Szkody od wiatru

Selekcja drzew, szkółki, odnowienia, zalesienia, pielęgnowanie, inne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170004
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Szkody od wiatru

Post autor: Sten »

W grudniowym numerze Głosu Lasu ukazał się artykuł autorstwa naszego forumowego kolegi Tadeusza Zachary pt. "Szkody od wiatru - czy można im zapobiec?"
Wyeliminowanie szkód spowodowanych huraganowymi wiatrami nie jest możliwe, jednak racjonalne działanie leśników mogą znacznie zmniejszyć ich nasilenie i częstotliwość występowania. Duże znaczenie mają zwłaszcza metody stosowane przy odnawianiu i pielęgnowaniu lasu.
Całość wkrótce dostępna będzie w wydaniu papierowym miesięcznika, jak i w internecie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

E, sądząc po tytule, myślałem że to jakieś nowe doniesienie o aktualnych szkodach ;-)
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
Forestman50
leśniczy
leśniczy
Posty: 567
Rejestracja: wtorek 21 cze 2011, 09:24
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: Forestman50 »

Ja też, tym bardziej, że ostatnio nieźle wiało...
Moje zasady:
1. Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
2. Nie zawsze mów, co wiesz, ale zawsze wiedz, co mówisz...
3. Mogę nie podzielać twoich poglądów, ale oddam życie byś mógł je wyznawać.

Lubię to: https://www.facebook.com/pages/Fao-Far/142484252496732
Awatar użytkownika
ejus
początkujący
początkujący
Posty: 166
Rejestracja: piątek 23 gru 2011, 13:32
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński

Post autor: ejus »

No na Śląsku Cieszyńskim właśnie - a dokładnie w Cieszynie - wiało strasznie. W lesie przy ruchliwej drodze widziałem drzewa wyrwane z korzeniami... To było już ponad tydzień temu.
F
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 11:52

Post autor: F »

pytanie laika - czy są, a jeśli tak, to jakie, gatunki szczególnie odporne na wiatr i odwrotnie - gatunki szczególnie "wywrotne".

pzdr
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3746
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

F pisze:czy są, a jeśli tak, to jakie, gatunki szczególnie odporne na wiatr i odwrotnie - gatunki szczególnie "wywrotne".
odpowiedź przewrotna:

w każdym gatunku są fenotypy bardzo odporne na wiatr (np. sosna o pokroju chorągwi znana z klifów nadmorskich).

są też osobniki szczególnie nieodporne bo pozbawione zdrowych korzeni.

Polecam opracowanie naukowe EPHL Szymkiewicza (?) z szeregami ekologicznymi.

...ogólnie przyjęło się w mojej okolicy (więc mamy określony fenotyp i określone przez warunki osobniki) że odporne na wiatr są: buk, lipa, wiąz, olcha, dąb, sosna,
(kolejność od najodporniejszych według mnie)

nieodporne:
świerk, osika, modrzew, brzoza
(kolejność podobna, gatunki podaję ze względu na częste gnicie korzeni)

Zawsze dziwiła mnie odporność olchy na wiatr. Przychodzi mi do głowy jedynie zbieg okoliczności - rośnie w zacisznych zagłębieniach terenu i dolinach rzecznych. O szczególnie mocnych korzeniach nie mówię, sprężyste drewno raczej też nie...)
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

F pisze:czy są, a jeśli tak, to jakie, gatunki szczególnie odporne na wiatr i odwrotnie
Ekologiczne podstawy hodowli lasu - prof. dr hab. Stanisław Szymański. PWRiL 2001
"Pod względem odporności na wiatry i burze można drzewa leśne uszeregować (zaczynając od najodporniejszych) następująco:
1) Drzewa liściaste: dąb, klon, lipa, wiąz, jesion, olsza, buk, topola [ tu dodał bym brzozę]
2) Drzewa iglaste: modrzew, sosna zwyczajna, sosna wejmutka, jodła, daglezja, świerk."

Odporność drzew na wiatr jest zależna od wielu czynników.
Inna jest odporność drzewostanu a inna jest odporność pojedynczego drzewa pozbawionego osłony bocznej. Drzewo wrażliwe na działanie wiatru osłonięte np budynkiem lub rosnące w otoczeniu niższych drzew i krzewów przetrwa nawet silne wiatry.
Bardzo ważne znaczenie ma gleba oraz jej wilgotność i typ systemu korzeniowego wytwarzanego przez dane drzewo.
Wg powyższego autora "Drzewa w sukcesji ekologicznej dostosowały się do zajmowanych gleb budową systemu korzeniowego, wykształcając jeden z głównych typów: płaski (talerzowy), palowy (głęboki) i sercowy (ukośny). (...) Oczywiście, wiele czynników działających w glebie i poza glebą (mamy na myśli czynniki klimatyczne) działa modyfikująco na systemy korzeniowe drzew, stąd ten sam gatunek drzewa na różnych glebach i w różnych klimatach może wykształcić krańcowo nawet różniące się systemy korzeniowe."

Lustro wody gruntowej, występującej płytko, spowoduje wykształcenie płaskiego systemu korzeniowego u gatunków, które zwykle wytwarzają odporniejsze na wiatr systemy korzeniowe typu palowego czy sercowego. Podobnie działa podeszwa płużna na gruntach porolnych.
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3746
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Atlas pisze:Ekologiczne podstawy hodowli lasu - prof. dr hab. Stanisław Szymański
Racja - od razu widać że absolwent nie uważał na wykładach... (mówię o sobie).

To co napisał prof. Szymański to oczywiście prawda w skali kraju - jednak z tą odpornością buka w regionie pomorza zachodniego się nie zgadzam. Zdarza się, że wiatr rozłupie go w drzazgi, czy położy kilka drzew w wąwozach, czy jarach.... jak go porównam z moim dębem... to okaże się, że częściej to dąb się wywróci bo ma ugnite korzenie, lub połamie(!) bo korony są rzadkie i wiatr hula.
F
początkujący
początkujący
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 11:52

Post autor: F »

Dziękuję :)

rozumiem, że nie sposób zorientować się jaki system wyształciły konkretne drzewa bez odkrywki, co jest nierealne...

co do tej podeszwy płużnej - ona występuje tam, gdzie używano ciężkiego sprzętu rolniczego, czy na gruncie, gdzie prace roilnicze były wykonywane przy użyciu koni także ?

pzdr
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

F pisze:Dziękuję :)

rozumiem, że nie sposób zorientować się jaki system wyształciły konkretne drzewa bez odkrywki, co jest nierealne...

co do tej podeszwy płużnej - ona występuje tam, gdzie używano ciężkiego sprzętu rolniczego, czy na gruncie, gdzie prace roilnicze były wykonywane przy użyciu koni także ?

pzdr
Co do tego pierwszego mozna sie domyslac. Np. ze sosna przy wysokim poziomie wod gruntowych nie wyksztalci typowego dla tego gatunku palowego systemu korzeniowego.
To samo, jak lita skala zaczyna sie pol metra pod powierzchnia.

Drugie jest w zasadzie oczywista oczywistoscia , choc sa sytuacje ze rowniez duze kopytne
powoduja zageszczenia gleby - pastwiska. Przy "normalnej" uprawie kon tez, w stosunku
do traktora jednak mniej i inaczej.

Niedawno chyba w Austrii lecial kilkuletni eksperyment z parcelami obrabianymi wylacznie
konmi. W porownaniu do powierzczni referenycjnych - obrabianych maszynami - uzyskiwano tam deczko wyzsze plony.

Podeszwa pluzna na lekkich glebach nie jest zreszta tragedia. Dla bauerow przynajmniej.
Zapobiega wyplukiwaniu mineralow w glebsze warstwy gleby, gdzie sa niedostepne dla
zyta czy owsa.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

DAKa pisze:Podeszwa płużna na lekkich glebach nie jest zresztą tragedia. Dla bauerów przynajmniej.
Dla bauerów trochę mniejszym jest problemem ale dla np So już dużym .
Nawet przy uprawie konnej podczas orki konik (przynajmniej jeden) idzie w bruździe i ubija glebę poniżej warstwy ornej. Do pługa można jednak zamontować rylec zwany pogłębiaczem lub raz na jakiś czas zastosować głębosz.
DAKa pisze:Zapobiega wypłukiwaniu minerałów w głębsze warstwy gleby, gdzie są niedostępne dla
żyta czy owsa.
Malutka poprawka żyto ma bardzo głęboki system korzeniowy i z tych wypłukiwanych minerałów jednak korzysta.
skallyna
początkujący
początkujący
Posty: 3
Rejestracja: środa 05 lis 2014, 13:40

;)

Post autor: skallyna »

faktycznie tytuł jest dość dwuznaczny i od razu skojarzyło mi się ze straszną tragedią w Zakopanem pod koniec 2013 roku :(
Dominika
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

skallyna pisze:faktycznie tytuł jest dość dwuznaczny i od razu skojarzyło mi się ze straszną tragedią w Zakopanem pod koniec 2013 roku
Ale to niemożliwe, bo wątek był założony w 2011 roku ;-) Niemniej, każdej jesieni można go podbijać, bo robi się na nowo aktualny.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
ODPOWIEDZ