czy można tak polować?

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
sprocket73
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 22 lip 2014, 10:18

czy można tak polować?

Post autor: sprocket73 »

Witam wszystkich użytkowników forum.
Zarejestrowałem się tutaj, bo chciałbym zapytać, czy normalną jest sytuacja, którą od kilku dni obserwuję w mojej okolicy.
Mieszkam w Jaworznie (100-tys. miasto w woj. śląskim) i codziennie biegam rekreacyjnie po ok 5 km w polach w bezpośrednim sąsiedztwie mojego osiedla. Ostatnio z powodu upałów biegam wieczorem i regularnie od kilku dni widuję myśliwego z bronią (strzelba z lunetą), który kręci się w tym samym miejscu mając broń gotową do strzału. Przeważnie wygląda to tak, że strzelbę ma opartą o dach samochodu i mierzy gdzieś w dal, przez pole. Dodam, że nie jest to okolica odludna, sporo mieszkańców miasta tam spaceruje, jeździ na rowerze, są dzieci, wielu ludzi z psami, wielu ludzi biegających tak jak ja, starsze panie od nordic-walking.
Problem w tym, że moja trasa biegowa to takie kółko, najpierw przebiegam po drugiej stronie tego pola, przez które celuje myśliwy, potem wracam obok niego. Dziwnie się czuję z tym, że mam świadomość, że biegnę mu pod lufą. Kto wie co to za człowiek, czy nie jakiś wariat. Nie znam się na polowaniach, ale sprawdziłem w internecie, że w lipcu praktycznie każde zwierzę ma okres ochronny, więc niby na co poluje ten koleś?
Mając właśnie tego typu wątpliwości, postanowiłem zapytać się na jakimś forum tematycznym, czy opisana przeze mnie sytuacja jest normalna i niepotrzebnie się niepokoję. Czy też nie jest to standardowe zachowanie myśliwych i powinienem to gdzieś zgłosić... do koła łowieckiego? na policję?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170010
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Tu masz kalendarz polowań na lipiec:
http://www.gdansk.pzlow.pl/palio/html.r ... .KALENDARZ
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77778
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... strzelanie z dachu samochodu jest niebezpieczne dla... strzelającego i osób postronnych nie tylko na linii strzału ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
sprocket73
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 22 lip 2014, 10:18

Post autor: sprocket73 »

Sten pisze:Tu masz kalendarz polowań na lipiec:
http://www.gdansk.pzlow.pl/palio/html.r ... .KALENDARZ
OK, faktycznie można na coś polować.
Ale mi bardziej chodziło o resztę okoliczności. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale jak sobie pomyślę, że on np. może dla zabawy lub wprawy celować sobie we mnie jak biegnę. Albo co bardziej prawdopodobne strzeli do jakiegoś dzika, który będzie stał na środku pola, a trochę mu zejdzie i akurat dostanę ja, lub ktoś inny idący/biegnący/jadący drogą za polem ze zwierzyną?
Po prostu to dla mnie dziwne, że facet poluje w terenie, gdzie jest wielu innych postronnych ludzi. Czy to bezpieczne? (pytanie raczej retoryczne)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170010
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Sprawa jest dość indywidualna. Jak masz jakiekolwiek wątpliwości co do tego pana mierzącego z broni palnej, zawsze możesz wykonać telefon na policję. Jest nadzieja, że przyjadą i sprawdzą owego gościa.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77778
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... on może zapewne polować na terenie tego łowiska, nie wolno mu nawet celować do ludzi, strzelać tylko do rozpoznanego zwierza ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3753
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Może też robić to co opisujesz w takich okolicznościach jak opisujesz. Nie jest to zabronione - jak sam stwierdziłeś trzyma broń ponad samochodem - ale nie strzela!

Teoretycznie (bez wchodzenia w szczegóły odległości od zabudowań, ludzi) przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności może też w tym miejscu oddać strzał do zwierza, którego chce upolować (lub na razie tylko obserwuje, choć wpisał w książkę swoją obecność jako polowanie). Jest możliwe, że musi w tej okolicy być, bo np. kręcą się tam wałęsające się psy atakujące zwierzęta leśne i próbuje je wyśledzić lunetą której tylko dla wygody nie zdejmuje z rozładowanej broni (nie mówię o strzelaniu do nich tylko o np. śledzeniu z jakich zabudowań wychodzą). Możliwe, że ktoś skarżył się do koła łowieckiego, że na jego ogródek wchodzi wielki dzik... i próbuje sprawdzić te doniesienia.

Proponuję namierzyć koło łowieckie prowadzące gospodarkę na tym terenie i z nimi porozmawiać - mówiąc o swych obawach (jak najbardziej uzasadnionych). Łowczy, prezes koła, strażnik z koła powinni być na tyle doświadczonymi ludźmi, by umieć wysłuchać Twych racji i wytłumaczyć o co chodzi.

Bywa, że myśliwymi są taborety z bardzo małym doświadczeniem (choć wiekowo nie koniecznie)... i nie wiedzą jak się winni zachować. W tym wypadku, po Twym telefonie ci bardziej doświadczeni koledzy mogą ich upomnieć... i pozbawić Cię obaw.
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3753
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Awatar użytkownika
łowczy
początkujący
początkujący
Posty: 158
Rejestracja: czwartek 08 maja 2014, 10:31
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Post autor: łowczy »

Witam, kluczowym dla Ciebie powinien być ten paragraf,
§ 12. Nie celuje się i nie strzela się do zwierzyny, jeżeli:

1. na linii strzału znajdują się myśliwi lub inne osoby albo zwierzęta gospodarskie, budynki lub pojazdy, a odległość od nich nie gwarantuje warunków bezpiecznego strzału;

2. zwierzyna znajduje się na szczytach wzniesień;

3. zwierzyna znajduje się w odległości mniejszej niż 200 metrów od pracujących maszyn rolniczych.

Moim skromnym zdaniem lunety zamontowanej na broni nie powinno się używać do prowadzenia obserwacji celując tym samym w tereny zabudowań. Lornetka jest do tego stworzona, daje lepszy obraz i nie niepokoi nikogo.
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3753
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Łowczy pisze: na linii strzału znajdują się myśliwi lub inne osoby albo zwierzęta gospodarskie, budynki lub pojazdy
o tym wypadku zgodnie z opisem sytuacji nie możemy mówić (pojazd myśliwego nie może znajdować się na linii celowania, bo myśliwy by nic nie widział). Uprzedzając - też nie podoba mi się celowanie z pojazdu.
Łowczy pisze:a odległość od nich nie gwarantuje warunków bezpiecznego strzału
z opisu sytuacji wynika, że do zabudowań może być tak około 5 km, akcja może toczyć się wśród pól z których widać coś daleko (bo myśliwy gdzieś daleko celuje, więc sądzę, że myśliwy stoi na wyniesieniu terenu).
Łowczy pisze:zwierzyna znajduje się na szczytach wzniesień
zwierzyny tam osoby trzecie w ogóle nie widziały
Łowczy pisze:zwierzyna znajduje się w odległości mniejszej niż 200 metrów od pracujących maszyn rolniczych
maszyn rolniczych tam nie ma?!
Moim skromnym zdaniem lunety zamontowanej na broni nie powinno się używać do prowadzenia obserwacji celując tym samym w tereny zabudowań. Lornetka jest do tego stworzona, daje lepszy obraz i nie niepokoi nikogo.
Zgadzam się że do obserwacji winna służyć lornetka. O zabudowaniach nie było tam mowy. Znam buractwo niektórych myśliwych... Za takie zachowanie winni go upomnieć ustnie koledzy z koła. Bo udowodnić buractwo byłoby trudno.
Awatar użytkownika
zulus
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1544
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 20:53
Lokalizacja: Beskidy

Post autor: zulus »

A ten link to do czego ma być???
wod4

Post autor: wod4 »

To był link do historii o włoskim myśliwym, który trzykrotnie strzelał śrutem do jadącej rowerem austriackiej kolarki. Gość twierdził, że strzelał do zająca...
Tyle że jakoś ten link przestał działać...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67142
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

wod4 pisze:To był link do historii o włoskim myśliwym
No właśnie jakoś tak mi się zdawało, że widziałem postrzeloną kolarkę, a teraz jaki babol na ekran włazi :)

O to zdarzenie chodziło wod4'owi:
http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Mysli ... omosc.html
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22736
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Wpis uzupełniony.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170010
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Wczoraj właśnie to można było zobaczyć na babolu. Pewnikiem jakby się cofnęło stronę, albo i dwie, to owa informacja się znajdzie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
ODPOWIEDZ