzięki często spotykanemu ABS-owi i niskiej masie auta hamowanie jest skuteczne, klocki i szczęki wytrzymują duże przebiegi.
Opinie użytkowników.
Irena, RDLP Piła: Swojego Teriosa pochodzącego z 2004 roku nabyłam w 2007 r. Auto z typowym silnikiem 1,3 l było bogato wyposażone (klimatyzacja, elektryczne dodatki, AIR BAG’i, wspomaganie kierownicy) i miało 44 tys. km. przebiegu. Stan licznika w dniu dzisiejszym to niespełna 100 tys. km. Poza czynnościami obsługowymi (wymiana olejów i filtrów) do dnia dzisiejszego Terios nigdy mnie nie zawiódł i nie uległ żadnej awarii. Wszystkie elementy podwozia są jeszcze fabryczne, auto bez problemu przechodzi co roku przeglądy. Na długich trasach spalanie spadało do 6 l/100 km, podczas krótkich tras spalanie wzrasta maksymalnie do 8 l/100 km. Na plus zaliczę bezawaryjność i zwrotność, trudno mi znaleźć jakieś ujemne cechy.
Marek, Rdlp Piła: Teriosa użytkuję ponad dwa lata jest to rocznik 1998 kupiony w Niemczech. Kupiłem z uszkodzoną skrzynią biegów (było rozsypane łożysko). Po sprowadzeniu standardowa wymiana rozrządu, który jest tanią częścią, filtry, sprężyny tylne. Założyłem też opony Matador Izzarda A/T , dzięki temu ogumieniu autko w terenie sprawuje się niesamowicie dobrze. Mój Terios od razu miał zamontowany hak - tu jest mały problem, jest to najniższy punkt podwozia i często nim zahaczam. Tak więc nie wchodzi w grę zamontowanie kratki do przewozu upolowanej zwierzyny, dodatkowo obniżyło by to auto (używam przyczepki). Składane tylne siedzenia (po wyjęciu z nich zagłówków) pozwalają włożyć dość duże rzeczy. W bagażniku, pod podłogą która jest uchylana do góry jest jeszcze przestrzeń na hol itp. rzeczy pewnie można by było to również wykorzystać do montażu butli, ja jednak gazu nie montowałem. Spalanie waha się od 8,2 do 9,5 litra zależnie od terenu, prędkości, pory roku i ilości przewożonych osób. Optymalna ilość osób np. wyjazdy na polowanie to 3 ( tu mam na myśli zajęcie jednego miejsca na torby czy plecaki ew, pokrowce z bronią) , a np. przejazdy po lesie tzn. narada terenowa czy wyjazdy prywatne to oczywiście 4 i to nie stanowi problemu z komfortem jazdy. Osobiście jeździłem z rodziną tzn 4 osoby, dwie dorosłe z przodu a dwoje dzieci z tyłu we fotelikach i również jazda nie była męcząca. Uważam że nawet pokaźniejszych rozmiarów kierowca i równie duży pasażer nie mają zbyt dużych problemów w trakcie jazdy. Dla osób które pierwszy raz wsiądą do Teriosa i to w zimowym obuwiu czy w gumowcach radzę zapoznać się z rozkładem pedałów sprzęgła i hamulca, zdarzało się że wciskany był więcej niż jeden pedał na raz (gaz + hamulec). Przy jeździe na drodze asfaltowej w granicach 80 km/h słyszymy że silnik się nie męczy, przy tej prędkości obroty wynoszą ok 2700. Jest to samochód bardzo zwinny w terenie, łatwo jest nim wycofać czy zawrócić praktycznie w miejscu. Nie występują problemy z elektryką przy jeździe przez duże kałuże, jestem z tego samochodu zadowolony.
Wady i zalety.
Zalety:
 niska awaryjność,
 stały napęd 4x4 z możliwością blokowania centralnego mechanizmu różnicowego,
 dostępne bogate wyposażenie,
 zwrotność,
 5 drzwi i regularny bagażnik.
Wady:
 wąskie nadwozie,
 mała dostępność części,
 słabe przyśpieszenie,
 hałas przy większych prędkościach,
 praktycznie jedna jednostka napędowa,
 wrażliwość na koleiny (wąski rozstaw kół).
Podsumowując: Terios jest wdzięcznym autem oferującym 5 drzwi i sprawdzoną technologię rodem z Toyoty. Jego głównym konkurentem jest Suzuki Jimny, jeśli nie zamierzamy użytkować auta w ciężkich warunkach to Terios wygrywa dzięki swej funkcjonalności. Zastosowano tu sprawdzoną jednostkę silnikową oraz sprawny i bezawaryjny napęd 4x4. Nadwozie nie jest szczególnie przestronne, ale w lesie często jest to zaletą w połączeniu z zwrotnością, krótkimi zwisami (zarówno przedni jak i tylny) i akceptowalnym prześwitem. Należy stwierdzić, że nie musimy obawiać się „nieznanej” marki.


Może być? ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104858
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Tutaj przykład, że w śniegu raczej kłopotów mieć nie powinien: https://www.youtube.com/embed/DUfOsApymM4 albo: https://www.youtube.com/embed/119tBtSqhtg :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Jak dla mnie do lasu to on nie pasuje ani , ani... jak piesek salonowy... ;/
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
dabek79
początkujący
początkujący
Posty: 12
Rejestracja: wtorek 17 sty 2012, 09:56
Lokalizacja: dziki zachod

Post autor: dabek79 »

Kolega miał Teriosa. Trochę nim pojeździłem po moich leśnych drogach (koleiny,glina itp.) i byłem zaskoczony tym autkiem. Daje radę. W lżejszy teren polecam. I trzeba się przyzwyczaić do wychylania na zakrętach przy szybszej jeździe.
dabek79
borowiak

Post autor: borowiak »

Jenny pisze:Jak dla mnie do lasu to on nie pasuje ani , ani... jak piesek salonowy...
Obecnie ciężko znaleźć klasyczne auto do lasu...... Terios wbrew pozorom jest "miniaturą" klasycznej terenówki, krokiem "z duchem czasu" jest wspomniane rozwiązanie napędu 4x4. Należy pamiętać, że krótkie przełożenie pierwszego biegu 1/4,025 jest namiastką "reduktora" i pozwala oszczędzać sprzęgło w terenie.
Awatar użytkownika
off-legal
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4893
Rejestracja: czwartek 05 cze 2014, 08:11
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: off-legal »

Hej,
Nie miałem do czynienia nigdy z tym modelem, poza tym borowiak i dąbek mają zdecydowanie więcej doświadczenia niż ja, ale kilka moich groszy:
-- dostępność i ceny części zapasowych - jeździsz w terenie to się psuje, nie ma zmiłuj. A niestety w terenówkach, chociaż dalej wjadą, jest więcej elementów do zmielenia niż w plaskaczu
-- zrób to samemu - czyli czy są proste patenty na naprawy/modyfikacje we własnym zakresie i czy łatwo znaleźć opisy w necie. Jeep, Patrol, LR, Land Cruisery - one mają wiele for polskojęzycznych, mnóstwo howto i schematów, choćby zwykłej elektryki. Jest też cała społeczność - od bidy da się nawet znaleźć kogoś w okolicy, co pomorze coś zadrutować
-- to samo co wyżej, ale dla mechanika - jakiś "jeleń" do naprawy się znajdzie w okolicy ? ;) Czy nikt nie będzie wiedział co to i będą uciekać z krzykiem ? :P
-- bardziej popularna konkurencja - nie wiem jaki przedział cenowy, ale chociażby Szeroki XJ z silnikiem Jamboree (2.5 benzyna) - i skrzynia manulana i spalanie (w LPG!) w miarę. No i dużo egzemplarzy pochodzących np. ze Szwajcarii. Tak samo stare LCki, czy jak bardzo ciężki teren to Patrole (Y60, jak tylko w teren to staruszek Hiszpan). Jest tu w czym wybierać
-- skrócona 1ka - nie zastąpi reduktora. Już parę razy się przekonałem ;) Sprzęgło może i ochroni, ale brakuje kombinacji reduktor + 3 bieg. Tutaj jak wrzucisz 2kę, to cały czar pryska, a czasami warto na wyższym (chociażby suchy piach) żeby myknąć i nie zakopać się. A jeżeli samochód ma być też na drodze, to taka krótka jedyneczka jest mega upie!@$
Pozdrawiam :)
Nie ma za dużych opon - jest tylko za mały lift !
borowiak

Post autor: borowiak »

off-legal pisze:skrócona 1ka - nie zastąpi reduktora. Już parę razy się przekonałem
Pamiętaj, że wielu leśników kupuje auta "na wyrost". Znam sporo jeżdżących osobówkami i też dają radę. Z drugiej strony przez 1,5 roku jeżdżenia pickupem D 22, raptem trzy razy użyłem dwóch napędów, reduktora w lesie nigdy. Kijanka prze 6 lat ledwie kilkanaście razy miała włączone 4x4, reduktor może dwa razy w zaspach.......
borowiak

Post autor: borowiak »

wod4
Jakieś decyzje podjęte?
wod4

Post autor: wod4 »

borowiak pisze:Jakieś decyzje podjęte?
Tak, kupiłem dzisiaj Daihatsu Terios. Dopiero wróciłem do domu, bo go do tej pory ujeżdżałem po lesie... :)
A jutro jadę z kolegą w jedno miejsce - być może kupimy drugiego (dla kolegi).
Za wcześnie na porządne oceny, wydaje się że ten pojazd spełnia moje oczekiwania -zużycie paliwa wynosiło dziś około 10 litrów gazu/100 km (stały napęd na 4 koła).
Cumownik
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: sobota 24 sty 2015, 01:54

Post autor: Cumownik »

A ja właśnie kupiłem sobie takiego nissana i tylko czekam, aż ruszę nim w las :) Piękna maszyna, normalnie się zakochałem chyba :D byle żona mnie nie udusiła ;)
... [mod] ... nie spamujemy!
Obrazek
wod4

Post autor: wod4 »

To chyba nie jest lekki pojazd ...
ODPOWIEDZ